martek1981 14.10.2010 14:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2010 Jeżeli będziesz palić od 16 do 23, to te swoje 28-30 stopni zimą będziesz miała pół godziny przed snem. Wybacz, ale jakoś to się wszystko "kupy" nie trzyma. Kocioł planujesz z podajnikiem, ekogroszek kupujesz po 400 zł/tonę, w domu chcesz mieć 30 stopni i chcesz palić tylko 7 godzin na dobę?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piczman 14.10.2010 14:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2010 Wybacz, ale jakoś to się wszystko "kupy" nie trzyma. Kocioł planujesz z podajnikiem, ekogroszek kupujesz po 400 zł/tonę, w domu chcesz mieć 30 stopni i chcesz palić tylko 7 godzin na dobę?? Ładnie to w tę "kupę" zebrałeś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika i lukasz 14.10.2010 15:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2010 Wybaczam, choć nie rozumię. Wszystko co napisałeś się zgadza i nie wiem dlaczego kupy się to nie trzyma. odpowiadając jednak na twoje zarzuty: "Jeżeli będziesz palić od 16 do 23, to te swoje 28-30 stopni zimą będziesz miała pół godziny przed snem" "w domu chcesz mieć 30 stopni i chcesz palić tylko 7 godzin na dobę"- u mojej przyszłej teściowej tak właśnie robią i działa, może to opatentuje w takim razie, skoro to jest taki fenomen a tak poważnie to przy podłogówce pewnie nie ma na to szans. przy kaloryferach po godzinie jest wystarczająco ciepło, żeby biegać w krótkich spodenkach. "Kocioł planujesz z podajnikiem" - tak z podajnikiem, ale też taki, że można ogień robić samemu, bez używania podajnika. Piec kupuję na kilka, a nawet kilkanaście lat. I nie wykluczam opcji korzystania z podajnika i palenia przez cały sezon grzewczy non stop. Różne sytuacje są w życiu i być może wszystko się zmieni, jak narazie plan jest jaki jest "ekogroszek kupujesz po 400 zł/tonę" - Skoro ty płacisz za niego 700 zł to nie oznacza, że ja też muszę... Wcale nic się nie pomyliłam, kupiłam tonę ekogroszku w pięknych 25kg workach i leży w garażu, za całość zapłaciłam 400 zł. Mogę zdjecia posłać jak nie wierzysz wiem, że to okazja i moze się skończyć. jak narazie wychodzi, że jeszcze pare ton bedę mogła tak kupić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
martek1981 14.10.2010 16:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2010 Wręcz przeciwnie nie uważam tego za żaden fenomen. Też wiem co mówię ponieważ mieszkam teraz w starej kamienicy, w której mieszkanie mam ogrzewane kotłem węglowym i wierz mi, nie ma nic gorszego niż przychodzenie po pracy zimą lub jesienią do zimnego mieszkania, jak również budzenie się w zimnym. Są to kluczowe momenty kiedy tego ciepła najbardziej potrzebujesz, a go nie masz! Ty będziesz go miała jak będziesz szła spać. Kolejną sprawą jest codzienne czyszczenie kotła przed rozpaleniem. Zobaczysz jakie to uciążliwe. Nie mam zamiaru Cie do niczego przekonywać, ale z Twoich wypowiedzi wnioskuję że do tej pory ciepło przychodziło do Ciebie samo, a regulowało się takim pokrętłem przy grzejniku. W rzeczywistości to jest ciężki kawałek chleba. Dobrze, że kupujecie kocioł z podajnikiem bo myślę, że szybko zmienicie zdanie co do sposobu ogrzewania, zwłaszcza ja porównacie zużycie węgla do ciągłego rozgrzewania domu z utrzymywaniem trochę niższej ale stałej temperatury. To jest trochę tak jak ze spalaniem w samochodzie, inaczej pali jak się jedzie, a inaczej jak się rozpędza. U mnie nawet po 800 zł chwilowo nie ma, mieszkam nad morzem:) PS. Nie wierz we wszystko teściowej - zwłaszcza przyszłej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika i lukasz 15.10.2010 14:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2010 Teściowej nie wierze w nic to opinia mojeg faceta i szwagra I wiem jaki to jest ciężki kawałek chleba z tym piecem, bo całe życie miszkałam w kamienicy. Dopiero dwa lata mieszkam w bloku, gdzie ciepło robi się samo I nawet ogień w piecu umię sama zrobić Przypuszczam, że wiele jest w tym co piszesz racji, czyli pewnie skończy się na tym, że zasypiemy podajnik i zgłowy ale wiadomo jak jest, teraz liczymy każdą zł, więc zakładamy wszystkie wariany oszczędności... A z tym ekogroszkiem to współczuje. U nas na Śląsku to chyba jednak jest troche łatwiej o węgiel, co chwila gdzieś od chłopaków można usłyszeć, że mają do opchnięcia tonę czy dwie Wiem też, że jak się kupuje duże ilości po 25 ton to można taką cenę dostać, chyba na allegro tak sprzedają. http://allegro.pl/wegiel-z-czech-ekogroszek-cena-195-netto1t-i1263114362.html Wracając jednak do tematu, to chyba podłogówka jednak przy naszych obecnych założeniach się nie sprawdzi... Ale mam jeszcze jedno pytanie, jakiej wysokości jest podłoga po położeniu podłogówki. Tzn ile ta warstwa ma cm? Bo my zamawiając okna założyliśmy, ze wylewka z wszystkim będzie miała 15 cm, bo nie braliśmy podłogówki pod uwagę. I teraz gdybyśmy zmienili zdanie to nie wiem czy się zmieścimy.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
plamiak 16.10.2010 08:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2010 Minimum to 5 cm wylewki nad rurkami, ile dasz styropianu po spodem zależy od tego czy to podłoga na gruncie, piwnicy, stropie. U mnie mam 15 cm w niepodpiwniczonej części parteu i 8-10 na stropie piwnicy. Na piętrze mam od 3 do 7 cm styropianu - pozdrowienia dla murarzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.