Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

perm

Recommended Posts

Już o czymś podobnym gdzieś słyszałem - marzenia o jednym światowym społeczeństwie rządzonym przez jeden superrząd. Jak to się nazywało?

Nie, nie, nie mieszaj. :) Nikt nie mówi o jednym superurzędzie. Mamy w końcu w Europie mieć demokrację. Co nie zakazane to dozwolone itp. Wszelka ideologia precz. Pragmatyzm, pragmatyzm, pragmatyzm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 291
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Gość Pepeg z Gumy

Chyb jednak PO się faktycznie sypie, skoro w piątek szef partii opozycyjnej, niejaki prezydent Jarosław Kaczyński , ma wygłosić w publicznej TV orędzie do Polaków i pouczyć naród jak ma głosować.

Bardzo śmieszne by to było, gdyby tylko nie prawdziwe.

Edytowane przez Pepeg z Gumy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie, nie mieszaj. :) Nikt nie mówi o jednym superurzędzie. Mamy w końcu w Europie mieć demokrację. Co nie zakazane to dozwolone itp. Wszelka ideologia precz. Pragmatyzm, pragmatyzm, pragmatyzm.

 

Perm, nie żartuj. UE ma bardzo konkretną ideologię. Nie obił Ci się o uszy np. przypadek Buttiglioniego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko że na tym polega wolność do ktorej tak dążyliśmy. Dlatego w wyborach powinni brac udział ludzie którzy dany teren zamieszkują a nie jacyś byli mieszkańcy. Młody iksiński przeniesie się do Irlandii i będzie musiał sprzątać tam. Do ciebie przyjedzie Irlandczyk i będzie musiał sprzątać tutaj.

Nie zrozumiałeś mnie lub nie chciałeś zrozumieć. Ja chcę mieszkać tutaj i jestem gotów ponosić odpowiedzialność za konsekwencje swoich wyborów. Dlaczego w wyborach mają brać udział ludzie, którzy z góry zakładają, że konsekwencji swoich wyborów nie chcą ponosić?

 

Może to dziwnie zabrzmi ale patriotyzm to taka pozostałość solidarności plemiennej.

To nie zabrzmi dziwnie, to jest teoria forsowana od lat, że patriotyzm nie jest trendy, że to plemienne zaszłości itd. Tymczasem większość ludzi zawsze czuje się członkiem jakiejś grupy. To poczucie przynależności jest tym, dzięki czemu jesteśmy gotowi RAZEm ponosić koszty dla dobra całej społeczności. Patriotyzm Polaka oznacza, że szopen płaci podatki, z których płaci się na budowę dróg w suwałkach cz gdzies tam. Ten patriotyzm, to poczucie przynależności do wspólnoty daje to, że szopen gotowy jest opłacać biednym polskim dzieciom naukę, mimo, że zamiast tego mógłby pojechać do Francji do INRII i olewać co się dzieje TUTAJ.

 

UE chce zastąpić patriotyzm polski, patriotyzmem europejskim. Zawsze jednak jakiś patriotyzm, w sensie irracjonalnego przywiązania do jakiejś wspólnoty będzie istnieć.

 

Pozwalał przetrwać. Swój to dobry, obcy zły. Razem zabierzemy obcym więcej, nam też mogą coś zabrać jak nie będziemy wspólnotą.

Nie. Patriotyzm to gotowość ponoszenia ofiar dla dobra wspólnoty, ale nie gotowość wspólnego łupienia obcych.

 

Powinien się przejawiać w dumie z dokonań naszych przodków ale nie w ksenofobii.

Patriotyzm może i ma nieco wspólnego z dumy z przodków, ale na pewno nie ma nic wspólnego z ksenofobią.

 

Jak postawisz obok siebie kilka osób o różnej narodowości to nie poznasz kto skąd pochodzi.

Da się poznać. Ja sam, chociaż nie mam formalnego treningu, kiedyś na forum antropologicznym trafiałem kilka razy idealnie w dziesiątke, na podstawie zdjęcia identyfikując narodowość. Tzn. nie że widziałem zdjęcie i zaraz widziałem kim kto jest, ale bywało tak, że widziałem jedno zdjęcie i mówiłem: "o, ten to na pewno Bośniak".

Specjaliści są w stanie trafiać w 8 przypadków na 10.

 

Niech jeszcze wszyscy potrafią się bez problemu porozumieć i niech mają jakis wspólny cel.

Na razie pasuje to do Polaków., nie do europejczyków.

