babcia krysia 19.11.2010 23:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2010 Szopen... a jak Polonia z USA głosuje na PIS ...a siedzi za oceanem? Wiesz jaki jest "szczyt bezczelności"? Zagłosować na PIS i wyjechać z kraju. Za oceanem mowia ze "szczytem bezczelnosci" to jest zaglosowac na PO i wysylac pieniadze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szopen 20.11.2010 18:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2010 A czym to się różni od głosowania na wójta gminy "pipidówka" a potem wyjazdem do miasta powiatowego "pipidówka duża"? Jak można tego zabronic? NIe unikniesz tego ale w końcu większość ludzi w "pipidówce" zostanie i to ich głosy będą decydowały o tym kto wójtem zostanie. Ale konsekwencje wyborów krajowych są bardziej długotrwałe: długi zaciągane przez nasze kolejne rządy nie zostaną prawdopodobnie nigdy spłacone. A ja nie daję ani grosza no może z wyjątkiem WOŚP bo wiem że tam moje pieniądze nie zostaną zmarnowane. Organizacje charytatywne to w większości pole do popisu dla złodziei albo też robienie sobie reklamy kosztem naiwnych. Pomagam, owszem ale nie przez organizacje charytatywne. Dzieciom z Afryki? Erm.. mogę wiedzieć jak? Ja przekazuję albo UNICEFowi, albo misjom organizowanym przez parafię (do tego żona mnie namawiała, bo ja ogólnie do kościoła to tak nie bardzo), ale jak pomóc takim dzieciom bez pomocy organizacji charytatywnych? Ja tego nie napisałem. Chcę ci uświadomić że kierowanie się patriotyzmem w społeczeństwie bez zagrożeń związanych z brakiem przynależności do wspólnoty sensu nie ma. Z czysto ludzkiego punktu widzenia : co za różnica którym dzieciom pomagasz? Ależ ma. Społeczeństwo istnieje tylko, gdy ludzie mają poczucie przynależności do społeczności. Jeżeli brak tego poczucia przynależności - patriotyzmu - to wtedy, gdy pojawiają się kłopoty, zamiast je rozwiązywać, wyjeżdżamy. Patriotyzm więc właśnie jest zaprzeczeniem egoizmu. Rasizmem jest jakakolwiek sugestia że wygląd determinowany pochodzeniem decyduje o jakości. Zgadzam się z tą definicją. Czy mógłby mi Pan wskazać, które z moich wypowiedzi "ocierają się o rasizm"? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 20.11.2010 19:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2010 ... Konsekwencje wyborów lokalnych są równie poważne a czasem mogą być wręcz dewastujące dla małej społeczności. Łatwiej pożyczyć małą kwotę tylko że potem na głowę wyjdzie duuuużo więcej długu. Odpowiedzialności lokalnych działaczy nie ma prawie wcale. Nie pomagam dzieciom w Afryce bo sa za daleko a do pośredników nie mam zaufania. Za to pomagam dzieciom w sąsiedztwie. Co to za różnica jakim dzieciom się pomaga Patriotyzm to nie to samo co poczucie przynalezności do jakiejś grupy np społecznej. Patriotyzm to przedkładanie interesów tej grupy nad inne. Jest zrozumiały w sytuacji gdzie "w kupie raźniej" ale tylko wtedy. To jest tylko i wyłącznie efekt warunkowania. "Kto ty jesteś? Polak mały..." Pomyśl po co powstał ten wierszyk. Podobne są pewnie w każdym kraju. Bośniaka poznałeś po czym? Cofniętym czole? Ciemnej karnacji? Dla mnie nawet różnicowanie ludzi ze względu na wygląd ma odcień rasistowski. