Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ocieplenie dachu PIANKĄ zamiast wełną - OPINIE ZA I PRZECIW


resident.mgr

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 516
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ty masz jakąś prowizorkę? Dach w takim stanie nie nadaję się do ocieplenia. Nie ma wentylacji i nie ma krycia wstępnego. Czym impregnowane krokwie i murłata? Czy aby nie przepracowanym olejem silnikowym? Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten olej przed niczym nie chroni a zawarte w nim związki chemiczne szczególnie siarki są szkodliwe dla drewna. Pomieszczenie pozwalało na dobrą wentylację konstrukcji. W przypadku zabudowy konstrukcji i braku wentylacji mogą wystąpić bardzo niekorzystne zjawiska doprowadzające do degradacji drewna. Radzę zrobić tak: demontaż blachy i desek, montaż folii wysokoparoprzepuszczlnej kontrłat, łat i pokrycia. Oczywiście najlepiej byłoby w miejsce folii wysokoparoprzepuszczalnej zastosować deski lub płytę OSB i papę. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

Witam wszystkich!

 

To mój pierwszy post na tym forum.

 

Przeglądnąłem ten burzliwy temat i musze powiedzieć, żę bardzo cieszę się, że tu trafiłem.

Nie sądziłem, że temat izolacji poddasza, jest aż tak rozbudowany i kontrowersyjny.

 

Zwracam sie z prośbą o radę do szanownego grona fachowców.

 

Otóż kupiłem dom w stanie surowym otwartym. Jest dość sporych gabarytów, więc, żeby nie popłynąć na ogrzewaniu dobrze byłoby sie raz a dobrze przyłożyć do kwestii izolacji.

Chciałbym ocieplić poddasze - całe, łącznie z niewielkim strychem (który będzie oddzielony stropem z wełną, żeby ograniczyc powierzchnie do ogrzania).

Sam strych, póki co, nie będzie użytkowany, może za kilka lat, jak dzieci będzie więcej, niż 3.

 

Odkąd usłyszałem o piance, zaczałem skłaniac się ku temu rozwiązaniu. Na wsi u rodziców jest wełna i jest potwornie gorąco w lecie (ale jest też blacha, nie wnikałem ile tej wełny dokładnie tam dali, ale nie sądzę, że mniej, niż w projekcie naszego domu -15 cm między krokwiami + 10 pod krokwiami). Do tego grasuje tam kuna drążąc sobie korytarzyki czyści sierść i postanowiła na strychu zrobić sobie prywatną łazienke nr 3:). Nie wiem, jak pod Krakowem, ale w samym Krakowie problem kun na pewno występuje. Swojego czasu w ciągu miesiąca miałem 3 razy przegryzione kable a i wieczorami po prostu je widać, na coraz więcej sobie pozwalają. Generalnie, nie chce kusić losu.

 

Odbiegłem od tematu.

 

Ważne informacje:

1. Dom stoi już kilka lat (przynajmniej od 2013), więc temat niewysuszonej więźby nie występuje (mam taka nadzieję)

2. W domu bedzie zamontowana rekuperacja.

3. Mamy czas, nikt nas z niczym nie pogania, np temat pękającej pianki - wcale nie musze zabudowywac piany od środka, mogę około roku poczekać i zobaczyć, jak sie zachowuje. Dom będzie zamieszkały dopiero za ok. półtora roku i byćmoże na początku tylko na parterze.

4. To na czym mi najbardziej zależy względem użytkowania, to żeby w lecie na poddaszu nie było za ciepło. Nic bardziej denerwującego w domu jak wracanie w lecie z gorącego do gorącego.

5. Chciałem ściany wewnętrzne stropodachu obić drewienkiem od środka, nie regipsami.

6. Dołączam zdjęcia, jak wygląda to obecnie. Dachówka ceramiczna.

 

Moje pytania:

 

1. Przede wszystkim, jakie rozwiązanie zastosować, żeby było dobrze nie tylko na 5 najbliższych lat. Żebym się nie okazało, że za 15 lat dach do rozbiórki albo, że grzybek sobie hasa za zabudową, bo mało jest rzeczy tak szkodliwych, jak grzyb.

