Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wykańczamy się... i nasze maleńkie eM...


nemi

Recommended Posts

Dziewczęta jesteście kochane. :yes: Wiem, ze nowe osiedla mają taki właśnie urok, że nigdy nie wiadomo co za pół roku będzie obok, ale i tak zbyt dobrze mi z tym nie jest. Generalnie mam jakiś ciężki okres w życiu - nie mogę się pozbierać do kupy, na FM bywam niezbyt często, w pracy mam od groma roboty, a nie potrafię zmobilizować się do niczego. I jeszcze ta pogoda mnie dobija... 30 stopni, duszno jak w piekarniku, burza i od nowa 30 stopni i duszno... Jakimś meteopatą się robię czy co... Ehhh...

 

Natomiast odwiedziłam w ostatnią niedzielę TKMAXX i nie kupiłam nic - mimo najszczerszych chęci. Zadziałał klasyczny przypadek:

1. Nie jeździ się do sklepów w okolicy otwarcia, a jak już to w glanach, a nie w sandałkach

2. Przed wypadem do sklepu w otwarcie, należy przyjąć odpowiednią ilość leków uspokajających

3. W niedzielę nie odwiedza się centrów handlowych, bo zwykle okazuje się, że sporo innych ludzi też wpadło na ten sam pomysł

4. Patrz zasada nr 1

 

Generalnie w niedzielę cała Bonarka raczej pustawa, a w TK dzikie tłumy, kolejki do przymierzalni, ludziki z obłędem w oczach. No nic - poczekam z 2-3 tygodnie i ruszam znów, może ten magiczny tłum zniknie. Niestety ze względu na pracę (i wspomniany nadmiar zająć) nie mam możliwości wybrania się tam w tygodniu. Popatrzyłam sobie trochę na ten ich dział "dekoratorski" - no nie jest to to, co w Londynie, ale pewnie jakby się dobrze przypatrzeć, to coś fajnego znaleźć można.

 

No nic, tak czy tak za jakiś czas - pewnie za jakieś 1,5-2 lata - musimy zacząć rozglądać się za jakimś większym mieszkaniem (ok. 70-80 m2). Nawet warunki już sprecyzowałam - 3 pokoje, osobna kuchnia, 2 łazienki, 2 balkony (w tym jeden przy sypialni) i komórka na miotły. Bez komórki nie da rady. Czy któryś z krakowskich deweloperów chciałby wybudować mieszkania z komórką na miotły??? Odkurzacza i mopa nie mam gdzie trzymać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • Odpowiedzi 2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

lakorun mój odkurzacz aktualnie stoi na balkonie, a jak pada to w rowerowni (rowerownia na tym samym piętrze, zamykana, ok. 30 m2 na 6 mieszkań - nikt oprócz nas nie korzysta... ciekawe czemu). Pies kończy właśnie fazę wiosennego linienia, więc już nie muszę odkurzać 4 razy dziennie. Wystarczy raz dziennie.

 

* * *

 

Aktualności:

 

Za moim blokiem rozpoczęli wyrównywanie terenu pod nowe bloki - na osiedlowym forum "radość" w pełni. Znaczy wszyscy wściekli. No ale chyba na to wpływu już nie mamy, więc ja pogodziłam się z ponurą rzeczywistością i wracam do wykańczania się.

 

Aktualny pomysł na wyciszenie mieszkania - akustyczne (lub dźwiękochłonne) rolety zewnętrzne. Jak myślicie jest szansa, że zda to egzamin?

 

Bo się chyba muszę przymierzyć do wysłania pisemka do zarządu wspólnoty w tej sprawie... Nie wiem, czy mogę sobie coś takiego zamontować na własną rękę, czy muszę mieć ich zgodę (jak nie dadzą zgody to i tak zamontuję, jeśli będzie szansa, że to pomoże).