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szopen 21.11.2010 08:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2010 Konsekwencje wyborów lokalnych są równie poważne a czasem mogą być wręcz dewastujące dla małej społeczności. Łatwiej pożyczyć małą kwotę tylko że potem na głowę wyjdzie duuuużo więcej długu. Odpowiedzialności lokalnych działaczy nie ma prawie wcale. I dlatego jestem za reformami samorządów Nie pomagam dzieciom w Afryce bo sa za daleko a do pośredników nie mam zaufania. Za to pomagam dzieciom w sąsiedztwie. Co to za różnica jakim dzieciom się pomaga Mi Pan zarzucił, że uważam rumuńskie dzeci za gorsze, bo wolę pomgać dzieciom z Polski. Patriotyzm to nie to samo co poczucie przynalezności do jakiejś grupy np społecznej. Patriotyzm to przedkładanie interesów tej grupy nad inne. Jest zrozumiały w sytuacji gdzie "w kupie raźniej" ale tylko wtedy. To jest tylko i wyłącznie efekt warunkowania. "Kto ty jesteś? Polak mały..." Pomyśl po co powstał ten wierszyk. Podobne są pewnie w każdym kraju. Patriotą można być równocześnie niemieckim i polskim, równocześnie kochając swój rodzinny Śląsk. Można być bogatym Polonusem, który z przyczyn patriotycznych wysyła do kraju pół majątku na budowę biblioteki w Pcimiu dolnym. Patriotyzm to nie jest egoizm. Bośniaka poznałeś po czym? Cofniętym czole? Ciemnej karnacji? Dla mnie nawet różnicowanie ludzi ze względu na wygląd ma odcień rasistowski. Dziwi się Pan, że czuję się wkurzony takim czymś? Jak powiem, że poznam kobietę od mężczyzny, to oskarży mnie Pan o mizogynię? Podał Pan definicję rasizmu, z którą się zgadzam, jak do tej definicji ma się fakt, że udało mi się po wyglądzie poznać narodowość człowieka? Ja nie mam w tym kierunku żadnego wykształcenia, ale przecież są ludzie, którzy tego rodzaju różnice studiują. Na forum poświęconym antropologii był kiedyś konkurs: 10 zdjęć europejskich kobiet i 10 krajów. Większość zgadywała w 7-8 przypadkach. Antropolodzy sądowi są w stanie poznać pochodzenie człowieka na podstawie szkieletu. To nie jest rasizm. Oczywiście, to nie jest tak, że jest zawsze 100% pewność. Ale po prostu ludzie o pewnym wyglądzie są bardziej typowi dla pewnego obszaru Europy, a pewne typy urody są bardziej typowe gdzie indziej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 21.11.2010 12:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2010 Mi Pan zarzucił, że uważam rumuńskie dzeci za gorsze, bo wolę pomgać dzieciom z Polski. Ale ja nie pomagam dzieciom z Rumunii z innych pobudek. Nie mam takich możliwości które by mnie satysfakcjonowały natomiast ty bo nie są Polakami. Przynajmniej tak cie zrozumiałem. Patriotą można być równocześnie niemieckim i polskim, równocześnie kochając swój rodzinny Śląsk. Można być bogatym Polonusem, który z przyczyn patriotycznych wysyła do kraju pół majątku na budowę biblioteki w Pcimiu dolnym. Patriotyzm to nie jest egoizm. Ty piszesz o przywiązaniu do tradycji, podziwie dla dokonań przodków i osiągnięć tych narodów ale to jednak jest trochę co innego. Patriotyzm to przywiązanie do jakiegoś narodu niezależnie od jego wad i zalet. Patriota pomaga tylko swoim a patryjota o którym pisze czasem Pepeg nie tylko nie pomoże obcym ale jeszcze na nich napluje. Jakby nie było to i jedno i drugie ma ścisły związek z egoizmem a czasem jeszcze z frustracją i kompleksami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szopen 21.11.2010 14:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2010 Ale ja nie pomagam dzieciom z Rumunii z innych pobudek. Nie mam takich możliwości które by mnie satysfakcjonowały natomiast ty bo nie są