Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Drabinka w łazience przy pompie ciepła.


kurm28

Recommended Posts

Czesc

 

W mojej PC nie mam możliwości regulowania przepływu.

 

 

pzdr

k

 

cześć,

tutaj miałem na myśli przepływ na pętli w łazience regulowany na rozdzielaczu. Jak masz tyle regulatorów to pewnie każdy steruje osobną pętlą. Ja ustawiam ręcznie każdą pętlę, co sprowadziło się do wyregulowania w poprzednim sezonie. U mnie jeden sterownik na poddaszu ustawia temperaturę grzania dla wszystkich pomieszczeń, różnice temperatur wyregulowane na rozdzielaczu.

Jak to Twój pierwszy sezon to trzeba się uzbroić w cierpliwość przy regulacji, bo po zmianach trzeba z dobę poczekać na efekty. Zresztą trzeba poznać i nauczyć się własnej instalacji co przy podłogówce trochę trwa.

Pozdrawiam - Daniel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

małżonka narzeka, ze nie ma ciepłych kafelków w łazienkach.

 

Poczekaj na mrozy to na pewno poczuje te kafelki. Przy takich temperaturach zewnętrznych ciepło od podłogi jest prawie nieodczuwalne. Przynajmniej tak jest u mnie. Zyski słoneczne sprawiają że pompa zużywa tylko 5-7kWh dziennie więc raczej tylko dogrzewa a nie grzeje.

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciepłe to za dużo powiedziane, ale wyczuwalnie maja wyższa temperaturę.

Powiedział bym, ze są letnie. Przynajmniej na początku, kiedy o 22 włączy się pompa.

 

 

TypeR słusznie prawi, ze tego grzania to się trzeba nauczyć, tylko nie do końca wiem, czy jest OK, czy nie.

Teraz ustawione mam tak:

- pogodówka steruje całością

- woda max dopuszczalne - 31 stopni

- grzanie w II taryfie - 22-6 i 13-15. W pozostałych godzinach obniżenie włączone, żeby sie nie włączała.

- dopuszczalne temp w pomieszczeniach - 23 stopnie, po czym zawory odcinają pętle.

- przesuniecie krzywej - 0

- pochylenie 0,5 (mogę jeszcze jeden stopień zmienić – na 0,6 a później trzeba będzie przesunąć krzywą i od nowa pochylić na od 0.3).

- histereza 5 (nie wiem, czy to nie za dużo…)

 

Faktem jest, ze pompa nie bierze za dużo prądu i jak raz ogrzeje wodę, to potem za dużo nie chodzi.

Mam jednak wrażenie, że jakoś nie dogrzewa.

Np w łazienkach zadałem 23 stopnie, a temp wacha sie miedzy 21 a 22,

W pralni - przy garażu, gdzie są drzwi garażowe - ostatnio ocieplone styro - temp zadana 21 a nie dochodzi do 20.

(Tutaj też jest drabinka (w sumie w domu sa trzy – 2 x łazienka + 1 x pralnia) i tu chyba straty temp mogą być spore.)

Na górze w łazience tez temp do 22 rzadko dochodzi mimo, ze ma zadane 23.

Dziwi mnie to troszkę, ponieważ zakładając, ze w nocy inne pętle sie pozamykają, to całe ciepło powinno iść na łazienki i chyba te 23 stopnie to nie jest wyzwanie.

A tutaj kupa.

 

Inna sprawa, ze chyba niezbyt dobrze jest jak zapale w kominku. (raz na 3 dni)

Temp skacze wtedy w całym domu, jest milusio, ale sterowniki zamykają zawory i podłoga sie nie wygrzewa.

To chyba słabo.

 

Ło jejku, ile tutaj zmiennych. Poukładanie tego to chyba na 5 lat.... :(

 

pzdr

k

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie martw się:) Troszkę czasu to zajmie ale satysfakcja gwarantowana. Jeśli rurki na powrocie są ciepłe to jest wszystko z podłogówką ok. Z tymi zadanymi temperaturami to może być błąd odczytu i trzeba zadać o jeden stopień wyżej. Spróbuj tak przez tydzień nie paląc w kominku.

