jaka ochrona przed wysok? temperatur? - elektryka

[Pearl]

Doprowadzone do halogenów (220V) przewody trzyżyłowe topią się od wysokiej temperatury panującej w pobliżu halogenu. Czym je ochronić, czym owinąć, okleić by wytrzymywały. Palą się też zwykłe kostki, ale te już wymieniłem na...drogie. Dodam, że wokół halogenów nie ma zbyt wiele wolnego miejsca - ot zwykła puszka. Co prawda z otworami, ale tuż za puszką folia i wełna (poddasze).Zamierzam okleić przewody taśmą żaroodporną, której kominkarze używają do mocowania wełny wewnątrz czopucha kominków. Czy to dobry pomysł? W ogóle to gdzie najszybciej dostać taką taśmę - z Platformy w W-wie odjechałem "z kwitkiem".

Może są taż jakieś inne sposoby. Przewody topią się gdy używamy żarówek 50W, przy 35W nic złego się nie dzieje, ale po przeszło godzinie wyczuwa się w pobliżu dziwny zapach. Przy 25W wszystko jest o.k. tylko ciemno . Pomocy!

Pozdrawiam

 

Pearl

[Janu]

Prawie na każdym opakowaniu opraw halogenowych (sufitowych i meblowych) w hipermarkecie masz określone odległości minimalne opraw od ścian i od innych opraw. Jak myślisz, dlaczego ?

Niestety żaróweczki halogenowe bardzo mocno się grzeją i to ciepło musi być gdzieś odprowadzane. Jeśli za oprawami masz wełnę, to już wiesz, dlaczego smażą Ci się kable. I dodatkowo - żarówki przegrzewane mają mniejszą trwałość.

Są na to conajmniej dwa sposoby (poza próbowanym już przez Ciebie - zastosowania żarówek o małej mocy):

-Wykonać mini kanały wentylacyjne w wełnie (to nie zawsze jest możliwe, bo jak masz poddasze użytkowe to co, z podłogi będą wystawać jakieś rurki ?) za oprawami w taki sposób, by kostki połączeniowe i przewody pozostawały poza strumieniem gorącego powietrza, wydostającego się, jak to ciepłe - do góry - z oprawy. Wada. Te kanały to mostki cieplne. Nie po to ocieplasz strop, by potem robić w ociepleniu dziury.

- zrezygnować z takich opraw montowanych w suficie i spróbować zamontować je pod sufitem tak, by możliwy był swobodny przepływ powietrza wokół każdej oprawy. Wada: Przy niedużej odległości od sufitu mogą się na nim tworzyć ciemne plamy nad oprawami, spowodowane intensywnym ruchem w górę powietrza z drobinkami kurzu, pyłków itp.

Ja zastosowałbym to drugie rozwiązanie (w moim domu nie mam ani jednego halogenu), ale to Twój dom !

Janu

[tom soyer]

pearl

z tego co piszesz to topi sie izolacja kabla przy polaczeniu na kostce i sama kostka. czy przewod za kostka (?) tez sie topi?

jesli tak to oznacza ze polaczenie stanowi zbyt duzy opor elektryczny. musisz zastosowac wieksze przekroje kabla i pewniejsze polaczenia. poza tym isnieja rozne rodzaje izolacji. te na tanich przewodach splywaja z drutu przy 50°.

[Gość]

do każdego halogenu dołączono przewody żaroodporne i one są super - nic się z nimi nie dzieje. Są jednak krótkie. Topi (topiła się, bo kostki już wymieniłem) się kostka na połączeniu tych kabelków z kablem dwużyłowym (tyle razy tam zaglądałem i nie jestem pewny, może trzy żyłowym ). Zastanawiam się czym owinąć ten zwykły dwużyłowy i czy nie będzie zbyt ryzykowne wcześniej pozbawić go tej białej osłony i pozostawić tylko czarną i niebieską. Holender, a co sądzicie o tej taśmie żaroodpornej?

