Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Przygarnę


martadela

Recommended Posts

Początkowo była mowa o tym że maluch jest z powikłaniami po Babesii, że ma uszkodzoną wątrobę.

Zrobiliśmy komplet badań.

Okazało się że nie ma babesii i wątroba jest jak najbardziej ok.

Ma za to anemię...

Potem klinika która opiekowała się nim pod Wawą, podała że badany był kał i że jest czysty...

Po zbadaniu u nas okazało się że są liczne jaja nicienia toxocarosa....

 

Przy takim podejściu maluch mógłby zejść od tych robali.

Wczoraj wykupiłam wszystkie dostępne w osiedlowej lecznicy tabletki przeciw robalom, no bo Balba 60kg, Drops 30kg i Astorek 12,5kg... Hurt po prostu ;)

Wet kazał bardzo obserwować jak mały zareaguje na środek odrobaczający - było ryzyko biegunki z krwią co oznaczało by sprint do weta.

Jest jednak wszystko ok, ma apetyt, szaleje,oczywiście robale są w kupie...

 

W gruncie rzeczy to się cieszę, robaki się wytruje, anemię wyprowadzi i będzie "git" :)

 

Ponieważ zamówiłam już karmę dietetyczną dla juniora to już ją skarmimy, ale potem wprowadzimy już samego juniora.

Mały dostaje gotowaną kurzą wątróbkę jako dodatek (żelazo = czerwone krwinki), dostaje też preparat z żelazem i omega3.

 

Będzie dobrze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 106
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

A to mnie zmartwiłaś, moja miała dwa razy babeszję, potem babeszję wtórną a wet nie mówił żeby zbadać wątrobę :(

 

muszę zrobić badania?

 

Babesia daje czasami powikłania,mogą być różne.

U Astora błędnie rozpoznano babesie i stwierdzono że biegunka i wymioty z krwią są jej skutkiem ubocznym, z tego natomiast wyciągnięto wniosek że wątroba jest uszkodzona.

Badania przeprowadzone u nas niczego takiego nie potwierdzają - nie mniej jednak babesia potrafi dać różne skutki uboczne - trochę tak jak nie leczona grypa.

Jeżeli twój pies był leczony,i nie zauważyłaś u niego jakichś dziwnych zmian to myślę że wszystko jest ok.

Problemy z wątrobą to problemy z trawieniem co za tym idzie z jakością kupy i łaknieniem.

Edytowane przez martadela
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znaczy z tym jest ok, czasem ma luźną kupę jak za dużo je gotowanego ale jak potem przechodzi na samą suchą karmę to żołądek jej się reguluje i kupy są normalne. Każdy gatunek mięsa trawi inaczej, najlepiej jest z wołowym a najgorzej z wieprzowym, chociaż zawsze gotuję bardzo długo.

Ostatnio zauważyłam u niej kupę ze śluzem czy to zły objaw?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio zauważyłam u niej kupę ze śluzem czy to zły objaw?

Wiesz ja nie jestem wetem,nie znam też twojego psa, każdy jest inny...Ja mam jednego takiego który po jakichkolwiek kościach ma meeega biegunkę i mam takiego który niezależnie od tego co by zjadł nic mu nie jest.

Karmię swoje psy suchą karmą, i jeżeli zdarzy im się jakaś mała "historia"jednorazowa to nie zwracam na to uwagi, ale jeżeli jakiś dziwny stan utrzymywałby się np dwa dni skontaktowałabym się z wetem. Oczywiście mówimy o sytuacji gdy pies nie dostał czegoś nietypowego do jedzenia.

 

martadela przeczytałam historię adopcji Astora i jestem pod wrażeniem. Jesteś wspaniałą osobą. :)

Stukniętą bym raczej powiedziała - budowa dobiega końca - za nudno mi było, to sobie urozmaiciłam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ehh z tymi smarkaczami. Wczoraj zakropiłam Astora środkiem przeciw pchłom...i co i akurat dzisiaj zdecydował się sprawdzić co to jest "sadzawka".

Stoi głupek na brzegu i się w wodę gapi no to kucam i wołam, a ten łyp na mnie, łyp na wodę i .... wielki sus do wody.

Ja biegiem jak w "Bejłoczu" pędzę dziecko ratować. Patrzę gramoli się toto na brzeg, łeb cały w glonach.

