stary parkiet w kamienicy - czy ratować?

[annna_k]

Będę remontować stare mieszkanie w kamienicy.

Na podłodze leży stary parkiet dębowy- zupełnie zaniedbany, od wielu wielu lat nieczyszczony. W przeszłości mieszkała tam starsza osoba z kotami czy psami, które bardzo brudziły tę podłogę - jest sporo brzydkich plam...

Parkiet jest prawdopodobnie położony na deskach, pod spodem legary (jeszcze nie wiemy, bo nic nie ruszaliśmy, ale tak sądzi fachowiec który to obejrzał), w jednym miejscu parkiet trochę "wstał", pewnie parenaście milimetrów, może więcej. No i w kilku miejscach mocno się rozszedł, są spore szczeliny.

 

Zastanawiam się czy jest sens "ratować " tę podłogę: czy da się ją wycyklinować i wyczyścić? czy w związku z tymi kotami / psami trzeba ją jakoś dezynfekować? No i czy tam gdzie się podniosła trzebaby ja układać na nowo?

 

Czy może w ogóle odpuścić, zerwać i położyć nową? - ale wtedy straszne koszty się robią no i żal mi starej dobrej podłogi no i oczywiście się boję, że jak już zerwę, to będzie milion rzeczy do zrobienia pod spodem...

 

pomóżcie!

[baumanka]

Najlepiej zapytaj cykliniarza. Moja siostra wprowadzając się do mieszkania po babci pod dywanem zastała czarny parkiet, okazało się, że dawno, dawno temu mieszkało tu małżeństwo dziwaków, którzy pili, sikali pod siebie i palili ognisko w domu, w końcu ich wyrzucono (i mieszkanie dostała moja babcia), ale parkiet pozostał. Babcia więc przykryła go dywanem, siostra też spisała parkiet na straty, ale żeby mieć czyste sumienie sprowadziła cykliniarza, żeby obejrzał podłogę. Wszedł następnego dnia i po trzech albo czterech dniach miała parkiet jak nowy, jest teraz koloru jasno złotego! Piękny! Więc może u Ciebie będzie podobnie, a jeśli nie to zawsze możesz kupić deski podłogowe lite lub warstwowe, też pięknie wyglądają w kamienicach. Możesz kupić je od razu szczotkowane, żeby wyglądały jak stare deski.

[jarekkur]

Będę remontować stare mieszkanie w kamienicy.

Na podłodze leży stary parkiet dębowy- zupełnie zaniedbany, od wielu wielu lat nieczyszczony. W przeszłości mieszkała tam starsza osoba z kotami czy psami, które bardzo brudziły tę podłogę - jest sporo brzydkich plam...

Parkiet jest prawdopodobnie położony na deskach, pod spodem legary (jeszcze nie wiemy, bo nic nie ruszaliśmy, ale tak sądzi fachowiec który to obejrzał), w jednym miejscu parkiet trochę "wstał", pewnie parenaście milimetrów, może więcej. No i w kilku miejscach mocno się rozszedł, są spore szczeliny.

 

Zastanawiam się czy jest sens "ratować " tę podłogę: czy da się ją wycyklinować i wyczyścić? czy w związku z tymi kotami / psami trzeba ją jakoś dezynfekować? No i czy tam gdzie się podniosła trzebaby ja układać na nowo?

 

Czy może w ogóle odpuścić, zerwać i położyć nową? - ale wtedy straszne koszty się robią no i żal mi starej dobrej podłogi no i oczywiście się boję, że jak już zerwę, to będzie milion rzeczy do zrobienia pod spodem...

 

pomóżcie!

 

Jest problem z plamami uryny zwierzęcej mocno amoniakalnej. Taki mocz zabarwia trwale na brunatno. Do wycyklinowania dość trudny zabieg. Jednak trochę rozjaśnić te miejsca się da. Rozebranie parkietu to koszt 20zł/m2. Dokupienie kilku metrów 3-5m2 to koszt 300zł/m2 do 500zł. Dobicie desek koszt 5zł/m. położenie płyt OSB to koszt około 50zł/m2 wyklejenie parkietu starego ale tylko w okrętówkę, szpachlowanie, lakierowanie to koszt 90zł/m2. Jeżeli to dużo to pozostaje wam cyklinowanie. Będzie ładnie mimo pewnych plam.

[Blechert]

Moim zdaniem parkiet po remoncie będzie piękny nawet z tymi plamami, ale będzie śmierdział po tych zanieczyszczeniach. Dlatego jak ktoś ma wrażliwego nosa to lepiej wymienić parkiet i skuć tynki.

[staszek500]

ja bym sobie darował, nie wiadomo czy Ci nie wyjdzie drożej to odnawianie parkietu. Połóż deski i po krzyku.

[nofear]

ja odnawiałem parkiet 30to letni i niestety po dwóch latach znowu wygląda słabo, powypadały wypełnienia zarówno drewniane jak i te z masy, ale to może wina słabego parkieciarza, wybór parkieciarza dobrego to sprawa kluczowa

[Blechert]

ja odnawiałem parkiet 30to letni i niestety po dwóch latach znowu wygląda słabo, powypadały wypełnienia zarówno drewniane jak i te z masy, ale to może wina słabego parkieciarza, wybór parkieciarza dobrego to sprawa kluczowa

 

To prawda. Kit z parkietu wylatuje po paru latach. Tam gdzie parkiet się rozlazł trzeba robić nowe wstawki lub przekładki, jeśli stare drewno na to pozwala.

[bind]

Z parkietami tak bywa że im są starsze tym lepszy efekt dekoracyjny można uzyskać. Ludzie płacą słone pieniądze za efekt postarzanego parkietu. Na waszym miejscu nie zastanawiałbym się długo i brał za jego renowację. Polecam olejowanie drewna, zamiast lakierowania.