MusiSieUdac 01.10.2011 19:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2011 a mi szumi tez czasem:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 02.10.2011 08:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2011 kochana ty masz trawę, a u mnie perz szumi jak ta lala.....i kąkole, a nie te wyrwałam perz powiadasz... też go kosić można a możesz go czarną folią nakryć i tak zostawić do... jesieni, bez chemii - pod warunkiem, że tylko małe poletko masz. Przed laty widłami wyciągaliśmy perz, potem na pryzmę go składaliśmy i przykryliśmy jakimś starym dywanem po roku śladu po nim nie było Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tom Bor 03.10.2011 07:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2011 (edytowane) MSU mnie też czasem szumi ...ale ostatnio nie pamiętam kiedy Edytowane 3 Października 2011 przez Tom Bor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Niwa 03.10.2011 17:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2011 Ilonuś, jestem i ja-żeby nie było, że nie bywam, bo bywam na FM ale jako podglądaczo-podczytywacz:oops: Kuuurczę, dużo napisałam i wewcięło mnie ....wrrrrrrrr nie będę wiec powielać , bo wierzę, że czujesz te fluidy płynące po kabelku do Cię! :hug::Hug::hug: !!! Jakby coś CI trza było p[omóc to wal jak w dym na PW. Jak będę mogła tak pomogę. Ściskam CIę Cieplusio, dzielna Ty Dziewusio ( tu mie się łuśmiechnąć proszę ), i głowa do góry , nie należy się poddawać- NIGDY W ŻYCIU !!!! całusko-przytulaski Ilonko Kochana :hug: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tom Bor 04.10.2011 07:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2011 Niwa wszelki duch jesteś, DZIĘKI:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nazwa12 09.10.2011 14:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2011 Witam i ja,a trafiłam tu od Jagny.Muratora czytam już kilka lat,ale się nie ujawniałam i to właśnie dziennik Jagny ,był pierwszym który przeczytałam.Czytałam,czytałam i marzyłam o takim domku jak ma Jagna,a tu buuuum cały plan jej życia runął jej na głowę,Ja tak miałam 9 lat temu,więc dobrze Cię rozumiem,ale tak jak piszą dziewczyny CZAS,CZAS i jeszcze raz CZAS leczy rany.Będę zaglądała do Ciebie często,trzymaj się i nie załamuj to najważniejsze,a czas pokaże co Ci los jeszcze da,a zobaczysz będzie jeszcze super,ja tak mam teraz:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tom Bor 11.10.2011 07:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2011 nazwa 12 dzięki za wsparcie i ja w to wierzę ze przyjdzie jeszcze super czas;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lidia_G. 11.10.2011 21:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2011 Hej, Ilonka Buziolek na dzień dobry :* Mam taką fajną znajomą, która często powtarza, że nigdy nic nie dzieje się bez celu - zawsze po coś. Ja też pożyczyłam sobie tę filozofię i doskonale mi się to za każdym razem sprawdza. Czasami Opatrzność, Bóg, życie czy jak to zwał, lepiej wie czego nam trzeba - ma dla nas inny plan. Nawet, jeśli na początku wydaje się nam, że nastąpił koniec świata, że ten plan jest do niczego, to po czasie stwierdzamy, że dopiero po tej życiowej wolcie możemy rozkoszować się prawdziwym smakiem życia. Świat jest mądry i najczęściej bywa tak, że zabiera nam coś, by dać za chwilę coś lepszego - lepszą pracę po zwolnieniu, piękniejszą miłość po perturbacjach, więcej chęci i radości życia po ciężkiej chorobie... zawsze wtedy w pakiecie dostajemy też mądrość życiową i większą wiedzę o nas samych. Może to teraz wyda się śmieszne, ale za jakiś czas być może stwierdzisz jak nazwa12: teraz to ja mam super! Tego Ci życzę z całego serca i wysyłam wielką kulkę pozytywnej energii. Jeśli tylko chcesz, pisz na priv, bo tam zawsze mam powiadomienie. Możemy uciąć sobie pogaduchy i przegonić chociaż część Twoich smuteczków... Ściskam Cię mocno... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lidia_G. 14.10.2011 22:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2011 Ilonka, Dziewczyny, mam wniosek racjonalizatorski powiało komuną Ilonuś, wiesz, że wszystkie jesteśmy z Tobą, w każdej chwili gotowe, by Cię wspierać, ale może wystarczy tego użalania się, bo nie każdy dobrze to znosi... Na początku wieeelka porcja czułości i współczucia potrzebna jest chyba każdemu, ale podawana w nadmiarze i bez końca zaczyna z lekka dołować, bo stale przypomina o smutkach. To tak jakby ciągle składać komuś kondolencje. Proponuję Ci, Kochana, pomoc w działaniu i pozytywne - energetyczne wsparcie. To czasem lepiej wpływa na samopoczucie. Na początek malutki kroczek lub tylko gest w swoja własną stronę - choćbyś nie wiem jak musiała się łamać i zmuszać, choćbyś nie wiem jak bardzo nie miała ochoty, bądź dobra dla siebie samej i zrób samej sobie jakąś miłą niespodziankę - kosmetyczka, fryzjer albo chociaż ulubione czekoladki itp - chodzi o coś, dzięki czemu poczujesz się chociaż troszkę fajniej. (Moja koleżanka w stresowych sytuacjach od razu myje głowę - pomaga jej to, bo czuje się ładniejsza - tak to tłumaczy. ) Najważniejsze są małe kroczki - radość z przetrwania każdego kolejnego