Polakami. Przynajmniej tak cie zrozumiałem. Źle mnie Pan zrozumiał. Napisałem, że jestem gotowy "ponosić ofiary" na rzecz społeczności, z którą jestem związany. Czyli z chęcią zapłacę za budowę drogi w Pcimiu czy Szkoły w Psiej Wólce. Nie oznacza to, że nie mam zamiaru pomagac innym -- tyle tylko, że "swoim" pomagać jestem skłonny nawet wtedy, gdy brakowałoby mi środków na swoje własne cele, a "obcym" pomagać wolę wtedy, gdy "własne cele" mam zaspokojone. Nie tyczy się to oczywiście przypadków jakichś katastrof naturalnych itd - po prostu jestem skłonny zapłacić podatek za budowę drogi w jakimś podbeskidziu, natomiast nie byłbym skłonny płacić podatki, z których fundowano by drogi w Rumunii. Ty piszesz o przywiązaniu do tradycji, podziwie dla dokonań przodków i osiągnięć tych narodów ale to jednak jest trochę co innego. Patriotyzm to przywiązanie do jakiegoś narodu niezależnie od jego wad i zalet. Patriota pomaga tylko swoim To nieprawda. Patriota po prostu kocha swój kraj i tyle. Jak kocham swoją matkę, to nie znaczy, że jestem skłonny pomagać tylko swojej matce. Jak kocham swoje dzieci, to nie znaczy, że zaraz nie będe pomagał cudzym dzieciom. a patryjota o którym pisze czasem Pepeg nie tylko nie pomoże obcym ale jeszcze na nich napluje. To już nacjonalista lub szowinista. Jakby nie było to i jedno i drugie ma ścisły związek z egoizmem a czasem jeszcze z frustracją i kompleksami. Nie. Bogaty facet, który rzuca pracę, by zaciągnąć się w powstańcze szeregi, nie ma żadnych egoistycznych powodów. Polonus-patriota płacący na szpital w Polsce - to będzie na pewno patriotyzm, prawda? A jaki jest tutaj egoizm, frustracja, kompleksy? Patriotyzm nie ma więcej wspólnego z egozimem niż miłość do swoich rodziców, albo miłość do dzieci czy jakiekolwiek uczucie. Patriotyzm nie ma tez nic więcej wspólnego z frustracją i kompleksami niż umiłowanie swoich dzieci. Ktoś, kto kocha swoje dzieci i jest z nich dumny nie jest zaraz frustratem pełnym kompleksów. A w każdym bądź razie jak na razie nie widzę żadnych argumentów, które by potrafiły mnie do pańskiego zdania przekonać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 21.11.2010 14:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2010 (edytowane) ... No właśnie tłumaczę. To jest efekt warunkowania od małego. Wychowywano cie w duchu patriotycznym jak i nas wszystkich. Od poszanowania, miłości i dumy z osiągnięć przodków, rodziców itp różni się to tym że dasz się pociąć za swoich współplemieńców nawet jeżeli ich nie lubisz, nie szanujesz. To wszystko przestaje być ważne, znika rozsądek. Trzymajmy się razem bo nie przetrwamy. To dobra strategia jak jest zagrożenie ale jak go nie ma to atawizm niestety. Do tego oparty na egoizmie czystym. Edytowane 21 Listopada 2010 przez perm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Konto usunięte_12* 21.11.2010 16:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2010 . Trzymajmy się razem bo nie przetrwamy. To dobra strategia jak jest zagrożenie ale jak go nie ma to atawizm niestety. Do tego oparty na egoizmie czystym. A na czym opierasz tezę, że nie ma tego zagrożenia? Czyżbyś wierzył w nieuchronną interwencję NATO w razie naszego zagrożenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 21.11.2010 20:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2010 A na czym opierasz tezę, że nie ma tego zagrożenia? Czyżbyś wierzył