Ciężka sprawa , kuchnia ciemny orzech-wanilia ( prośba o pomoc w aranżacji

[Casuall]

Matilde wolałabym jednak jakąś neutralną kanapę, tak żeby dodatki można było zmieniać, np. jak u joliski

Bardzo podoba mi się też fiolet, zawsze łatwiej wymienić poduszki, doniczki niż droższą sofę.

[Casuall]

To lepiej zostań przy białej. Może przemyśl jeszcze jaki styl chcesz uzyskać, inaczej trudno coś podpowiedzieć. Ciemny stół i krzesła w kuchni nie przypadły mi do gustu. Czy przy barku w kuchni będziesz miała hokery?

Styl raczej nowoczesny.

Co do sofy, krzeseł i stołu to narazie skupiam się na kolorach, więc kształty są przypadkowe. Kiedy zdecyduję się na kolory będę szukać konkretnych modeli.

W planach są 2 hokery niby, ale nie wiem czy to praktyczne i czy ktoś będzie użytkował, ja raczej nie ? Bardziej chodziło mi o przysłonienie części kuchni.

 

 

duś przejrzałam zdjęcia z żaluzjami i fakt, że ładnie wyglądają, ale rolety rzymskie podobają mi się chyba bardziej, w każdym razie dałaś mi do myślenia

[aguleczka]

mnie podoba sie wersja brąż z turkusem sama nawet ostatnio taki wprowadziłam w pokoju meble wenge świece na lustrze turkus świeczniki na komodzie w turkusie zasłony w castoramie kupiłam bardzo fajne dwie opcje można zrobić jedna strona brąz z turkusowymi listkami a jak sie znudzi przewracam i mam turkus z brązowymi listkami uszyłam z tego samego materiału poduchy na łózko i tez z możliwością obrócenia poduszek by pasowały do zasłon bardzo fajny kolorek jestem za hokery kremowe bym wsadziła nie ważne czy będziesz korzystać czy nie Edytowane 11 Października 2010 przez aguleczka

[Casuall]

Aguleczka można gdzieś zobaczyć Twój salon, bo się zainteresowałam Szczególnie tym materiałem.

A co poradzisz w sprawie pozostałych mebelków, typu stół, stolik kawowy i stolik tv?

 

Wypada mi chyba coś pomyśleć jeszcze na temat drzwi wewnętrznych, bo salon mam otwarty na hall i już sama nie wiem do czego je dobrać. Meble kuchenne ciemne z wanilią, podłoga ciepły brąz, (w hallu też taka) ściany beżowe, okna białe, schody dębowe, listwy przypodłogowe nie wiadomo jakie? Się narobiło tych kolorów!

 

Radźcie coś, proszę dziewczyny

[joliska]

W tej sytuacji, Casuall, to tylko białe drzwi i białe listwy.

[Casuall]

Białe też wydają mi się jedynym wyjściem z tej sytuacji.

 

Do tego białe mebelki do salonu + stół jadalny ciemny + krzesła ciemne z jasnymi obiciami lub jasne skórzane? Lampy białe?

 

Z postanowieniem wymiany waniliowych frontów na białe. Kiedyś...

[aguleczka]

Aguleczka można gdzieś zobaczyć Twój salon, bo się zainteresowałam Szczególnie tym materiałem.

A co poradzisz w sprawie pozostałych mebelków, typu stół, stolik kawowy i stolik tv?

 

Wypada mi chyba coś pomyśleć jeszcze na temat drzwi wewnętrznych, bo salon mam otwarty na hall i już sama nie wiem do czego je dobrać. Meble kuchenne ciemne z wanilią, podłoga ciepły brąz, (w hallu też taka) ściany beżowe, okna białe, schody dębowe, listwy przypodłogowe nie wiadomo jakie? Się narobiło tych kolorów!

 

Radźcie coś, proszę dziewczyny

 

To nie salon a pokój zrobię może dziś fotkę to podesle

[Casuall]

Aguleczka super będę czekać

Przejrzałam już wczoraj Twoją galerię Mam pytanko odnośnie sof, wydają się być wygodne, a jak się sprawuje ten kolor po roku użytkowania? To samo odnośnie krzeseł, obiło mi się o uszy, że zostają ślady po dżinsach. Czy to prawda?

[aguleczka]

jeśli chodzi o sofy i krzesła są bardzo wygodne kolor mnie się podoba ale wiadomo jest mniej praktyczny dlatego ja mam kocyki z ikei a na krzesłach nie zauważyłam śladów z dżinsów nie każde farbują

[aguleczka]

a to obiecane zdjęcie takie są zasłony jak poduchy

 

http://img143.imageshack.us/img143/6499/img364x.jpg

[aguleczka]

zdjęcie z tel tragizm koniecznie muszę zrobić aparatem

[Casuall]

Aguleczka dzięki, bardzo ładne, chociaż mnie bardziej by chyba odpowiadały jakieś paski, zaczynam się już pomału rozglądać za dodatkami

[Rokoko]

Kochana - jutro mam gości, ale w piątek lub w weekend poczytam twój wątek i pomyślę.

Pozdrawiam,

Rokoko

[Casuall]

Dziękuję bardzo Będę czekać

[monah]

Casuall, pierwsze rzeczy, ktoóre natychmiast przyszły mi do głowy po pojawieniu się pierwszego zdjęcia były takie:

1. rozjaśnić bielą (białe naturalne tkaniny, sofa w jasnym - niepraktycznym, wiem - pokryciu)

2. ożywić mocnymi niebieskościami - kobalt, turkus.

