Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Przejście na PID ze standardowego sterownika


Trociu

Recommended Posts

Myślę panie Włodku że z tym 1 stopniem z nadmiaru nie będzie jajec tylko CWU będzie się dogrzewać wg. ustawień operatora ?

A uaktualniona instrukcja pewnie niebawem się ukaże jak już wszystkie poprawki będą wprowadzone.

Tak. To już jest zrobione, ale jeszcze trochę to potestujemy i w przyszłym

tygodniu będzie dostępne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

timon - czy te zawirowywacze są trudne w czyszczeniu ?

 

Możesz wrzucić fotki jak one wyglądają bo sam o tym myślę [mam temp. spalin w czopuchu zwykle 150-170 st a przy paleniu kartonów potrafi do 520 polecieć] ?

 

zawirowywacze jak chcę wyczyścić wymiennik to "obstukuję" o jego ścianki i wyciągam do góry przez wyczystkę. potem czyszczę wymiennik i wsuwam je znów na miejsce. gdy mam je zamontowane to na wymienniku osiada mniej syfu i łatwiej i szybciej się go czyści a z zawirowywaczy po prostu spada bo na nich to sam sypki popiołek

 

 

zawirowywacz 2.jpg zawirowywacz 1.jpg

 

moje są wąskie ponieważ mam mały otwór wyczystki górnej. na początku miałem wsadzone po 2 obok siebie w każdy kanał pierwszego ciągu, ale jak ustawiłem kocioł jak trzeba to okazało się że mam temperaturę spalin 80st przy pracy dwustanowej więc musiałem wyjąć. Jak zacząłem testy Cobry wsadziłem po jednym w każdy z pierwszego ciagu i jeden w ciąg drugi, przy pracy ciągłej temperaturę miałem w okolicy 80-90st jak grzał jednocześnie CWU to maks było nie więcej niż 140 ale na początku. teraz jak jest już właściwie ustawiony to dociąga do 110-120st. Pamiętaj że mój kociołek przewymiarowany. 19KW na 142m2 po podłogach a grzanej 128m2.

konstrukcja to pręt gwintowany fi8 i płaskownik z otworami przykręcony śrubami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

test cd

Po wieczornej korekcie nadmuchu ze 100% do 90% kociołek nie odczuł zmiany, wykresy wyglądają dardzo podobnie do poprzedniej nocy, jedyna różnica to ADC z -13% przeszło na +1%, kopiec stabilny, popiół lepiej dopalony, mniej spieków, zapewne pracował z trochę większą mocą ponieważ dziś u mnie było -20st,

w ciągu dnia będzie można porównać różnicę ponieważ dzisiaj małżonka w pracy i zużycie CWU będzie niższe(nie będzie ciasta:confused:). po południu dodam wykresy dla porównania. Spalanie niestety oceniam na poziom 27-28kg/dobę ale potwierdzi się wieczorem po zasypaniu kolejnej porcji eko.

mam chęć przetestować Cobrę na pracy dwustanowej przy takim odbiorze ciepła(może jutro przez kilka godzin???)

Pytanie więc do kolegów. czy Cobra również w trybie dwustanowym kreśli wykresy??? chodzi mi żeby pokazać jak sobie palacz z ustawieniem poradzi(jeśli sobie poradzi???)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

histereza nie działa, jak jest aktywne PID

 

Z tym p.6 itd. za skarby nie mogę zapamiętać co to dokładnie było, to wprowadza jakąś formę poprawki algorytmu.

Było o tym na początku tego wątku.

 

Sterownik zmienia nastawy algorytmu, aby nie zawisnął w jakims niewłaściwym punkcie, stąd możliwe okresowe przestrzelenie temp. 2st.C to pikuś, tym bym się nie przejmował.

Kocioł węglowy to nie gaz, porcja spalana i podawana może się róznić ze względu na granulację czy chwilowe przywieszenie w koszu

 

Jakiej mocy masz ten kocioł, jaka dmuchawa?

