Rezi 10.05.2006 15:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2006 ok dzieki za info mam juz ostatni dzwonek zeby sie zdecydowac czy deskowac czy foliowac i nadal nie wiem tego tutaj się nie dowiesz na forum jest 50/50 licz kase i swojego rozumu słuchaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alison 10.05.2006 16:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2006 ok dzieki za info mam juz ostatni dzwonek zeby sie zdecydowac czy deskowac czy foliowac i nadal nie wiem tego tutaj się nie dowiesz na forum jest 50/50 licz kase i swojego rozumu słuchaj Dokładnie ta. Dostałam dzisiaj wycenę deskowania w Wlkp: 380 m2 dachu, deskowanie + papa + robota RAZEM 14.000 PLN Dziękuję nie tańczę... Będzie membrana, tym bardziej, że poddasze nieużytkowe, właściwie teraz sama się sobie dziwię dlaczego w ogóle pomyślałam o deskowaniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Danielek 10.05.2006 18:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2006 hehe o qrde, tez dziekuje co pawda dach mam 260m2 ale i tak dziekuje wole folie nawet za 2 tys zl na calosc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jsklodz 10.05.2006 18:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2006 nie jestem budowlańcem ale inwestorem! Właśnie jestem po spotkaniu z architektem, który jest również biegłym sądowym i kierownikiem budowy, inspektorem nadzoru itp z prawie 40 letnim stażem w zawodzie. Byłem zwolennikiem cięcia kosztów i chciałem stosować membranę a na to dachówkę ale po tej rozmowie wiem że będę deskował i kładł papę, a dlaczego ??? Folia się nie sprawdza w trudnym polskim klimacie /zatyka się i pęka, oczywiscie nie odrazu, ale nawet po 7 i 10 latach potem zamaka wełna i dach jest do rozbiórki/ Ja osobiście buduję dom w którym spędzę mam nadzieję do końca życia tj ok 45 lat więc nie będę ryzykował dla 5000 czy nawet 10000 zł remontu dachu wartego 40000 zł + wykończennie poddasza drugie tyle!!! Pamietajcie że najważniejszy jest stan surowy i dach bo ich błędy wiążą się z rozebraniem wykończonego budynku i wtedy to jest katastrofa i lepiej się wtedy pociąć niż tego doświadczyć >>> Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 10.05.2006 19:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2006 Dokładnie ta. Dostałam dzisiaj wycenę deskowania w Wlkp: 380 m2 dachu, deskowanie + papa + robota RAZEM 14.000 PLN Dziękuję nie tańczę... Będzie membrana, tym bardziej, że poddasze nieużytkowe, właściwie teraz sama się sobie dziwię dlaczego w ogóle pomyślałam o deskowaniu A przedstawili kalkulację do tego. To jakaś paranoja. Mam deskowany dach - też niemały, ale to co tu piszesz to przechodzi dopuszczalne granice. Masz powierzchnię dachu - łatwo wyliczysz z względną dokłądnością ilość deski potrzebnej do tego, tak samo papa (tu nie potrzeba żadnej specjalnej wzmacnianej) a robocizna... jesli znajdziesz ekipę któa zrobi ciesiółkę i dekarkę jednocześnie to powinna być symboliczna kwota - tak było u nas. Do tego zrobili piękne krokiewki i za niewielką dopłatą przerobili deski z deskowania na nadbitkę (obróbka z frezowaniem na pióro/wpust i matowanie całości). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wmichal 10.05.2006 21:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2006 Witam Powiem tak. Jak bym miał dukaty to dach bym odeskował, a tak mam folię dachową o paroprzepuszczalności 1800. Odeskowanie daje lepszą szczelność i wyciszenie. Niestety, obecna zima pokazała, że w przypadku, gdy nie ma pełnego deskowania, majster od dachu musi wykonać podwójnie dobrze. Ważne jest dobre uszczelnienie pod gosiąrami, w krokwach koszowych oraz w miejscach gdzie może zalegać sporo śniegu. Ja już ze swoim wykonawcą wstępnie umówiłem się na poprawki (niewielkie, ale zawsze). Pozdrawiam Michał W. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 10.05.2006 21:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2006 Radzę rozważyć płytę OSB gruboć 10~12 mm. Nie wymaga impregnacji, jest szybsza w montażu, praktycznie bez odpadu i lepiej usztywnia dach. Tak wykonuję praktycznie wszystkie swoje dachy. Montaż OSB 8,- 1m2. Życzę rozsšdnych decyzji. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janewa 11.05.2006 05:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2006 Po wielu rozmowach jednoznaczna decyzja zapadła: deskowanie. Rozmowy zarówno z wykonawcą, jak i architektem, a także z kier.budowy, inspektorem, tymi którzy już zbudowali itd. Co do ceny: zamawiam w tartaku pełny dach ( t.j. więźba i cała reszta łącznie z pokryciem i oknami połaciowymi ) i dostaję rabat. Ceny ostatecznej nie znam, ale wstępnie jest ona korzystna. Celem obniżenia kosztów obecnie decyduję się na gont; w przyszłości chcę go zmienic- jeśli będzie potrzeba - na dachówkę. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wicekK 30.05.2006 13:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2006 Witam i od razu przepraszam że bez związku z tematem -, ale mam prośbę do wmichal .Zamierzam budować APS 99 ale i 75 biorę pod uwagę - niestety niewiele osób buduje na ich bazie - zanim podejmę decyzję chciałbym zobaczyć domek w naturze i porozmawiać z właścicielem o budowieProszę o kontakt [email protected] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosia888 20.04.2007 12:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2007 a może odświeżyć ten wątek??Zastanawiamy się nad papą czy folią. Wiadomo folia tańsza ale papa lepsza. Więc jak jest u was? