Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

izolacja poddasza pianką


maluk

Recommended Posts

ok. dach 2-spadowy czyli zabudowy bardzo proste. Teraz czekamy z realizacji zabudowy dachu wielospadowego z "dodatkami" czyli lukarny, kosze, naroża i oczywiście okna dachowe najlepiej w kolizji z belką narożną...

 

ale to już jakaś firma od pianki musi wrzucić. Ja wrzuciłem jako inwestor robotę na moim domu. Dach bardzo prosty więc i zabudowa prosta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Jak bym miał tak prosty dach to chyba wziął bym Cię tylko jako pomocnika;)

 

...czyli że co? Że jestem etatowym wykonawcą od największych ch***ni na dachu? Od wszystkich chorych pomysłów i urojeń projektantów? No to powiem że po budowie w Poznaniu nic nie jest już wstanie mnie zaskoczyć a tym bardziej przerazić :D

 

ps. w Poznaniu dwie brygady się poddały. Projektanty wymyśliły se lukarny z daszkiem dwuspadowym i naczółkami a na każdej krawężnicy słup! Oczywiście dach kopertowy z przesunięciem. Tam bym chciał widzieć pianę i zabudowę po pianie! Horror wykonawcy już nawet bez piany... pianę to my mieliśmy ale w okolicach ust. Fotorelacja z tej budowy u mnie na fejsie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...czyli że co? Że jestem etatowym wykonawcą od największych ch***ni na dachu? Od wszystkich chorych pomysłów i urojeń projektantów? No to powiem że po budowie w Poznaniu nic nie jest już wstanie mnie zaskoczyć a tym bardziej przerazić :D

 

ps. w Poznaniu dwie brygady się poddały. Projektanty wymyśliły se lukarny z daszkiem dwuspadowym i naczółkami a na każdej krawężnicy słup! Oczywiście dach kopertowy z przesunięciem. Tam bym chciał widzieć pianę i zabudowę po pianie! Horror wykonawcy już nawet bez piany... pianę to my mieliśmy ale w okolicach ust. Fotorelacja z tej budowy u mnie na fejsie ;)

Oglądałem, oglądałem.:rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam wielospadowy ale się trochę wzbraniam przed tą pianką , bo nie wiem co tam się będzie działo z deskami jak nie będzie szczeliny wentylacyjnej.

i nie piszcie że "nic" trzeba tylko zastosować otwarto-komórkową :)

 

Jeśli to ma być izolacja to pianka powinna być zamknięto komórkowa. To tak jakby dać wełnę bez paroizolacji. Ostatnio rozmawiałem z gościem który to chciał dokładać na 25 cm pianki płyty eurothane no twierdził, że zimno, tymczasem pianka była otwarto komórkowa. Inny przykład to pękająca pianka o otwartej strukturze w mrozy. Albo...gnijące krokwie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli to ma być izolacja to pianka powinna być zamknięto komórkowa. To tak jakby dać wełnę bez paroizolacji. Ostatnio rozmawiałem z gościem który to chciał dokładać na 25 cm pianki płyty eurothane no twierdził, że zimno, tymczasem pianka była otwarto komórkowa. Inny przykład to pękająca pianka o otwartej strukturze w mrozy. Albo...gnijące krokwie.

Coś chyba pomyliły Ci się rodzaje pianek:rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie tak, można o tym wiele poczytać w internecie, natomiast o pianie otwarto-komórkowej jeszcze nikt nic złego nie napisał.

 

Panowie tutaj się zgodzę ale i nie do końca. Miałem przypadek, że gość miał pianę otwarto komórkową która od góry została zabezpieczona uwaga....paroizolacją a od dołu (od pomieszczeń) niczym. Zimą dostała wody a jak przyszły mrozy zaczęło ją rozsadzać. To w ramach wyjaśnień. Natomiast co do zamkniętokomórkowej to nie powinno się stosować pomiędzy krokwiami bo jest "sztywną" pianą względnie powinno się w nią dawać siatkę choć nie zawsze to się sprawdza, niektórzy robią dylatacje... Ale ja generalnie od pianki z daleka się trzymam.

 

Teraz jeżeli chodzi o izolację to zamkniętokomorkowa stanowi lepsze rozwiązania przynajmniej od strony teoretycznej ponieważ jest szczelna i nieprzewiewna a materiał izolacyjny taki powinien być. To tak jakby wełnę dać bez paroizolacji... Otwartokomórkowa jest przewiewna co nie świadczy dobrze o niej jako bdb materiale izolacyjnym. Gość z mojego przykładu z 25 cm pianki twierdził że na poddaszu mu wieje i tak było. Względnie taką piankę trzeba też zabezpieczyć paroizolacją...

 

Gnicie natomiast może pojawić się w przypadku słabo wentylowanego dachu, przecieków itd. a z dachami różne numery się dzieją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie tutaj się zgodzę ale i nie do końca. Miałem przypadek, że gość miał pianę otwarto komórkową która od góry została zabezpieczona uwaga....paroizolacją

Zdajesz sobie sprawę, że tak sie nigdy nie powinno robić. Widać magików jest sporo...

