Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wykańczamy się... i nasze maleńkie eM...


nemi

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

A może jednak cykniesz łazienkę w stanie obecnym? Obiecuję, że nie będę patrzeć na to co niedokończone ;) Ciekawa jestem tych dodatków co pisałaś tzn.świeczek, lampy :yes:

 

Kochana, moja łazienka jeszcze nie nadaje się do pokazania, ale pod koniec tygodnia obiecuję coś wrzucić. We czwartek jedziemy do moich rodziców po kolejne kartony i mam nadzieję, że w którymś z nich będzie duży aparat. :)

 

Podglądam też co tam wymyślisz z balkonem bo ja mam podobne dylematy i chyba jutro pojedziemy po matę trzcinową do LM bo ja już nie mogę i chcę się odgrodzić i móc wystawić fotelik i usiąść na nim i się powygrzewać :D

Poza tym chciałabym stworzyć tam taką zielono-drewnianą oazę dlatego inspiracje, które u Ciebie się pojawiły bardzo wpadły mi w oko (tylko czemu ja mam taki mały ten balkon :cry: )

 

Mój też maleńki - nieco ponad 4 m2 i niestety to taki typowy balkon (barierki z 3 stron), więc trochę tam wieje. W tej chwili wygrała mata wiklinowa, choć nie wiem, czy bardziej odpowiedni nie byłby płot lamelowy. Wstawię sobie tam roślinki w drewnianej doniczce, mały stolik i powinno być po japońsku - jako-tako. :)

 

A tak w ogóle to przepraszam za głupie pytanie, ale nie kojarzę czy była o tym mowa tzn.na pewno nie jak wcześniej podczytywałam wątek a nie wiem jak jest teraz - Wy już po przeprowadzce i mieszkacie na nowym tak???

 

He he - tak mieszkamy od 01.01.2011. Chociaż może słowo "mieszkamy" nie lekko na wyrost, bo brakuje nam jeszcze z milion rzeczy. Część drobiazgów, płyt i książek jest jeszcze w kartonach, część u rodziców, coś tam zrobione, sporo nie. I tak sobie próbujemy mieszkać. :) Zaraz po przeprowadzce popadłam w jakąś niemoc twórczą i nie chciało mi się nic w temacie urządzania. Dopiero teraz jakoś się mobilizuję, żeby coś zrobić.

 

Patrząc teraz na te ostatnie 3 miesiące to w sumie dobrze się stało, że nie robiliśmy wszystkiego od razu, bo moja pierwotna koncepcja mieszkania zmieniła się już o 180 stopni. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie jakoś ogarniemy temat. :rotfl:

 

* * *

 

A co do IKEI - łączę się z Wami w bólu, bo choć ja mam do nich blisko, to w krakowskiej I. od pół roku trwa przebudowa... :bash:

Edytowane przez nemi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nemi nam się po przeprowadzce też koncepcja o 180stopni zmieniła :yes: Zwłaszcza odnośnie salonu. Dlatego to chyba dobrze wprowadzić się w stanie jako tako surowym i wtedy na spokojnie podejmować decyzje :)

 

Ale ale! Wyczytałam, że i kuchnię z Ikei już macie (przeniesioną, ale jednak) i pewnie w sypialni coś też mieć musicie skoro już tam mieszkacie. No i ta łazienka :oops: Liczę na to, że co nieco będzie można już na tych Twoich zdjęciach zobaczyć ;)

 

Nasz balkon ma jakieś 4,5m kwadratowego i w zasadzie też barierki z 3 stron, choć z boków są też kawałki murowanych ścian, więc myślę, że jakoś to będzie. Ale plan mam podobny do Ciebie - tylko raczej w tym roku nie uda nam się go zrealizować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pysiaczek a co Ty taka na zdjęcia łapczywa co? ;)

 

Dziewczyny na balkon nie ma co tak narzekać. Ja myślałam że 4 m2 to jak klatka dla szczura ale teraz jak już wchodzę na swój balkonik to uważam że nie jest tak źle. I mały stolik się zmieści na pewno, i jakieś krzesełka nawet donicę z roślinami wstawię. Ja nigdy nie miałam balkonu więc uwierzcie mi że takie nawet 4m2 są fantastyczne :) a w ogóle to niedaleko nas buduja nowoczesne osiedle och i ach a tymczasem mieszkania mające pop 70 czy 80 m2 mają balkony 3 m2. Ha! Więc mogło być zawsze gorzej ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nemi nam się po przeprowadzce też koncepcja o 180stopni zmieniła :yes: Zwłaszcza odnośnie salonu. Dlatego to chyba dobrze wprowadzić się w stanie jako tako surowym i wtedy na spokojnie podejmować decyzje :)

