Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dopalacze


bobiczek

Recommended Posts

Nie rozumiem. Macie pretensje, że premier się zaangażował w walkę a handlującymi dopalaczami. Swoje oburzenie argumentujecie tym, że doliczyliście się tylko (sic!) trzech przypadków zejść śmiertelnych. To jakieś chore rozumowanie osób zakochanych w statystykach. Przecież właśnie aby nie było tych ofiar więcej, trzeba się tym zjawiskiem zając już teraz.

Szanowna Pani,

Nie chodzi o to, czy trzeba, czy nie trzeba, Chodzi o to, czy ten problem

a) jest aż tak dużo większy od innych (typu śmierci spowodowane paleniem tytotniu)

b) jest aż tak duży, że wymaga aż takiego zamieszania w TV

c) jest aż tak duży, że usprawiedliwia łamanie prawa przez państwo.

 

A że premier osobiście? Fakt, od tego ma ludzi, ale nie przesadzajmy. Od tego zaangażowania głosów PO nie przybędzie.

Biorąc pod uwagę, że premier osobiście zapowiedział, że prawo nie prawo, a człowiek ma siedzieć; biorąc pod uwagę łamanie prawa w zamykaniu legalnie działających sklepów; poparcie powinno dramatycznie spaść. A tymczasem nie spadnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 141
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

na toksykologii. Choć w statystyki się nie wgłębiałam, nie ma na to czasu...

Z reguły nie dopalacze bywają przyczyną zgonu a zaburzenia krążeniowo-oddechowe. W sumie tak sobie teraz pomyslałam - mało jest śmiertelnych zatruć. W zasadzie śmiertelne są skutki....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biorąc pod uwagę, że premier osobiście zapowiedział, że prawo nie prawo, a człowiek ma siedzieć; biorąc pod uwagę łamanie prawa w zamykaniu legalnie działających sklepów; poparcie powinno dramatycznie spaść. A tymczasem nie spadnie.

 

To na pewno wina PO. Jak PIS u władzy bzdury gadał, to mu poparcie spadło. Jak PO u władzy bzdury gada, to mu poparcie nie spada. Strach się bać :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowna Pani,

Nie chodzi o to, czy trzeba, czy nie trzeba, Chodzi o to, czy ten problem

a) jest aż tak dużo większy od innych (typu śmierci spowodowane paleniem tytotniu)

b) jest aż tak duży, że wymaga aż takiego zamieszania w TV

c) jest aż tak duży, że usprawiedliwia łamanie prawa przez państwo.

Wielce Sznowny Panie Szopenie.

Już odpowiadam:

a) O wagę problemu proszę zapytać rodziców dzieciaków, których ten problem dotyczy.

b) Zamieszanie w TV powodowały o wiele mniejsze problemy [przypomnę tylko sprawę p.Ziobro v. Doktor G, czy spektakl prokuratora J.Engelkinga];

c) Jeżeli prawo zostało złamane przez państwo, to są niezawisłe sądy aby to ocenić. Moim zdaniem "przedmioty kolekcjonerskie" były i są wyraźną kpiną z prawa serwowaną przez szemranych biznesmenów, mających na usługach bardzo sprawnych prawników. Niech więc ci prawnicy wykażą przed sądem, że prawo zostało złamane przez organy państwa.

 

 

Tak na marginesie: czy wymagasz aby na karcie zgonu jako przyczyna wymieniona została "zażywanie dopalaczy"? Przecież osoby umierające na choroby wywołane paleniem tytoniu nie mają w karcie zgonu wpisane jako przyczynę zejścia z tego padołu palenia papierosów bądź fajki czy cygar!

 

Z poważaniem

Krzysiek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech więc ci prawnicy wykażą przed sądem, że prawo zostało złamane przez organy państwa.

Nie wykażą. Bo nie ma żadnego odważnego adwokata, który by się podjął obrony sklepów.

 

http://www.emetro.pl/emetro/1,85648,8464936,Adwokaci_nie_chca_bronic_dopalaczy.html

 

Co do reszty, jeżeli dobrze pamiętam, spośród osób, które rzekomo się śmiertelnie zatruły używaniem dopalaczy, w co najmniej jednym wypadku okazało się to nieprawdą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do reszty, jeżeli dobrze pamiętam, spośród osób, które rzekomo się śmiertelnie zatruły używaniem dopalaczy, w co najmniej jednym wypadku okazało się to nieprawdą.

 

nieprawdą, że umarł czy nieprawdą, że po dopalaczach?

