przyłącze wodne

[malgorzata308]

Mam pytanie miesiac temu kupiłam działkę rolna z zabudowaniem czyli domkiem do remontu,dopiero teraz dowiedziałam sie że sasiadka jest podlaczona do rury wodnej która jest w mojej posesji .Czy moge sąsiadke odciąc od tego przyłacza.Mało tego ten teren stał odłogiem kilka lat i kazdy robił co się zywnie podoba w tym miejscu planowałam szambo ale teraz nie moge.Jest tez gnojownik duży i wybetonowany planowałam zrobic tam szambo ale sasiad za murem podłaczyl sie do niego czyli bede na mojej działce wypompowywac tez sasiada.Dotego biegnie w złuż mojej działki rura ściekowa-deszczowa i jest właz .Mam pytanie czy moge odciąc sasiadkę od rury wodnej i sasiadowi zamurowac wyjscie do gnojownika a podstawowe pytanie co z sciekowo-deszczowa przeciez ja nie mam teraz działki rolnej tak jak kupowałam tylko wodna na której nic nie moge robić bo strach kopac i sadzic drzew bo nie wyrosnie,

PILNIE PROSZĘ O POMOC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Edytowane 16 Września 2010 przez malgorzata308

[prawdziwy.anika]

jezeli przylacze jest legalne nie mozesz sasiadki odciac

gnojownik,skoro jest Twoj,a nie ma w umowie notarialnej zapisu o sprzedazy dzialki z uzyczeniem tegoz przybytku,to raczej jak najbardziej mozesz zlikwidowac

i tak sobie mysle,zeby nie zaczynac od razu z sasiadami od odcinania i zamurowywania,bo dobry i zyczliwy sasiad to skarb!

najpierw porozmawiaj z nimi jak oni to widza

[malgorzata308]

dobrze właścicieką była starsza Pani i sąsiadka poprosiła ja o pozwolenie a potem odkupiła ten dom z działką,ale teraz ja jestem włascicielem i nie chce miec kosztów wrazie usterki a sąsiadka nie dołożyCO MOGĘ ZROBIĆ???A gnojownik jest na mojej dzialce i samowolnie sasiad za murem sie podłączył ,A co z odpływami ściekowo-deszczowymi była włascicielka powiedziala mi że moge wyjscie sciekowe podłączyc sobie???????????

[MORHOT]

O jejku... kupiliśmy szybciutko/tanio/okazyjnie uroczą działkę a tu taka buba! A nie trzeba było przed zakupem popytać? Porozmawiać z właścicielem, porozmawiać z sąsiadami?

Teraz jak zaczniesz wykonywac nerwowe ruchy, to sobie wrogów tylko narobisz, a szczególnie jak ktos jest nowy na wsi, to potrzebuje sprzymierzeńców w sąsiadach mieć, a nie wrogów...

Pójdź za płot, porozmawiaj. Powiedz co Cię boli, poszukajcie wspólnie rozwiązań...

Co do wodociągu - jeśli to jest wodociąg prywatny (tzn woda z lasu np.), to nie ma problema go przesunąć! Uzgadniasz ZUDP (100,-), zgłaszasz rozpoczęcie budowy (0,-), płacisz za 2h koparkowemu (180,-), hydraulikowi (50,-), kupujesz rurę (2,60/mb) 2 złączki.... dzielisz się trymi kosztami na pół z sąsiadem a potem obojgu wam się morda cieszy... Bo nie ma sytuacji bez wyjścia!

Gnojownik - idziesz do drugiego sąsiada, grzecznie rozmawiasz o dupie-marynie, a po 20 minutowym wstępię mówisz, "Panie, a tutaj to ja bym chciała szambo... a tu wasze skarby spływają... Trza cos a tym zrobić. Jak to zrobimy?"

A co do rury ściekowo - deszczowej - rozumiem, że chodzi o rurę wypuszczoną na powierzchnię i że się z niej rozlewa po Twojej działce wszystko? Jeśli tak, to potrzebujemy więcej informacji, żeby coś wymyślić....