 

Miasto Kraków kasy na obwodnice nie ma, państwo uważa, że obwodnica nie potrzebna, bo choć powierzchnia dziur na drodze wjazdowej przekroczyła już powierzchnię asfaltu, a korki są takie, że na jednych światłach stoi się 4 razy to, zdaniem zarządu dróg, w mojej okolicy jest idealne i nie trzeba absolutnie nic zmieniać. No chyba, że w 2020 roku, ale wtedy mam nadzieję nie będzie to mój problem. :) Chociaż czujemy się trochę wyrolowani...

 

No i chyba tyle z nowości.

 

Poza tym sezon urlopowy u nas się skończył - najbliższe miesiące to będzie czas intensywnej, wytężonej pracy i odliczania dni do października, żeby znów do Egiptu wyskoczyć... Ehhh...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś w wątku monah były pogaduchy o sztucznym bukszpanie - takie coś w stylu shabby. Nabyłam więc takie cudo do siebie (od czegoś wprowadzenie shabby chic trzeba zacząć) i czekam aż przybędzie. Ogólnie za sztucznymi roślinkami nie przepadam, ale ten spodobał mi się strasznie, więc nie mogłam się powstrzymać. :) Teraz tylko jakaś ładna doniczka do tego potrzebna mi będzie... :)

 

Takie coś kupiłam:

http://img192.imageshack.us/img192/939/d7b6d76c191962c0b58dd44.jpg

 

I kilka inspiracji:

 

http://img51.imageshack.us/img51/6479/firenzeh.jpg

 

http://img685.imageshack.us/img685/6396/77924030.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarobiona strasznie jestem Dziewczęta. :) Wracam z pracy do domu i padam na ryjek... Ale strasznie mi miło, że o mnie pamiętacie.

 

Pysiaczek w temacie sypialni nic się nie dzieje - troszkę zaczęło się dziać w pokoju, ale wiele wskazuje na to, że te moje najnowsze pomysły zakończą się rozwodem, albo przynajmniej poważnymi zaburzeniami psychicznymi mojego T.

 

Tydzień temu w Ikei kupiliśmy czarny regał (czarnobrązowy Billy) - przywieźliśmy cudo do domu, T. skręcił postawił i co... dupa! Nie podoba mi się, ja takiego nie chce, ja chce inne, ale nie wiem jakie, ten jest zbyt przytłaczający i w ogóle. Generalnie wszystko na nie... T. stwierdził, że jestem nienormalna i powinnam się leczyć. Strzeliłam focha i uznałam, że regał musi zniknąć z naszego mieszkania. Jak zaplanowałam tak zrobiłam - następnego dnia regał trafił na gumtree i niemal od razu znalazł nowego właściciela. Dziś przytargaliśmy z Ikei BIAŁE regały i nadstawki do nich - wreszcie wygląda normalnie. Czyli prawie nieźle.

 

Oczywiście, zanim T. zgodził się na białe przez parę dni terroryzowałam go galerią Joliski i tekstami "zobacz jakie ładne", itd itp.

 

Zmieniła się też koncepcja większego pokoju - będzie szaro-biało-czarno. :tak: :tak: :tak: - T. stwierdził, że zrobię w domu szpital, ale on się w to wtrącał nie będzie, bo po akcji z regałem ma już dość.

 

Powoli zwozimy od rodziców książki (mam straaaasznie dużo) i filmy na DVD - kolekcja T - sporo ponad 1000 sztuk, zobaczymy jak dużo tej zabudowy będzie nam potrzebnych.

 

I jeszcze narożnik do nas znalazłam - CHYBA będzie coś takiego:

 

http://img705.imageshack.us/img705/2240/97c7d2612b815c2ceb98d9d.jpg

 

A i jeszcze lusterka sobie kupiłam takie do malowania. Teraz muszę się zmotywować żeby je pomalować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nemi narożnik bardzo fajny :) cuś podobngo z M.też oglądaliśmy (tylko biały heh)

Dobrze że regały jednak biały wzięliście. Na białym tak kurzu nie widać :yes: i w waszym mieszkanku rzeczywiście ciemny wyglądałby ciężko.

szaro-biało-czarno to jeszcze nie szpital! Czy Twój T. widział szpital? ;) pokaż mu wątek z wnętrzami białymi. Tam to są szpitale :) (chociaż mi się to podoba)

Czekam na jakieś nowe fotoski oczywiście :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Korozja. T. jeszcze nie wie, co ja chcę zrobić (wolę mu nie podnosić ciśnienia dopóki sama się na coś konkretnego nie zdecyduję).

