Podłogi i schody z własnego drewna

[lagerbeer]

Witam,

 

Dostałem ciekawą propozycję kupna ładego drzewa dębowego - obwód ok. 180cm wysokość pnia (bez gałęzi) ok. 6m.

 

Planuję rozpocząć budowę za rok może dwa, czyli za dwa-trzy lata wykończenie domu.

 

I teraz powstaje pytanie, czy warto kupić i na własną rękę załatwić obróbkę (tartak, suszarnia, etc).

 

Sam pień powinien wystarczyć na podłogi + coś napewno uda się wykroić na schody z gałęzi. Cena jaką mi zaproponowano to 1000pln.

 

Dzięki.

[Parkiet]

Nie warto, nabiegasz się ponad miarę uzyskanego efektu a niewiele zyskasz. Pozdrawiam

[lagerbeer]

Dzięki za odpowiedź, liczyłem na coś bardziej merytorycznego. No ale nie mogę przecież oczekiwać, że firma zajmująca się produkcją / sprzedażą podłóg będzie namawiać kogoś do zrobienia tego na własną rękę....

 

 

Drodzy użytkownicy - inwestorzy - macie jakieś doświadczenia w tym temacie ?

 

chodzi mi o:

1) Opłacalność

2) Kwestie techniczne - np. czy w ciągu trzech lat drewno będzie pełnowartościowe (odpowiednio suche itp.)

 

Jeśli macie jakieś doświadczenia z robieniem podłogi z własnego drewna to będę bardzo wdzięczny za opinie.

Edytowane 13 Października 2010 przez lagerbeer

[Parkiet]

Przepraszam za lakoniczną odpowiedż.

Z Twojego pnia uzyskasz ok. 30 m2 parkietu lub desek w klasach 1 -3 oraz ok 1m3 drewna opałowego. Koszt obróbki 30 m2 to kolejny tysiąc zł. Razem 2 tys.

Reasumując uzyskasz 30 m2 parkietu 1-3 w średniej cenie 67 zł 1 m2.

Niewymierne pozostają koszty transportu, straty materiału w trakcie składowania /pęknięcia i rozszczepy/ oraz czas własny.

Obecnie niewiele osób korzysta z tego typu usług. Dla firmy przetwórczej jest to szybki uzysk pieniędzy a więc usługa jak najbardziej korzystna.

Pozytywną stroną jest sezonowanie drewna, ponieważ na rynku niewiele firm w ten sposób przygotowuje drewno do obróbki a w sumie jesto sprawa najważniejsza.

Każde drewno po sezonowaniu trzeba wysuszyć w komorach suszarniczych w procesie przeznaczonym dla elementów podłogowych. Pozdrawiam.

[lagerbeer]

podbijam i proszę o wasze opinie...

[szybkaosa]

podbijam i proszę o wasze opinie...

 

Ale koledze to mógłbyś chociaż podziękować za odpowiedź. Ludzie, odrobina życzliwości nie umniejsza środków na koncie.

[pola08]

Nie wiem czy ci pomogę, ale u mnie to wyglada tak.

Drewno dostałam w prezencie (kawałek trochę mniejszy). Pocięcie na deski 5 cm kosztowało raczej grosze.

Stolarz wziął za wyrobienie trepa i podtopnicy schodowej po 50 zł razem 1200 zł. Koszt suszenia 300 zł. Za montaż weźmie 1000 zł. Z malowaniem schody kosztować będą ok 3000 zł. Podstopnice i stopnice mają po 4,5 cm. Nie kupiłabym takich schodów u stolarza za takie pieniądze, nawek gdybym musiała zapłacić za to darowane drewno, a już na pewno nie dębowych. Ja bym je kupowała. Deski, których nie będziesz mógł wykorzystać, na pewno przydadzą się na budowie. Zgadzam się natomiast z poprzednikiem, że się za tym nabiegasz.

Acha

drewno pocięte na deski leżało jakieś 1,5 roku na zewnątrz (oczywiście przykryte i równo ułożone).

[jopecki]

Witam.

Chcialbym odświeżyć temat. A mianowicie; posiadam kloce z orzecha włoskiego, ściąłem je jesienią zeszłego roku leżą pod gołym niebem na razie i wiosną chciałbym je zawieźć do przetarcia na deski do miejscowego tartaku. Cena za przetarcie to 80zł za kubik. I teraz nie wiem co dalej. Na wiosnę ruszamy z żoną z budową i już wiemy że na parkiet potrzebujemy jakieś 29m kw. salon + 14m kw. sypialnia i ok 20m kw. trepów na schody. Nie wiem ile dokładnie mam tego drzewa (nie mierzylem) ale tak mniej więcej wydaje mi się że wystarczy ew. odpadnie sypialnia.I teraz moja prośba żeby ktoś napisał mi jakie mnie w związku z tym czekają koszty. i jak z tym drzewem dalej postepować.

