Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ania i Marcin budują na Zielonym Wzgórzu - komentarze


Andzia K

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 148
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witaj :) Przyszłam się przywitać. Wy zaczynacie na wiosnę 2011, a my zaczelismy na wiosnę 2010 :) Uczucie jak rośnie dom to coś niesamowitego. Papierologia to dla nas jedna wielka porażka, bo zeszło nam prawie rok załatwić wszystko, bo działkę dostaliśmy od mojego taty, ale nie była to działka budowlana, a rolna, więc chwile zeszło :) Trzymam kciuki, żeby pozwolenie był jak najszybciej :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy komentarz :)

 

Witaj eLTeeS!

 

Bardzo się cieszę, że napisałaś :) My sobie daliśmy właśnie rok na załatwienie papierów i powoli się robią, póki co czas nas nie goni. Założyliśmy, że startujemy na wiosnę 2011 i chyba nam wyjdzie :) Jak tylko projekt skończy się adaptować będziemy się starali o PnB.

Pozdrawiam,

Ania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetnie sie czyta Wasz dziennik

Macie uroczą i projekt też swietny

Życzę powodzenia w budowaniu

 

Dziękuję Gosiu za miłe słowa. Nie mogę się doczekać pierwszej niedzielnej kawy na moim pięknym tarasie z tymi pięknymi widokami :rolleyes:

Również życzę wszystkiego dobrego. Mam nadzieję, że jeszcze czasem tu zajrzysz i coś skrobniesz - będzie mi raźniej :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Witaj:D Aniu

Poczytałam dziś Wasz dziennik tak uczciwie:popcorn: i tak sie pośmiałam :D:):):) Bardzo fajnie opisujesz nawet te złe doświadczenia z panem z urzędu , które Cię spotykaja :jawdrop::D Fajnie . A ja dziękuje za zaproszenie na działke i niech wszyscy wiedza i maja tego świadomość że zdjęcie nie oddaja uroku tego miejsca :jawdrop::jawdrop::jawdrop: jest poprosu cudowne tak mnie zatkało po obejżeniu że dopiero teraz zebrałam słow by pisać :p okolica he he ... cisza:D:lol: łądne domki już stoją , sąsiedzi ...daleko::evil:wave: a gospodzarze działeczki przemili :rolleyes:do zobaczenia Aniu i Marcinie

A my dziś do Piły do salonu Black Red wpadniemy :cool:

pozdrawiam Wioletta :bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Wiola!

 

Miło mi, że tu mnie odwiedziłaś :D

Cieszę się, że podobało Ci się na naszej działce. Czasem się zastanawiam, czy nie wolałabym chociaż troszkę cywilizacji tam mieć. U Was to cywilizacja na całego, a u nas sarny biegają... Ech i to i to ma swoje plusy. No ale pocieszam się tym, że póki jesteśmy młodzi i pełni wigoru to będziemy mieszkać w pięknym zacisznym miejscu, gdzie będzie można odpocząć po pracy, a jak się zestarzejemy to tam już będą przedmieścia Piły z pełną infrastrukturą i wszystko już będzie blisko nas, więc będziemy chodzić na spacerki do sklepu za rogiem i cieszyć się z rosnących krzaczków na ogródku. HA

 

A co do przygód z niemiłymi milusińskimi w różnych miejscach, to zawsze wychodzę z założenia, że ta osoba po drugiej stronie to też w końcu człowiek i wykonuje tylko swoją pracę, a to że może minął się z powołaniem i robi to co musi, a nie to co chce to trudno. Nie ja muszę z tym żyć, kombinuję tylko jak obok takich osób przeżyć i brnąć dalej do przodu :D

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Cześć. To nam się zima porobiła :-)

Ale w zasadzie to chciałbym wrócić do Twojej adaptacji poddasza. Muszę powiedzieć, że bardzo mi się spodobał pomysł z garderobą (a jeszcze bardziej żonie). Także powiększenie pokoju 1 kosztem 3 jest dobrym pomysłem - robią się bardziej kwadratowe (nawet biorąc pod uwagę poszerzenie domku). Jeśli chodzi o łazienkę, to brodzik fajnie pasuje we wnęce - dzięki czemu pomieszczenie jest bardziej ustawne, jednak od strony przedpokoju to wygląda już gorzej - wąskie wejście z klatki schodowej pomniejsza optycznie.

