Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Natalya


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 393
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Nie, nie będę miała spiżarki, bo wolałam mieć większą kuchnię, a szafek mam sporo, powinnam się zmieścić ze wszystkim. A nas będzie tylko 3 osóbki, więc jakoś strasznie dużo zapasów nie muszę mieć.

jak na trzy osóbki to duży ten domek, wiem bo my też mieszkamy w trójkę.. ;)

..ale zawsze marzyłam o spiżarce i.. chyba bym z niej nie zrezygnowała na rzecz tej wielkiej zabudowy - choć muszę przyznać, że fajnie to wygląda + to, że reszta kuchni jest bez górnych szafek ;)

a tam w rogu to będziesz mieć jakieś roletę czy co? bo nie widać na tym zdjęciu :/

czekam więc na realne zdjęcia kuchni ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yooopi:p wrócił temat kuchni:p podoba mi się ta kuchnia:) Mam w planie praktycznie lustrzane odbicie tego projektu:) ... nie zmniejszałam okna i pewnie jakąś inną lodówkę wstawię...przyzwyczailiśmy się już do kostkarki, ale zobaczymy....:)

Madzia1976 też nie zmniejszała okna i teraz tego żałuje (gdzieś w wątku o dekoracjach okiennych czytałam) - my zmniejszyliśmy do 200cm i.. jak dla mnie jest ok ;)

Nie mogę się tylko do końca zdecydować na to z jakiego materiału chcę w końcu blat kuchenny, parapety... bo fronty szafek też mi się białe z połyskiem w kuchni podobają:)

a mąż jak? też mu się podobają? ;)

mnie najbardziej podobał się taki cały lany, nigdzie nie łączony (nie pamiętam z czego on był) ale cena mnie zabiła - noi mam jaki mam - zwykły blat, na szczęście klejony nie łączony jakimś plastikowym czymś, pod którym wiecznie się brud zbiera - wiem miałam taki i uważam to za beznadziejne rozwiązanie..

 

btw. mnie się w kuchni udało nie robić parapetu - mam blat do okna ;)

Edytowane przez magduska
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:wave: yeah:D Madzioochna!! nareszcie pakujesz walizę:) Gratuluję!!:) I sama nie wiem, czy ci zazdrościć czy współczuć?;) Fajnie,że to JUŻ, ale jednocześnie oznacza to niestety sporo roboty:p Czekam na komentarze twoich doświadczeń z tej "nowej drogi życia":p I już się nie mogę ich doczekać:)

 

a'propos kuchni, to też myślałam o blatach w kolorze stolarki okiennej (imitacja ciemnego orzecha jest bardzo podobna do twojego dębu:)) od kamienia faktycznie nieco wieje chłodem, ale przede wszystkim jest bardzo ciężki i watpię, czy dzisiejsze meble są w stanie to utrzymać...;)

 

 

Powodzenia!!:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heh;) piszę, sprzątam i gotuję jednocześnie i nie zauważyłam ostatnich postów:p

....Mężowi na tym etapie wszystko jedno co i jak będzie zrobione;) Z doświadczenia wiem, że jego zdanie poznam dopiero jak już będzie za późno wprowadzanie zmian...:p Wówczas dowiaduję się co jest źle i nie tak jak powinno być zrobione:P (..typowy "Polak mądry po szkodzie" :p )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak na trzy osóbki to duży ten domek, wiem bo my też mieszkamy w trójkę.. ;)

wiem, że jest za duży.. ale nie miałam wpływu na wybór projektu, mi wystarczałby sam dół Natalki.. no nie ważne..

 

a tam w rogu to będziesz mieć jakieś roletę czy co? bo nie widać na tym zdjęciu :/

czekam więc na realne zdjęcia kuchni ;)

nie, strasznie nie podobają mi się te rolety, psują najpiękniejsze kuchnie. Tam też bedzie blat. Blat więc będzie w kształcie litery U.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Madzia1976 też nie zmniejszała okna i teraz tego żałuje (gdzieś w wątku o dekoracjach okiennych czytałam) - my zmniejszyliśmy do 200cm i.. jak dla mnie jest ok ;)

No ja na początku miałam takie okno jak w projekcie, ale nie chciałam mieć okna dzielonego na 3, a znowu na 2 to strasznie duże te skrzydła. A jak jeszcze przeczytałam że Madzia1976 narzeka to szybko kazałam zmniejszyc z boku i z dołu - strasznie mi się spodobało to u mamamatinki.

 

btw. mnie się w kuchni udało nie robić parapetu - mam blat do okna ;)

też się nad tym zastanawiałam, ale stwierdziłam że to może nie być praktyczne. Ciekawa jestem jakie są Twoje wrażania, zadowolona jesteś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:wave: yeah:D Madzioochna!! nareszcie pakujesz walizę:) Gratuluję!!:) I sama nie wiem, czy ci zazdrościć czy współczuć?;) Fajnie,że to JUŻ, ale jednocześnie oznacza to niestety sporo roboty:p Czekam na komentarze twoich doświadczeń z tej "nowej drogi życia":p I już się nie mogę ich doczekać:)

spokojnie :) na razie powolutku zbieram kartony z zaprzyjaźnionego sklepu i pakuje książki. Podejrzewam że nerwowo zrobi się gdzieś pod koniec miesiąca.