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Evva 20.04.2007 12:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2007 Powtórzę po poprzednikach - jak możecie dołożyć kasę to WARTO. Mnie to kosztowało extra 2500 zł (mały dom, dach dwuspadowy 150 mkw.).Na pewno będzie ciszej i stabilniej.Folia nie jest długo na naszym rynku, nie wiemy jak się zachowa za 15-20 lat.Ja dodatkowo mam dachówkę - wiadomo że czasami pod dachówkę może dostać się śnieg. A co jeżeli za X lat folia pęknie lub coś innego się z nią stanie?Jeżeli mieszka się na poddaszu to WARTO. Obojętnie czy pod dachówkę czy pod blachę.Tak mam spokój i pewość dobrze zainwestowanych pieniędzy. A te 2.500 mogę sobie zaoszczędzić na meblach czy na kafelkach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosia888 20.04.2007 13:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2007 my tez mamy mały dach - 176m2. Dekarz nam powiedzial ze za folie z dachem bierze 12zl/m2 a deskowanie z dachem 24zl/m2 czyli dwa razy wiecej. Wiec na robociznie mamy 2112zł drozej na papie.Z kolei dochodzą jeszcze deski. Nam dekarz odradzał pape bo powiedział że szkoda pieniedzy. Z zauwazalnych roznic powiedzial ze ciszej bedzie pod papą. Sama nie wiem. Robimy dom po kosztach blachodachówkę na wierzch. Wiec sie zastanawiam czy jest sens przeplacac jak przeciez blachodachowka tez nie jest super wytrzymala. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 20.04.2007 14:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2007 Dodam argument jaki mi przychodzi na myśl po styczniowych wiatrach: jeśli wiatr zabierze mi poszycie (dachówki czy blachę - zalezy co kto ma) to na głowę lać się jeszcze nie będzie - mam zawsze deski i papę. Jeśli juz to mi wiatr zabierze to myslę, że nic by takiego wiatru nie wytrzymało. Teraz można się zastanawiac czy warto... - dla komfortu psychicznego warto - dziś dla komfortu psychicznego ubezpieczyłem dom i za rok znowu za to zapłacę i mam nadzieję, że nigdy nie będę korzystał z tego ubezpieczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
M_Wiewiórek 20.04.2007 21:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2007 Ja dodam tylko tyle od siebie, w styczniowych wichurach straciłem calutki dach, po zerwaniu dachu zawaliła się ściana szczytowa i rozwaliła drewniany strop, jednym słowem cały budynek do remontu, na dachu była blacha na łatach, teraz nie popełnię takiego błędu i w przyszłym tygodniu już po wyremontowaniu wszystkiego stawiamy nową więźbę, która będzie odeskowana i na razie opapowana. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wicekK 20.04.2007 21:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2007 A ja od razu zdecydowałem się na deskowanie .Początkowo zamierzłem , w razie braku funduszy , zostawić tak przez jakiś czas .Teraz , jeżeli tylko kupię dachóeki , będę robił na gotowo ( no bo ceny lecą w górę ).Jedyne na co jeden z fachowców od pokryć kazał mi zwrócić uwagę , przy deskowaniu i papie trzeba w niektórych miejscach podcinać krokwie - a to w celu zapewnienia przepływu powietrza między wełną a deskami .Za tydzień ruszamy z więźbą . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boru 17.01.2008 23:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2008 No wlasnie jak to jest s tym podcinaniem? rzeczywiscie trzeba? przeciez powietrze moze "plynac" wzdluz krokwi - czy sie myle? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
majki 18.01.2008 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2008 Rafałek - zgadzam się z Tobą, jak coś to zawsze zostaje jeszcze decha + papa Ale koszty są okrutne Teoretycznie u mnie przy dachu 380 m2, poszło 13 m3 desek, po 570 zł/m3 impregnowanych, to daje 7410 + papa 34 rolki 2380 + robocizna ( płacę kompleksowo za cały dach ), ale przyjmijmy 10 zł/m2 to 380m2x10 zł = 3800 zł - to daje razem kwotę 13590 A, nie policzyłem papiaków ... Na szczęście miałem ponad połowę desek "swoich", ale i tak kwota jest spora. Ale ... coś za coś pozdrawiam, majki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość ZW 18.01.2008 10:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2008 Zrób deskowanie. Ja mam folię i cieszyłem się że tanio i dobrze aż: + osa wyżarła mi dziurę fi 20cm. ciekaw jestem ile jest dziur dzisiaj gdy ich nie widać pod ociepleniem. + stanąłem w obliczu kosztów podbitki, której bym nie musiał robić, mając deskowanie (tylko oszlifować i pomalować) pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosia888 18.01.2008 10:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2008 stanąłem w obliczu kosztów podbitki, moja ciotka długo nie robiła podbitki aż wrony jej porwały całą folię. Musiała dach zdejmować i od nowa kłaść. Ja jestem za deskowaniem. Zamierzam tak robić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 18.01.2008 11:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2008 stanąłem w obliczu kosztów podbitki, moja ciotka długo nie robiła podbitki aż wrony jej porwały całą folię. Musiała dach zdejmować i od nowa kłaść. Ja jestem za deskowaniem. Zamierzam tak robić. Błędem był nie brak deskowania, lecz pozostawienie dziur, którymi wrony mogły dostać się na poddasze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.