w nieuchronną interwencję NATO w razie naszego zagrożenia? Nie, nie wierzę. Myślę że w przypadku konfliktu z Rosją zostalibyśmy w jakiś sposób sami. Myślę jednak że konflikt militarny jest bardzo mało prawdopodobny. Nic by nikomu nie dał.Teraz wojny toczą się na płaszczyźnie gospodarczej i tak już chyba zostanie. Ja nie twierdzę że wychowanie patriotyczne jak i takie zachowania są już zupełnie niepotrzebne. Póki przeważa w Europie interes narodowy to bez nich nas zjedzą. Wskazuję tylko na to że są narzucone przez system wychowania, egoistyczne i niepotrzebne w rzeczywiście zjednoczonej przyszłej (miejmy nadzieję) Europie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szopen 22.11.2010 11:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2010 No właśnie tłumaczę. To jest efekt warunkowania od małego. Z tym się moge zgodizć Do tego oparty na egoizmie czystym. Ale z tym nie. Jak wytłumaczyć egoizmem działenie, które mi przynosi szkodę, a przynosi zysk społeczności? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szopen 22.11.2010 11:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2010 Nie, nie wierzę. Myślę że w przypadku konfliktu z Rosją zostalibyśmy w jakiś sposób sami. Czy ja na tym forum omawiałem taką zabawę, jaką zrobili sobie na jednym militarnym forum tameczni dyskutanci? Tzn. scenariusz w którym Rosja wpada, rozwala co się da np. do Wisły w ciągu tygodnia-dwóch i się wycofuje? niepotrzebne w rzeczywiście zjednoczonej przyszłej (miejmy nadzieję) Europie. Perm, sugeruje Pan, że patriotyzm "europejski" będzie zbędny w zjednoczonej Europie? Tzn, że jak sie europa (nie daj Boże) zjednoczy i zintegruje do końca, to już nie będzie sensu propagować dumy z Europy, poczucia przynależności do europejskiego "narodu politycznego" itd? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 22.11.2010 14:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2010 ... Ale z tym nie. Jak wytłumaczyć egoizmem działenie, które mi przynosi szkodę, a przynosi zysk społeczności? Nie wszystko mozna wytłumaczyć egoizmem nie mniej do patriotyzmu pasuje jak ulał teoria wymiany społecznej: "Teoria wymiany spolecznej: przekonanie, w ktorym przyjmuje sie, ze dwie zasady: zasada maksymalizacji zyskow i zasada minimalizacji kosztow najlepiej wyjasniaja spoleczne relacje. Podkresla ona, ze podstawowa wlasciwoscia czlowieka jest troska o wlasny interes. Czyli pomagamy innym, bo: - jest to inwestycja w przyszlosc, gwarancja, ze ktos nam tez pomoze ktoregos dnia - przyjscie komus z pomoca lagodzi dyskomfort wiazacy sie z przypatrywaniem sie cudzemu nieszczesciu - pomaganie jest swojego rodzaju gratyfikacja, pmaga zdobyc uznanie przy wyjatkowo niskich kosztach. Jak nietrudno zauwazyc, teoria umowy spolecznej podwaza rozumienie zachowania prospolecznego, jako altruizmu - dazenia do pomagania drugiej osobie z pominieciem wlasnego interesu. " To cytat z jednego forum. Dosyć przejrzyście to napisane. W patriotyźmie zamiast drugiego punktu jest presja związana z warunkowaniem. Bardzo silna zresztą. Jeszcze raz, piszemy o patriotyzmie a nie o altruizmie. Są zresztą tacy którzy twierdzą że ten ostatni to też egoizm. Patriotyzm europejski ma zastąpić patriotyzmy lokalne jako gwarancja obrony wspólnych interesów. Jeszcze tylko ktoś musi napisać wierszyk: "Kto ty jesteś? Europejczyk mały" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.