Za wszystkie odpowiedzi będę bardzo wdzięczny.

[dzakoo]

Witam.

Chcialbym odświeżyć temat. A mianowicie; posiadam kloce z orzecha włoskiego, ściąłem je jesienią zeszłego roku leżą pod gołym niebem na razie i wiosną chciałbym je zawieźć do przetarcia na deski do miejscowego tartaku. Cena za przetarcie to 80zł za kubik. I teraz nie wiem co dalej. Na wiosnę ruszamy z żoną z budową i już wiemy że na parkiet potrzebujemy jakieś 29m kw. salon + 14m kw. sypialnia i ok 20m kw. trepów na schody. Nie wiem ile dokładnie mam tego drzewa (nie mierzylem) ale tak mniej więcej wydaje mi się że wystarczy ew. odpadnie sypialnia.I teraz moja prośba żeby ktoś napisał mi jakie mnie w związku z tym czekają koszty. i jak z tym drzewem dalej postepować.

Za wszystkie odpowiedzi będę bardzo wdzięczny.

 

Witam

Znam firmę do której zawieziesz kloce. Przyjedziesz po gotowy parkiet (cena ok 48 zł/m2 gotowego parkietu z kloca tyle płacilem rok temu) więcej na emil

Pozdr.

[subfosylny]

Szacunkowo możecie policzyć to w ten sposób :

 

Drewno okrągłe x 0,6 = tarcica m3

Tarcica x 0,35 ( liściaste ) = wyrób gotowy m3

Tarcica x 0,4 ( iglaste = wyrób gotowy m3

 

To są przeliczniki średnie i orientacyjne . Oparte jest to na wieloletnich obserwacjach wydajności tartaków oraz fabryk drzewnych.

 

Oczywiście, jak drewno będzie marnej jakości lub dość małej średnicy to te wydajności będą jeszcze mniejsze.

[Akrimka]

Ja z 3 sztuk jawora około napisz jeszcze jutro dla pewności ile ale chyba 2.5m3 otrzymałem 35m2 deski podłogowej. Suszenie i obrobienie deski kosztowało mnie 18zł/m2. Drewno swoje, cięcie na deski podłogowe też we własnym zakresie. Liczyłem na więcej m2, ale jednak dużo jest odpadów.

[subfosylny]

Podłoga z jawora? Zazdroszczę. Piękna i jasna na lata.

[Akrimka]

Subfosylny.... dzięki,

mojej żonie też sie podoba taka jasna deska.

No własnie mam dylemat... na co to przykleić teraz do wylewki na poddaszu bedzie kładzione?

Oto fotka ile było deszczułek własnorecznie ciętych a wyszło 35m2.

http://s13.postimage.org/fs2u4h9ab/2012_12_28_482.jpg

[subfosylny]

"a co to przykleić teraz do wylewki "

Zależy, co możesz kupić w swojej okolicy. Zorientuj się, to coś podpowiem.

[Akrimka]

Oprócz supermarketów ( tam znalazałem w jednym Dragona - Syntetyczny) prawie nic nie ma. W jednym skłądzie budowlanym mają klej 1-2-3 chyba to jest kauczukowy. Zadzwoniłem do sklepu typu wszytko dla przemysłu drzewnego, Pan nie wymienił mi konkretnej marki, ale powiedział ze tylko kleje poliurenatnowe i chyba dwuskładnikowe, nie zapamietałem dokładnie ale ceny około 180zł za... hmm 10kg. Bo na 40m2 liczył mi coś około 770zł Jutro może tam podjadę to sie dowiem co za kleje i konkretne marki posiada. Jak zadzwoniłem do Tarmalu - mają dużo galanterii drzewnej to mi powiedział ze tylko na zamówienie klej sprowadzają.

Wydaje mi sie że zostaj mi zakup przez internet. Polacany jest Anser, polski klej, a że dostałem za darmo 28m2 parkietu bukowego, to też na coś bede chciał go przykleić.

. Sam nie wiem co wybrać aby nie przepłacić ale tak zrobić aby pozniej nie poprawiać.

Rozumiem ze klejenie jako pływająca nie wchodzi w gre tego jawora?

[subfosylny]

Nie dla takich "dech" i nie dla takiej powierzchni.

Kleiłem kiedyś namiętnie na kauczukowym RB110 tytana i nie ma reklamacji. Jedynie trzeba go dać troszeczkę więcej, niż wynika to z etykiety.

[Akrimka]

Hmm, wieć co radzisz za jakim klejem się rozgladać do klepeczki bukowej a jaki do desek podłodowych?

[subfosylny]

Chłopaki na forum FS już Ci dawno odpowiedzieli, więc po co pisać dwa razy? Edytowane 21 Marca 2013 przez subfosylny
literówki

[Akrimka]

Dzięki. Zadam im jeszcze pare "technicznych" pytań.

[subfosylny]

Lepiej o szczegóły techniczne zapytaj np. Parkietkomplex .