Obraziłabyś się, gdybyśmy zgapili pomysł z garderobą ? :-)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam owp w moich skromnych progach :)

 

Pozwalam skorzystać z pomysłu na garderobę ;) Zaznaczam, że powiększamy budynek z tej strony o 60 cm. No i nie wiem czy te drzwi do pokoi można tak zamocować, zobaczymy w praniu, ale garderoba jest przegłosowana - musi być!

Nie wiem jak rozwiążemy sprawę brodzika. W końcu na dole też będzie jeden... ech.

Jeszcze wchodzi sprawa schodów. Zmienialiśmy ich bieg, bo była inna wizja wnętrza, ale wizja wizją, a realia zupełnie inne. No i realia się zmieniły, a bieg schodów został też zmieniony, chociaż już nie było takiej potrzeby. Teraz zastanawiam się nad piwnicą. Jak będzie się schodziło ze schodów to nie będzie żadnych drzwi tylko bezpośrednie to kotłowni, garażu i spiżarni. Boję się, że cały kurz z piwnicy (zwłaszcza ten z kotłowni) będzie się unosił w górę, a jedne drzwi to dla niego żadna przeszkoda. Przy obecnym biegu schodów ciężko będzie zrobić jeszcze jedne drzwi, ale jeśli bieg byłby taki jak w oryginale to można o czymś pomyśleć. No i jeszcze boję się, że ciepło będzie uciekało przez garaż... No nie wiem co zrobić, nie wiem...

 

A śnieg pada i pada, juppi, będą białe święta!

 

Pozdrowionka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie - prysznic obowiązkowo u góry, w domu rodzinnym czasem musiałem zbiegać na dół (gdy był zajęty u góry) - nie jest to przyjemne, szczególnie zimą. Nie mamy w planie garażu ani piwnicy, ale drzwi na dół by się przydał - zresztą na rysunkach macie...

Jestem po rozmowach z kilkoma ekipami i architektem - realia trochę się rozmijają z prawdami forumowymi :-) Ciągle tylko: 'a po co panu ?', 'tak się nie robi', '20 lat buduje i nie słyszałem o czymś takim', itd.

Nie wiem, czy słuchać doświadczenia, czy forsować pomysły z internetu..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Myślę, kombinuję i wydaje mi się, że jeden prysznic w domu wystarczy. Jeśli ktoś będzie w łazience na górze to drugi i tak raczej nie wejdzie się wykąpać i będzie musiał skorzystać z dolnej łazienki... A z wanny nie zrezygnuję, bo ja bardzo lubię poleżeć w wannie, zwłaszcza w długie zimowe wieczory...

Co do drzwi w piwnicy to na rysunkach są dwie wersje, jedna to nasza wizja, druga to rzeczywistość. A rzeczywistość wygląda tak, że są tylko drzwi między garażem, a reszta domu. Tak samo są jedne między kotłownią a resztą domu :(

O jakich prawach forumowych mówisz? Co chcesz wprowadzić lub zmienić? Fachowcy myślą tylko, aby odbębnić to co mają do zrobienia najprostszym sposobem i najmniejsza linią oporu i skasować jak za zboże. To nie oni będą później mieszkać i denerwować się do końca życia, że ta ścianka mogła być pół metra dłuższa to by zasłoniła to i tamto... Zazwyczaj z czystego lenistwa nie chce im się robić czegoś co pochłonie jeden dzień pracy więcej niż innym sposobem. A jeśli ktoś od 20 lat buduje tymi samymi metodami i nic nie zmienia to jest stary piernik nie idący z duchem czasu i lepiej takiego w ogóle nie brać, bo może Ci niezłą pompelinę zrobić.

Pozdrawiam.:wiggle:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Witaj Aniu !

Wiesz poczytałam co myślisz o "starych fachowcach " w dobrym słowa tego znaczeniu, i tu zapytam Cię czy będąc u nas na budowie widziałaś krzywą ściane bałagan lub inne cudactwa ? nie prawda :cool:bo był STARY FACHOWIEC Z PRAWDZIWEGO ZDARZENIA . Nie to gówniarstwo co patrzy jak Cie skubnąć i napić sie piwa najlepiej jeszcze za inwestora kasę . Bo takich cwaniaczków też przerabialiśmy niestety .Jak tam Sylwestra spędziliście ?:wave:

Pozdrawiam Wioletta

Edytowane przez skarbulek wioli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Wioluś,

 

Ja pisałam o starych, ale bez chęci rozwijania się. Materiały i metody budowania się zmieniły w ciągu ostatnich 20 lat i jeśli ktoś nie idzie z duchem czasu to odpada z rynku. Nie mam nic do doświadczonych fachowców, ale niech oni nie blokują każdego mojego pomysłu. Jeżeli fachowiec buduje i idzie z duchem czasu to czemu nie miałabym mu zaufać?