 

Możesz opisać, czy to jest nowy dom, czy jeszcze trwają prace budowlane/wykończeniowe?

Coś bliżej n.t wykonania instalacji?

 

Dom jest wykończony, ściany 28,8 max, docieplone styrop.10, dach 20 cm wełna, cała instalacja wykonana w peszlu, mam 65m2 ogrzewanie podłogowe,

nie mam przy grzejnikach zaworów termicznych, grzejnikio aluminiowe.

Piec z Pleszewa firama SKAMET 25kw, palnik Ekoenergia, co do dmuchawy to nie pamietam jak bede w domu to sprawdze i podam (chyba w poniedziałek) z tego co mi podano to zasyp 4 worków przy temp na zewnątrz u nas w dzień -15* a w nocy do -25* wystarczyło na 48 godz.

Nastawy ustawione są następujaco

podawanie - 10s

dmuchawa max - 12s na 34%

podtrzym dmuch. 24%-6%

przerwa min. 32s

max. przerwa 300s

podtrzymanie 370s

pauza co 1

i to nieszczęsne " p " waha się od -p2 do p7

zobaczymy jak będzie w niedziele po powrocie

pozdrawiam i każde rady mile widziane

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zastanawia mnie zależność czasów podawania od spiekalności węgla. gdzieś iedyś ktoś pisał że jak węgiel ma niską spiekalność czas podawania może być dłuższy zaś gdy wysoką to lepiej podawać krócej a częściej.

postanowiłem to wykorzystać i sprawdzić czy zmiana czasu podawania oczywiście przy zachowaniu dotychczasowego stosunku 1:4 wpłynie na to co wyjmę z popielnika.

zatem od 10:30 kocioł pracuje z ustawieniami wyjściowymi 6:24 a nie jak dotychczas 8:32

Jeśli faktycznie będzie lepiej dpalał to może jeszcze skróce czas podawania i będę mógł wrócic do 100% nadmuchu bo wtedy ADC najniżej schodziło, teraz przy 90% wskoczyło znów na +9%.

siedzę w domu więc mam więcej czasu na obserwację. możliwe zatem że i wpisów dzisiaj więcej będzie takich bardziej na podstawie chwilowych obserwacji niż prób zebrania w całość na podstawie wykresów tylko.

kocioł pracuje stabilnie splainy 100st moc 37% po dogrzaniu CWU do 45st nie widać większej niestabilności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Timon, tylko jak mu zwiększysz nadmuch i jeszcze zmniejszysz czas podawania - to moc kotła wzrośnie. Szybko osiągnie zadaną temp i już nie będzie mógł zejść tak nisko z modulacją i przejdzie w podtrzymanie.

 

Sam mam też Cobrę i z zaciekawieniem czytam Twoje testy :)

 

Natchnąłeś mnie do sprawdzenia ADC którego wcześniej nie używałem. Dziś go wypróbuje.

PS Przypomnijj mi tylko gdzie to się uruchamiało ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Timon, tylko jak mu zwiększysz nadmuch i jeszcze zmniejszysz czas podawania - to moc kotła wzrośnie. Szybko osiągnie zadaną temp i już nie będzie mógł zejść tak nisko z modulacją i przejdzie w podtrzymanie.

 

Sam mam też Cobrę i z zaciekawieniem czytam Twoje testy :)

 

Natchnąłeś mnie do sprawdzenia ADC którego wcześniej nie używałem. Dziś go wypróbuje.

PS Przypomnijj mi tylko gdzie to się uruchamiało ;)

ja nie chcę zmieniać stosunku ustawień dla mocy wyjściowej tylko obniżyć czas podawania proporcjonalnie razem z przerwą ta jak napisełem czyli 8:32, 7:28, 6:24, 5:20

chodzi mi o spiekalność - u mnie pracuje bardzo dobrze nawet jak mam nadmuch w pełnym zakresie- luknij wykresy. chodzi mi o eliminację spieków metodą inną niż obniżenie nadmuchu. zobaczymy w końcu po to jest test żeby testować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja u siebie tez to testowałem.

