co zrobić ze ściekami?

[taJoasia]

Bardzo wstępnie planujemy na działce oczyszczalnię ścieków. Miejsce by się znalazło, jest trochę problem z wysokim poziomem wód gruntowych, ale i na to są sposoby. Na myśl o szambie zbiera mi się na wymioty. Gmina mówi o kanalizacji, ale mgliście. Jakie macie pomysły w tej ważnej dla człowieka sprawie?

[brachol]

ja robie oczyszczalnie wychodzi w cenie szamba a potem kazdy wie ile kosztuje wywoz szamba

http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=19887&highlight=oczyszczalnia polecam lekture

[Gość]

W przypadku mglistej perspektywy kanalizacji,szczerze polecam oczyszczalnie przydomową,i wykorzystanie dofinansowania.

Odsyłam do mojej strony http://www.izo-term.com.pl

[brachol]

a o jakie dofinansowanie chodzi?

[Honorata]

A ja mam inny problem tez ze sciekami, o który pytałam w iinym miejscu Forum, prosze o pomoc, bo nie dostałam wiele odpowiedzi:

 

W naszej ulicy biegnie kanalizacja, która kończy się na sąsiedzie przed nami, czyli jakieś 50m. od naszej działki; poniewaz do tej pory jego dom był ostatni od tej strony wsi. Teraz za nim budujemy sie my i dalej ejszcze jeden nowy sąsiad. Początkowo rozważalismy oczyszczalnie przydomowe, ale po analizie między innymi watków na forum, zaczęlismy się skłaniać ku ciagnięciu z sąsiadem kanalizacji. Czy ktos zna jakies orientacyjne chociaż koszty takiego przedsięwzięcia, przerażają mnie bardzo głebokie wykopy... Czy gmina może nam w części chociaz zrefundowac przedłużenie takiej nitki kanalizacji gminnej, czy wprost przeciwnie? Teren w naszym kierunku lekko się wznosi, na 50 m. około 1m, dalej do sąsiada ok. 2-2,5m.

Dodam, że działkę mamy gliniasta,bez żadnego cieku wodnego czy strumyka w poblizzu a więc z oczyszczalnią tez nie byłoby najłatwiej. co radzicie i za ile?

[Pearl]

Żeby oczyszczalnia się sprawdziła konieczna jest ekspertyza. Jeśli wody gruntowe są nisko, ziemia dobrze przepuszcza wodę a do tego teren jest niezagospodarowany i nie mały, oczyszczalnia to dobre rozwiązanie. Trzeba jednak zawsze zrobić kalkulację i ocenić żywotność takiej oczyszczalni - z tego co wiem wymaga ona jakichś zabiegów po pewnym czasie. Co z tego, że długim - ogrodu się przecież nie zwinie w rulon. Co z drzewami? I ile to kosztuje? Nie znam dobrze tematu i tylko go zaznaczam. Niech wypowiedzą się mądrzejsi i obronią pozycję oczyszczalni.

 

Pozdrawiam

 

Pearl

[Honorata]

Podnosze temat i prosze o poradę!

[taJoasia]

Dziękuję Ci brachol za cenny adres. Doprawdy nie wiem jak to się stało, że przegapiłam tę okolice forum Myślę, że to dlatego, że to poniekąd "śmierdzący temat" (przynajmniej dosłownie dla niektórych forumowiczów) i podświadomie chciałam się od niego trzymać z daleka.

Nadal będę rozważać różne warianty i prosić o uwagi dobrze poinformowanych i doświadczonych.

[taJoasia]

Dziękuję Ci brachol za cenny adres. Doprawdy nie wiem jak to się stało, że przegapiłam tę okolice forum Myślę, że to dlatego, że to poniekąd "śmierdzący temat" (przynajmniej dosłownie dla niektórych forumowiczów) i podświadomie chciałam się od niego trzymać z daleka.

Nadal będę rozważać różne warianty i prosić o uwagi dobrze poinformowanych i doświadczonych.

[Wowka]

a o jakie dofinansowanie chodzi?

 

 

O dofinansowanie indywidualnych działań proekologicznych przez Radę Miasta/Gminy z funduszy przeznaczonych na ochronę środowiska.

 

Jedna uwaga. Rada Miasta/Gminy nie jest zobligowana do wspólfinansowania tych przedsięwzięć. Dowiedz się w urzędzie jak jest na Twoim terenie. Jeśli odpowiedź będzie pozytywna to możesz ubiegać się o refundację do 50% kosztów materiałowych inwestycji.

 

W starych wątkach o oczyszczalnich pisałem (i nie tylko ja) więcej na ten temat.

 

ozdrawiam

[brachol]

a o jakie dofinansowanie chodzi?

 

 

O dofinansowanie indywidualnych działań proekologicznych przez Radę Miasta/Gminy z funduszy przeznaczonych na ochronę środowiska.

 

Jedna uwaga. Rada Miasta/Gminy nie jest zobligowana do wspólfinansowania tych przedsięwzięć. Dowiedz się w urzędzie jak jest na Twoim terenie. Jeśli odpowiedź będzie pozytywna to możesz ubiegać się o refundację do 50% kosztów materiałowych inwestycji.

 

W starych wątkach o oczyszczalnich pisałem (i nie tylko ja) więcej na ten temat.

 

ozdrawiam

niestety w mojej gminie (Poznań) nie dofinansowuja takich dzialan pieniadze sa tylko dla firm i instytucji chociaz powiedzieli ze mozna zlozyc wniosek ale raczej marne szanse

[brachol]

a moze by tak zamontowac oczyszczalnie ze zlozem biologicznym i wode oczyszczona zamiast wylewac do rowu czy gdzies tam indziej zuzywac do podlewania ogrodka i z powrotem do ustepu? Co myslicei o takim rozwiazaniu?

[Didi]

brachol a jak by to wtórne wykorzystywanie miało wyglądać? Bo to co napisałeś, to widzę wiadro koło sedesu a na ogrodzie wielką cuchnącą beczkę?!

[brachol]

brachol a jak by to wtórne wykorzystywanie miało wyglądać? Bo to co napisałeś, to widzę wiadro koło sedesu a na ogrodzie wielką cuchnącą beczkę?!

a dlaczego cuchnaca? jak jest oczyszczona to nie cuchnie przeciez z takiej oczyszczalni mozna miec spust do rowu melioracyjnego. ja chcialem to tak zrobic ze w ogrodzie miec zakopany zbiornik w ktory wplywala by woda po oczyszczeniu w oczyszczalni i z tego zbiornika jakas pompa woda podawana bylaby do spluczek w domu cos podobnego do tego pomyslu z wykorzystaniem deszczowki do podlewania ogrodka i do splukiwania w ubikacji (podobno ilosc wody zuzywanej w ubikacji stanowi 40 % dziennego zapotrzebowania na wode danego domu - tak czytalem gdzies na forum)

[Honorata]

I co z moim ciągnięciem kanalizacji?

Nikt nic nie wie?

[Honorata]

Podnosze temat, aż do bólu !

[Piątka]

Dziękuję za adresy ...