Próbuję go złapać ale ten spiernicza, jakby mu się pod ogonem paliło, do domu - myślę sobie całkiem dobrze że chociaż do domu leci. Pędzę za nim. Astor biegnie ile sił w nogach wymachując głową we wszystkie strony, potem robi wślizg na trawie i wierzgając w powietrzu nogami próbuje pozbyć się glonów :D

Lecę więc wołam: Astorek Astorek choć!

Wreszcie dorywam zestrachanego smarkacza pod drzwiami tarasowymi - ratuję przed pożerającymi go glonami, za szmaty do łazienki wycieranie i suszenie suszarką...

Właśnie się ułożył na posłanku i odsypia stres...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

He he he. Mój jak był mały to też tak robił. Pani swoje a psina swoje. A jak już wodę zobaczył to nie było rady koniecznie wleźć musiał. A przed suszarką i odkurzaczem to w ogóle wjeje gdzie pieprz rośnie.

 

Kiedyś oprócz psa mieliśmy też szynszylę, więc piese goniąc małego szczura bardzo często wpadał na ściany, meble, futryny itp. 'Szczur' potrafił zmienić trajektorię lotu odbijają się od ściany, a pies w tę ścianę zazwyczaj wpadł. :)

 

Ehh kupa radości z tymi zwierzakami, więc troszkę Ci się nie dziwię, że chciałaś młodego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorki, że tak Cię męczę ale z taką ilością psów i doświadczeniem jesteś mądrzejsza ode mnie, a do weta i tak idę za miesiąc i zapytam, pewnie od jedzenia - jak dostaje suche to nie ma czegoś takiego.

 

Ja bym spróbowała wyczaićod czego konkretnie ma taką reakcję, mięso, kości,jakiś nabiał i wtedy unikasz tego w diecie psa i po kłopocie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki dziewczyny :)

moja też uwielbia mięsko gotowane ale też ma sensacje, tj. częściej kupka i ma rzadsze - dlatego jak gotuję to pierwszą wodę odlewam i wybieram mięso dla niej odtłuszczone, no i taką atrakcję ma raz na 1,5 - 2 tygodnie żeby żołądek jej się nie rozregulował na amen, jednak śluz miała pierwszy raz dlatego zapytałam. Wczoraj akurat dostałą gotowane i popatrzę na te kupy :eek: blee

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zazdrośnica !! karmisz suchą karmą?? Jeśli tak, to po co dajesz naturalne jedzenie?? Przez takie skoki w diecie pies może nabawić się problemów żołądkowych. Poza tym, może to śmieszne być, ale Twój pies może mieć alergię na... naturalne mięso..

Mam od 9 lat labradorkę i dostaje tylko i wyłącznie suchą karmę (Royal Canin dla labradorów), bo hodowca u którego kupowałam psa przestrzegł mnie, że labradory są wrażliwe na zmiany diety. I od 9 lat moja sunia dostaje wyłącznie suchy pokarm. Czasem daję jej dla smaczku suchą bułkę, a dotąd nawet nie poznała smaku mięsa....

Nie kombinuj z jedzeniem. Po prostu dawaj jej codziennie to samo. Mój weterynarz też to potwierdził. Nie zmienia się psu diety co parę dni. W jelitach musi dojść (przy zmianie diety ofc) do wymiany bazy bakteryjnej, która pomaga trawić takie a nie inne jedzenie, więc jak jej co kilka dni zmieniasz dietę, dochodzi do zaburzeń trawiennych.

Owszem uważam, że sucha karma nie jest idealnym jedzeniem dla mięsożernych zwierzaków, jakimi są psy, ale niestety sprzedawane obecnie mięso jest nienajlepszej jakości. Mnóstwo w nim hormonów, resztek chemii itd, więc twój pies może jest na coś uwarażliwiony.

Naprawdę namawiam na karmienie wyłącznie suchą karmą, ale nie jakimś badziewiem w stylu tych sprzedawanych w supermarketach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak co osoba to inna opinia.

Nie zmieniam jej codziennie diety, pisałam że dostaje raz na 2 tyg mięso, co polecił mi właśnie wet żeby wprowadzać czyste mięso do diety psa. Nie może być tylko tłuste.