 

U nas narożnik biały nie wchodzi w grę - Niutek jest czarny i na meblach tapicerowanych zostawia swoje cudowne kłaki. W grę wchodzi czarny albo ciemnoszary - póki co skłaniam się bardziej w stronę czarnego. Opcja 2 to dokupienie pufa do naszego Ektropa i czarnych pokrowców, tak żeby stworzyć coś na kształt narożnika, tyle, że narożnik rozkładany jest i ma pojemniki do przechowywania, więc można jeszcze dodatkowo wykorzystać powierzchnię pod.

 

Będą szare ściany (jedna chyba ciemnoszara, reszta "myszowata"), grafitowy dywan, ciemnoszare zasłony, czarny narożnik... no i gdzie tu szpital? :) Listwy, drzwi, regały, szafka RTV -- przecież to o niczym nie świadczy. :)

 

Literki sobie zamówiłam na Allegro. Jak przyjdą to się pochwalę. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nemiczek, ja się melduję po urlopie.. buuu po urlopie... Na razie to tylko 'tył' mnie boli od siedzenia w aucie.. wszystko za krótko.. a wesela (bo i weselicho zaliczyłam), jakie się teraz robi.. to ja nie wiem, ale mi się to to nie podoba.

 

U mnie stan surowy otwarty .. sporo niedokończonych rzeczy.. ekipa jeszcze kilka dni podłubie, ale to jak będą stemple zabierali, więc może za miesiąc.

Okna wyceniliśmy w lokalnej firmie.. Musimy nad wyceną teraz zasiąść i ją przedyskutować. I tyle nowego, znowu do roboty w poniedziałek..bleee

 

A co do rolet, nie wiem jak tam z zarządem , ale zdecydowanie powinny wyciszyć mieszkanie.

 

Buziaki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fAjnie w tym mieszkanku, bardzo podoba mi się rozwiązanie do łazienki, a dokładnie schowanie pralki, sama chcę tak zrobić. A to co planujesz to jak chcesz mieć otwierane drzwi do pralki łamane tak jAK NA ZDJĘCIU?/

 

ulciapulcia witaj w naszych skromnych progach. :) Dzięki za miłe słowa. :) Szafa będzie się otwierać tak ja na fotce (drzwiczki bym chciała dotykowe):

 

http://img32.imageshack.us/img32/3206/cyryehbkgrvbjbwoyb.jpg

 

Przez chwilkę myślałam o drzwiczkach lewo-prawo, ale wtedy jedna strona będzie mi stukać o wucecik, a tego nie chcę. :D

 

Jako wielka zwolenniczka szaf na pralkę (piszę o tym wszędzie gdzie mogę) uważam, że jest to naprawdę rewelacyjne rozwiązanie. Pralka nie jest żadną dekoracją, a jedynie koniecznością. Na moich śmiesznych metrach nie ma szans ta wywalenie jej gdzieś indziej, więc musi być w łazience. :) No a że praktyczna jest bardzo i że można upchnąć w niej wszystko co w łazience potrzebne albo stać musi (np. żelazko) to dodatkowa zaleta. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nemiczek, ja się melduję po urlopie.. buuu po urlopie... Na razie to tylko 'tył' mnie boli od siedzenia w aucie.. wszystko za krótko.. a wesela (bo i weselicho zaliczyłam), jakie się teraz robi.. to ja nie wiem, ale mi się to to nie podoba.

 

U mnie stan surowy otwarty .. sporo niedokończonych rzeczy.. ekipa jeszcze kilka dni podłubie, ale to jak będą stemple zabierali, więc może za miesiąc.