 

i widzę, że nie tylko mnie

powodzenia i nie przesadzaj - nie ma powodu do rozpaczy przecież...

[Casuall]

Ach, dzięki.

Pomyślałabym, że pierwszą rzeczą jaka przyjdzie Ci do głowy w związku z tym salonem to : przemalować na szaro :D:D

 

Porady joliski w tym wątku przekonały mnie co do białych listew przypodłogowych (zakochałam się w nich właśnie u Ciebie) i drzwi na dole w ogóle

Turkus jest śliczny, ale te białe, jasne dodatki przypłacę życiem przy dwójce małych energicznych bąbli A zresztą co tam zwalać na dzieci, samej mi się przytrafia

Ale nie ma wyjścia to jest jedyna i słuszna racja

[monah]

Ach, dzięki.

Pomyślałabym, że pierwszą rzeczą jaka przyjdzie Ci do głowy w związku z tym salonem to : przemalować na szaro :D:D

 

no ta myśl była nawet wcześniej niż pierwsza

no ale pisałaś, że malowanie w grę nie wchodzi, to jej nie wyraziłam, bo po co?

[Casuall]

hahaha wiedziałam

 

i doceniam

[Rokoko]

Przy małych dzieciach doradziłabym ci brązową sofę ze ściąganym pokrowcem - w razie 'wypadku' wrzucisz do pralki i po kłopocie. Pomieszczenie zawsze możesz później rozjaśnić sprytnymi dodatkami.

Za narożnikiem 'zrobiłam' półkę na wysokości mebla - odsunie to sofę od ściany i nie będzie wyglądała na wciśniętą w kąt oraz doda miejsca na np. rodzinne fotografie, itp. Na niej ustawiłam dwie jednakowe, czarno-srebrne lampy - nawiązują one kolorystycznie do uchwytów kuchennych.

W angielskim języku jest taki piękny wyraz 'focal point', niestety nie ma prawidłowego polskiego odpowiednika - chodzi o główny punkt, miejsce pokoju. Wydziela on część pokoju i kieruje tam oko. U ciebie takim miejscem mogłaby być ściana za narożnikiem między drzwiami tarasowymi, a rogiem pokoju. Dałabym tam galerię zdjęć w ramkach w jednakowym kolorze.

Najgorzej będzie z dywanem - niestety, najlepiej będzie się prezentował kremowy. Dasz sobie radę z dziećmi? Rozjaśnia on kącik i czyni go przytulniejszym.

Dodatki turkusowo-biało-brązowe w poduszkach i obiciu krzesła obrotowego (najlepszy w sytuacji, gdy tv jest na przeciwnej ścianie, a sofa z boku krzesła).

Zasłony w kolorze dywanu - kremowe.

Stoliki - wydaje mi się, że dałoby radę takie zrobić samodzelnie z tych tanich stolików Ikea - dwa złożyć w jedno i pomalować kremowym lakierem do samochodów - dla uzyskania nowoczesnego wyglądu.

http://farm2.static.flickr.com/1316/5100868116_ba63f96c37.jpg' alt='5100868116_ba63f96c37.jpg'>

[Casuall]

Bardzo, ale to bardzo dziękuję. Tak się napracowałaś, ale jest pięknie. Mam jeszcze dodatkowe pytania, jeśli to już będzie nadużywanie Twojej dobroci to nie zwracaj na nie uwagi

Przy małych dzieciach doradziłabym ci brązową sofę ze ściąganym pokrowcem - w razie 'wypadku' wrzucisz do pralki i po kłopocie. Pomieszczenie zawsze możesz później rozjaśnić sprytnymi dodatkami.

 

Jeśli brąz, to jaki odcień, do czego dobrać?

 

Za narożnikiem 'zrobiłam' półkę na wysokości mebla - odsunie to sofę od ściany i nie będzie wyglądała na wciśniętą w kąt oraz doda miejsca na np. rodzinne fotografie, itp. Na niej ustawiłam dwie jednakowe, czarno-srebrne lampy - nawiązują one kolorystycznie do uchwytów kuchennych.

 

Pomysł z półką (czy raczej stolikiem?) za sofą świetny, tym bardziej,że będe potrzebowała tam dodatkowego światła. Galeria ze zdjęciami jak najbardziej, miłość od pierwszego wejrzenia (oczywiście zapoczątkowana u Ciebie), tylko bardzo podoba mi się też taka wzdłuż schodów, czy nie będzie tego za dużo?

 

I jeszcze jeden problem, gdyż ściana za narożnikiem ma 1,60m, czy to nie za mało miejsca na rodzinne fotografie? i nie za mało na ten punkt, nie będzie to za bardzo ściśnięte?

http://img258.imageshack.us/img258/795/dsc01637.jpg

 

Najgorzej będzie z dywanem - niestety, najlepiej będzie się prezentował kremowy. Dasz sobie radę z dziećmi? Rozjaśnia on kącik i czyni go przytulniejszym.

 

Pewnie dałabym radę A czy mógłby być mniejszy na tyle żeby nie wchodził pod sofę? Czy będzie łyso?

 

I na koniec (jakby tego było mało ) mam pytanie odnośnie lamp sufitowych, co byś doradziła, najbezpieczniej dla mnie byłoby wszystkie dać z jednej kolekcji, a jest tego sporo ( 2 nad częścią salonową + 2 kinkiety, 1 w kuchni, 1 nad stołem, 1 nad barkiem)

 

I gdybyś jeszcze miała pomysł jakiś co do stołu i krzeseł kuchenny.

 

Jeszcze raz wielki dzięki, a szczególnie jestem wdzięczna za to , że na takie wnętrze nie musiałabym wydać fortuny.