maria1976 02.10.2010 11:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2010 Witam.Mam taki problem_ mieszkam w budynku wielorodzinnym. Przyłącze wody idzie do mnie przez piwnicę sąsiada (ode mnie idzie do następnego mieszkania). dziś dostałam pismo od sąsiada, że mam usunąć rury z jego piwnicy (dał mi na to całe 9 dni). w przeciwnym wypadku grozi, że odetnie mi wodę.. Na razie powiedziałam mu, że nic z tym nie będę robić gdyż kupiłam mieszkanie z przyłączem i w razie odcięcia wody podam go do sądu. Ale tak faktycznie to nie wiem co robić.Dodam że jest to budynek 6 rodzinny nie mamy wspólnoty, ani zarządcy. umowę na dostarczenie wody mam z zakładem komunalnym. Proszę o rady. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
free_shop 02.10.2010 12:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2010 Jeżeli w każdym lokalu jest osobny wodomierz, to sąsiad może sobie dłubać przy rurach za swoim wodomierzem.Rura w piwnicy nie jest jego i nie powinien się do niej dotykać.Możesz go postraszyć, że zakład komunalny zamknie jego piwnicę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
naszaheidi 04.10.2010 20:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2010 (edytowane) Nam zakrecil,tez sadzilam ze to niemozliwe w 20 wieku!U nas nitka idzie przez wszystkie domu i posesje-szeregowcee i blizniaki.U tego pana cieklo w garazu,rur ze 100 lat nie wymienial.My nastepni za nim ,rury wymienione przy remoncie 5l.temu.No i jak mu pocieklo to zakrecil nam-ma nasz zawor w piwnicy,bo kiedys tak tu budowano glupio..Straz miejska,policja nie pomogly-jego posesja,jego wola.To jak rura dziurawa to czemu nagle nasza???Wiec wzielismy ekipe na cito- sasiedzi za nami tez nie mieli wody-mieli nam oddac pol za naprawe,ale jak im woda pociekla to sie wypieli.Stwierdzili ze starzy sa i czy jestem taka bez serca ze im zakrece(ja mam ich zawor).poleglismy na 2 tys...Bez komentarza,ale ludzie powinni dbac o to co na ich posesjii.Poza tym to stary komunista i czlowiek ktory na nas donosy na policje pisze-okropny dziad!!! Edytowane 4 Października 2010 przez naszaheidi blad Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maria1976 04.10.2010 20:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2010 WitamZ tego co już ustaliłam to u nas jest trochę inna sytuacja. My z sąsiadami mieszkamy w jednym budynku a grunt pod budynkiem to współwłasność (ważny jest zapis w akcie notarialnym) więc wiem że sąsiad sam nie może nic ruszyć (bez zgody innych współwłaścicieli). Dzisiaj poruszyłam już władze komunalne i gminne. Na razie dowiedziałam się że coś tam mają mu przerabiać w piwnicy ale wodę mam mieć. Panu z komunalki powiedziałam, że jak nie będę miała wody to mi ją do domu w wiaderku przyniesie. Zobaczymy jutro. Dziękuję za odpowiedziPozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mushasi 06.10.2010 08:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2010 (edytowane) Sąsiad nie ma prawa ruszać infrastruktury , może ze spółdzielnią i władzami się tarmosić ale odcięcie wody jest zagrożone sankcjami prawnymi (normalnie zgłasza się na policjep, policja sporządza notkę dla sadu i gościu winien ci kupę kasy .Miałem identyczny przypadek 5tys kary dla zakręcacza .Jednak protokół zgłoszenia jest podstawą Osoba prywatna nie ma prawa ruszać infrastruktury jeżeli jest ona dłużej niż 5 lat bo nie jest jego własnością Edytowane 6 Października 2010 przez Mushasi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.