 

Dokładnie. Jakbym utknęła w moich beżach, to na FM nie wchodziłabym już wcale. :yes: Na szczęście, powoli bo powoli, ale i mój T. przekonuje się do szaro - biało - czarnej koncepcji. :yes:

 

Natomiast co do stanu takiego całkiem surowego to nie wiem - mój sąsiad tak się wprowadził i od pół roku mieszka. Łazienkę skonstruował sam, gładzi brak, na podłodze podkład pod panele - układanie paneli, które stoją w paczkach zaplanował na bliżej nieokreśoną przyszłość. :)

 

Ale ale! Wyczytałam, że i kuchnię z Ikei już macie (przeniesioną, ale jednak) i pewnie w sypialni coś też mieć musicie skoro już tam mieszkacie. No i ta łazienka :oops: Liczę na to, że co nieco będzie można już na tych Twoich zdjęciach zobaczyć ;)

 

No mam, mam. Ale jest dziwna i jej nie lubię, poza tym jest jej za mało - nie mogę się zmieścić ze wszystkimi moimi sprzętami (a nagromadziłam tego sporo, bo mam chyba wszystko co się da od blendera, przez frytkownicę, elektryczną maszynkę do mięsa, ekspres do kawy i kupa innych BARDZO potrzebnych rupieci). Ja się już nie mogę doczekać nowej kuchni, ale fakt że stara jakaś jest działa zdecydowanie demotywująco - jakby nie było nic to szybciej kupilibyśmy nową. :yes:

 

pysiaczek a co Ty taka na zdjęcia łapczywa co? ;)

 

Bo nemi galerię założyła, ale ze zdjęciami jakoś marnie. Ma pysiaczek rację - trzeba uaktualnić. :)

 

Dziewczyny na balkon nie ma co tak narzekać. Ja myślałam że 4 m2 to jak klatka dla szczura ale teraz jak już wchodzę na swój balkonik to uważam że nie jest tak źle. I mały stolik się zmieści na pewno, i jakieś krzesełka nawet donicę z roślinami wstawię. Ja nigdy nie miałam balkonu więc uwierzcie mi że takie nawet 4m2 są fantastyczne :) a w ogóle to niedaleko nas buduja nowoczesne osiedle och i ach a tymczasem mieszkania mające pop 70 czy 80 m2 mają balkony 3 m2. Ha! Więc mogło być zawsze gorzej ;)

 

No pewnie, że mogłoby być gorzej. :yes: Widziałam nowe mieszkania w ogóle bez balkonów, albo z tzw. "żygaczami", które nazywane są balkonami francuskimi. To jest dopiero kosmos - jak się ma rozmiar buta większy niż 38 to na balkon się nie wejdzie. :cool:

Edytowane przez nemi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No pewnie, że mogłoby być gorzej. :yes: Widziałam nowe mieszkania w ogóle bez balkonów, albo z tzw. "żygaczami", które nazywane są balkonami francuskimi. To jest dopiero kosmos - jak się ma rozmiar buta większy niż 38 to na balkon się nie wejdzie. :cool:

Dla mnie robienie jak to określiłaś takich "żygaczek" to kpina w biały dzień! ;)

Może jakieś inspirejszyn balkonu...? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha! Z prawie 8-metrowym balkonem to ja panisko w tym gronie jestem :D Spokojnie, mam znajomą, która w bloku ma 30 mkw. balkonu... - dla mnie to już zbyt dużo, zwłaszcza, że spora część niezadaszona... W ubiegłym roku zafundowałam mojemu balkonowi wolną amerykankę siewną - efektem był popisowy busz, który wklejam ku przestrodze (na ławę nie patrzymy, ona dogorywa... i pewnie za rok cała "zastawa" zostanie wymieniona na drewnianą) :)

 

MIESZKANIE8.jpg

 

W tym roku siałam z kajetem w dłoni (żebym latem wiedziała, co gdzie jest), do doniczek po jednej roślince, do skrzynki trzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie robienie jak to określiłaś takich "żygaczek" to kpina w biały dzień! ;)