W tym życiu nic nie jest proste. Osoba z chorobą serca inaczej zareaguje na środek obciążający serce, niż zdrowa. No i co, umarła po tym środku czy z powodu choroby serca? Pewnie, jak był chory, to mógł nie ćpać. Ale z drugiej strony, czy na dopalaczach był napis - nie przyjmować w przypadku chorób serca, przewlekłych chorób płuc czy leczenia antykoagulacyjnego? Bo jakby był, to w porządku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moniha chyba masz rację, nie znam angielskiego , ale znalazłem takie zdanie- "not for human consumption" ( chyba oznacza nie do spożycia), więc ktoś kto to bierze powinien liczyć się z tym że może mu zaszkodzić. Oczywiście lepiej by było gdyby był dokładniejszy opis przeciwskazań, jak to ujęła EZS cyt."...nie przyjmować w przypadku chorób serca, przewlekłych chorób płuc czy leczenia antykoagulacyjnego "
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie, to na proszku do prania chyba też nie jest napisane: not for human consumption i raczej mało kto go je. Ale pewny tego napisu nie jestem, muszę obejrzeć opakowanie. Mój hamster :D kiedyś skonsumował i po kilku godzinach był dead. :(

Ale sprawdziłem na opakowaniu zszywaczy biurowych, telefonu, tuszu do drukarki, chleba i czekolady. Jedyna informacja o przeznaczeniu lub nie do spożycia przez ludzi znajduje się na czekoladzie w postaci: najlepiej spożyć przed. Dla niekumatych jezyków słowiańskich: best before. Wnioskuję, że jako gatunek jesteśmy wystarczająco durni, by trzeba nas pisemnie ostrzegać, że kawa jest gorąca, ale nie aż tak, by trzeba było pisać, by nie jeść spinaczy biurowych :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe czy na sprzedaż eksponatów kolekcjonerskich potrzebna jest koncesja? Jeśli nie, to można sobie wyobrazić, że ktoś sprytny otworzy stoisko z gorzałą pakowaną w buteleczki z etykietą "nie do spożycia - eksponat kolekcjonerski" i będzie sprzedawał przed kościołem, szkołami itp. Jeżeli nie dostanie koncesji na piwko, to będzie sprzedawał klasery [sześciopaki, czteropaki itp.] z przedmiotami kolekcjonerskimi z Żywca, Brzeska lub innego Pilsna.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tak. Ale na przedmiotach nie do spożycia też powinno podawać się skład. Istnieje nawet takie coś, jak informacja toksykologiczna, gdzie mają nawet przez zakłady udostępniane karty produktu. I każdy może zapytać (no, każdy lekarz, który ma pacjenta, który coś zeżarł) jak to działa i czego ma się spodziewać. Bynajmniej nie dotyczy to produktów spożywczych ale chemii. Produktów niejadalnych obecnych na rynku. Więc powinni podawać skład tych dopalaczy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No raczej ciężko było by takie coś przeforsować, bo koszt opakowania byłby za duży w stosunku do wartości samego towaru ;) No i potrzebna by była cała logistyka opakowań.

Woreczki jednak dużo łatwiej wyprodukować i są o niebo tańsze...

 

A kolekcjonowanie buteleczek to można robić i bez kupowania - wystarczy przejść się po krzaczorach w jakichś mniej eksponowanych dzielnicach ;) Wystarczy tylko uważać, gdzie i po czym się stąpa... :sick:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i jakie są konsekwencje spożywania !!!!

 

i może jeszcze na przedniej stronie opakowania napis "Zażywanie poważnie szkodzi Tobie i osobom w Twoim otoczeniu" a na rewersie "Zażywający dopalacze umierają młodziej"...........

Proszę Was - przestańcie -:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i może jeszcze na przedniej stronie opakowania napis "Zażywanie poważnie szkodzi Tobie i osobom w Twoim otoczeniu" a na rewersie "Zażywający dopalacze umierają młodziej"...........

Proszę Was - przestańcie -:(

a niby dlaczego mamy przestać?

jeżeli prawo obowiązuje producenta cifa i innego kreta, to dlaczego nie dopalaczy? pod ochroną są?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda na to że ta wydawało by się tylko pod publiczkę akcja z likwidacją sklepów z dopalaczami jednak sie powiodła.

 

"Są już pierwsze wyniki analiz składu dopalaczy, w tym specyfiku o nazwie Tajfun - ustaliła "Rzeczpospolita".

 

Według informatorów gazety, badania - prowadzone m.in. w poznańskim Instytucie Włókien Naturalnych i Roślin Zielarskich - potwierdziły obecność w dopalaczach zakazanych prawem narkotyków, takich jak np. amfetamina, haszysz i konopie indyjskie. ..."

 

Czyli można skutecznie. Nawet jeżeli są one dostępne w internecie to już nie jest to samo. Brawo Tusk!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Perm,

 

Do badań przesłali 9200 próbek tych substancji, głównie o nazwie Tajfun.

 

Z tego, co pisał Sierpiński, przypadki śmiertelne oraz zatrucia były właśnie głównie po Tajfunie. Sierpiński zarazem twierdził, że Tajfun nie był sprzedawany we wszystkich sklepach. Dodatkowo, najpierw zamknięto sklepy, a potem dopiero przystąpiono do sprawdzania, czy coś tam było nie tak. Czyli jednym słowem, rząd zachował się w sposób, który uprzednio tak bardzo krytykowano.

 

link do opisu Tajfuna:

http://pokazywarka.pl/k6i6kd/

Edytowane przez szopen
link do opisu tajfuna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...