 

Taka jest teoria, w praktyce te narodowe sentymenty sa jeszcze bardzo silne ale pomału będą miały coraz mniejsze znaczenie a jak jeszcze Unia będzie musiała zmagać się z jakimś zewnętrznym zagrożeniem to bardzo szybko dojdziemy do wniosku że jesteśmy z jednego - europejskiego plemienia. :)

 

Te sentymenty są żywe co najmniej od XV wieku, więc sądzę, że jeszcze nieco pożyją, co więcej, odradzają się (np. grożący rozpad Belgii, casus Katalonii, rosnący nacjonalizm w Szkocji czy Quebecu). CO najwyżej zniknie naród polski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy w dyskusji o patriotyźmie ważna jest narodowość czy obywatelstwo? W historii jest sporo przykładów żarliwych patriotów polskich o innej narodowości!

 

Ale dyskusja nie była o obywatelstwie, tylko o narodzie polskim. W każdym bądź razie o tym JA cały czas piszę (narodowości polskiej jest osoba, która czuje się narodowości polskiej -- zarazem większość takich osób ma zarazem pochodzenie etniczne "polskie", co powoduje, że od biedy można w iluś tam procentach przypadków rozpoznać pochodzenie.. chociaż gwoli prawdy na tym forum antropologicznym Angole twierdzili, że poznają "Słowian" głownie po ciuchach, zachowaniu i żółtym uzębieniu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Pepeg z Gumy
Bo pisał Pan, że kosmopolityzm (a komunizm opierał się właśnie na wrogości do nacjonalizmów i propagował kosmopolityzm) nie doprowadził nigdy do przemocy i wynaturzeń.

:D

He,he dobre!

Pan pisze dalej te swoje wywody.

Bardzo daleko idące, ale fajnie się czyta.

ROTFL

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zrozumiałeś mnie lub nie chciałeś zrozumieć. Ja chcę mieszkać tutaj i jestem gotów ponosić odpowiedzialność za konsekwencje swoich wyborów. Dlaczego w wyborach mają brać udział ludzie, którzy z góry zakładają, że konsekwencji swoich wyborów nie chcą ponosić?

Tacy nie powinni głosować i tyle. Mieszkasz w innym miejscu głosuj tam, mieszkasz to głosuj tu bo potem będziesz ponosił tego konsekwencje. Zamieszka obok ciebie Rumun - powinien miec prawo głosu. Bedzie potem ponosił konsekwencje swojego wyboru.

To nie zabrzmi dziwnie, to jest teoria forsowana od lat, że patriotyzm nie jest trendy, że to plemienne zaszłości itd.

Ale to jest tylko i wyłącznie efekt warunkowania trwającego wieki. Ludzie potrzebują towarzystwa ale to nie to samo co wspólnota umożliwiająca przetrwanie

Patriotyzm Polaka oznacza, że szopen płaci podatki, z których płaci się na budowę dróg w suwałkach cz gdzies tam. Ten patriotyzm, to poczucie przynależności do wspólnoty daje to, że szopen gotowy jest opłacać biednym polskim dzieciom naukę, mimo, że zamiast tego mógłby pojechać do Francji do INRII i olewać co się dzieje TUTAJ.

Nie chcę cię kolego martwić ale to nie jest patriotyzm tylko egoizm chociaż zwykle nie uświadamiamy sobie tego. Poza tym jak myślisz, rumuńskie dzieci pomocy nie potrzebują? Dużo się różnią od polskich dzieciaków? Płaczą mniej? Mogą chodzić głodne? Nie potrzebują uczucia? Nie pomożesz im bo jesteś patriotą a one w przyszłości nie będą śpiewać "Boże coś Polskę"?

Nie. Patriotyzm to gotowość ponoszenia ofiar dla dobra wspólnoty...

Jeszcze raz, gdzies tam głębiej jest egoizm czysty: ja pomogę to moze kiedyś mnie albo mojej rodzinie ktoś pomoże.

 

Patriotyzm może i ma nieco wspólnego z dumy z przodków, ale na pewno nie ma nic wspólnego z ksenofobią.

Chyba żartujesz.

 

Co do reszty to sorry ale to już trąci rasizmem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tacy nie powinni głosować i tyle. Mieszkasz w innym miejscu głosuj tam, mieszkasz to głosuj tu bo potem będziesz ponosił tego konsekwencje. Zamieszka obok ciebie Rumun - powinien miec prawo głosu. Bedzie potem ponosił konsekwencje swojego wyboru.

Perm, ja piszę o ludziach, którym jest wszystko jedno, gdzie mieszkają, i otwarcie przyznają się do hasła "Nic mnie z TYM krajem nie łączy" oraz "ostatni gasi światło". Zwróć proszę uwagę, że jezeli Twoja córka teraz zagłosuje na przykład na Partię Pacanów, a potem wyjedzie, bo dla niej Polska jest tylko miejscem, a mieszkać może gdziekolwiek, to konsekwencji swoich wyborów nie poniesie.

 

Poza tym jak myślisz, rumuńskie dzieci pomocy nie potrzebują?

