Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam.

 

Mam pytanko do fachowców od drewna...

W moim dachu "cieśla" wstawił podczas mojej nieobecności jeden słupek drewniany, którego wierzchnia warstwa ok. 1 cm. na przekroju jest ponoć "zmurszała" (szara) a jak pomokło parę dni na deszczu to wyrosła w jednym miejscu galaretka :smile:

Jak wyschło to znikneła, ale niedopilnowałem i element został wstawiony. Czy jest sens pryskac to Boramonem i np. zabezpieczyć później solidnie drewnochronem, czy nic to nie da? Słupek jest wmontowany i byłby duży problem z jego wymianą :sad:

W dachu nie powinna leciec na niego żadna woda, więc może całkiem wyschnie, ale czy np. podczas deszczu duża wilgotność powietrza znowu nie spowoduje "galaretki"?

 

Sebastian.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/148-zmurszae-drewno/
Udostępnij na innych stronach

Czy na pewno jest to mursz czy może sinizna? Sinizna podobno nie obniża właściwości konstrukcyjnych drzewa a jedynie walory estetyczne. Za to mursz chyba nie jest siny ale drzewo wygląda jakby miało za kilka dni spróchnieć. Miałem u siebie kilka takich łat i zrezygnowałem z ich wbudowania (za zaleceniem dekarza).
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/148-zmurszae-drewno/#findComment-495
Udostępnij na innych stronach

Na przekroju wierzchnia warstwa jest szara i niezbyt twarda. W środku jest solidne, tylko na wierzchu to coś. Najgorsze jest, że jak zmoknie to wyrasta galaretka, jak wyschnie galaretka znika. Co to za galaretka? Grzyb, glon czy inne paskudztwo?

Tzn. teraz jak element jest wbudowany to nie moknie a wiec i niema galaretki, ale czy później nie wylezie?

 

Sebastian.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/148-zmurszae-drewno/#findComment-496
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się że to jest jednak sinizna, a to o czym mówisz to prawdopodobnie jakiś grzyb pleśniowy lub domowy. Jeśli pleśniowy, to nie jest sam w sobie groźny, ale zakwasza środowisko w którym żyje, a to powoduje już znakomite warunki do rozwoju grzyba domowego który odżywia się celulozą zawartą w drzewie i drzewo trach. Tak czy inaczej trzeba paskudztwa się pozbyć. Proponuję ze trzy razy posmarować Boramonem (tym zielonym do drzewa a nie tym do murów)i nie dopuszczać do dalszego zawilgocenia elementu. Drewnochron nie ma sensu bo to też preparat solny (tak jak Boramon) i nie wiadomo czy wspólna ich kompozycja w jakiś sposób się nie "pożre". Lepiej nie mieszać. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/148-zmurszae-drewno/#findComment-501
Udostępnij na innych stronach

  • 4 years później...

Odświeżam wątek nie bez przyczyny :cry: , bo zaczęli u mnie stawiać więźbę i niestety na największych krokwiach narożnych 16x24 zauważono kilka ciemnych plamek. :evil: Cieśla stwierdził, że to "suszyca". Domyślam się, że fachowo to nazywa się mursz drewna.

Krokwie są już na dachu, cieśla stwierdził, że później to wyciupie - bo raczej jest to tylko powierzchniowe i zabezpieczy to Boramonem stężonym.

Ktoś inny proponował dobry klej żywiczny. :roll:

Do składu się wybiorę i w sumie sama nie wiem co od nich chcieć. :-? Drewno zamawiałam w marcu 2006, przywiozłam na działkę w sierpniu oczywiście po zaimpregnowaniu (ciśnieniowo) preparatem FireStop.

 

Co byście zrobili na moim miejscu? :x :-?

 

P.S. Na dachu ma być kładziona dachówka ceramiczna Rupp Sirius

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/148-zmurszae-drewno/#findComment-1371037
Udostępnij na innych stronach

Odświeżam wątek nie bez przyczyny :cry: , bo zaczęli u mnie stawiać więźbę i niestety na największych krokwiach narożnych 16x24 zauważono kilka ciemnych plamek. :evil: Cieśla stwierdził, że to "suszyca". Domyślam się, że fachowo to nazywa się mursz drewna.

Krokwie są już na dachu, cieśla stwierdził, że później to wyciupie - bo raczej jest to tylko powierzchniowe i zabezpieczy to Boramonem stężonym.

Ktoś inny proponował dobry klej żywiczny. :roll:

Do składu się wybiorę i w sumie sama nie wiem co od nich chcieć. :-? Drewno zamawiałam w marcu 2006, przywiozłam na działkę w sierpniu oczywiście po zaimpregnowaniu (ciśnieniowo) preparatem FireStop.

 

Co byście zrobili na moim miejscu? :x :-?

 

P.S. Na dachu ma być kładziona dachówka ceramiczna Rupp Sirius

 

Aga - podejrzewam ze ten preparat to tylko od ognia :) Zabrakło tutaj antygrzyba i antybakterii. Robi to własnie Boramon.

Moge sie mylić - specem w tej chemii nie jestem.

 

sebo8877

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/148-zmurszae-drewno/#findComment-1372270
Udostępnij na innych stronach

AGA - moje zdanie jest podobne jak Sebo i cieśli ...

prawdopodobnie masz zabezpieczone drzewo praparatem wyłacznie opóźniającym zapłon drewna

drewno mogło być źle składowane zarówno u sprzedawcy jak i u Ciebie -to będzie trudno komukolwiek udowodnic ....

jesli to plamy tylko powierzchniowe to nalezy je zdrapać (jak radzi ciesla) i zabezpieczyc boramonem (jak radzi Sebo)

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/148-zmurszae-drewno/#findComment-1372371
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...