No właśnie taki mam plan.

Kominek poszedł na kołek i chce zobaczyć co daje ogrzewanie.

Wczoraj podniosłem tmp max na 35 stopni i krzywa przesunąłem o +1.

Po dzisiejszej nocy nie stwierdzam jednak szału.

Jestem pewien, że to kwestia ustawień krzywej, ponieważ jak wcześniej włączyłem PC na tryb ręczny i grzało przez noc, to rano były tego efekty.

Dzisiaj po nocy nie bardzo efekty widać.

Chyba trzeba jeszcze przesunąć krzywą w górę. Chyba przy tych temp na zew i ustawieniach krzywej, za mała jest temp wody... albo histereza na 5 jest za duża...

 

Najgorsze w tym jest to, ze mam małe dzieci i już chodzą zasmarkane, bo o ile na dole jest jeszcze 21-22 to na górze juz tylko 20,5.

Niby do spania nie tak źle, ale się rozkupują i jest kicha.

 

grrrrrr

 

pzdr

k

 

P.S

Jeszcze jedno pytanie.

Czy pierwsze włączenie pompy po lecie, nie powinno być jakieś specjalne?

Np nie na automacie tylko w ustawieniach ręcznych - przez tydzień czy dwa podnosząc temp o te 2-3 stopnie, a dopiero po tym przejście na automat?

 

dzieki

 

pzdr

k

Edytowane przez kurm28
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedno pytanie.

Czy pierwsze włączenie pompy po lecie, nie powinno być jakieś specjalne?

Np nie na automacie tylko w ustawieniach ręcznych - przez tydzień czy dwa podnosząc temp o te 2-3 stopnie, a dopiero po tym przejście na automat?

 

No ja przez pierwszy tydzień miałem jeden stopień wyżej.

Napisz czy miałeś w miarę równe pętle tej podłogówki i jak masz ocieplony dach i ile okien dachowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pętle są rożnej długości, ponieważ powierzchnia pomieszczeń jest różna.

Dach ocieplony jest tak, ze na całości jest położona wełna 15 pomiędzy krokwiami, plus 5 wełny idzie jak by w poprzek.

poza tym wełna jest położona również "na suficie" pokoi na poddaszu.

Okna dachowe - po jednym w każdym pomieszczeniu - plus w pokojach - trzech są okna w ścianach szczytowych.

pzdr

k

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
Z tego co się orientuję to rury do ogrzewnia podłogowego maja warstwę antydyfuzyjną - tak aby do układu nie dostawało się powietrze i tym samym żeby nie następowało jakieś tam utlenianie się czegoś. Czy drabinki łazienkowe też posiadają taką warstwę atydyfuzyjną? Jeśli nie to czy pod tym wzgledemm, wpięte w jeden układ z podłogówką nie stanowią dla niej zagrożenia? Jest to dość istotne bo wnuki będą wymieniać wylewki z podłogówką dopiero za 50 lat :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co się orientuję to rury do ogrzewnia podłogowego maja warstwę antydyfuzyjną - tak aby do układu nie dostawało się powietrze i tym samym żeby nie następowało jakieś tam utlenianie się czegoś. Czy drabinki łazienkowe też posiadają taką warstwę atydyfuzyjną? Jeśli nie to czy pod tym wzgledemm, wpięte w jeden układ z podłogówką nie stanowią dla niej zagrożenia? Jest to dość istotne bo wnuki będą wymieniać wylewki z podłogówką dopiero za 50 lat :)

 

Warstwa antydyfuzyjna to nic innego jak aluminium w rurkach pomiędzy warstwami zewnętrzną i wewnętrzną. Nie pozwala na przenikanie tlenu. Przez tworzywo sztuczne gaz powoli bo powoli, ale dyfunduje, przez metal nie. Drabinki z natury rzeczy nie przepuszczają tlenu, bo są metalowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...