"Nie odstająca klamka" do drzwi wewnętrznych.

[Marek Rotaks]

Witam.

 

Szukam rozwiązania na zagadnienie "nieodstającej" klamki do drzwi wewnętrznych.

Są tzw. uchwyty muszelkowe, ale to są tylko uchwyty i nie mają jakiejś 'dźwigni' to przesuwania 'rygla' (zamykania/otwierania).

 

Zastanawiałem się czy nie ma czegoś takiego jak klamki wewnętrzne w samochodach. Czyli nie odstają, wsuwamy palec/rękę, odchylamy dźwignię i dopiero się otwierają.

 

W jednym sklepie z drzwiami ktoś wspomniał mi o połączeniu: uchwyt muszelkowy ale zamek...magnetyczny lub 'kulkowy' (?). Czyli pod wpływem małej siły pokonujemy przyciąganie magnesu lub kulka wypychana sprężyną chowa się wewnątrz drzwi/futryny.

 

1. Czy ktoś spotkał się z takimi "nieodstającymi" klamkami (np. na wzór klamek samochodowych) ?

2. Czy ktoś stosował te zamki 'magnetyczne' i może wyrazić opinię o tym jak..."trzymają" drzwi zamknięte ?

 

Z góry dziękuję za odpowiedź.

[pandzik]

Odkopie.

 

Spotkał się ktoś z klamką w niewielkim stopniu odstającą od drzwi? przycisk, malutka gałeczka.. Drzwi zwykłe, zamek ekonimiczny (sama klamka). Potrzebuje do drzwi pomieszczenia technicznego.

[finlandia]

Nie znam rozwiązania na Wasz problem. Od dłuższego czasu pojawiają się na rynku klamki z minimalną rozetką. Np. taka z firmy Hoppe:

 

Jaką opcją jest też ruchoma gałka w neutralnym kolorze..

[pandzik]

Nie chodzi o niewidoczność a o brak wystającej klamki. Po prostu drzwi mi się schodzą z dwóch pomieszczeń w wiatrołapie. Przy braku jednej klamki drugie otworzę nawet szerzej niż 90 stopni. Może faktycznie jakaś malutka gałeczka.

[bwojtek]

Szukaj pod hasłem "klamka pod roletę".

[finlandia]

Nie chodzi o niewidoczność a o brak wystającej klamki. Po prostu drzwi mi się schodzą z dwóch pomieszczeń w wiatrołapie. Przy braku jednej klamki drugie otworzę nawet szerzej niż 90 stopni. Może faktycznie jakaś malutka gałeczka.

Myślałem że chodzi o względy estetyczne. W tym przypadku zmiana jednej klamki na tą typowo okienno-drzwiową będzie mało atrakcyjne wizualnie

[pandzik]

Myślałem że chodzi o względy estetyczne. W tym przypadku zmiana jednej klamki na tą typowo okienno-drzwiową będzie mało atrakcyjne wizualnie

 

Faktycznie. Nie byłoby to dobre.

 

Ale dzieki za pomysł koledze bwojtek.

 

Myślę, że troche spanikowałem. Klamki nie scodzą sie bezposrednio na siebie. Jest chyba miejsce na zamontowanie małej gałeczki. Po lewej i po prawej mam drzwi do pokoi z wiatrołapu to myślę, że techniczne po środku nie będą się gryzły z taką gałką.