pirogala 16.02.2004 19:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2004 Czy ktoś może podzielić się doświadczeniami z budowy domu z jednowarstwych pustaków grubości 44cm. Czy jest to ciepły dom i czy przypadkiem nie trzeba wydawać dużych pieniędzy na dogrzanie budynku. Czy może korzystniej będzie budwać ścianę cieńszą ale ocieploną.? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marcin Czyczerski 16.02.2004 19:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2004 Cześć! Ja w temacie póki co nie wiem nic Ale myślę nad Porothermem i Solbet jako jednowarstwówka albo Porothermem 25 cm + wełna 10 cm. Podobno wg moich dwóch potencjalnych wykonawców, to najlepsze kombinacje... Pozdrawiam będę coś wiedział dam znać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przekorek 17.02.2004 10:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2004 Po mojemu sciana P+W44 spelnia wszelkie normy dla scian 1-warstwowych - co nie znaczy ze jest ciepla. Po prostu stanowi minimum dopuszczone przepisami, ale łatwo o mostki termiczne - widzialem taki dom przed otynkowaniem -budowlancy (chyba po pijanemu) zostawili gdzieniegdzie dziury (szpary) między bloczkami. Potem, po otynkowaniu wlasciciel oczywiscie nie bedzie tego widzial. A sciana warstwowa likwiduje to ryzyko.Ja gorąco optuje za scianami warstwowymi - mimo kosztu. "Moi" budowlancy wzieli za ocieplenie (10cm welna + tynk) 72 Pln z materialem - dodam, że material kosztowal 48,- Pln brutto (system= komplet kleju, welny, siatek, etc). To drogi interes, zgoda - jak sie ma dylemat, czy wydac np. 25.000, czy nie wydac, to trzeba wziąć głęboki wdech - i szukać oszczędności - zamiast welny - styropian, zamiast porothermu 44 - beton komórkowy, albo pustak z silikatu, albo pustak max. Ale, na miły Bóg - przenigdy scian jednowarstwowych. Swiat idzie naprzód - normy się zmienią i zostaniecie z K=0,5 na lodzie. Tak se mysle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew Rudnicki 17.02.2004 11:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2004 Trzeba dopilnować murarzy aby spoiny pionowe w miejscach, gdzie cięto pustaka, dać zaprawę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
paj 17.02.2004 15:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2004 mieszkam pierwsza zime z P 44 P+W, jezeli jeszcze raz mialbym budowac to z tego samego, warunek: MYSLACY WYKONAWCA, SOLIDNY, akurat trafilem na takiego, czasem to i biednemu wiatr w plecy ..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marek30022 17.02.2004 17:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2004 Ja mam w projekcie Porotherm 25 + 12 cm wełny -ściana zewnętrzna i Porotherm 25 ściana wewnętrzna. Po lekturze kilku artykułów mogę powiedzieć, żźe na ścianę zewnętrzną przeznaczony jest oustak Porothem 30 cm - inny układ otworów niż 25. generalnie zgadzam się, że ściany duwarstwowe są bezpieczniejsze (trudniej zrobić błąd w realizacji) i są cieplejsze. Osobiście zamierzam dokonać zmiany w projekcie. ściany zewnętrzne pustak max 28,8 +12 cm wełny, wewnętrzne pustak max 25. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość antyprzekorek 17.02.2004 18:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2004 ] +/-Ale, na miły Bóg - przenigdy scian jednowarstwowych. Swiat idzie naprzód - normy się zmienią i zostaniecie z K=0,5 na lodzie. Tak se mysle. Problem w tym, że ściana jednowarstwowa z Porothermu 44 na ciepłej zaprawie ma k=0,31, czyli mnie wiecej tyle ile proponujesz Ty w rozwiązaniu sciany wartstwowej. Jesli chodzi o szczeliny, to nie można zakładac, że zawsze bedziemy mieli murarzy partaczy. Ja przy budowie, gdy mi jeden murarz (na szczęscie pierwszego dnia) wyjechał na moje zapytanie "dlaczego muruje niedokładnie" z tekstem "i tak sie przykryje styropianem" - usłyszał tylko jedno słowo - "won". Kierownik usłyszał, ze ma na własny koszt rozebrac ta scianę (mały jej fragment) i ją od nowa postawić. Szparki były ledwie widoczne, ale 1. Tamten facet nie pracuje juz w tej firmie 2. Ściane poprawiono, reszte wymurowano dobrze. 3. pracownicy naprawde się mnie bali A wiecie co jest najciekawsze w tej historii .... Uwage na te szparki zwrócił mi murarz bardzo starej daty, tez murujący na mojej budowie, słowami ... "Panie Marku, jak ja patrzę jak ten partacz Panu knoci mur to mi sie płakać chce. Mówię mu, tłumacze a do niego jak grochem o ścianę". Czyli są jeszcze i porządni murarze. Szkoda, że w przypadku tego człowieka, są to ludzie naprawdę starsi i są naprawde wielka rzadkością. Wracając do porothermu44 , nalezy pamietać, że powietrze jest jednym z najlepszych izolatorów. Nawet gdy będzie na łączeniu pusytaków szparka, to przy obustronnym jej zamknięciu zaprawą, nic tam nie ma prawa się dziać. Tym bardziej, że kładąc Porotherm 44 od razu musimy decydować sie na otynkowanie zewnetrzne budynku. Wprawadzenie się do nieotynkowanego budynku z P44 jest faktycznie pomyłką. