bobasspr 04.10.2010 20:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2010 Mam ogromną prośbę, otóż kupiłem piecyk typu koza, jest to piecyk stalowy (TimSistem Piccolo), wyłożony cały w koło szamotem, ma drzwiczki z szybą. Niestety nie wiem jak i czym w tym palić. W instrukcji pisze że można używać drzewa oraz węgla brunatnego. Problem jest w tym że nie wiem jak ustawić tą "wajche" przy wylocie spalin i czy to miejsce na popiół ma być "zamknięte" czy otwarte. NIGDY nie paliłem w piecu, obecnie po przeprowadzce jestem zmuszony używać właśnie takie sposobu ogrzewania.(Od ZAWSZE miałem C.O. ze spółdzielni - od urodzenia - teraz nastąpiły niestety zmiany)Mieszkanie jest małe, 36m2, w zasadzie jedno duże pomieszczenie + łazienka ( pokój połączony razem z kuchnią) Piecyk ma moc 5kW, rura ma 90 cm wysokości. Nie mam zielonego pojęcia jak palić. Ostatnio spaliłem 10kg brykietu w 2 godziny i było w mieszkaniu dalej zimno (18.2'C). Kupiłem także brykiet węgla brunatnego ale też zbytnio ciepła nie ma. Proszę napiszcie mi krok po kroku jak palić, jak rozpalać i jak u3mać temperaturę.Dodam iż jest to JEDYNE źródło ogrzewania.Obecnie do rozpalenia używam Podpałki do grilla.... nie wiem nawet jak ten brykiet podpalać.PROSZĘ POMÓŻCIE. Poprowadźcie mnie "za rękę" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 06.10.2010 11:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2010 Witam! Ten piecyk powinien w zupełności wystarczyć do ogrzania Twojego mieszkania - wygląda dobrze (spojrzałem na kartę katalogową). Chyba, że masz bardzo nieszczelne mieszkanie i zbyt dużo ciepła ucieka wentylacją albo przez nieszczelności.Na zdjęciu (na tej karcie) nie widzę żadnej regulacji powietrza do spalania. Wygląda, że powietrze dostaje się otworami na krawędziach drzwiczek. Wajcha przy wylocie spalin steruje szybrem (przysłoną kanału dymowego). Jak nie palisz, to przyjrzyj się od środka w jakim położeniu ten szyber jest zamknięty, a w jakim otwarty. Otwierasz go przy rozpalaniu, wtedy też uchylasz drzwiczki popielnika (górne drzwi zamknięte - służą do dokładania paliwa) i przy dokładaniu paliwa.Jak zacznie się palić drzwiczki popielnika zamykasz, a potem stopniowo przymykasz szyber, obserwując ogień - nie możesz go za bardzo zdusić. Powinieneś widzieć przez szybkę płomienie - jeżeli znikną, a paliwo jeszcze jest, musisz szyber lekko otworzyć. Napisz czy ta szybka jest czysta, czy widać ogień. Jeżeli pali się prawidłowo, szybka po początkowym okopceniu powinna się oczyścić z sadzy. Ta rączka powyżej dolnych drzwiczek, jak mniemam, porusza rusztem. Jeśli tak, używasz od czasu do czasu w czasie palenia do zrzucenia popiołu do szufladki aby umożliwić dostarczanie tam powietrza. Żeby rozpalić brykiet stawiasz na ruszcie dwie kostki obok siebie, a między nie kostkę podpałki (najlepsza jest ta biała). Trzecią, ew. też czwartą kostkę brykietu stawiasz na nich i podpalasz np. kawałkiem zwiniętego papieru (jak pisałem szyber wtedy ma być otwarty, górne drzwi zamknięte). Jak się rozpali zamykasz stopniowo drzwiczki popielnika, obserwując czy nie zgasł ogień. Jeżeli zgaśnie, musisz to robić wolniej (zamykać znaczy). Potem jw. - dokładasz brykietu (przy otwartym szybrze!), przysłaniasz stopniowo szyber itd. Ta koza musi zagrzać taką powierzchnię, chyba że, jak pisałem, za dużo ciepła ucieka nieszczelnościami, albo to stary ceglany budynek i ściany muszą wchłonąć swoje i dopiero po jakimś czasie sytuacja się ustabilizuje. Pozdrawiam i powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobasspr 06.10.2010 18:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2010 Super!!! Nawet nie byłem świadom że ktokolwiek mi odpisze a tu ot taka wypowiedź. Jestem BAAARDZO mile zaskoczony tak wyczerpującą wypowiedzią.Mieszkanie mam nawet trochę "za szczelne", muszę zamontować wywiewniki w oknach (drzwi itp także sczelne) Obecnie palę starym drewnem z piwnicy, dość grube klocki (niektóre jeszcze takie kopalniane które tato kiedyś przywlókł do piwnicy) Czy jak już sie fest rozpali to szyber lepiej zamknąć czy jak?? Nie da się go u mnie zamknąć w 100% ponieważ jest nacięty z jednej strony około 25% wiec jest tylko możliwe zamknięcie w jakichś 75%.Odnoszę wrażenie że ciepło ucieka mi "w komin"Sprawa kolejna - jak długo powinny palić się 2 brykieciki drzewa?? (kupionego w supermarkecie)Co do okienka to pięknie widać jak się pali w piecyku, chociaż palenisko jest jedną wysokość drzwiczek niżej, no i z boku ten "cypel" to właśnie odpowiada za ruszanie rusztem (heh masło maślane) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 06.10.2010 20:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2010 Szyber oczywiście nie może całkowicie przesłonić czopucha, aby nie poczadzić domowników.Po rozpaleniu musisz możliwie maksymalnie go przymknąć, musisz doświadczalnie znaleźć jego najlepsze położenie.Kostki brykietu powinny palić się tak z pół godziny.Dobry brykiet poznajesz po tym, że podczas palenia nie rozpada się. Puchnie początkowo, czernieje a potem zmniejsza, ale się nie rozpada na kupę trocin. Jeżeli tak by się działo, to musisz kupić inny. Jeżeli przez szybkę widać ogień, to znaczy, że wszystko jest w porządku - trzeba tylko przymykać szyber. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.