Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dom marzeń Diuna III z domusa


Tom Bor

Recommended Posts

W dniu dzisiejszym postanowiliśmy założyć swój własny dziennik, gdyż dzisiaj uprawomocniło się nasze PnB. :yes:sick::p buduję ja Ilona, małż- Tomasz i Ola córa (13). Wybraliśmy Diunę 3 po 2 latach poszukiwania. mamy duuużą działę( prezent ślubny od mojego brata) 11 tyś metrów, częściowo zalesiona. Edytowane przez Tom Bor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

http://://images43.fotosik.pl/340/f8cae7f940f5d32dmed.jpgmiałam nadzieję rozpocząć moje budowanie od lipca ale jak wiadomo w życiu rzadko się zdarza co sobie człowiek wymyśli i chce. po pierwsze grzecznie podziękowaliśmy pierwszej ekipie za budowanie domu, gdyż majster przyszedł do nas na pierwsze spotkanie nieco "zawiany " i zamiast przejść do konkretów nawijał, że musi ZUS -y pracownikom opłacić i chce pieniędzy.Wstępnie umówiliśmy się na 60 tyś z dachem i ociepleniem budynku.poprosiliśmy Szanownego Pana Majstra aby zaproponował nam ilość etapów i o jakich kwotach rozmawiamy , a on nam na to że 4 etapy to wyjdzie....równiutko po 15 tyś. choinki się chłop urwał w środku lata.naprawdę

ni i zapomniałam dodać, że musieli by dojeżdżać na budowę, więc najlepiej żeby im nocleg załatwić i żeby się było gdzie umyć - może hotelik z widokiem na morze ???

no i nastał czas pędzenia po hurtowniach sprawdzania cen i zamawiania.....no łatwo nie było, pamiętam pierwsze zakupy majster kazał zamówić I transport ,więc pojechaliśmy z małżem aby dokonać epokowej rzeczy i zakupić bloczki, folię, mazidło czarne jak smoła i steropianik.A tu zonk Pani pyta a jakiej grubości steropiank, a jakiej szerokości folijka i co dooopa za telefon i do majstra po poradę..udało się zamówienie złożyć.

No i stało się mam fobię na transport dużym samochodem, no cholera boje się po prostu że wjedzie i nie wyjedzie i coo???ale żebym nie wyszła na histeryczkę to opowiem od początku. o godzinie 6.30 przyjechał Pan z bloczkami i oświadczył ,że ciągnik będzie potrzebny bo on na działkę z tą przyczepą to sie nie zmieści i kropka. Więc ja nowicjuszka w biegałam po wsi za ciągnikiem bo sama to jestem "małorolna".Udało mi się zerwać sołtysa, który owszem z pomocą podażył. pan od machiny wjechał na działkę i rozpoczął wyładunek i robił to tak zgrabnie że wysmyknęła się pierwsza paleta z bloczkami i gruchnęła o ziemię..sołtys wprowadzając naczepę na działkę wjechał i się był zakopał. a ja myślałam że wywinę orzełka, bo sytuacja rysowała się następująco Pan od machiny w środku ( działka ogrodzona żeby nie było), traktor w środku a jakże a naczepa zaklinowana w bramie wjazdowej.I mamy komplet i tak przez te wydarzenia fobię mam i mieć będę. póżniej pan od machiny przyczepę jaaakoś wypchnął i pojechał ale fobia została i odejść już nie zamierza.

przez ten deszcz to można się choroby nie tylko morskiej nabawić, koparka była- wykopała, betonik zalany i to dokładnie... .po zalaniu ław okazało się że padało kilka dni i woda w wykopach stała i stał i pewnie stała by do dzisiaj gdyby nie mój brat, który przywiózł pompę i kazał wodę pompować. no to się pompowało około 5 tyś litrów i tak przez 3 dni. majster do pracy przyjść nie chciał bo mokro i glina z wykopów zjeżdżała do środka na ławę i deszczyk padał cholernik. więc mój brat - andrzej słodowy normalnie kazał mojemu ślubnemu palnik kupić do zgrzewania papy i..............pompa, wybieranie mazi łopatami + kielnia i suszenie palnikiem. Palnik na gaz z butli a jakże na 1800 stopni C. robota zrobiona i majster już musiał do wymurowania bloczków przyjść.. w domu przeczytałam instrukcję obsługi tego palniczka i włos mi na głowie stanął. bo z tym palniczkiem to trzeba z ostrożna i do tego w odpowiednich bucikach i rękawiczuszkach.a mój mąż koszulkę miał ino pomarańczową ale na nogach to japonki, dobrze że sobie z tego wszystkiego paluszków nie podgrzał.

