Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jakie ogrzewanie w domku o pow. 100m2


michal357

Recommended Posts

Witam wszystkich!

Jestem nowym gościem forum i szukam porady w temacie poruszanym pewnie setki razy.

Sprawa wygląda tak:

Kupiłem stary dom do remontu. Powierzchnia użytkowa tego domu to 100m2 ( 50 na parterze i 50 na piętrze).

Mam dylemat jaki rodzaj ogrzewania wybrać. Do domu podciągnięte są gaz i prąd.

Planuje umieścić w salonie kominek. Czytałem na forum Muratora że podobno najtańszym w

utrzymaniu jest kocioł na paliwo stałe (ekogroszek) z podajnikiem, żeby nie trzeba było koło niego latać przez pół dnia.

Jest jednak jeden problem z tym związany. Mianowicie z racji małej powierzchni domku, nie

będę w stanie wydzielić pomieszczenia na kotłownie w domu. Obok domu znajduje się jednak pomieszczenie

gospodarcze, murowane w odległości około 4 metrów. Pomyślałem więc, że można by tam wygospodarować

miejsce na kotłownie. Nie mam natomiast pojęcia jak to wygląda z podprowadzeniem rur pod ziemią

( czy to jest wogóle możliwe i opłacalne ).

A jeśli nie kocioł na węgiel, to może ogrzewanie gazem. Słyszałem jednak że jest to przeważnie

dwukrotnie droższe od węgla i byłbym całkowicie uzależniony od cen gazu. Czytałem też na forum, że

jeśli już kominek to wykorzystać go jako dodatkowe źródło ogrzewania.

Proszę uprzejmie o pomoc i z góry dziękuje.

Pozdrowienia. Michał. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocioł gazowy rzeczywiście uzależni Cię od cen gazu. Ale co to za argument? Kocioł węglowy przecież też uzależni Cię od cen węgla, a przyznam szczerze, że sam nie wiem, co gorsze. Rosyjski dostawca gazu czy polskie związki zawodowe w upadających kopalniach...

 

Sugestia przedpiścy jest moim zdaniem jak najbardziej słuszna. Musisz tylko odpowiedzieć sobie na pytanie: jak często będzie Ci się chciało palić kominkiem. I to nie tylko w pierwszym sezonie po jego zakupieniu, gdy jest fajnym bajerem i fajnie się w nim pali dla przyjemności. ;) Również potem, za kilka lat. Istotne jest to z tego względu, że kocioł gazowy rozleniwia -- działa sam, trzeba tylko fakturę opłacić, żadnego rąbania drewna, wybierania popiołu i brudzenia w salonie przy nim nie ma. Jeśli więc obawiasz się, że mogłoby Ci się nie chcieć korzystać z kominka, rozważ taki z dystrybucją gorącego powietrza, zamiast tego z płaszczem wodnym. Powinien być tańszy. Zwracam na to uwagę, bo jeśli masz z kominka korzystać rzadko, to różnica w cenie kominka z DGP vs z PW (plus instalacje, rzecz jasna) może się nieprędko zwrócić.

 

Kotłownię w osobnym budynku zrobić można, rury pod ziemią poprowadzić też (tak działa całe ciepłownictwo sieciowe przecież), parę procent strat sobie w ten sposób zrobisz, ale nie jest to coś poza Twoim zasięgiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) Czytałem na forum Muratora że podobno najtańszym w

utrzymaniu jest kocioł na paliwo stałe (ekogroszek) z podajnikiem, żeby nie trzeba było koło niego latać przez pół dnia.(...)

 

 

Oooo - a gdzieś to wyczytał ??

 

A jeśli nie kocioł na węgiel, to może ogrzewanie gazem. Słyszałem jednak że jest to przeważnie

dwukrotnie droższe od węgla i byłbym całkowicie uzależniony od cen gazu.(...)

 

Oooo - następna rewelacja - przedziwnie - ja to forum czytam a z 5 lat i na tak oczywiste wnioski jeszcze nie natrafiłem ...

W skrócie - następna brednia powtarzana obiegowo ...

 

Dobrej rady udzielił Ci Krzysztof post wyżej - gaz bez dwóch zdań , ewentualnie prąd - ale wówczas byłbyś uzależniony od cen prądu które w prostej linii są uzależnione od cen węgla - na które byłbyś skazany jak nabędziesz kocioł na ekocośtam czy inny wungiel ...

No i kominek z DGP - jako rezerwowe źródło ogrzewania lub podstawowe w okresach przejściowych - tylko jest jeden warunek - aby takie ogrzewanie/dogrzewanie działało trzeba w nim palić - mam mnóstwo znajomych z kominkami czy to z DGP cz z PW - którzy to po jednorocznej fascynacji i pseudooszczędnościach przestali w nich palić z lenistwa , niechciejstwa czy innego leniwego powodu ...

 

:D

Edytowane przez pablitoo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla starego budownictwa z pewnością taniej będzie ogrzewać ekogroszkiem jak gazem.

Im starsze budownictwo, tym większa korzyść cenowa w stronę ekogroszku.

 

Im nowsze i lepiej izolowane budownictwo, tym mniejsza różnica cenowa między gazem a groszkiem i mogą decydować względy wygody użytkowania.

 

Ja bym polecił model z palnikiem żeliwnym II-ej generacji na miał-groszek 0-31,5mm o mocy 12kW dla max.100m2 pow. do ogrzania.

 

Mam mieszkanie w starym budownictwie (bloki jeszcze pamiętają II-wojnę), 42 metry ogrzewane gazem, zimą za m-c rachunki dochodzą do 500zł za gaz.

 

Musi tak zostać, bo tam na stałe nie mieszkam. To jako przykład,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...