Jak zagospodarowac szafkę narożną pod zlewem?

[prawdziwy.anika]

I chyba ten kosz na rogu byłby najlepszym rozwiązaniem, bo zabierać dla niego aż dwie szuflady????

wierz mi monika,ze wiecej miejsca uzyskasz wkladajac normalne polki do szafki naroznej,niz w tych dwoch szufladach

jezeli oczywiscie walczysz o miejsce

[monikaa13]

Ale takie półki w narożnej szafce chyba mało dostępne są? Przynajmniej tam dalej i bliżej boków.

[prawdziwy.anika]

monika....jak sie nie ma kuchni 20 metrow calej zabudowanej szafkami,a do tego ograniczenia finansowe,to sie idzie na kompromisy

albo walczysz o miejsce,albo o latwa dostepnosc do wszystkiego(i tego co potrzebne raz na miesiac i tego co na codzien),albo jeszcze o cos innego

dla mnie np nie jest problemem schylic sie do szafki naroznej i cos z niej wygrzebac,natomiast bylaby problemem praca na takiej szafce(tak jak u Ciebie zlew narozny)

w Twoim przypadku moze byc odwrotnie-bedziesz lubila narozny zlew,a wsciekac sie bedziesz na schylanie do szafki

[e-mól]

Weź też pod uwagę to, że w tej szafce narożnej będzie odpływ, nie wiem czy uda Ci się tam jakiś system zamontować, sprawdź też czy sam kosz przyzwoitych rozmiarów tam wejdzie. Z początku też mi było szkoda dwóch szuflad, ale teraz uważam że to był jeden z lepszych pomysłów w kuchni. Trzymam też tam ziemniaki chemię, worki, szufelkę gąbki i takie inne brudasy, mam tam dwa kosze z Ikea pokaźnych rozmiarów. Ale miejsca i tak się trochę marnuje, choć wygoda użytkowania ogromna.

Z drugiej strony pamiętam swoją szafkę narożną ze zlewem i chyba nigdy nie znalazłam dla niej właściwego zastosowania, taka nieporęczna dla mnie była. Więc jak znajdziesz jakiś system do niej to może nie takie złe rozwiązanie (choć wątpię że się tam zmieści)

powodzenia

[e-mól]

monika....jak sie nie ma kuchni 20 metrow calej zabudowanej szafkami,a do tego ograniczenia finansowe,to sie idzie na kompromisy

albo walczysz o miejsce,albo o latwa dostepnosc do wszystkiego(i tego co potrzebne raz na miesiac i tego co na codzien),albo jeszcze o cos innego

dla mnie np nie jest problemem schylic sie do szafki naroznej i cos z niej wygrzebac,natomiast bylaby problemem praca na takiej szafce(tak jak u Ciebie zlew narozny)

w Twoim przypadku moze byc odwrotnie-bedziesz lubila narozny zlew,a wsciekac sie bedziesz na schylanie do szafki

Dokładnie, każdy ma swoje priorytety i inne rzeczy działają mu na nerwy.

Monia a pokaż swój zlew, bo nasz narożny miał jedną ooooogromną wadę.

[monikaa13]

E-mól chętnie się dowiem jaką, proszę napisz, bo ja nie mam pojęcia jeszcze jaki zlew będę miała :D

[e-mól]

no to dobrze że nie kupiłaś, odradzam taki http://www.kil-rasz.waw.pl/index.php?id=zlewozmywaki&type=PYRAMIS typ taki jak herkules

bo gdy chcesz odróciś wylewkę do drugiej komory to albo robisz to "do tyłu", albo za każdym razem zakręcasz wodę, albo...

lejesz sobie po podłodze, ale pewnie przy szafce z jednym frontem byś takiego nie wybrała

[monikaa13]

Na pewno takiego nie będzie

[prawdziwy.anika]

taaak,emol ma racje

syfon moze bardzo ograniczyc pomysly dla tej szafki

[monikaa13]

Bardziej taki, choć to jeszcze nie to ale tak naprawdę nie mam pojęcia jaki zlew tam wstawić. Czy są jakieś wskazania dotyczące zlewu do takiej szafki?

 

http://www.kil-rasz.waw.pl/old/zlewy/artemis.jpg

[nielot2]

Odkopie A co mi tam .....

 

My sie tez dlugo zastanwailismy co i jak z naroznikami wykombinowac. Mimo ze kuchnia w mieszkaniu i w zasadzie niewielka to uklad meblli stojacych bedzie w I_I Stad mielismy na rogi do zagospodoarowania. Pierwsza opcje byly meble robione pod wymiar. Wtedy byla opcja w L czyli jeden naroznik. W planie byl MAgic Corner Bluma czyli te fajne szuflady narozne. Jednak cena okolo 1200 zl za same 3 szuflady skutecznie nas odstraszyla od tego rozwiazania.

Kiedy podjelismy decyzje o ukladzie w I_I padlo tez na meble z IKEI. I tak w jednym narozniku laduje szaka narozna FAKTUM. Drugi naroznik niestety bedzie pusty. A to wlasnie z uwagi na zlew i kosz na smieci. Zeby nie kombinowac za bardzo z tymi elementami zdecydowalismy na szafke, taka jak pokazywana powyzej. A to wlasnie wymoglo koniecznosc niezagospodarowania naroznika. Cos za cos niestety.

[duś1719506024]

u mnie ostatecznie stanęło na niemontowaniu bajeranckiego kosza pod narożnym zlewem, wstawiłam taki klasyczny z obracanym dekielkiem,

szafka narożna jest trochę niewdzięczna, ale w narożnikach postawiłam sobie ikeowskie kubełki na reklamówki po 1 stronie i na środki czystości, asortyment zmywarkowy i zapasowe zmywaki, ściereczki etc po drugiej.

mimo obaw - zlew jest bardzo wygodny i uważam że ryzyko się opłaciło