 

2. Były wypowiedzi odnośnie mostków na krokwiach, które bardzo ładnie widac na kamerze termowizyjnej. Chcąc zrobić drewno od środka, zamiast stelaży pod podbitkę wypadałoby 'nabić' krokwie kantówkami - i, czy np dodatkowe 10 cm drewna plus te deski (plus pewnie jakaś beleczka wykończeniowa na łączeniu) dalej będzie wiązało się z niedopuszczalnymi mostkami? W przeciwnym razie trzeba cos wykombinować, tylko nie za bardzo wiem, co (kantówka na jakichś śrubach dystansujących? - nie znam się na tym niestety) ewentualnie w ostateczności zrezygnować z drewna na rzecz oklepanego karon - gipsu.

Na Podhalu ludzie robią domy z drewna kilkanaście cm grubości, tutaj krokiew 18 + dodatkowa łata np 10 + destki 1,5 = prawie 30 cm plus ewentualna belka wewnętrzna dla estetyki - czy to nie wystarczy?

 

3. Pytanie o punkt rosy. Czy da się przeliczyć/przewidzieć mniej więcej, gdzie wystąpi i jakie będą tego kosekwencję

 

4. Pewnie głupie pytanie. Skoro zamkniętokomórkowa ma dużo lepsze właściwości grzewcze, czy rzeczywiście niedopuszczalne jest jej zastosowanie w tym przypadku. Czy to taka zbrodnia budowlana? Przyznam szczerze, że już się trochę w temacie zagmatwałem w gąszczu przepychanek:)

Jesli nie można, to myslałem nad rozwiązaniem 15-18 cm otwartokomórkowej (w zalezności, czy można bezpośrednio na membranę, czy nie - z projektu wynika przerwa 3 cm) i 10 cm zamkniętokomórkowej pod krokwiami) - czu to zda egzamin?

 

5. Z wypowiedzi wywnioskowałem, że od strony wewnetrznej również należałoby zastosować membranę. Czy rozwiązanie w łazience, gdzie będzie na pewno czasowo podwyższona wilgotność różni się od rozwiązań w innych pomieszczeniach?

 

6. Jaka powinna być grubość pianki, żeby temperatura na zewnątrz była z pomijalnym wpływem na wahania temperatury na poddaszu? Dostałem złotą radę od osoby siedzącej w budownictwie drewnianym, że pianka ma 2x lepsze właściwości, jak wełna i zebym grubosc podzielił przez pół. Nie skorzystałem, bo coś mi nie grało. Zagłębiłem sie troszke w temat, bo, jak to w życiu bywa, nic nie jest pisane systemem zerojedynkowym.

 

Z góry dziękuję za odpowiedź, mam nadzieję, że pytania nie są zbyt oczywiste. "Gościu było już pisane, weź się ogarnij i sobie poczytaj".

Było, ale temat ewoluował z czasem i różnych opinii było tu na prawdę sporo, a rozwiązania niekartonogipsowego nie zauważyłem.

 

Od czasu montażu pierwszysch pianek w Polsce też już chyba minęło troszke czasu, może rzeczywistość miała juz okazję zweryfikować teorię?

 

https://zapodaj.net/617651927e56a.jpg.html

https://zapodaj.net/8a5faf69b0c94.jpg.html

https://zapodaj.net/2fe27407dd4ec.jpg.html

https://zapodaj.net/28af6fb877559.jpg.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Folia nie zakryta od spodu po tak długim czasie straciła swoje właściwości hydroizolacyjne. Czy na pewno wszystkie krokwie mają wymiar 7x18? Nie ma płatwi kalenicowej! Krokwie narożne i koszowe niewymiarowe! Czy masz dziennik budowy a w nim wpis o odbiorze więźby? Drewno z pewnością nie certyfikowane. Czy zasięgałeś opinii kompetentnej osoby przed zakupem tego budynku? Z dachem możesz mieć poważne problemy. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie folii przykra sprawa, w życiu bym nie pomyslał.

Nie wszystkie krokwie, rzeczywiście zdarzają się chudsze gdzieniegdzie z tego, co pamiętam przy ścianach, gdzie jest ich tez gęściej. Jeszcze dokładnie sie przyjrzę. Są rzeczy, na które się niestety nie zwraca uwagi.

Dach był na pewno przerabiany i kombinowany, rozstaw słupów jest inny, niż na projekcie.

Oczywiście jest odebrany w dzienniku.