 

od kamienia faktycznie nieco wieje chłodem, ale przede wszystkim jest bardzo ciężki i watpię, czy dzisiejsze meble są w stanie to utrzymać...;)

aleś skad.. zobacz sobie wątek o kuchniach, mnóstwo jest tam z blatem granitowym. Jeśli dobrze pamietam to daje się tylko jakieś dodatkowe wzmocnienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też się nad tym zastanawiałam, ale stwierdziłam że to może nie być praktyczne. Ciekawa jestem jakie są Twoje wrażania, zadowolona jesteś?

baaaaaaaaaaaaaardzo jestem zadowolona - blat jest jeszcze szerszy - mogę w tym miejscu postawić np. kosz z owocami i nie zmniejsza mi szerokości blatu - noi wydaje mi się, że lepiej wygląda ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spokojnie :) na razie powolutku zbieram kartony z zaprzyjaźnionego sklepu i pakuje książki. Podejrzewam że nerwowo zrobi się gdzieś pod koniec miesiąca.

 

 

aleś skad.. zobacz sobie wątek o kuchniach, mnóstwo jest tam z blatem granitowym. Jeśli dobrze pamietam to daje się tylko jakieś dodatkowe wzmocnienie.

 

;) Nie mam ostatnio zbyt wiele czasu na ciągłe przeglądanie sieci :( Ale ojciec mojej koleżanki jest kamieniarzem i jakiś rok, dwa, temu montował jej taki blat:) Wyszło ślicznie:) Jednak kuchnia w stylu retro, z bokami szafek murowanymi z cegły, z frontami z "prawdziwego drewna" (jej teść jest stolarzem i sam im to drewno wybierał, suszył i obrabiał), z wyspą, i w ogóle :cool:

Ten kamieniarz mówił, że "owszem, robi się takie rzeczy na zwykłych nawet płytach, ze wzmocnieniami, ale na pewno nie mogą to być takie tanie, mebelki ze zwykłej "papierowej" płyty"... takie odp wzmocnienia i ten "konkretny" materiał też nieźle kosztuje;) no i jeszcze musi to robić prawdziwy fachowiec:p a z tymi to u nas największy niestety kłopot...chyba wszyscy robią karierę za "prawdziwe pieniądze" za granicą, a zostali sami "przebierańcy";) Wolę więc nie ryzykować aż takiej kasy za materiał... Z resztą i tak odchodzę już od tego stylu retro na rzecz praktycznego "modern":p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....i dlatego jestem taka ciekawa efektu końcowego twojej działalności względem urządzenia natalkowej kuchni:p

A i pozostałe pomieszczenia już pewnie gotowe do Waszego przybycia...więc ciekawość po prostu mnie zżera:) Mebelki zapewne już powjeżdżały tu i ówdzie...i tu tv, mydelniczka ówdzie:p No i lampy!! Oświetlenie przecież dodaje/odejmuje mnóstwo uroku!! Komentuj na bieżąco co tam się u ciebie dzieje! Przecież po to właśnie ten wątek tu stworzyłaś:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no, masz rację z tymi farbami:p teraz mam tikkurillę na ścianach i mimo rzeczywiście wysokiej ceny, uważam, że było warto:) wszystkie plamki ( po komarach, muchach, rozchlapanych napojach itp..) ze ścian zmywa mi się naprawdę rewelacyjnie:) (oczywiście nie znaczy to, że sprzątanie nagle stało się dla mnie przyjemnością;) nie, nie:P ) ale np zmywanie takich samych zdawałoby się plamek z sufitu pomalowanego bodajże śnieżką, tudzież decoralem...jest czasami wręcz niewykonalne:P....farba schodzi, a plama zostaje :bash: Ale znajomi, którzy sa na podobnym do twojego etapie budowy/przeprowadzki :) wszystko wew pomalowali chyba właśnie decoralem i są zadowoleni, a ja im się wcale nie dziwię, bo świetnie im to wyszło:) Kolory wybrali takie w różnych odcieniach pustyni na dole, a sypialnie na górze wedle upodobań poszczególnych lokatorów: w swojej sypialni mają delikatny wrzos, u młodszej córki (na etapie zauroczenia Barbi) ciemny róż (chociaż osobiście różu nie lubię, to ten odcień wygląda tam naprawdę fajnie), u starszej taki ładny zielonkawy...i nie pamiętam co w pokoju gościnnym, ale ogólne wrażenie bardzo sympatyczne:) I wiem, że najpierw malowali, a potem dopiero zabierali się do paneli na podłogach (odeszło to najgorsze mycie podłóg), tylko glazurę kładli wcześniej:) tez myśleli, że w ten weekend sie wprowadzą, ale szafki kuchenne zostały do zamontowania, jakieś gadżety podłogowe...coś tam ma dopiero dojechać, bo wcześniej nie takie przyszło, jak zamówili...Takie wykończeniowe problemy, jak widać dotyczą wszystkich Madzioochno:) Może to marna pociecha, ale w towarzystwie zawsze jest trochę lżej na sercu...Więcej optymizmu, i wszystko będzie dobrze:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie tikurille nam polecali, ale droga jest. A samo malowanie tym Duluxem jest ciężkie. Do kuchni chciałam Benjamina Moora, bardzo polecany na forum, że świetnie się zmywa ściany, bardzo wytrzymały, ale kosztuje strasznie dużo i mi chłop nie pozwolił..

Podejrzewam ze będzie tak, że za rok najbardziej newralgiczne miejsca (kuchnia, pokój Małej, schody) będziemy malować ponownie. Wtedy już nie popuszczę.. będzie Moore :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...