Bez urazy, Perm, ile w tym roku wydałeś na charytatywne organizacje? Ja nie wydaję dużo,m bo też dużo nie zarabiam a oszczędzam na dom - ale kilkaset złotych co rok przelewam na różne organizacje niosące pomoc dzieciom i biednym ludziom na całym świecie.

 

Jeszcze raz, gdzies tam głębiej jest egoizm czysty: ja pomogę to moze kiedyś mnie albo mojej rodzinie ktoś pomoże.

Nie. Nazwij to rasizmem jeżeli chcesz: mając do wyboru pomóc mojej rodzinie, a innym Polakom, będę wolał najpierw pomóc mojej rodzinie. Mając do wyboru pomóc dzieciom z mojego osiedla, a dzieciom z sąsiedniego, wybiorę dzieci z mojego osiedla. Mogąc pomóc dzieciom z Polski, albo dzieciom z Rumunii, wybiorę dzieci z Polski. Nie dlatego, że dzieci z Rumunii są gosze. Dlatego, bo mając ograniczone środki, wybieram tych, ktorzy są mi jak najbliżsi. Nie dlatego, bo oni kiedyś pomogą mnie (a w każdym bądź razie, nie tylko dlatego) - nie wiem, czy dla Ciebie na tym polega solidarność społeczna oraz pomaganie innym. Ja pomagam innym, bo uważam, że to mój psi obowiązek wobec społeczeństwa.

 

Poza tym świetna technika dyskusji: ja piszę, że patriotyzm to skłonność do ponoszenia ofiar na rzecz społeczności, której człowiek się czuje częścią, a Ty na tej podstawie wnioskujesz, że ja sądzę, że rumuńskie dzieci są gorsze od polskich.

 

Co do reszty to sorry ale to już trąci rasizmem.

Której reszty? Antropologia jest nauką wykładaną na polskich uniwerstytetach. Rasizmem nie jest zauważenie, że ludzie sie różnią wyglądem. Rasizmem by było, gdybym zaczął tu coś p* o tym, że pryszczaci z piegami są inteligentniejsi i lepsi od niebieskookich blondasków. Nie ma żadnego rasizmu w konstatacji, że antropolodzy są w stanie rozpoznać po wyglądzie, skąd ludzie pochodzą. Zaręczam Panu, perm, że pan także nawet bez treningu byłby w stanie poznać z dużym prawdopodobieństwem sukcesu (ale nigdy z całkowitą pewnością) czy ktoś pochodzi z Azji, Afryki, Europy, czy Ameryki Płd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Perm, ja piszę o ludziach, którym jest wszystko jedno, gdzie mieszkają, i otwarcie przyznają się do hasła "Nic mnie z TYM krajem nie łączy" oraz "ostatni gasi światło". Zwróć proszę uwagę, że jezeli Twoja córka teraz zagłosuje na przykład na Partię Pacanów, a potem wyjedzie, bo dla niej Polska jest tylko miejscem, a mieszkać może gdziekolwiek, to konsekwencji swoich wyborów nie poniesie. .

A czym to się różni od głosowania na wójta gminy "pipidówka" a potem wyjazdem do miasta powiatowego "pipidówka duża"? Jak można tego zabronic? NIe unikniesz tego ale w końcu większość ludzi w "pipidówce" zostanie i to ich głosy będą decydowały o tym kto wójtem zostanie.

 

Bez urazy, Perm, ile w tym roku wydałeś na charytatywne organizacje? Ja nie wydaję dużo,m bo też dużo nie zarabiam a oszczędzam na dom - ale kilkaset złotych co rok przelewam na różne organizacje niosące pomoc dzieciom i biednym ludziom na całym świecie..

A ja nie daję ani grosza no może z wyjątkiem WOŚP bo wiem że tam moje pieniądze nie zostaną zmarnowane. Organizacje charytatywne to w większości pole do popisu dla złodziei albo też robienie sobie reklamy kosztem naiwnych. Pomagam, owszem ale nie przez organizacje charytatywne.

Nie. Nazwij to rasizmem jeżeli chcesz: mając do wyboru pomóc mojej rodzinie, a innym Polakom, będę wolał najpierw pomóc mojej rodzinie.

Nie nazwałbym tego rasizmem. Dla mnie to nieuświadomiony egoizm. Nie jesteś tu jakimś wyjątkiem. Wszyscy się nim kierujemy.

Mając do wyboru pomóc dzieciom z mojego osiedla, a dzieciom z sąsiedniego, wybiorę dzieci z mojego osiedla. Mogąc pomóc dzieciom z Polski, albo dzieciom z Rumunii, wybiorę dzieci z Polski. Nie dlatego, że dzieci z Rumunii są gosze. Dlatego, bo mając ograniczone środki, wybieram tych, ktorzy są mi jak najbliżsi. Nie dlatego, bo oni kiedyś pomogą mnie (a w każdym bądź razie, nie tylko dlatego) - nie wiem, czy dla Ciebie na tym polega solidarność społeczna oraz pomaganie innym. Ja pomagam innym, bo uważam, że to mój psi obowiązek wobec społeczeństwa.

