Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Przejście na PID ze standardowego sterownika


Trociu

Recommended Posts

Wnioski: do długich czasów przestoju czyli lato, bez klapki, ani rusz. Zimą trzeba by ją czymś podpierać, by całkowicie się nie zamykała, lub zostawiać całkiem otwartą. Oczywiście przy filozofii długiej pracy i krótkich przestojów.

 

Wyjaśnienie przyjmuję :) chciałbym, aby ten wątek pozostał merytoryczny.

Będę wymagał, aby admin pilnował tego wątku, nie pozwolę, aby duży wkład wielu osób w treści tutaj opisywane poszedł na marne.

 

Przy długich czasach postoju to z własnego doświadczenia mogę Ci podać,że tłoki mogą zgasnąć, jakaś minimalna szczelinka powinna zostać.

Jak pamiętam, ktoś o tym także na tamtym forum wspominał,że mu palnik przy całkowitym przymykaniu przygasał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Zawijan, póki nie masz nic do powiedzenia o Ogniku pid, RT09pid, to prosze, abyś tu nie pisał. Do promocji ogniwa, eCoala itd masz swoje wątki.

 

Jak pojawi się temat brucera z eCoalem i będziesz umiał pomóc, wówczas zapraszam.

 

Jak możesz wypowiedziec się o dmuchawie z klapką i sensie jej stosowania - zapraszam

 

 

TEN WĄTEK MA ZOSTAĆ MERYTORYCZNY!! Aluzje, osobiste sprawy mnie nie interesują, prosze tutaj nie śmiecić.

 

Do zarzucenia mam jedynie to,że nie należy wklejac linków do własnej strony i na inne, konkurencyjne fora. Tematy osobiste zamykamy, koncentrujmy się na treściach tego wątku.

Edytowane przez Jarecki79
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy długich czasach postoju to z własnego doświadczenia mogę Ci podać,że tłoki mogą zgasnąć, jakaś minimalna szczelinka powinna zostać.

Jak pamiętam, ktoś o tym także na tamtym forum wspominał,że mu palnik przy całkowitym przymykaniu przygasał.

W tej mojej nie jest ona do końca szczelna, ma ok 1-2 mm luzu poprzecznego na osi. Latem nawet przy tak ciasnym kominie jak mój to w zupełności wystarczało, by nie zgasło. Natomiast otwarcie jej powoduje wypalanie się miału na palnik w ok 30 min i przesterowanie kotła. Z klapką spokojnie wytrzymywał bez podawania i przedmuchów po 120 min.

Tu wszystko mocno zależy od komina, palnika i opału, nie sądzę, że da się jednym rozwiązaniem technicznym ogarnąć wszystkie możliwe przypadki.

Ale taki prosty wynalazek jak klapka powinna być do dyspozycji użytkownik. Ewentualnie z jakąś regulacją na śrubkę zapobiegającą całkowitemu zamknięciu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tej mojej nie jest ona do końca szczelna, ma ok 1-2 mm luzu poprzecznego na osi. Latem nawet przy tak ciasnym kominie jak mój to w zupełności wystarczało, by nie zgasło. Natomiast otwarcie jej powoduje wypalanie się miału na palnik w ok 30 min i przesterowanie kotła. Z klapką spokojnie wytrzymywał bez podawania i przedmuchów po 120 min.

Tu wszystko mocno zależy od komina, palnika i opału, nie sądzę, że da się jednym rozwiązaniem technicznym ogarnąć wszystkie możliwe przypadki.

Ale taki prosty wynalazek jak klapka powinna być do dyspozycji użytkownik. Ewentualnie z jakąś regulacją na śrubkę zapobiegającą całkowitemu zamknięciu.

 

Zgadzam się,że zależy to głównie od komina.

Wcześniej było tak,że występowały głównie problemy ze zbyt małym ciągiem.

 

 

Cały czas obserwowałem tendencję do wygaszania w okresie jak te klapki były standardem do modelu tłokowego.

Obecnie uważam, że lepszym wyjściem jest jej osobny montaż, jak występuje problem z ciągiem

Wkleję jak to wygląda jako osobne urządzenie.

 

Dmuchawa WBS6aAL z terminatorem ma po obu stronach nacięcia - szczelinki w tej klapce, nie jest 100%szczelna.

 

 

Mimo wszystko mówimy o kotłach na paliwa stałe, jest wiele zmiennych w danych instalacjach, kotłowniach, kominach.