Co do Waszego Pana Olka to nie mam zastrzeżeń! Od razu widać, że ma pojęcie o budowlance.

Widziałam budowy, gdzie stawiali niby super fachowcy, a szczeliny między suporeksami były takie, że cała ręka przechodziła na wylot, a "fachowcy" na to, że przecież się zaklei... Ja rozumiem jakieś małe szczeliny lub ubytki, ale cała ręka...? Taki "fachowiec" ma zero pojęcia o mostkach termicznych, które przez to powstają. A u was - idealna, gładka równa powierzchnia, mało odpadów po prostu cud malina, tylko czemu ma wyłączony telefon... Spróbujemy dzisiaj raz jeszcze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do Sylwestra to byliśmy na super imprezce u znajomych na Motylewie. Miły, domowy klimat wśród samych dobrych znajomych. "Opiekę" nad nami wszystkimi sprawował gospodarz domu - policjant z zawodu. Zabawa była przednia ;) Przy okazji zaciągnęliśmy też języka odnośnie budowy, bo domek w którym spędzaliśmy sylwestra miał 10 lat. Warto wiedzieć co się sprawdziło, a co po tym czasie właściciele by zmienili.

Doszłam do wniosku, że brakuje im pomieszczenia typowo gospodarczego, gdzie trzymaliby narzędzia ogrodowe, bo trzymają wszystko w garażu, a auta stoją przed domem. Mają jakieś pomieszczenie gospodarcze, ale tam jest i kotłownia i spiżarnia, i na nic więcej już nie ma miejsca. Kosiarki, szpadle, grabie, taczki, wiadra, węże, ziemia, donice, zimujące kwiaty, wszystko potrzebuje miejsca, zwłaszcza jak się ma dom z ogrodem o który dba się samemu. Do tego dochodzą zabawki podwórkowe dzieci: traktorek, huśtawka, ślizgawka itd itp. Dobrze, że mamy piwnicę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Witam, zgrabny domek będziecie budować :) z tego co pamiętam to do złożenia dokumentów o PnB nie trzeba mieć jeszcze kierbuda, dopiero jak zgłaszasz rozpoczęcie budowy (powinno się to robić 2 tygodnie przed rozpoczęciem prac budowlanych) do starostwa potrzebny jest kierbud, w sumie najczęściej to on zgłasza dziennik budowy i rozpoczęcie prac. Jeśli jeszcze jesteście przed wyborem ekipy budowlanej to radzę podpisać umowę w której zawarte będą poszczególne prace oraz kwoty za te prace. Pozwoli Wam to uniknąć wielu problemów, bo jak wiadomo wykonawcy nie zawsze robią tak jak się umawiają ;) pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki muzindaa za miłe słowa.

 

Wypytujemy każdego fachowca o różne szczegóły budowy i nawet sobie nie wyobrażasz jak niektórzy się denerwują, że pytamy o rzeczy "oczywiste". Dla niektórych fachowców jedne rzeczy są oczywiste, a inne nie, a dla każdego tak na prawdę co innego jest "oczywiste". Wolę teraz wszystko ustalić i o wszystko zapytać, niż później mam się dowiedzieć, że za to dodatkowo 1000 zł, a za tamto 2000zł. Też zależy mi na umowie, aby spisać w niej dokładnie co zawiera się w pracach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My też mamy spisaną dokładną umowę i zarówno my jak i ekipa trzymiemy się warunków tej umowy i nie mieliśmy do tej pory żadnych problemów. Niestety w trakcie budowy przychodzą na myśl różne nowe pomysły i zmiany i za te zmiany już trzeba dopłacić, u nas też była taka sytuacja bo w projekcie mieliśmy drewniane słupy podtrzymujące dach nad tarasem i w trakcie prac postanowiliśmy je zmienić na słupy betonowe i za zrobienie tych słupów dopłacaliśmy 2 tyś, mam nadzieję że takich zmian z dopłatą uda nam się w przyszłości uniknąć ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...