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Heliodor 17.02.2004 19:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2004 Właśnie rozmawiałam z kolegą :ma dom portherm 44 , jeszcze nie otynkowany ,mieszka pierwszą zimę ,zaprawę zrobił nie ciepłochronna i o dziwo ma w domu 23 stopnie.Nie zamierza ocieplać tylko położyć tynk zalecany do porothermu wypadło mi z głowy coś na K.Ogrzewanie ma olejowe, woda pod podłogą.Hmm nadal u mnie prowadzi ściana jednowarstwowa.H Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość _ronin 18.02.2004 20:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2004 hm, to naprawdę dziwne, bo "prawdziwe", dobre oblicze scian jednowarstwowych poznaje się dopiero po ich otynkowaniu. Podam pare parametrów współczynnika U, dla różnych ścian, za przewodnikiem Webera (chyba potentatem w tej dziedzinie Saint-Gobain): - ściana jednowarstwowa porotherm 44P+W + 2 cm tynku ciepłego U=0,29, grubsze dokładanie tynku nie ma racjonalnego przełożenia. Ytong odmiany 400 + 2 cm tego samego tynku U=0,28 przy 500 i 600 współ. U drastycznie wzrasta do 0,34 i 0,39 - max 29 + 10 cm wełny mineralnej ... tu się zdziwicie U=32 przy 12 cm wełny mineralnej U=28 , 14 cm U=0,24 dalej brak racjonalnego sensu gazobeton 24 + 10 cm wełny U=0,3 12 cm U=0,27, 14 cm U=0,24 dalej brak racjonalnego sensu czyli jak widac odpowiednikiem porothermu 44 P+W czy 36,5 cm Ytonga klasy 400 (otynkowanych) jest pustak ceramicny MAX 29 cm + 12 cm wełny mineralnej. Z ich materiałow wynika równiez, że tynkowanie grubszymi warstwami wełny mineralnej/styropianu niż 14 cm nie ma racjonalnych podstaw. Między bajki możecie sobie włożyć Wasze wyliczenia, że przy MAX 25 + 15 cm wełny otrzymacie U=0,2. Bedziecie mieli MAXa 0,24. To jest i tak 20% epiej niż przy U=0,29, ale .... tylko znikoma część ciepła ucieka nam przez sciany, pamietajcie, że budujemy coraz bardziej przeszklone domy, gdzie współczynnik k dla szyb (inaczej U) =1,1. Przez ściany "ucieka" nam znikoma ilośc ciepła, o ile pamiętam, nie więcej niż 15%. czyli .... rocznie zyskamy maksymalnie przy ociepleniu 15 cm wełny mineralnej 3-4% ogólnego bilansu cieplnego. Teraz porównajcie sobie koszty wykonania tych ścian, ze szczególnym zwróceniem uwagi na horrendalne koszty wykonania ocieplenia z wełny mineralnej 12/14 cm i policzcie sobie sami, czy przy wydatku na ogrzewanie rzędu nawet 4 tys miesiecznie (sic !!!), te 160 zł (4%) coś Wam da. To tak w dużym uproszczeniu, ale wyliczenie powinny się zgadzać. Przypominam, że chodzi tu o dane od producenta m.in. wełny mineralnej Isover, czyli raczej jesli chodzi o wełne mineralna raczej miarodajne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 18.02.2004 20:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2004 W przedostatnim zdaniu powinno byc "...te 160 zł oszczędności rocznie, coś Wam da". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przekorek 19.02.2004 13:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2004 No, tak, tylko w tych kalkulacjach nikt nie bierze pod uwage zysków cieplnych takich ścian latem. Sciana jednowarstwowa nagrzewa sie cholernie w całej objętości, podczas gdy w warstwowej, izolowanej od zewnątrz, żar ze słońca zostaje poza nią. Czekam przekornie na naukowe dowody obalające moje wywody - i twierdze, że lepsza ściana warstwowa ze względu na lepsze izolowanie w obie strony - od zimna i od gorąca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luna_tyk 19.02.2004 13:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2004 Dowód nie naukowy, ale z praktyki: mieszkam w domu z Porothermu 44 P+W od września 2002. W największe upały w domu JEST CHŁODNO !!! Także dlatego, że nie przesadziliśmy z wielkością okien. Chłodno jest także na poddaszu - bo tam mamy 25 cm wełny mineralnej, i nie mamy okien połaciowych od południa.Zazwyczaj pierwsze słowa gości wchodzących latem do domu to : "Ale tu przyjemny chłód...".Czekam teraz na naukowy dowód, że nie mam racji, i moje receptory szwankują... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przekorek 19.02.2004 13:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2004 Ach, jakżeż ja się lubię przekomarzać i droczyć. Przyjmuję argument o małych oknach - sam go popieram. Aczkolwiek w dyskusji powyżej przytoczono srogą rozprawę z niesolidnym budowlańcem ("won!") i dlatego uważam, że bezpieczniej jest mieć ścianę warstwową, bo bardziej zabezpiecza przed błędami. Ponadto - jak ktoś mieszka na Śląsku (jak ja), to w wielu miejscach na ściane 1-warstwową nie może sobie pozwolić, bo ze względu na szkody górnicze musi wykonać żelbetowe wieńce na ścianach i słupy w narożnikach domu. Konkluzja moja jest taka: zrobienie ścian 1-warstwowych jest mocno obwarowane kilkoma czynnikami i pytanie o ich sens należy rozpatrywać w kontekscie okien, dachu, położenia geograficznego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