Okna wyceniliśmy w lokalnej firmie.. Musimy nad wyceną teraz zasiąść i ją przedyskutować. I tyle nowego, znowu do roboty w poniedziałek..bleee

 

A co do rolet, nie wiem jak tam z zarządem , ale zdecydowanie powinny wyciszyć mieszkanie.

 

Buziaki!

 

Anagatku kochany no wreszcie! Super, że wróciłaś. Podpatrywałam wczoraj Twój wątuś - widziałam że wracacie do domciu, ale taka zapracowana ostatnio jestem, że na nic czasu nie mam... Po urlopie to zawsze najgorzej (ja też to mam Sister, zanim zbiorę się do "normalnego trybu życia" to mijają 2 tygodnie), ale jesteś dzielna i dasz sobie radę. No i Męża przytargałaś z powrotem... Tylko nie bierz już 10 dyżurów w miesiącu, bo się zapracowujesz na śmierć.

 

Wczoraj byłam na budowie nowych bloków (ten sam deweloper i ten sam kierownik budowy) podpytać co z roletami. Kierownik bud. stwierdził: "no pani wie, pismo do administracji napisać trzeba, jak się zgodzą to dobrze, jak się nie zgodzą to i tak sobie pani te rolety założy, bo nic nie mogą pani zrobić. :D Wspólnota młoda jest żadnych uchwał nie było". No przynajmniej konkretny facet. :) I tak własnie zamierzamy zrobić. Pan tylko zwrócił uwagę, żeby dobrać rolety do koloru elewacji, bo jak będą czarne albo czerwone to blok będzie wyglądał koszmarnie, a że takich rzeczy robić nie wolno to mam w umowie kupna mieszkania. Czyli rolety będą. W kolorze kremowym. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczęta chciałam pokazać co nam wyrosło na balkonie. :) Chociaż nie - to nie jest właściwe stwierdzenie. Odkąd zamieszkaliśmy w tym mieszkanku mój T. zaczął przejawiać pasje ogrodnicze - efekt na fotkach:

 

http://img803.imageshack.us/img803/7006/ssl22431.jpg

 

http://img543.imageshack.us/img543/6940/ssl22435.jpg

 

http://img641.imageshack.us/img641/9351/ssl22437.jpg

 

 

Przyznam szczerze, że początkowo z pewnym niepokojem obserwowałam to co wyrasta z cebulek, ale teraz naprawdę mi się podoba. :)

 

PS. Udajemy, że nie widać upiornej zielonej doniczki. Jak T. wsadził cebulki to uznałam, że i tak nic z tego nie wyrośnie, więc nawet nie zwróciłam uwagi na to do czego te roślinki wsadza...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

kwiatka szczerze zazdroszczę(mam nadzieję ,że od tej mojej zazdrości nie uschnie:D ). Jako właścicielka również małego M popieram chowanie pralek w szafki!!!

 

Mrówka75 witaj u nas. :) Ja też podglądam Twój wątek i podziwiam efekty. :) Swoją drogą pierwsze mieszkanie, które wybraliśmy w naszym bloku miało taki sam taras jak u Ciebie... Ale nam je ktoś bezczelnie podkupił.

 

Mróweczko, korzystając z okazji - napisz proszę jakie masz klamki w drzwiach do łazienki? Chodzi mi o te z czarną wstawką.

 

bardzo fajna ta szfa, i w 100% zgadzam się z Twoją wypowiedzią na temat szafy i pralki:) zatem czekam na pełną realizację, będę zaglądać

 

Ulciapulcja zapraszam kiedy tylko masz ochotę. :) Wirtualna kawa zawsze jest. :) Mam nadzieję, że niebawem będę mogła pokazać coś nowego w mieszkanku - przymierzamy się do przerobienia naszego "większego pokoju", bo póki co mamy sofę, fotel (z którym T. związany jest emocjonalnie), TV i sprzęt z dużą ilością kolumn (kolejna pasja T.). Myślę, że początkiem lipca, pokój nabierze bardziej ludzkiego charakteru...

Edytowane przez nemi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...