Coś trzeba zrobić samodzielnie, czasami się zastanowić :)

DSC00170.jpg

DSC00171.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się,że zależy to głównie od komina.

Wcześniej było tak,że występowały głównie problemy ze zbyt małym ciągiem.

 

 

Cały czas obserwowałem tendencję do wygaszania w okresie jak te klapki były standardem do modelu tłokowego.

Obecnie uważam, że lepszym wyjściem jest jej osobny montaż, jak występuje problem z ciągiem

Wkleję jak to wygląda jako osobne urządzenie.

 

Dmuchawa WBS6aAL z terminatorem ma po obu stronach nacięcia - szczelinki w tej klapce, nie jest 100%szczelna.

 

 

Mimo wszystko mówimy o kotłach na paliwa stałe, jest wiele zmiennych w danych instalacjach, kotłowniach, kominach.

Coś trzeba zrobić samodzielnie, czasami się zastanowić :)

dość masywnie wygląda ta klapka, choćby po tym ciężarku sądząc :D

u mnie wersja oszczędniejsza klapka2.jpg

Osobny montaż, to byłby na żądanie, czy kupujący dostał by w zestawie?

Z tą moją jest tak, że wystarczy dźwigienkę z ciężarkami przekręcić w lewo na godzinę 10 i już będzie cały czas otwarta, bez konieczności jej demontażu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze kilka słów w kwestii klapki ;)

pogoda dziś wietrzna, żar mi się na palniku cofnął, więc postanowiłem zmierzyć cug.

i tak jak jest spokój 13 Pa, jak wieje normalnie 20-30 Pa, jak są porywy to wzrasta do 50-60 Pa i klapka mimo ciężarków zaczyna dzwonić :D

Tym razem pomiary są chyba właściwe, bo po wyjęciu z czopucha wskazania spadają do 0

I bądź tu mądry: klapka zamknięta, czy klapka otwarta?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz dobry ciąg kominowy :)

 

A próbowałeś jeszcze mocniej przysłonić na tej rozetce na boku dmuchawy, skoro Ci nawet klapkę z ciężarkiem podnosi?

 

nie ma chyba jednej odpowiedzi na Twoje pytanie. Tam gdzie są problemy z ciągiem kominowym - będzie to urządzenie przeszkadzało. Tam gdzie ciąg jest silny - będzie pomocne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo dziwna rzecz:

Trzy dni temu załączyłem pompkę do cwu na stałe, czyli pracuje non-stop i o dziwo kocioł zaczął pracować bardziej stabilnie,tem. waha się w granicach 2 *od zadanej i nie przechodzi w podtrzymanie. Wcześniej sterownik (tatarek rt 09) potrafił przeciągnąć nawet o 8*. Może ktoś podpowie dlaczego??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo dziwna rzecz:

Trzy dni temu załączyłem pompkę do cwu na stałe, czyli pracuje non-stop i o dziwo kocioł zaczął pracować bardziej stabilnie,tem. waha się w granicach 2 *od zadanej i nie przechodzi w podtrzymanie. Wcześniej sterownik (tatarek rt 09) potrafił przeciągnąć nawet o 8*. Może ktoś podpowie dlaczego??

 

Mam tak samo w pumie. W instalacji także zawór 4d, ale bez podłogówki. Po podłączeniu pompy CWU na stałe, zaobserwowałem wzrost stabilności temperatury. Wcześniejsze odchyłki to +/- 3 stopnie. Obecne odchyłki to +/- 0.6 stopnia. Zawory termostatyczne także są na grzejnikach. Na wykresie widzę czasem zejście od zadanej na -1 i to jest właśnie moment zwiększonego odbioru ciepła. Sytuację analizowałem wnikliwie w moim układzie i doszedłem do wniosków, że nie działa w instalacji prawidłowo mały obieg - przy ustawionym pośrednio 4d ciepła woda z kotła nie wraca na powrót. Pompa CO wyciąga ją do grzejników, tak że niewiele przedostaje się na powrót. Jeśli jest na dworze ciepło to grzejniki są letnie, a ich powrót jest wtedy "zimny". Na powrocie do kotła otrzymuję wysoką różnicę temperatur. Włączając na stałe pompę CWU nadaję jej dodatkowo funkcję pompy mieszającej. Na powrocie mam dzięki temu niewielką różnicę temperatur, co odpowiada prawdziwemu zapotrzebowaniu na energię i sterownik lepiej radzi sobie z nastawami. Obecnie mogę dowolnie kręcić zaworem 4d i nie ma to wpływu na zachowanie się układu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczynamy wszyscy wchodzić w okres grzewczy, pojawiają się nowe oferty zasilania awaryjnego na wypadek braku prądu.

