Dom marzeń Diuna III z domusa

[Moose]

Śniegu tyż nie lubię i wcale nie ma to nic wspólnego z kierowaniem...

fabrycznie nie lubię ani zimna ani upałów Najbardziej odpowiada mi 17- 20 stopni ciepła z umiarkowanym słońcem...

[MusiSieUdac]

Łosiu, taki maj lub wrzesień, piknie co nie:)

[Tom Bor]

właściwie ja też jak Oś , no moze tak do 25 max

[sipatka]

Wychodzi na to, że ja też powinnam postawić na zimę moje auteczko kochane. Dzisiaj rano artystycznie parkując przy pracy zatrzymałam się na ścianie.

Wszystko oki, jestem cała i autko też ale wściekła na siebie jak nie wiem co. Głupota przeze mnie przemawiała już od kilku dni, jak tylko się ślisko zrobiło - spodobało mi się slizgać autem. Na parkingach. Pustych. I się doigrałam. Przeliczyłam się. I teraz mam zadrapany zderzak :cry: i jeszcze taki zatyczek do dziury od holu nie chce się trzymać. Pewnikiem jakiś plastik się ułamal. I co teraz???? Gupia jedna ze mnie !!!:bash::bash:

[Tom Bor]

o matulu, to dobrze że Tobie sie nic nie stało a reszta to pikuś.zadrapany zderzak to nie powód do załamania, u faceta to co innego

[sipatka]

A co mi się miało stać przy prędkości 10 kilosów na godzinę?

MOże gdybym się w głowę popukała zawczasu, to bym teraz zła na siebie nie była !!!

[Martinezio]

Sipatka: czasami nawet przy 1 - 2 km/h można zrobić autku znacznie więcej... Po YT krążą różne filmiki, jak to mechanik Maniek beemkę klienta spalił To tylko kwestia chęci

[Tom Bor]

no i wyobraźni pana mańka:p

[yuka]

Sipatka, ślizgać się to na łyżwy...

[sipatka]

Nie ma sprawy. Lubiem na łyżwach. Możemy się wybrać.

Byleby tylko do przodu jeździć bo ja mało zdolna i tyłem nie umiem.

Jedziemy????

[sipatka]

O kurcze tylko że:

poniedzialek i środa odpada bo na fitnes latam na 20-tą a w piątek na 17.30.

Nie żebym się wykręcała ot tylko nie wiem czy dam radę takie "dwa fitnesy"

Ale zawsze starczy mi energii na ciasteczko i czekolakę i loooodyyyy

Hę???

Reflektujecie????

[yuka]

Ciasteczko, czekoladę i lodyyy... to ja chętnie:yes:

 

bo... na łyżwach nie umiem:oops:

[sipatka]

To co lody w manu?

[yuka]

Kiedy?

[sipatka]

No nie wiem bo doczytałam w Twoich komentach, że się umawiasz na jakieś wizytacje w nowej chałupie .....

[Tom Bor]

a ja mogem na lody do manu plisssssssssss

[yuka]

Na wizytacje to ja umawiam się na weekend, a na lody chciałabym na tygodniu;)

I to najchętniej między 15-17;)

[sipatka]

Dobra.

Jutro po mojej robocie

Do manu na lody.

Kończę o 16-ej

Jestem bez auta bo odstawiam zaraz do mechanika. Nie nie nie.... nie zderzak - hamulce ma sprawdzić.

[sipatka]

coś tam plotłam trzy po trzy para piętnaście Edytowane 18 Stycznia 2012 przez sipatka

[Tom Bor]

no to teraz rozumiem,że ja się muszę się dostosować do godziny. hmmm postaram się