Może jakieś inspirejszyn balkonu...? ;)

 

Korozja określenie mojego znajomego, który posiada 3 takie cuda w swoim mieszkaniu. Uznał, że owe "balkony" nadają się wyłącznie do jednego. :yes: Balkonowe inspiracje kilka stron wcześniej. Ładne. :)

 

Joliska u Ciebie to wszędzie tak ślicznie... Mioooodzio. :)

 

Ja tez chciałam mieszkanie z dużym tarasem, ale mi ktoś podpierdzielił. Znaczy zdecydował się o kilka godzin wcześniej niż ja. I co - miałam mieć 20 metrów, a mam 4. :bash: Teraz jak widzę ten ich (mój niedoszły) taras ze swojego balkonu to mam ochotę rzucać tam czymś. :bash: No ale jak to mówią - jak się nie ma co się lubi to wiadomo. :)

 

Ja na razie walczę z roślinami w kuchni - znaczy zasiałam sobie bazylię :tak: i to moje pierwsze ogrodnicze doświadczenie w życiu. Zobaczymy czy wzejdzie. :) Na balkon chciałabym bukszpan, bo obawiam się, że jak postawię kwiatki to Niutek je zje.

 

A tak a propos siania z notatnikiem - widziałam kiedyś takie fajne donice z fragmentem kredowej tablicy do opisywania. Na balkonie raczej się nie sprawdzi, ale w kuchni... :)

 

http://img198.imageshack.us/img198/8761/bialadoniczka.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O albo jeszcze tabliczki do opisywania:

 

http://img641.imageshack.us/img641/9735/307qs.jpg

 

http://img860.imageshack.us/img860/8562/obraz294q.jpg

 

http://img27.imageshack.us/img27/8994/img8359fl.jpg

 

To by się przydało mojemu T. bo on ziół za bardzo nie rozróżnia, więc jak już rozwinę swoją hodowlę to będzie trzeba opisać, bo któregoś pięknego dnia wrzuci jakiegoś kwiatka do sosu bolońskiego np... :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajne te tabliczki :yes:

 

jolisko Twój balkon świetny i jaki duży :D

 

W sprawie zdjęć to ja przepraszam bardzo, że ja taka łapczywa ale tak lubię oglądać nowości tutaj :) Wchodzę sobie wieczorem żeby się zrelaksować i mam ochotę obejrzeć coś ładnego, bo na moją gołą ścianę patrzeć już nie mogę a kasy na cegłę póki co nie ma :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wchodzę sobie wieczorem żeby się zrelaksować i mam ochotę obejrzeć coś ładnego, bo na moją gołą ścianę patrzeć już nie mogę a kasy na cegłę póki co nie ma :cry:

 

Ooooooo u nas też cegła w planach. Taka jak u Monah - w sensie płytki, bo kolorystycznie jeszcze nie zdecydowałam. :yes: :yes: yes: I jeszcze betony mi się podobają, ale T. stwierdził, że jak sobie betony przymocuję na ścianie to w pokoju będzie grobowiec. ;)

 

Zdjęcia będą obiecuję. :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak odchodząc na moment od tematu wnętrz, a pozostając w temacie roślinnym - zobaczcie czego to ludzie nie wymyślą:

 

Jak co roku, od ponad 40 lat para emerytów z niemieckiej miejscowości Saalfeld dekoruje w swym ogrodzie świąteczne drzewko... wielkanocne. Z okazji zbliżających się świąt wielkanocnych Christa i Volker Kraftowie zawieszają na drzewie rosnącym koło domu aż 9800 pisanek. Każde jajko jest ręcznie ozdobione. Efekt końcowy robi naprawdę olbrzymie wrażenie.

 

http://img35.imageshack.us/img35/3318/niemcydrzewojajkaap5504.jpg

 

http://img820.imageshack.us/img820/189/niemcydrzewojajkaap5502.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczynki Kochane od rana buszuję po Waszych wątkach zostawiając świąteczne życzenia, a ponieważ nie wszystkie wątki odnalazłam to życzenia wrzucam jeszcze tu:

 

Zdrowia, szczęścia i radości,

w pierwsze święto dużo gości.

W drugie święto dużo wody -

to dla zdrowia i urody.

 

Dużo jajek kolorowych, świąt wesołych no i zdrowych

 

http://img42.imageshack.us/img42/474/kurczakzajacd3myj.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...