Miałem 4:24 , 4:22, teraz nawet ustawiłem 4:16...... i całkowicie spieków nie udało mi się wyeliminować w żadnym z przypadków

 

O dziwo wydaje mi się że najmniej ich miałem gdy miałem ustawione 8:40

Chyba dlatego że na mojej małej retorcie to już duży zapas węgla się tworzył i nie musiał tak mocno dmuchać.

Ale niestety zaczął wchodzić często w podtrzymanie i momentalnie mnóstwo sadzy w piecu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Timon, tylko jak mu zwiększysz nadmuch i jeszcze zmniejszysz czas podawania - to moc kotła wzrośnie. Szybko osiągnie zadaną temp i już nie będzie mógł zejść tak nisko z modulacją i przejdzie w podtrzymanie.

 

Sam mam też Cobrę i z zaciekawieniem czytam Twoje testy :)

 

Natchnąłeś mnie do sprawdzenia ADC którego wcześniej nie używałem. Dziś go wypróbuje.

PS Przypomnijj mi tylko gdzie to się uruchamiało ;)

 

W tym nowym sofcie jest to pod ikonką z napisem PID.

Masz do wyboru PID wyłączone, PID aktywne, ADC aktywne

 

Część węgli ma sama z siebie tendencje do robienia spieków, grunt, aby nie były to olbrzymie góry. Póki są drobne, łamią się i węgiel jest wypalony, to bym się wielce nie przejmował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obiecana kolejna relacja

 

w nocy i rano wszystko w normie.

kociołek spokojnie schodził do obniżonej zadanej a CWU nie było grzane

 

2 foto w środkowej części wykresu widać jak kociołek zaczyna grzać do normalej zadanej 60st wcześniej obniżona o 2st. CWU nadal stygnie dopiero w okolicy godzin 9ej grzeje CWU i widać wzrost akywności kotła ale potem wszystko wraca do normy.

 

ostatnie foto środkowa część - o 10:30 zmieniłem parametry na 6:24 i widać że kociołek przeciągnął odrobinę do góry ale potem był spokój do czasu ponownego grzania CWU

jak widać mimo tej dziwnej histerezy gdy nie ma odbioru CWU spadek temperatury jest powolny i kociołek nie dogrzewa zbyt często- dopiero około 12:30 to zrobił i nie ma w tym czasie większych wahań

zmianie uległ parametr ADC- +13%

 

warto zauważyć że kociołek jak grzeje CWU to nie przeciąga do góry jak to miało miejsce pierwszego dnia -tam wahania były spore nawet ponad 3st a teraz jest spokojne wyhamowanie i tylko lekko ponad zadaną przechodzi i łagodnie opada.

 

 

1.jpg 2.jpg 3.jpg

 

temperatura spalin 100st

komin w pokoju u córki już mogę namierzyć przez ścianę- jest w tym miejscu lekko cieplejsza. myślę zatem że wyciąganie kolejnego zawirowywacza nie jest konieczne skoro pracuje w sposób ciągły z temperaturą spalin w okolicy 90-100st

przed nami weekend a w cobrze czekają niespodzianki z inaczej na ten czas ustawionymi strefami zarówno dla CO jak i CWU

zobaczymy jak sobie poradzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zajrzałem właśnie do mojej bestyjki i niemiła niespodzianka:confused:

kopiec prawie jak Kościuszki, wyrósł sobie i nawet ze dwa kawałki niedopalonego eko wylądowały w popielniku

zmieniam nadmuch na razie na 95% -chyba wolę trochę spieków niż niespalony eko wyciągać. na razie podawanie zostawiam jak jest czyli 6:24

ADC +18% spaliny 100st

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to sobie kociołek poszalał jak mu pozmieniałem dawki i ADC na +23% wskoczyło

chyba jednak wyjściowe ustawienia 8:32 będą najlepiej się sprawdzały więc wracam do nich.

po południu odkąd CWU było podgrzewane coraz mocniej po 2st na godzinę kocioł nie pracował tak płynnie i spalanie jest niestety na nieco wyższm niż liczyłem poziomie.