 

Pozdrawiam

 

Pearl

[Zbigniew Rudnicki]

W dawnych czasach do izolacji przewodów w gorących urządzeniach (żelazka, piece elektryczne) stosowano koraliki szamotowe nawlekane na przewód (po usunięciu izolacji gumowej).

Może jeszcze gdzieś sprzedają ?

[Juras XR4Ti]

No, z tymi koralikami to lekko przesadziłeś. Są takie rurki izolacyjne, termoodporne na bazie włókna szklanego. Trzeba je zastosować, plus przewód o ODPOWIEDNIEJ średnicy. Nie jest to super rozwiązanie, bo nie ma dalej wentylacji, ale spróbuj.

[Janu]

Sprawdziłem dzisiaj w Praktikerze: Prawie na każym pudełku z oprawą halogenową (nawet do tych malutkich, 20 W żarówek) stoi napisane, żeby nie osłaniać materiałem izolacyjnym.

Upieram się przy tym (jakkolwiek inna przyczyna np. zbyt mała odporność przewodu zasilającego też może być prawdziwa), bo niechcący można sobie narobić sporo kłopotów...

Janu

[filips]

Ciao perl

 

Posluchaj Janu bo ma wiele racji. Rozwiazanie twojego problemu to nie zakladanie kabli zaroodpornych tylko obnizenie temperatury!!!

 

Zwroc uwage ze halogeny zle zainstalowane moga spowodowac pozar calego domu

 

Poza tym jezeli lampki sa zasilane napieciem 12V i zasilanych jest kilka z jednego transformatora to zwroc uwage na grubosc kabli bo musza byc duzo grubsze.

[Pearl]

z tą taśmą żaroodporną do kominków to nie najlepszy pomysł, no chyba, żeby "ogolić" wszystkie przewody do żywego i porządnie poowijać wszystko taką taśmą - tylko jak tu mieć potem spokojny sen. Co innego w ścianie, ale w dachu taki manewr to chyba nie najlepszy pomysł. Co Wy na to? Zamierzam pójść też na malutki kompromis i nie stosować żarówek 50W tylko 35W (Filips mam tylko halogeny na 220V). Część poddasza już tak funkcjonuje tzn. z tymi 35W żarówkami - zajrzę tam w weekend i zobaczę czy wszystko jest o.k.

ale więcej miejsca to już chyba nie zrobię. Mam tam spore puszki z otworami, a za puszkami trochę miejsca też jest... Zaryzykuję może z tą taśmą, ale sprawdzę wcześniej czy po pewnym czasie pod wpływem ciepła taśma ta się nie pokruszy. Dzięki za rady i proszę o więcej

Pozdrawiam

 

Pearl

[Gość]

Ja w łazience mam halogeny 50W w płycie gk i nie wykazują żadnego przegrzewania choć otoczone są wełną. Myslę, że cała sprawa tkwi w fakcie iż sa to żarówki niskonapięciowe renomowanego producenta (większość halogenów w supermarketach to tzw. chińszczyzna nie spełniajaca wielu norm). Żarówki , które zastosowałem posiadają specjalny reflektor zmniejszający emisję ciepła. Są to źródła niskociśnieniowe pozwalające na stosowanie w otwartych oprawach. Dziś nie żałuję, że wydałem parę zł wiecej gdy widzę znajomych wymieniających co 2 miesiace halogeny na 220v !

[Gość]

Proponuję do kompletu z halogenami wpuszczanymi w sufit zakładać czujki dymu. mogą się przydać .

[Pearl]

gościu, nam chodziło o to by mieć halogeny na 220V i do tego jak najdelikatniejszą oprawę - i tak mamy. Mniejszych niż moje i do tego ruchomych na polskim rynku nie znajdziesz.

...a żarówki mam lepsze niż dobre. Kłopot nie tkwi w żarówkach tylko w kabelkach...

Pozdrawiam

 

Pearl