Dom oglądałem z osobą siedzącą typowo w mieszkaniówce, z uprawnieniami i doświadczeniem. Zwrócił natychmiast uwagę, że dach jest wykonany niezgodnie z projektem, ale uznał, że w miare poprawnie. Zwrócił uwagę, żeby przed zabudową sprawdzić, czy nie ma gdzieś kory na drewnie (było takie jedno miejsce i płatew "nadgryziona").

Śmiał się, że kierownik na budowie był tylko na papierze, bo dziennik budowy cos za czysty.

Generalnie cena domu była mocno atrakcyjna, a układ pomieszczeń, lokalizacja wręcz idealne. Dom był budowany przez młode małżeństwo, wyjechali za granice i chcięli się go pozbyć, bo osiedli tam na stałe. Na pewno nie byli to ludzie znający sie na budownictwie.

Liczę się z tym, że moga być jakieś problemy, bo nie ma róży bez ognia:)

Są też inne mankamenty, które wyszły w trakcie np spora różnica poziomów na stropie (4 cm), ale to już inna bajka.

 

W takim wypadku muszę dokładnie przyjrzeć się jeszcze raz konstrukcji i porobię zdjęcia.

Edytowane przez Szarota
literówki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro masz wpis w dzienniku budowy, że więźba została odebrana to można powiedzieć, że masz w garści kierownika budowy. Robisz ekspertyzę więźby i występujesz do jego ubezpieczyciela o odszkodowanie. Sprawa na 100% do wygrania bo więźba wygląda jakby była robiona z tego co było pod ręką (tak się buduje dom na sprzedaż) żeby nie powiedzieć, że z byle czego. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to widzę, że sprawa poważna. Dzięki za radę:)

Czy poza podniesieniem składki kierownik poniesie jakies konsekwencje? Nie chciałbym komuś robic koło 4 liter dla własnych korzyści. Mimo wszystko.

Troche sie czuję nieswojo w tej sytuacji, bo jednak "widziały gały, co brały".

 

Jeszcze taki błąd w sztuce popełnił pan Kierownik: jak skończyło się wolne miejsce, to doczepił kartkę do dziennika budowy, co jest absolutnie niedopuszczalne. Po naszej interwencji przed kupnem założył nowy i przepisał tamte pozycje z datą 3 lata późniejszą. Czyli dach, który był robiony latem 2013 w dzienniku widnieje już w roku 2016. Jest też informacja o impregnacji drewna przed montażem. Ale do tej informacji podszedłby ostrożnie.

 

Teraz przypominam sobie, jak byliśmy na budowie i brat właściciela pokazując poddasze na zarzut, że "tu na pewno było cos kombinowane z tą więźbą, bo coś ze złupami nie tak" powiedział, że więźbę robili górale, a to przeciez najlepsi cieśle, na co mój kierownik odpowiedział, że nie zgodzi się, może i tak było, ale 20-30 lat temu:) - jakby sie ktoś zastanawiał: "Panie, a kto tu Panu tak sp..."

 

Zrobiłem dziś dodatkowe zdjęcia:

https://zapodaj.net/264078341ae3b.jpg.html

https://zapodaj.net/b5bea921451c5.jpg.html

https://zapodaj.net/7f49a79ab3f77.jpg.html

https://zapodaj.net/e0524d6e9edf2.jpg.html

https://zapodaj.net/1e573fb96fc02.jpg.html

https://zapodaj.net/f1e0ab8429c4b.jpg.html

https://zapodaj.net/d24062db2f31f.jpg.html

https://zapodaj.net/f45ccc6c7fec0.jpg.html

https://zapodaj.net/239b5f3e0b12f.jpg.html

https://zapodaj.net/0c3f481b560d6.jpg.html

https://zapodaj.net/3dc063aad8a51.jpg.html

https://zapodaj.net/e32d476490292.jpg.html

 

Czy jest aż tak źle, czy mogłoby byc gorzej?:)

 

Domyslam się, że w takim wypadku więźba będzie musiała być w jakiś sposób gruntownie podrasowana, wzmocniona? Jakas ewentualna dodatkowa impregnacja drewna?

