Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Przejście na PID ze standardowego sterownika


Trociu

Recommended Posts

U mnie jest tylko 1 nakrętka i jest ona oraz szpilka z nierdzewki, więc nie ma problemu z odkręcaniem.

 

Znowu okazuje się, że mniejsze firmy robią lepsze piece od tych dużych i znanych.

 

jack - gaz jest o 30% droższy (sieciowy a ten z butli to już w ogóle ekskluzywny), więc może taniej i łatwiej wymienić sterownik.

 

Droższy.... producent twierdzi, że kosz to 160kg... muszę w końcu zważyć jedno wiadro, a wrzucam ich 7 do pełna.

160kg / 7dni = ~22,86kg/dzień... dalej 22,86kg * 30 dni = 685,8kg... dalej

Tona eko-groszku kosztuje u mnie obecnie ok. 740zł/t, czyli

740zł * 685,8kg / 1000kg = 507,49zł na miesiąc

 

Uwierz mi - 600zł płaci mój ojciec za 270m2 dom[piętrówka] z ok. 1990r. nieocieplony postawiony z czerwonego pustaka dziurawki, tylko otynkowany betonem.

Dostał rachunek za 2 miesiące ~1250zł [ z CWU i gazem w kuchni].

Aha - moja matka jest zmarzlina i w głównym pokoju musi mieć 23,5 stopnia bo się zaraz kocem owija... ;-)

Na ten sezon kupił piec Vailant kondensacyjny[typu lodówka]. Palił wcześniej 2 sezony nowo kupionym kotłem tłokowym Tilgner 35KW i jak dobrze przymroziło to nie nadążał

szuflować do pieca.

 

Więc jeśli moje 160m2 zbliża się do jego gazowego 270m2 to coś jest tu nie tak.

Albo znajdę tej zimy ten złoty środek, albo się w przyszłym roku zagazuję... nie liczę tu oczywiście czyszczenia pieca co 6 tygodni, załadunku węgla do kotłowni itd.

To są jakieś roboczogodziny, które my wykonujemy, a "gazownicy" nie... co lepsi wołają raz na rok do czyszczenia i koniec.

Wiadomo, że co zrobisz to Twoje itd... ale ja np. wolę posiedzieć 3 godziny z moim małym synkiem niż nawalać węgiel do kotłowni.

 

Dla mnie to czysta kalkulacja... kalkulator po zimie prawdę powie.

Ciągle siedzi we mnie przeczucie, że ten piec będzie bardziej oszczędny dobrą zimą niż ciepłą jesienią.

Metrów użytkowych mam ok 150m2, nie liczę garażu i kotłowni. Nie wiem, czy 25KW to nie za dużo, ale Ekocentr określa 15KW jako piec do 100m2, więc wziąłem o 1 model większy [zakup 2006 rok, gdzie tona była po 410zł z dowozem].

Teraz celowałbym w 17-18KW.

Edytowane przez jack_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

IMO masz grubo przewymiarowany kocioł. Nowy dom dobrze ocieplony nie potrzebuje wcale dużej mocy kotła. IMO wystarczył by Ci 18kW, a i tak byłby zapas. Obecnie kocioł chodzi na minimum (kwestia regulacji) i nadmiar energii po prostu idzie w komin. Sprawdź temperaturę czopucha - jeśli jest gorący i nie można go dotknąć, to masz odpowiedź. U mnie można spokojnie rękę do niego przyłożyć i potrzymać dłuższą chwilę. Zimą na pewno będzie lepiej funkcjonowało, bo więcej energii będzie odbierać woda z układu grzewczego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMO masz grubo przewymiarowany kocioł. Nowy dom dobrze ocieplony nie potrzebuje wcale dużej mocy kotła. IMO wystarczył by Ci 18kW, a i tak byłby zapas. Obecnie kocioł chodzi na minimum (kwestia regulacji) i nadmiar energii po prostu idzie w komin. Sprawdź temperaturę czopucha - jeśli jest gorący i nie można go dotknąć, to masz odpowiedź. U mnie można spokojnie rękę do niego przyłożyć i potrzymać dłuższą chwilę. Zimą na pewno będzie lepiej funkcjonowało, bo więcej energii będzie odbierać woda z układu grzewczego.