dnia - tylko z jednego i tak codziennie. Pogoda sprzyja wpadaniu w dołki - broń się Kochana, a my, Dziewczyny bądźmy tu od tego, żeby Ilonę doładować energią, dać pozytywnego kopa - nie, żeby się użalać, bo to może ją bardziej przygnębiać. Co Wy na to? Ilonka, jak masz chwile słabości, jak Ci się nie chce, gdy chcesz ponarzekać, czy się wypłakać, to my tu od tego jesteśmy, żeby Cię "wysłuchać", popchnąć do przodu i dać nadzieję, że naprawdę z każdym dniem będzie lżej i łatwiej, aż w końcu zrobi się spokojnie, a potem fantastycznie - bo za jakiś czas się zrobi - sama zobaczysz! :D Zaraz wyślę Ci jeszcze na priv nr tel, żebyś mogła zadzwonić i wyżalić się na bieżąco, jeśli tylko poczułabyś taką potrzebę i miała ochotę na taką formę kontaktu ze mną. Mam nadzieję, że ani Ty, Ilonko, ani Wy, dziewczyny, nie poczułyście się urażone ani też "musztrowane" - jeśli tak się stało, to z góry przepraszam - moją intencją jest po prostu założenie "Grupy Pozytywnego i Energetycznego Wsparcia Ilonki" :D Co Wy na to? Pozdrawiam ciepło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tom Bor 16.10.2011 11:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2011 Lidziu z całego serca dziękuję i za wszystko i numer telefonu również, masz rację małymi kroczkami ale do przodu i staram sie każdego dnia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 16.10.2011 22:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2011 Lidka, masz 100 % racji... Ilonka, jesteś fajna baba, pozdrówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MusiSieUdac 17.10.2011 05:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2011 Baaa, bardzo fajna:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tom Bor 17.10.2011 06:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2011 no tak mi mówcie to w pióra obrosnę.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yuka 17.10.2011 06:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2011 Dziewczyny, ja to czasami nie mam pojęcia, w jaki sposób Wy tak dokładnie potraficie napisać to, co niby wszystkim wydaje się oczywiste, ale każdy chciałby to usłyszeć. Lidzia ukłony w Twoją stronę za to, żeś tak pięknie to napisałahttp://www.ajlawgifs.13tka.com/gify33/031.gif A Ty Ilonko (fajna babko) szybciutko nam tutaj napisz, co takiego fajnego dla siebie dziś zrobisz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tom Bor 17.10.2011 17:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2011 dzisiaj hm nie wiem jeszcze no zrobiłam jestem z Wami na FM a i u fryzjera już byłam, książki pożeram ale ja tak mam zawsze.Wczoraj byłam na chórze Alexandrowa i wkrótce wybieram się do kina na baby sa jakies inne. Tylko te dłłłłłłłługie wieczory mnie przerażają ale nic to jakoś dam radę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yuka 17.10.2011 18:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2011 Wiesz, że wieczorem na FM czas tak nieubłaganie zasuwa.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yuka 17.10.2011 18:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2011 dzisiaj hm nie wiem jeszcze no zrobiłam jestem z Wami na FM a i u fryzjera już byłam, książki pożeram ale ja tak mam zawsze.Wczoraj byłam na chórze Alexandrowa i wkrótce wybieram się do kina na baby sa jakies inne. Tak trzymaj:yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lidia_G. 17.10.2011 19:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2011 Fiuuu, fiuuu, fryzjer, powiadasz... SUPER! O to chodziło, jak siano przewieje, to od razu świeższe myśli pod kopułą... :D Ilonka, tak jak pisała Yuka, my Ci się nie damy nudzić - Twój dziennik urośnie do rozmiarów komentarzy Atijki, albo go jeszcze przegoni, takie tomy tu wyprodukujemy na pogaduchach. Poza tym, masz córę - kup scrabble - zarąbista zabawa - serio. No i książki - to najlepszy plaster na nudę. Narzędzia masz - korzystaj. Nas też masz - też korzystaj... Pamiętaj, każdego dnia coś fajnego - pozytywne myśli, uśmiech w lustrze, odjechany manicure - ważne, żebyś czuła się piękna - dla samej siebie, wtedy dołek jest zawsze płytszy - nawet jeśli brzmi to płytko, to jednak to cholerna prawda - my, baby, po prostu jesteśmy jakieś inne... I w tym cały nasz urok... W moich komentarzach napisałam Ci jeszcze parę słów... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lidia_G. 17.10.2011 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2011 Yuczka, tak jak piszesz, każda z nas to czuje - ja po prostu miałam jakiś lepszy dzień, że mi się to w słowa udało ubrać Jeszcze jedno - może, przy dobrych wiatrach - nie kojarzyć z fizjologią - udałoby nam się właśnie zimą, żeby rozwiać zimowe smuteczki, spotkać i pośmiać się na żywo...? Zawsze można spróbować wybrać miejsce optymalne dla wszystkich pod względem odległości i urządzić fajne babskie spotkanie przy lampce wina, a następnego dnia w fajnych humorach rozjechać się do domów...? Co Wy na to, fajne babki??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tom Bor 18.10.2011 07:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2011 jestem ZA w 100% Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.