majki 19.02.2004 17:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2004 A może tak silikaty... http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=18964&postdays=0&postorder=asc&start=60 W tym wątku ludzie się trochę produkują ( ja trochę też ) i dochodzą do ciekawych wniosków : 25 cm silikatów + 20cm wełny - U = 0,18 A tanio, solidnie i w ogóle... ( tak sobie myslę przynajmniej ) 44 cm porothermu +2 cm tynku to prawie to samo co 25 cm silikatów + 20cm wełny - a, dla mnie osobiście, dużo lepsza ściana. Pozdrawiam, Majki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość _ronin 19.02.2004 18:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2004 Sciana jednowarstwowa nagrzewa sie cholernie w całej objętości, podczas gdy w warstwowej, izolowanej od zewnątrz, żar ze słońca zostaje poza nią. quote] ????????? Przekorku jest wprost przeciwnie !!! Jednym z największych atutów grubych scian jednowarstwowych, powszechnie uznawanych przez wszystkich, jest własnie kumulacja ciepła - czyli dłuuuugie nagrzewanie i wolne stygnięcie. Sam obecnie mieszkam w starym budownictwie, ze sciana mająca ponad 50 cm, bez docieplenia i w lecie zawsze panuje w pomieszczeniach bardzo przyjemny chłód. Niektórzy pytają sie czy mam klime. Nie wiem czy tak jest wszedzie w scianach warstwowych, ale u znajomych którzy maja ocieplony mur styropianem, ba u kilku znajomych, pobyt w budynku w okresie letnim, nie jest tak komfortowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luna_tyk 19.02.2004 19:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2004 A to ci Przekorek... Ściana warstwowa lepiej zabezpiecza przed błędami niż jednowarstwowa... Tak zgadza się - tylko, gdy chodzi o przenikalność cieplną. Powiedzmy, że poprawi o te 0,003% globalny bilans cieplny, pogorszony w 3 miejscach przez zbyt gruby wieniec.A tak naprawdę to nic lepiej nie maskuje błędów budowlanych, jak ściana warstwowa. Bo to jest tak: warstwa nośna wznoszona przez partacza, na to styropian i "strukturka", od środka płyta GK - i jest cudo! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MonteChristo 27.03.2004 15:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2004 Dowód nie naukowy, ale z praktyki: mieszkam w domu z Porothermu 44 P+W od września 2002. W największe upały w domu JEST CHŁODNO !!! Także dlatego, że nie przesadziliśmy z wielkością okien. Chłodno jest także na poddaszu - bo tam mamy 25 cm wełny mineralnej, i nie mamy okien połaciowych od południa. Zazwyczaj pierwsze słowa gości wchodzących latem do domu to : "Ale tu przyjemny chłód...". Czekam teraz na naukowy dowód, że nie mam racji, i moje receptory szwankują... A jak jest w zimie? Czy naprawde cieplo? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lenowo 27.03.2004 21:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2004 Też mieszkam w domu z Porothermu 44P+W od listopada 2003.Na parterze mam podłogówkeu góry tradycyjnie grzejniki.Nawet w czasie największych mrozów było ciepło i przyjemnie.A budynek jest nowy i wilgoci jeszcze w sobie trochę miał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew Rudnicki 28.03.2004 09:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2004 Pytanie "Czy w zimie jest ciepło ?" powinno być zastąpione "Ile wynoszą rachunki za gaz za cały sezon grzewczy ?".Bo nawet w kiepsko ocieplonym domu można utrzymywać temperaturę 22 stopnie. Tylko ile to nas bedzie kosztować ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
echo 28.03.2004 14:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2004 Ale nas nastraszyliście z tymi "potencjalnymi niedoróbkami" w ścianach jednowarstwowych... Jednak głowa do góry. Właśnie zamówiliśmy Porotherm 44 i mamy zamiar wydudować dom ciepły i przytulny. Korzystając jednak z Waszych opinii na pewno będziemy lepiej pilnowali ekipę budowlaną. Żadnych niedoróbek a zaprawa ciepłochronna musi być na ścianach a nie na ziemi! Czy konieczne jest zamówienie także pustaków połówkowych - są strasznie drogie a fachowiec zapewnia, że lepiej mieć "połówki" ale może też przycinać Porotherm piłą diamentową. Co o tym sądzicie??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.