 

Jazda na suchym wyłącznie to jest wygoda też dla właścicieli bo rzadko robi kupę i zawsze jest zwarta tj. łatwiej ją wrzucać do worka jak się sprząta po psie w mieście. Poza tym jak piszesz karma tez w marketach jest marnej jakości, więc wolę już kupić mięso. Dobra karma to koszt od 14 zł wzwyż za kilogram, więc kupuję ją na zmianę właśnie z mięsem do którego dodaję warzywa z makaronem lub ryżem.

 

Rzeczywiście pies to mięsożerna istota a dodatkowo ja mam wilka ;) a fakt o labradorach słyszałam takie opinie, że są wrażliwe i szybko tyją. Labrador sąsiadów może już służyć jako stół na 4 łapach, taki jest szeroki a moja go obiega naokoło 10 razy zanim on się zorientuje o co chodzi a ma trochę ponad rok.

 

Moja skończy niedługo 11 m-cy i w sumie jest jeszcze szczeniakiem więc z trawieniem jest różnie, szczególnie jak się czegoś nawcina na podwórku innego (konik polny, żaba, patyk itp. itd.)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Psy w typie Owczarka Niemieckiego często mają wrażliwe przewody pokarmowe :)

Bez stresu, co właściciel to teoria :)

Tak jak pisałam powyżej,moje też są generalnie na suchej karmie ale dostają raz na jakiś czas np: podgardle, szponder wołowy, ogon wołowy, łapki kurze, serca indycze.

I wszystko jest ok.

Drops nie może dostawać kości, więc jak Kudłatek wcina ogon to Drops np samo mięso ze szpondra. Zimą Kudłatek dostaje do karmy słoninę - bo większość czasu spędza na dworze.

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś nie zauważyłam że jest wrażliwa, to typowy śmietnik - coś włożyć do japy - nigdy też nie wymiotowała, no czasem miewa rzadkie kupy ale to chyba każdemu się zdarza, człowieki też to mają :p

Właśnie co dziwne to jest wybredna co do suchego, trzeba często smaki zmieniać, a jak poczuje domowy obiad to mało ze skóry nie wylezie (miejsce pod oknem w kuchni to jej ulubione miejsce pobytu - raz, że są tam super zapachy a drugie to, że najlepiej widać kto się tam kręci :) )

 

Teraz zauważyłam, że rozwaliłam Ci wątek :(:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eee tam wątek jak wątek :)

 

Odnośnie zapachów z kuchni - jak się pęknie i psu zacznie suchacza "dosładzać" resztkami z obiadków to pies w 3sec na suchacza się wypnie.

Miałam takiego szkieletora - Teściowa w dobrych intencjach cuda robiła Rolfusiowi do karmy dodając co rusz nowe dodatki, było już nawet tak że otwierała lodówkę i się pytała psa na co ma ochotę.... Pies z niedowagą, co rusz to sraczka albo wymioty...

Oj zdziwił się chłopak jak zamieszkaliśmy razem - 3 dni nic nie jadł tylko wywracał oczami... Potem rąbał suche aż wióry leciały i wagi trzeba było zacząć pilnować :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zazdrośnica a więc robisz jej śmietnik z karmienia, jeśli zmienaisz również suche żarło, bo jej się chce albo nie chce. Strasznie jej dużo różności dajesz. Ja nie wiem już mój labrador nic nie dostaje ponad te swoje 370 gram dziennie suchej karmy. Ustabilizuj jej to żarcie. Dawaj z jednej firmy jeden rodzaj suchego, np. Royal Canin dla owczarków niemieckich, a już jak weterynarz polecił mięso co 2 tygodnie to dawaj, jak chcesz. Po prostu dawanie naturalnego jedzenia powoduje, że pies nie chce jeść suchego pokarmu. tak jak pisłam wcześniej psy są wrażliwe na zmiany pokarmu. Żeby zmienić suchy pokarm u psa, to trzeba z tydzień dodawać nowe suche do starego, żeby żołądek się przyzwyczaił. A Ty tak z dnia na dzień?

A czy Ty myślisz, że moja nie zjadłaby domowego jedzenia???? :p Też leci jak czuje te zapaszki w kuchni. ;)

A tak w ogóle jaką suchą karmą ją karmisz?

Edytowane przez Aleksandryta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...