Otwartokomórkowa jest przewiewna co nie świadczy dobrze o niej jako bdb materiale izolacyjnym. Gość z mojego przykładu z 25 cm pianki twierdził że na poddaszu mu wieje i tak było. Względnie taką piankę trzeba też zabezpieczyć paroizolacją...

Owa sytuacja świadczy o skopanym natrysku, nie dokładnym wypełnieniu wszelkich zakamarków połaci dachowej. Domniemam iż skomplikowana wieźba skutecznie zniechęciła fachowców, okno połaciowe jest kolejnym elementem gdzie niezbędna jest dokładność natrysku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie tutaj się zgodzę ale i nie do końca. Miałem przypadek, że gość miał pianę otwarto komórkową która od góry została zabezpieczona uwaga....paroizolacją a od dołu (od pomieszczeń) niczym. Zimą dostała wody a jak przyszły mrozy zaczęło ją rozsadzać. To w ramach wyjaśnień. Natomiast co do zamkniętokomórkowej to nie powinno się stosować pomiędzy krokwiami bo jest "sztywną" pianą względnie powinno się w nią dawać siatkę choć nie zawsze to się sprawdza, niektórzy robią dylatacje... Ale ja generalnie od pianki z daleka się trzymam.

 

Teraz jeżeli chodzi o izolację to zamkniętokomorkowa stanowi lepsze rozwiązania przynajmniej od strony teoretycznej ponieważ jest szczelna i nieprzewiewna a materiał izolacyjny taki powinien być. To tak jakby wełnę dać bez paroizolacji... Otwartokomórkowa jest przewiewna co nie świadczy dobrze o niej jako bdb materiale izolacyjnym. Gość z mojego przykładu z 25 cm pianki twierdził że na poddaszu mu wieje i tak było. Względnie taką piankę trzeba też zabezpieczyć paroizolacją...

 

Gnicie natomiast może pojawić się w przypadku słabo wentylowanego dachu, przecieków itd. a z dachami różne numery się dzieją.

 

Natomiast fachowcy takimi informacjami się wymieniają w kontekście OK vs ZK

 

http://forum.pu-online.pl/viewtopic.php?f=25&t=17504

 

Proszę zwrócić uwagę, na użytkownika Sempri

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

temat już ma parę lat, czy ktoś dysponuje zdjęciem jak wyglądają deski pod warstwą piany po paru latach od natrysku?

Jeżeli zaszła u kogoś potrzeba zrywania w pewnym miejscu izolacji oczywiście :)

Zdjęcia wełny znalazłem, piany nie mogę znaleźć, czy to oznacza że po piance nie ma problemów ?:p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest temat o wełnie, ale wrzucę. Wiem że zaraz ktoś napisze "Widocznie nie było szczeliny" A jak była ? to co źle zadziałało :)

Przy piance niby nie musi być szczeliny. czyli też można się spodziewać takich obrazków po latach ?

 

[ATTACH=CONFIG]335600[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]335601[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]335602[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]335603[/ATTACH]

 

Nie wypowiem sie o deskowaniu. Ale widziałem swoja welne która lezala 5-6 lat pod membrana. Rozebrana w kwietniu, wiec po zimie jakas wilgoc tam powinna podobno byc. NIC. Suche toto bylo jak pieprz, pyliło jak sie dotykało. W domu WM.

 

3 pierwsze zdjecia pokazuja welne ktora jakos tam do deskowania dotyka, wiec mozse jednak tego przewiewu tam nie bylo. Bioraca pod uwage jakie partactwa przy welnie widzialem, z łatwoscia moge sobie wyobrazic brak tej sczeliny, lub przynajmniej miejscami welne podopychana do deskowania.

 

A ostatnie zdjecie to jakis hardcore jesli chodzi o ocieplenie, jakies scinki poupychane, wiec nie dziwota ze sie tam cos podziało.

 

Co do pianki OK, tak bez wiedzy, ale na chlopski rozum, nie odwazylbym sie jej natryskiwac na deskowanie. Na membrane, tak. Na deskowanie nie.

Edytowane przez Jastrząb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wypowiem sie o deskowaniu. Ale widziałem swoja welne która lezala 5-6 lat pod membrana. Rozebrana w kwietniu, wiec po zimie jakas wilgoc tam powinna podobno byc. NIC. Suche toto bylo jak pieprz, pyliło jak sie dotykało. W domu WM.

 

3 pierwsze zdjecia pokazuja welne ktora jakos tam do deskowania dotyka, wiec mozse jednak tego przewiewu tam nie bylo. Bioraca pod uwage jakie partactwa przy welnie widzialem, z łatwoscia moge sobie wyobrazic brak tej sczeliny, lub przynajmniej miejscami welne podopychana do deskowania.

 

A ostatnie zdjecie to jakis hardcore jesli chodzi o ocieplenie, jakies scinki poupychane, wiec nie dziwota ze sie tam cos podziało.

 

Co do pianki OK, tak bez wiedzy, ale na chlopski rozum, nie odwazylbym sie jej natryskiwac na deskowanie. Na membrane, tak. Na deskowanie nie.

 

Wełnę zabezpiecza się zawsze paroizolacją od wewnątrz i w niej nie może być zawilgocenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...