 

Nie zaprzeczam... i sam to podejrzewam, ale jak napisałem ze znanych mi marek był Ekocentr i na tym się oparłem. [opinie znajomych użytkowników]

2006 rok to były chyba początki eko-groszku i niestety doradców mądrych nie było, więc musiałem wsiąść to na swoje bary.

Za kocioł wyłożyłem wtedy 8700zł - wersja z dodatkowymi rusztami awaryjnymi. Był drogi, ale to co wtedy palił przeliczając na zł było akceptowalne.

Trochę wynik pewnie fałszował wysoki odbiór wygrzewanego budynku itd.

Dalej idąc... gdyby węgiel był dalej jak wtedy po ~450zł to by mi te kilogramy wisiały, ale po 740zł ma znaczenie.

Przymykam już i zaniżam podawanie ile można, ale jak zaczyna mi opadać palenisko to znaczy, że osiągnąłem minimalne minimum

i niżej się nie zejdzie. Czopuch sprawdzę ale i tak chciałem kupić termometr do 300 stopni do pomiaru.

 

Dziś rano opuściłem do 55 stopni i zmieniłem na krótkie cykle podawania.

Wcześniej miałem proporcje 1:8,5, czyli 10s. podawanie i 85s. przerwa - kopiec był dobrej wysokości.

Teraz poszedłem w 1:12, czyli 5s. podawania i 60s. przerwa - zobaczymy czy kopiec nie opadł.

 

Być może w przyszłym roku kupię jakąś tanią gazówkę na palenie jesienno-wiosenne

Edytowane przez jack_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Droższy.... producent twierdzi, że kosz to 160kg... muszę w końcu zważyć jedno wiadro, a wrzucam ich 7 do pełna.

160kg / 7dni = ~22,86kg/dzień... dalej 22,86kg * 30 dni = 685,8kg... dalej

Tona eko-groszku kosztuje u mnie obecnie ok. 740zł/t, czyli

740zł * 685,8kg / 1000kg = 507,49zł na miesiąc

 

Uwierz mi - 600zł płaci mój ojciec za 270m2 dom[piętrówka] z ok. 1990r. nieocieplony postawiony z czerwonego pustaka dziurawki, tylko otynkowany betonem.

Dostał rachunek za 2 miesiące ~1250zł [ z CWU i gazem w kuchni].

Aha - moja matka jest zmarzlina i w głównym pokoju musi mieć 23,5 stopnia bo się zaraz kocem owija... ;-)

Na ten sezon kupił piec Vailant kondensacyjny[typu lodówka]. Palił wcześniej 2 sezony nowo kupionym kotłem tłokowym Tilgner 35KW i jak dobrze przymroziło to nie nadążał

szuflować do pieca.

 

Więc jeśli moje 160m2 zbliża się do jego gazowego 270m2 to coś jest tu nie tak.

Albo znajdę tej zimy ten złoty środek, albo się w przyszłym roku zagazuję... nie liczę tu oczywiście czyszczenia pieca co 6 tygodni, załadunku węgla do kotłowni itd.

To są jakieś roboczogodziny, które my wykonujemy, a "gazownicy" nie... co lepsi wołają raz na rok do czyszczenia i koniec.

Wiadomo, że co zrobisz to Twoje itd... ale ja np. wolę posiedzieć 3 godziny z moim małym synkiem niż nawalać węgiel do kotłowni.

 

Dla mnie to czysta kalkulacja... kalkulator po zimie prawdę powie.

Ciągle siedzi we mnie przeczucie, że ten piec będzie bardziej oszczędny dobrą zimą niż ciepłą jesienią.

Metrów użytkowych mam ok 150m2, nie liczę garażu i kotłowni. Nie wiem, czy 25KW to nie za dużo, ale Ekocentr określa 15KW jako piec do 100m2, więc wziąłem o 1 model większy [zakup 2006 rok, gdzie tona była po 410zł z dowozem].

Teraz celowałbym w 17-18KW.

 

Spalanie masz ogromne, bo mi przy takiej samej powierzchni domu wychodzi ostatnio 8-10 kg na dobę (10 kg wyszło od połowy Października do 31.10, a od tamtej pory poszło z zasobnika około 110 kg).

 

Mam piec 18 kW z temp. zadaną 50 st i sterownikiem TATAREK RT09 PID, ale także wentylację mech. z GWC i nie ogrzewam wszystkich pokoi do 22 st (w niektórych mam 19).