Nie wyobrażam sobie raczej ingerencji w to pokrycie:

https://zapodaj.net/f55e36dac07a8.jpg.html

 

Się porobiło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te zdjęcia pokazują, że nie jest aż tak źle. Drewno mimo, że bez atestu też nie wygląda najgorzej. Było czymś impregnowane tyle, że nie wiadomo czym. Należy dokładnie sprawdzić przekroje i rozmieszczenie słupów. Nie podobają mi się podparcia jętek na ściankach działowych i po co te podparcia? Dobrze byłoby w połączeniach zastosować np. wkręty ciesielskie kapeluszowe o odpowiedniej długości. Warto aby kompetentna osoba oceniła to na miejscu. Pozostaje temat krycia wstępnego. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Witam, mam do ocieplenia strop jak na zdjęciu

 

http://www.fotosik.pl/zdjecie/48ceaeab12282b65

 

i się zastanawiam otwarto czy zamknięto komórkową pianą oraz czy prosto na dechy (suche, przez ostatnie 50 lat leżała na nich trocina)

 

oraz jeszcze poddasze które jest użytkowe i w tej chwili jest tam styropian (tyle ile zostało jeszcze nie wyniesionego przez myszy i płyta wiórowa)

 

http://www.fotosik.pl/zdjecie/efe5f028ff7bdbaa

 

i tu wiem że nie da się dobrze bo zerwanie blachy nie wchodzi w grę ani na krokwie też nie. Zostaje międzykrokwiowo tylko jak żeby nie narobić sobie jakiejś biedy. Zastanawiałem się nad warstwą styropianu 1cm żeby została jakaś wentylacja pod blachą i na to piana zamknięto-komórkowa ale niech ktoś mądrzejszy się wypowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, mam do ocieplenia strop jak na zdjęciu

 

http://www.fotosik.pl/zdjecie/48ceaeab12282b65

 

i zastanawiam otwarto czy zamknięto komórkową pianą oraz czy prosto na dechy (suche, przez ostatnie 50 lat leżała na nich trocina)

 

oraz jeszcze poddasze które jest użytkowe i w tej chwili jest tam styropian (tyle ile zostało jeszcze nie wyniesionego przez myszy i płyta wiórowa)

 

http://www.fotosik.pl/zdjecie/efe5f028ff7bdbaa

 

i tu wiem że nie da się dobrze bo zerwanie blachy nie wchodzi w grę ani na krokwie też nie. Zostaje międzykrokwiowo tylko jak żeby nie narobić sobie jakiejś biedy. Zastanawiałem się nad warstwą styropianu 1cm żeby została jakaś wentylacja pod blachą i na to piana zamknięto-komórkowa ale niech ktoś mądrzejszy się wypowie.

Pianka natryskowa stosowana do izolacji połaci dachowej powinna być stosowana, natryskiwana- tylko otwarto komórkowa. Koniecznie należy zapewnić odpowiednią wentylację dla więźby. Nie natryskujemy pianę bezpośrednio na deskowanie lecz na odpowiednio przygotowaną powierzchnię oddaloną o conajmniej 3 cm od deskowania powierzchnię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pianka natryskowa stosowana do izolacji połaci dachowej powinna być stosowana, natryskiwana- tylko otwarto komórkowa. Koniecznie należy zapewnić odpowiednią wentylację dla więźby. Nie natryskujemy pianę bezpośrednio na deskowanie lecz na odpowiednio przygotowaną powierzchnię oddaloną o conajmniej 3 cm od deskowania powierzchnię.

 

Napisz to samo na ED! Tu te mądrości nie przejdą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę bardzo, podziel się wiedzą. Zamiast nabijać posty, sprostuj nieprawdę, pomóż forumowiczom. Nie masz na ten temat zielonego pojęcia, nigdy nie śledziłeś podobnych do tego wątków, nie znasz opinii specjalistów w tej dziedzinie, w większości wątkach stajesz się bohaterem zamętu. Przykre ale prawdziwe.

Po za tym krytykować to każdy potrafi, jesteś w tym mistrzem.

Edytowane przez Tomaszs131
Uzupełnienie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę bardzo, podziel się wiedzą. Zamiast nabijać posty, sprostuj nieprawdę, pomóż forumowiczom. Nie masz na ten temat zielonego pojęcia, nigdy nie śledziłeś podobnych do tego wątków, nie znasz opinii specjalistów w tej dziedzinie, w większości wątkach stajesz się bohaterem zamętu. Przykre ale prawdziwe.

Po za tym krytykować to każdy potrafi, jesteś w tym mistrzem.

 

Proszę bardzo. A jak omnibusie wyobrażasz sobie stworzenie dylatacji od deskowania lub membrany? Napisz, oświeć laika! Bo takie pierniczenie o zachowaniu odstępu, można między bajki włożyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...