i tak minął nam urlop.Fundamenck wybudowany, chudziaczek zalany majster buduje od 6.9 ," wymurował narożniki i mury zaczął stawiać i ..okazało się że się geodeta pomylił i o 50 cm krótszy wykusz wyznaczył i co wszyscy na to. no nie cud miód ???moja mama dzwoni do mnie i mówi wierz jakoś dziwnie ten majster buduje, postawił ścianę i..ją rozebrał.a wieczorem zadzwonił skruszony geodeta że przeprasza ale się pomylił.łoo matko myślałam że żartuje, ale niestety prawda to była i muszą teraz dolewać fundamentu tocha.

Fundamencik czeka na "dolewkę" a mury sie murują i już w sobotę mogłam pospacerować po domu i wreszcie widzę jak to będzie wyglądało.muszę się naumieć fotografię wstawiać to będzie fotorelacja.

Edytowane przez Tom Bor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jak wiadomo pada na budowie nic się nie dzieje i już zaczynam się martwić, co będzie dalej bo na razie to doopa blada.parter nie skończczony - bo pada, poddasza nie ma - bo nie ma parteru i nie ma czapki bo nie ma ani poddasza ani parteru. za to jest cholera jasna deszczyk, mój ukochany i ulubiony...

 

wczoraj z mężem pojechaliśmy na działkę na oględziny budowy, ale się nie dało wejść, ponieważ moja osobista mama wyjechała i na domek mogliśmy popatrzeć zza krat ( siatki znaczy się).nie miałam chęci wchodzić górą przez bramę bo jeszcze mi kłopoty potrzebne jak dziura w moście, na dokładkę szczęśliwości ostatniej - leje deszcz i doopa z budowania.

Edytowane przez Tom Bor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://images43.fotosik.pl/361/66dcf2ec24e96166med.jpgw sobotę mogłam pospacerować sobie po stropie, na razie wylany jest na 1 części - garażowej więc mogłam pobiegać po stryszku i po schodach a w przypadku intensywności pracy mojej ekipy jest to niebywały sukces. Edytowane przez Tom Bor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nosz k..wa mać żeby nie było że wszystko idzie zgodnie z planem to poinformował mnie szanowny pan majster że brakuje 60 pustaków stropowych i 1 belki 4.8.

i jakby z zalewania dópa . więc za telefon i obdzwoniłam pobliskie składy budowlane, ale okazało się że oni mają stropy ale na zamówienie i już. uratował mie telefon do producenta od którego brałam całość, okazało się że belki są pustaki są ale transportu ni ma.nasz znajomy auto posiada duze więc pojedzie odebrać " sprzęcik" ale problem nastał nowy bo może po 16.00 a producent do 16.00 pracuje. ale poczeka do 17.00 na mój transport.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eee... no... A FOTY?? telefonów z łaparatem nie macie choćby??:cool:

 

hmm.. powiadasz działka 11 tysi.... a trattur do koszenia jest???:eek:

 

oj... tu tu sem będę zaglądywał... jak będą foty....:cool:

 

pozdro

NETbet

 

p.s.

 

załóż kommenty żeby takie "lumpy" jak ja ci się nie wpisywały w dzienniku...:lol2:... ja nie znalazłem....winc TU!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i dobrze że tu bo ja niemota komputerowa jestem foty będę wstawiać na fotosiku mam ich mnóstwo tyko dziecko mi się zbuntowało i starej matce pomóc nie chce, łobuzeria jedna. działa wieellkkaa ale ogrodzone tylko 2tyś do zagospodarowania.na reszcie szumi las od 8 lat.http://emotikona.pl/emotikony/pic/0flirt.gif
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://images43.fotosik.pl/361/66dcf2ec24e96166m.jpgI oczywiście brakło 0.5 metra desek na wianuszek i co i ...i całe szczęście ze moja mam na budowie za dodatkowego kierownika budowy "robi". zamówiła a jakże i transporcik umówiła ja mam się tylko rozliczyć.Zapłaciłam dzisiaj za beton na 2 część budynku ból wielki 4.900 Edytowane przez Tom Bor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...