piecyk naftowy elektroniczny

[szakal_xxx]

Witam wszystkich serdecznie

 

przed nami zima, tak więc jak bumerang powraca temat ogrzewania

 

będąc w praktikerze po deski, spotkałem ciekawego człowieka kupującego naftę oczyszczoną

 

z ciekawości wdałem się z nim w rozmowę o piecykach naftowych i oto co usłyszałem:

 

Mówił, że jest to już jego 2 piec na naftę - pierwszy był zwykły kątowy za 600 zł, śmierdział palił nafty jak głupi i był totalnie du du**, ze wzglęgu na starą instalacje elektryczną i potrzeby sterowania ogrzewaniem, kupił nie do końca przekonany (na ubiegły sezon) nowy piec elektroniczny naftowy za 2k zł (tu mi mówił coś o elektronicznym wtrysku nafty i jakichś tam filtrach). Mówił, że rewelacja, ma mieszkanie 50 metrowe, i w tamtym roku spalał w najzimniejszym okresie 3 bańki nafty 20l na miesiąc, a w mieszkaniu chodziło się w podkoszulku.

 

 

 

 

Ze względu na fakt, że miałem kupić nowy piec akumulacyjny, zdecydowałem się poszukać informacji o tych nowych piecach, niestety nic ciekawego nie znalazłem :/ (znalazłem same gnioty z których nic nie wynika)

 

jeśli ktoś z forumowiczów miał kiedyś kontakt z tymi piecami na naftę nowej generacji, bądź używa, niech napisze swoje odczucia.

 

kalkulacja wygląda ciekawie - 3 x 120 zł = 360 zł na miesiąc (tu w opcji 50 metrów, moje mieszkanie ma 32m więc sądzę, że ilość zapotrzebowania na naftę spadnie)

 

piec akumulacyjny, który muszę kupić ma moc 5kW = 5 x 28 groszy (koszt kW w 2 taryfie) = 1,4 zł na 1h to x 10h dziennie = 14 zł * 31 dni = 434 zł

(w moim przypadku dochodzą jeszcze koszta instalacji elektrycznej 3 fazowej - sam enion krzyknoł 1400 zł + kable i projekt 1000 zł, a o kosztach pieca nie wspomnę)

 

dlatego jakby okazało się to ciekawą alternatywą - byłbym jak najbardziej za

 

 

z góry dziękuje za wypowiedzi i rady

 

pozdrawiam

Edytowane 12 Października 2010 przez szakal_xxx

[Piczman]

Skąd wiesz że potrzebujesz 50 Kwh na dobę?

Jakąś średnia wyliczyłeś ?

Na jakiej podstawie ?

[robertsz]

W mojej rodzinie dali się właśnie zwieść reklamom sprzedawcy.

Fakt, ten piecyk jak się rozgrzeje daje dużo ciepła, za dużo.

Fakt 2, ten piecyk jest niesterowalny, czyli daje dużo ciepła, za dużo, albo wcale.

Fakt 3, ten piecyk śmierdzi, może nie tak wprost ale mocno czuć w całym mieszkaniu.

Fakt 4, ten piecyk wydala z siebie parę wodną, nawet sporo tej pary robi.

 

Rzeczywiście chodzili w podkoszulku, ale jak go wyłączyli to od razu się ubierali.

Przez nieuwagę i głupotę spalili spodnie.... chcieli wysuszyć i położyli na obudowie.

 

Jeśli chodzi o ekonomię spalania to też nie było tak różowo.

Nie było, bo w tym roku za moją namową mają już zainstalowane piece akumulacyjne.

[Redakcja]

Ciekawa propozycja z naszego kanału murator.tv - japoński piecyk gazowy CORONA RX-2485. Jak mówi użytkownik tego przenośnego kominka mocy 2,4 kW: Grzeje jak szatan. Prawdziwy samuraj....

 

Zapraszamy do oglądania:

 

Edytowane 1 Lipca 2022 przez Redakcja

[klaudiusz_x]

To jest piecyk z otwartą komorą spalania. Nawet w tym materiale, co redakcja tutaj wrzuciła, jest to powiedziane.

Co do zapytania założyciela tematu. Skąd tak niska cena nafty? Możesz dać namiar? Pytam z czystej ciekawości.

Co do tego piecyka. To tak jakbyś wstawił zwykłą kozę, która nie posiada doprowadzenia powietrza osobną rurą.

Należy otwierać okna, by dostarczyć powietrze potrzebne do spalania nafty.

W końcowym rozrachunku, wychodzi znacznie drożej, niż grzanie farelką w taryfie G11 na dziś. Jakby piecyk miał możliwość doprowadzenia powietrza z zewnątrz, plus możliwość montażu odprowadzenia spalin na zewnątrz, wtedy można go zaakceptować.