 

Gdy zmniejszasz ilość paliwa (podawanie/przerwa) zmniejsz także proporcjonalnie nawiew - wtedy nie zapadnie się kopiec.

 

Co do porównania kosztów to załączam tabelkę:

koszt.JPG

Edytowane przez SUSPENSER
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jade na podobnych ustawieniach, ale brak gwc ogrzewam wszystkie pokoje no i odrazu mam wieksze zużycie 14-16kg doba...

 

aaa kocioł 25KW

 

Też ogrzewam wszystkie pokoje, termostaty na poz.3, czyli 20 stopni, czasami w dziecięcym podciągam na 3,5, czyli 21 stopni.

W łazience drabinka otwarta w pełni, ma tyle ile zostaje za zaworem 3-drożnym.

 

Dziś sądzę, że są kolejne oszczędności, bo mamy Wtorek [zasyp w Sobotę], a ze zbiornika ubyło ~1/4 więc powinien być zapas, choć temperatury już spadają.

Dziś rano jak dałem proporcję 1:12 [5s. przerwa 60s.] piec długo dogrzewał do 55 stopni i szybko się studził.

Teraz leci w proporcji 1:10 [10s. przerwa 100s.] i jest lepiej, przymknąłem wlot dmuchawy i zobaczymy - zostawię tak na dłużej.

Zawór 3-drożny został na 3, bo jak podniosłem na 5 to się jakoś za ciepło/duszno w domu zrobiło.

 

Muszę gdzieś zważyć wiadro, bo na razie bazuję na deklaracji producenta, że zbiornik to 160kg, a to podstawa obliczeń.

 

Czy ten TATAREK RT09 PID jest w stanie sterować obrotami dmuchawy WBS-6a firmy Konwektor ??

 

Muszę jeszcze uszczelnić palenisko silikonami kołnierz i ten pospawany dekiel od spodu, albo mam taki dobry ciąg, ponieważ przy wyłączonym wentylatorze jak leciutko uchylę drzwiczki to widzę mały ogień na retorcie, a powinno się raczej tylko żarzyć. Niestety dmuchawa klapki nie ma więc może tam też ciągnąć fałszywego powietrza trochę.

Edytowane przez jack_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy sprawny silnik przy ślimaku w razie utknięcia jakiegoś drewna,drutu kamienia itp.ma na tyle dużą siłę że powinien zerwać zawleczkę zabezpieczającą.Jeśli natomiast silnik próbuje obracać ślimakiem i nie może ruszyć tak jak w Twoim przypadku to bardzo duże jest prawdopodobieństwo,że kondensator przy silniku traci swą pojemność,tym bardziej że blokada ślimaka jest już któraś z rzędu.Radzę wymienić kondensator,kosztuje kilkanaście złotych i można go kupić w sklepie elektrycznym.

Chyba wykrakałeś z tym kondensatorem. Dzisiaj zajrzałem przed wyjściem z domu do kotłowni sprawdzić czy jeszcze jest węgla w zasobniku. I co słyszę. Lekkie buczenie i cichy wentylator. Czyli znowu coś nie tak ze ślimakiem. Już w głowie rzucałem ku...ami ale patrzę i widzę, że ślimak próbuje się przekręcać - czyli nie jest źle. Duży klucz w rękę i pomogłem mu - zaczął się normalnie kręcić.

 

Nie wiesz jakie dane mam spisać o tym kondesatorze, aby w sklepie wiedzieli co mi dać? Na szybko sprawdziłem, że ma 8uF.

 

Pozdr,

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba wykrakałeś z tym kondensatorem. Dzisiaj zajrzałem przed wyjściem z domu do kotłowni sprawdzić czy jeszcze jest węgla w zasobniku. I co słyszę. Lekkie buczenie i cichy wentylator. Czyli znowu coś nie tak ze ślimakiem. Już w głowie rzucałem ku...ami ale patrzę i widzę, że ślimak próbuje się przekręcać - czyli nie jest źle. Duży klucz w rękę i pomogłem mu - zaczął się normalnie kręcić.

 

Nie wiesz jakie dane mam spisać o tym kondesatorze, aby w sklepie wiedzieli co mi dać? Na szybko sprawdziłem, że ma 8uF.

 

Pozdr,

Paweł

 

Ważne jest jeszcze napięcie kondensatora.

