Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dom marzeń Diuna III z domusa


Tom Bor

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

no wiesz z tym śmiganiem to jeszcze troszku, jutro kolejne lekcje i pojutrze. a dzisiaj jadę oglądać własną popierdułkę.

Ja dzis musialam smignac autem przez centrum Szczecina po tym jak dwa lata po wypadku wogole nie jezdzilam, nie mowiac juz ze sie stresowalam nawet jako pasazer, jakos poszlo. Dumna jezdem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dzis musialam smignac autem przez centrum Szczecina po tym jak dwa lata po wypadku wogole nie jezdzilam, nie mowiac juz ze sie stresowalam nawet jako pasazer, jakos poszlo. Dumna jezdem :D

 

Heh - psycha niestety pamięta takie rzeczy. Pamiętam, że po moim (póki co pierwszym i ostatnim) wypadku pod Berlinem jak wyjechał mi pod koła z prawego pasa 3-miesięczny kierowca i rozprułem jego pożyczoną primerę rozwalając jego tylną lewą ćwiartkę aż do oparcia tylnej kanapy na której było półroczne dziecko (na szczęście w foteliku) to chyba z 3 miesiące miałem opory jadąc lewym pasem autostrady czy innej szybkiego ruchu - normalnie co chwilę miałem schizy, że ktoś mi wjedzie przed maskę... Ale przeszło - trzeba jeździć... pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moj Puntolot poszedl do kasacji po tym jak babka nie hamując zaparkowała sporym Volvo w moim Puntku, to co bylo w bagazniku znalazlo sie na przedniej szybie, a Punto do kasacji. Mialam stracha nawet jako pasazer, mokre rece, kolatanie serca, nogi z waty itd.

Ale musze sie przelamywac, tzn z jednej strony z checia bym smigala, a z drugiej strony mam opór. Taka sprzeczna jezdem:)

Edytowane przez MusiSieUdac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisieudac - dzielna babka z Ciebie! Ja też znam to przełamywanie stracha, trochę po stłuczce (zaraz po zrobieniu prawka i to ja byłam ta winna:() a bardziej po różnych wypadkach na końskim grzbiecie. Wniosek mam jeden: im szybciej się 'zmierzymy z potworem' tym łatwiej pójdzie! Uwielbiam takie powiedzenie bohaterki z mojej ukochanej ksiązki - 'strach tnie głębiej niż miecze' :)

I jeszcze :wave: ELITA - no no!! gratulacje:lol::lol: kiedy świętujemy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alficzko... ale to w Ciebie wjechali, a nie Ty spowodowałaś wypadek....

Ooooo i choćby dlatego, ja lubię duuuuże kombi... A mam o połowę mniejszego turbolota od punto.... No cóż ... trzeba było dom wykończyć , więc moje autko musiałam sprzedać.... Ale nic to... za to mam dom i małego, o połowę mniejsze jeździdło, które się wszędzie mieści... Za niedługo jadę do centrum naszego woj do fryzjera i wtedy to dopiero doceniam , jak dobrze mieć maleńkie autko... Poprzedni krążownikiem musiałam długo jeździć, żeby znaleźć miejsce do zaparkowania.... tym pierdkiem już nie jeżdżę... , miejsce zawsze jest...

Ale jadę w lipcu nad morze przez całą Polskę, i już mi się nie chce.... :(

 

Ilonka... to znaczy, że już jest dobrze... Ty cała, my cali... Będzie tylko lepiej:lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...