 

 

Teraz dostałem takie cuś:

SAZ 400 pełna sinusoida

ciągnie urządzenia do 400W

wymaga podłączenia zewnętrznego akumulatora, zalecane do 150Ah

cena brutto 940zł

waga 7kg

 

Co o tym myślicie?

 

Był tutaj kolega KK, który profesjonalnie się zasilaczami awaryjnymi zajmował...

 

Oferta z firmy INDEL

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie trochę drogo za ten inwerter :/ Poszukaj waść sobie na alledrogo jakichś starych UPSów z pełną sinusoidą, w których baterie są wyjechane (w sensie dobra elektronika), albo inwerterów do 1kW mocy. Zapłacisz tak samo, albo i taniej. Też się do tego podłącza jakiś akumulator (najlepiej żelowy, albo samochodowy dużej pojemności, np. od ciężarówki ;)).

 

Edit: o, np. taki inwerterek 600W http://allegro.pl/przetwornica-napiecia-pradu-600w-1200w-pelen-sinus-i1909750606.html

 

albo taki trochę droższy 1000W http://allegro.pl/przetwornica-z-pelnym-sinusem-12v-1000w-1500w-i1902501996.html

 

:) Do tego podłącz akumulator i sprawa załatwiona :)

Edytowane przez Martinezio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio pisałem, że po załączeniu pompy cwu na stałe,to kocioł zaczął stabilniej pracować, ale kilka razy zauważyłem, że żar zszedł poniżej korony brucera. Obecnie palę borutą i oprócz tego zjawiska wszystko ok, nawet spieków wiele nie ma.Może ktoś wie jaki parametr ma wpływ na nisko schodzący żar.Moje nastawy to ;10/45, moc dmuchawy w czasie pracy 15% i 3% w postoju.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio pisałem, że po załączeniu pompy cwu na stałe,to kocioł zaczął stabilniej pracować, ale kilka razy zauważyłem, że żar zszedł poniżej korony brucera. Obecnie palę borutą i oprócz tego zjawiska wszystko ok, nawet spieków wiele nie ma.Może ktoś wie jaki parametr ma wpływ na nisko schodzący żar.Moje nastawy to ;10/45, moc dmuchawy w czasie pracy 15% i 3% w postoju.

 

Może to być jeden z trzech parametrów:

- max. rozciągniecie dawki przy pracy ciągłej... - tutaj skróć do np. 450sekund lub nawet 300sekund...

- przerwa podawania w podtrzymaniu w połączeniu z cyklami podajnika.... fabrycznie 600sekund, jak ster i kocioł idą w przedmuch, to raz na 600sekund wystartuje dmuchawa i jeżeli cykle =1 to ruszy też paliwa, jak cykle = 2, to paliwo dopiero po 1200sekundach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może to być jeden z trzech parametrów:

- max. rozciągniecie dawki przy pracy ciągłej... - tutaj skróć do np. 450sekund lub nawet 300sekund...

- przerwa podawania w podtrzymaniu w połączeniu z cyklami podajnika.... fabrycznie 600sekund, jak ster i kocioł idą w przedmuch, to raz na 600sekund wystartuje dmuchawa i jeżeli cykle =1 to ruszy też paliwa, jak cykle = 2, to paliwo dopiero po 1200sekundach

 

W przedmuch teraz prawie wcale nie wchodzi. Max rozciągnięcie miałem 500s , 300s się bałem, ale do odważnych świat należy, ha, ha. Spróbuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może to być jeden z trzech parametrów:

- max. rozciągniecie dawki przy pracy ciągłej... - tutaj skróć do np. 450sekund lub nawet 300sekund...

- przerwa podawania w podtrzymaniu w połączeniu z cyklami podajnika.... fabrycznie 600sekund, jak ster i kocioł idą w przedmuch, to raz na 600sekund wystartuje dmuchawa i jeżeli cykle =1 to ruszy też paliwa, jak cykle = 2, to paliwo dopiero po 1200sekundach

 

Jeszcze jedno pytanie, czy ten max. czas rozciągnięcia przy pracy ciągłej jest taki sam jeśli sterownik jest np. na poziomie minus 6 jak dla poziomu plus 6

i mocy 8/16.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...