Poza tym świetna technika dyskusji: ja piszę, że patriotyzm to skłonność do ponoszenia ofiar na rzecz społeczności, której człowiek się czuje częścią, a Ty na tej podstawie wnioskujesz, że ja sądzę, że rumuńskie dzieci są gorsze od polskich.

Ja tego nie napisałem. Chcę ci uświadomić że kierowanie się patriotyzmem w społeczeństwie bez zagrożeń związanych z brakiem przynależności do wspólnoty sensu nie ma. Z czysto ludzkiego punktu widzenia : co za różnica którym dzieciom pomagasz?

Której reszty? Antropologia jest nauką wykładaną na polskich uniwerstytetach. Rasizmem nie jest zauważenie, że ludzie sie różnią wyglądem. Rasizmem by było, gdybym zaczął tu coś p* o tym, że pryszczaci z piegami są inteligentniejsi i lepsi od niebieskookich blondasków. Nie ma żadnego rasizmu w konstatacji, że antropolodzy są w stanie rozpoznać po wyglądzie, skąd ludzie pochodzą. Zaręczam Panu, perm, że pan także nawet bez treningu byłby w stanie poznać z dużym prawdopodobieństwem sukcesu (ale nigdy z całkowitą pewnością) czy ktoś pochodzi z Azji, Afryki, Europy, czy Ameryki Płd.

Rasizmem jest jakakolwiek sugestia że wygląd determinowany pochodzeniem decyduje o jakości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jest uogolnianie

ludzie o takich uczuciach/pogladach w ogole nie chodza na wybory,a wynika to z postawy"nic mnie nie obchodzi"

perm-absolutnie nie mowie tego personalnie o Twojej corce,ktorej pogladow nie znam,ale nie moge zmieniac cytatu

Moja córka chodzi na wybory ale musi mieć poczucie że jej głos coś znaczy. U nas z tym ciężko. Poza tym ona wybiera to co dla niej jest atrakcyjne. Świat ją ciągnie więc chce go spróbować. To że ma taką możliwość to jest właśnie ta nasza upragniona suwerenność. Pewnie jeszcze zatęskni do domu ale o powrocie zdecyduje sama. Dla mnie to wolność.

reszta,ktora jest w czasowej "separacji"z krajem ojczystym,ale przywozi i wydaje tu pieniadze planujac powrot ma calkowite prawo do decydowania jak bedzie wygladala w przyszlosci Polska

Myślę jednak że podobne prawo mają wszyscy którzy tu maja zamiar mieszkać. Ciężko nam to zaakceptować jak i pewnie większości społeczeństw państw Unii ale to jedyne sensowne rozwiązanie w świecie gdzie każdy może wybrać miejsce zamieszkania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jest uogolnianie

ludzie o takich uczuciach/pogladach w ogole nie chodza na wybory,a wynika to z postawy"nic mnie nie obchodzi"

perm-absolutnie nie mowie tego personalnie o Twojej corce,ktorej pogladow nie znam,ale nie moge zmieniac cytatu

 

reszta,ktora jest w czasowej "separacji"z krajem ojczystym,ale przywozi i wydaje tu pieniadze planujac powrot ma calkowite prawo do decydowania jak bedzie wygladala w przyszlosci Polska

... hmmm ... ciekawe gdzie mnie sklasyfikujesz :lol: ;)

- jestem w permanentnej "separacji" (łącznie z obywatelstwem innego państwa)

- nie przywożę do Polski pieniędzy (zdarza się, że wywożę)

- nie planuję do Polski powrotu (kiedyś myślałem o emeryturze, raczej mnie jednak ochota odeszła)

- czuję się Polakiem, mówię otwarcie o swych korzeniach (ale wielokrotnie - niestety - się tego wstydzę)

- jestem żywotnie zainteresowany sytuacją w Polsce (mam tam połowę najbliższej rodziny)

- ... nie cierpię idiotów w żadnej części świata, a w polityce w szczególności ... i co mam myśleć o społeczeństwie, którego prawie połowa ... idiotów popiera w wyborach ?

Edytowane przez Chef Paul
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szopen...

a jak Polonia z USA głosuje na PIS ...a siedzi za oceanem?

Wiesz jaki jest "szczyt bezczelności"?

 

Zagłosować na PIS i wyjechać z kraju.

... patrz mój powyższy post :)

 

ps - "Polonia z USA" to nie tylko "Jackowo" i "Green Proncie" :) ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...