Pewnie coś takiego:

Kondensator rozruchowy do silników

http://www.domer.pl/kondensator-8-uf.html

Edytowane przez jack_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź jeszcze, jakiego producenta jest to kondensator, to może uda Ci się dorwać taki sam ;) W zasadzie liczy się tylko pojemność oraz woltaż. No i gabaryty powinny być podobne, żeby do puszki się zmieścił. Poszukaj też na alledrogo kondesatorów rozruchowych do silnika - zdaje mi się, że kiedyś się rozglądałem za zapasówką i jakoś tak szukałem.

 

Pozdro i powodzenia!

Edytowane przez Martinezio
zmiana ciągu tekstowego do wyszukiwania na alledrogo ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba wykrakałeś z tym kondensatorem. Dzisiaj zajrzałem przed wyjściem z domu do kotłowni sprawdzić czy jeszcze jest węgla w zasobniku. I co słyszę. Lekkie buczenie i cichy wentylator. Czyli znowu coś nie tak ze ślimakiem. Już w głowie rzucałem ku...ami ale patrzę i widzę, że ślimak próbuje się przekręcać - czyli nie jest źle. Duży klucz w rękę i pomogłem mu - zaczął się normalnie kręcić.

 

Nie wiesz jakie dane mam spisać o tym kondesatorze, aby w sklepie wiedzieli co mi dać? Na szybko sprawdziłem, że ma 8uF.

 

Pozdr,

Paweł

 

Albo spisz na kartce wszystko z kondensatora i idź do sklepu elektrycznego albo zamów z neta, link podaje jack.

8uF minimum, dzisiaj do podajników najczęściej najmniejsze to 10uF, ale większego juz nie kupuj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim z taka dmuchawą.

Sam ich używam, tyle,że już w aluminiowej obudowie WBS6a AL i pod nie wgrywam nastawy wyjściowe.

 

Tylko, że wszędzie spotykam opis silnik EMC - to jest typ silnika, czy skrót techniczny??

Ja mam u siebie Konwektor WBS-6a, typ silnika RF2C-120/062 - dokładny opis z DTRki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo spisz na kartce wszystko z kondensatora i idź do sklepu elektrycznego albo zamów z neta, link podaje jack.

8uF minimum, dzisiaj do podajników najczęściej najmniejsze to 10uF, ale większego juz nie kupuj.

Hejka

Spisałem dzisiaj na szybko wszystko bo znowu musiałem z rana mu pomóc wystartować. Tylko tym razem 3 razy musiałem go wspomagać, zanim zaskoczył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A, no to luz-blues :) Tylko się zastanawiam, czy taka lokalizacja mu nie szkodzi zbytnio... Jakiś kurz, czy wilgość (chociaż w kotłowni raczej powinno być sucho - przynajmniej u mnie jest ;)) mogą przyczyniać się do szybszego starzenia się... Chyba, że on obsilokownowany jest... W każdym razie - u mnie, w moim HEFie, końdensator jest hermetycznie zamknięty w puszce z regulatorem silnika. Jak do tej pory (tfu tfu [tu chwila przerwy na wytarcie monitora] ) silnik zbiesił się tylko raz - po restarcie kotła wszystko ruszyło jak należy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, że wszędzie spotykam opis silnik EMC - to jest typ silnika, czy skrót techniczny??

Ja mam u siebie Konwektor WBS-6a, typ silnika RF2C-120/062 - dokładny opis z DTRki.

 

EMC to oznaczenie producenta. EMC = prod. Hiszpania

EBM = prod. Niemcy

 

masz to napisane na bębnie silnika dmuchawy, w jej wnętrzu.

 

RT09pid ustawiam pod WBS6a z silnikiem EMC, te nastawy będą też w miarę dobre dla WPa06 na EBM oraz RV-13AM na silniku Ziehl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba wykrakałeś z tym kondensatorem. Dzisiaj zajrzałem przed wyjściem z domu do kotłowni sprawdzić czy jeszcze jest węgla w zasobniku. I co słyszę. Lekkie buczenie i cichy wentylator. Czyli znowu coś nie tak ze ślimakiem. Już w głowie rzucałem ku...ami ale patrzę i widzę, że ślimak próbuje się przekręcać - czyli nie jest źle. Duży klucz w rękę i pomogłem mu - zaczął się normalnie kręcić.