Zatem jako rzekłem ustawienia podstawowe wracają do pierwotnego poziomu i zobaczymy przez weekend co się będzie działo z inaczej ustawionymi strefami czasowymi

 

P2033913.jpgP2033909.jpg

 

jutro w ciągu dnia podnosimy zadaną rano i wieczorem do kąpieli dzieciaków i CWU też pójdzie do góry żeby moją "malutką" wannę napełnić porządnie w końcu. zobaczymy co kociołek na to powie.

wykresy będą w niedzielę z całej soboty i opis w kupie, chyba że coś się będzie ciekawego działo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zastanawia mnie zależność czasów podawania od spiekalności węgla. gdzieś iedyś ktoś pisał że jak węgiel ma niską spiekalność czas podawania może być dłuższy zaś gdy wysoką to lepiej podawać krócej a częściej.

 

To ja pisałem.

 

Wynika to z częstszego "ruchu żaru" na palenisku - każdy ruch zrywa spieki - ja mam 3s podawania i to jest u mnie optimum [przy krótszym silnik nie zdążył dobrze ruszyć ślimakiem a już przestawał podawać].

 

Nie możesz zmieniać tego tak do końca proporcjonalnie bo przy krótszych czasach jest większy "poślizg" ślimaka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

test cd

No i miał być test na zmienionych strefach czasowych dla weekendu a jest d....

Automatyczne przerzucanie na kolejne dni ustawień stref czasowych w opcji tygodniowej zaskutkowało takim o to efektem:

nawet nie wiem w którym momencie nacisnąłem o 1 guzik za dużo i uruchomiłem nieświadomie ustawianie stref tygodniowych dla CO

i co się dzisiaj rano okazało - ano ze po tym manewrze sterownik przerzucił ustawienia z poniedziałku na pozostałe 6 dni i dzisiaj kocioł pracuje nadal wg tych samych ustawień.

chyba jednak to automatyczne zapamiętywanie nie jest tak do końca dobre:no::no::no: ale to pozostawiam do dalszej dyskusji. może jakaś forma zabezpieczenia w stylu "uwaga zmiana ustawień- czy chcesz kontynuować???" oczywiście w innej formie

 

musiałem zatem ponownie ustawić strefy dla soboty i niedzieli.

dodatkowo małżonka zażyczyła sobie bym w kominku napalił więc i tak kociołek dzisiaj nie miałby odpowiednich warunków do pracy.

pozostaje mi zatem pozostawić go jak jest

temperatura spalin 80st powrotu 52,6 ADC+30% - nie wiem czym się sterownik kieruje tutaj ale skoro odbiór ciepła się nie zmienia temperatura w nocy taka sama jak wczoraj to po mojemu laickiemu rozumowaniu powinno chodzić tak samo.

ale to nie moja działka. ja tylko piszę jak jest a dlaczego to już dla was zadanie żeby ocenić czy tak ma byc czy nie i dlaczego???

Nie tykam więc żadnych ustawień i kociołek będzie sobie pracował przez sobotę i niedzielę- jutro już na poprawionych strefach

proszę zatem o cierpliwość

 

PS

pytanie z innej beczki

prędkość wody w układzie jak przekłada się na sprawność oraz temperatury???

Bo mi to sen z powiek spędza czy np przy dużym zapotrzebowaniu nie podnieść biegu pompy CO- czy wtedy wzrośnie sprawność wymiany ciepła pomiędzy kaloryferami a pomieszczeniami i jak to wpłynie na pracę samego kotła????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...