 

Nie wiesz jakie dane mam spisać o tym kondesatorze, aby w sklepie wiedzieli co mi dać? Na szybko sprawdziłem, że ma 8uF.

 

Pozdr,

Paweł

 

Ja spisałem wszystkie dane z kondensatora i sprzedawca sprzedał mi identyczny jaki miałem.W moim przypadku jest to 6 uF. U mnie silnik przy motoreduktorze ma 90 wat. Przyjmuje się,że na każde 100 wat silnika jednofazowego kondensator powinien mieć 7 uF.

U mnie też wystaje spłaszczony koniec ślimaka i jak ślimak stawał to też pomagałem mu kluczem.Po wymianie kondensatora ,czyli od wiosny ślimak jeszcze ani razu się nie zatrzymał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja spisałem wszystkie dane z kondensatora i sprzedawca sprzedał mi identyczny jaki miałem.W moim przypadku jest to 6 uF. U mnie silnik przy motoreduktorze ma 90 wat. Przyjmuje się,że na każde 100 wat silnika jednofazowego kondensator powinien mieć 7 uF.

U mnie też wystaje spłaszczony koniec ślimaka i jak ślimak stawał to też pomagałem mu kluczem.Po wymianie kondensatora ,czyli od wiosny ślimak jeszcze ani razu się nie zatrzymał.

 

Jorgensen kilka lat do tyłu mieliśmy poważne kłopoty przez kondensatory 6uF. Padały często po 2-3m-cach pracy.

Było to na silnikach Besel 90W. Wymiana na 8uF czy 10uF kompletnie rozwiązała problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jorgensen kilka lat do tyłu mieliśmy poważne kłopoty przez kondensatory 6uF. Padały często po 2-3m-cach pracy.

Było to na silnikach Besel 90W. Wymiana na 8uF czy 10uF kompletnie rozwiązała problem.

 

Właśnie ja mam silnik Besela 90W,więc będę musiał się przerzucić na mocniejsze kondensatory 8 lub10uF.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMO masz grubo przewymiarowany kocioł. Nowy dom dobrze ocieplony nie potrzebuje wcale dużej mocy kotła. IMO wystarczył by Ci 18kW, a i tak byłby zapas. Obecnie kocioł chodzi na minimum (kwestia regulacji) i nadmiar energii po prostu idzie w komin. Sprawdź temperaturę czopucha - jeśli jest gorący i nie można go dotknąć, to masz odpowiedź. U mnie można spokojnie rękę do niego przyłożyć i potrzymać dłuższą chwilę. Zimą na pewno będzie lepiej funkcjonowało, bo więcej energii będzie odbierać woda z układu grzewczego.

 

Możesz mieć rację - faktycznie czopuch jest na tyle gorący, że jestem max w stanie 1-2 sekundy potrzymać otwartą dłonią.

Możliwości 2 [a pewnie i obie na raz] - słaby odbiór instalacji a drugi duży naturalny ciąg kominowy + ta dmuchawa WBS-6a co to regulacji prędkości nie posiada w sterowniku. Przymknąć można, ale teraz już widzę, że ona nie reaguje na ruchy przesłony... i tak coś sobie podmucha nawet przy zamknięciu 100%.

Jedynie zakup regulatora obrotów, ale to już prawie 140zł, gdzie PID kosztuje ~450zł

Muszę kupić silikon i uszczelnić kielich retorty, wyczystkę dolną komory powietrza, oraz wlot klapki miarkownika ciągu dla rusztu awaryjnego.

 

Dalej patrząc na to nieszczęsne 25kW - i spalanie ~23kg

Zakładając węgiel 26000kJ taje nam to ~7,22kW/kg, przy 100% sprawności.

Przy 80% jest to 5,78kW/kg [przy słabym paleniu na pewno sprawność jest gorsza]

 

Przy 100% mocy piec 25kW zje 4,33kg/h, czyli 103,92kg na dobę.

Jeśli mój zjada ~23kg to jest to ~0,96kg/h, czyli ~22% mocy, a i tak czopuch gorący, czyli piec nawet przy 22% ma nadprodukcję ciepła.

 

Innymi słowy na tym sprzęcie [wentylator bez regulacji prędkości], konstrukcji i temperaturze zewnętrznej chyba niżej już nie zejdę.

Jedyne to dopiąć bufor 1000L, nagrzać i trzymać piec w podtrzymaniu.

Edytowane przez jack_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...