Wykańczamy się... i nasze maleńkie eM...

[pysiaczek]

nemi te próbki w casoramie są w takich woreczkach malutkich

 

A może Ty zbyt krytycznie przyglądasz się tym kolorkom? Albo masz już jakieś skrzywienie co? Bo to chyba aż niemożliwe, żeby wszystkie absolutnie wszystkie szare wychodziły Ci niebieskie. Szkoda, że nie masz tego aparatu bo może jednak gdybyś nam pokazała to byśmy coś razem uradziły. Wiadomo, że jakieś przekłamanie mogłoby i tak być, ale może jednak którąś z 6 próbek (!) dałoby się obronić

[joliska]

Nemi,

niemożliwe, żeby wszystkie wychodziły jako błękity Jeśli tak jest, to jest to zapewne wypadkowa oświetlenia i ściany - czy zmywasz/neutralizujesz poprzednie warstwy, zanim położysz kolejną? Malujesz 2 warstwy?

 

Nawet jeśli się poddasz, nie ma żadnej pewności, że biel nie wyjdzie niebieskawa

[annNS2]

ta ciemna sciana w salonie jest ciemnoszara, nie czarna faktycznie na zdjeciach wyglada dosc mrocznie reszta scian (salon kuchnia ppokoj) pomalowana jest szaroscia zrobiona na bazie wlasnie tej ciemnej szarej - dodali duzo mniej pigmentu. a w sypialni mam tez jeszcze inny odcien szarosci ktory mi najbardziej odpowiada i zupelnie NIE jest niebieski - jak masz ochote to zrobie fotki ze zblizenia i odszukac oznaczenie farby (oczywiscie wszystkie farby KABE)

[nemi]

Już sama nie wiem - może faktycznie mam jakieś omamy wzrokowe. W pokoju są te durnowate żarówki ledowe może one dają taki dziwny efekt... Tylko kurcze wczoraj był sąsiad i poproszony o ocenę koloru też stwierdził, że to niebieski.

 

Moje wczorajsze eksperymenty malarskie trwały do 3 nad ranem. Jak "szara mysz" lub 2500 jest obok białego (lub na białym) ma taki szarawy kolor, nawet całkiem zadowalający kolorek. Ale już jak pomalowałam kawałek na tej "mglistej zimie" to różnicy w kolorze nie widać wogóle mimo malowania 2 razy. Na przedpokoju wszystkie szare wyszły, ale tam mam inne oświetlenie i brak okien, ale w pokoju... ehh...

 

5500 ładnie znów wygląda na tej zimie Nobilesa, ale przy "szarości granitu" lekko wpada w granat. Ostatecznie jednak ten byłby do zaakceptowania, kłopot z jasnym...

 

 

A może Ty zbyt krytycznie przyglądasz się tym kolorkom? Albo masz już jakieś skrzywienie co? Bo to chyba aż niemożliwe, żeby wszystkie absolutnie wszystkie szare wychodziły Ci niebieskie. Szkoda, że nie masz tego aparatu bo może jednak gdybyś nam pokazała to byśmy coś razem uradziły. Wiadomo, że jakieś przekłamanie mogłoby i tak być, ale może jednak którąś z 6 próbek (!) dałoby się obronić

 

pysiaczek nie 6 tylko 9. 6 próbek z wczoraj + 3 wcześniejsze twory. Dlatego naprawdę uważam, że jak nie z farbami to z tym oświetleniem jest coś nie teges. T. twierdzi, że ma aparat w samochodzie (jak przewracałam dom do góry nogami to nie mógł powiedzieć) - jak wrócę do domu to pokażę tę moją galerię sztuki.

 

Nemi,

niemożliwe, żeby wszystkie wychodziły jako błękity Jeśli tak jest, to jest to zapewne wypadkowa oświetlenia i ściany - czy zmywasz/neutralizujesz poprzednie warstwy, zanim położysz kolejną? Malujesz 2 warstwy?

 

Nawet jeśli się poddasz, nie ma żadnej pewności, że biel nie wyjdzie niebieskawa

 

Joliska ja też w to nie wierzę. Wybrałam wszystkie czyste szare, nie z brązów, fioletów, zieleni, czerwieni itp. Za pierwszym razem pomalowałam na tym co miałam. Później umyłam, poczekałam jak wyschnie i pomalowałam jeszcze raz - efekt bez zmian. Co ciekawe - efekt na przedpokoju właśnie taki jak chciałam (mimo, że malowane na innej białej farbie), tylko w pokoju nie wychodzi. Dziś jeszcze będę się bawić malowaniem w sypialni i muszę się na coś zdecydować...

 

ta ciemna sciana w salonie jest ciemnoszara, nie czarna faktycznie na zdjeciach wyglada dosc mrocznie reszta scian (salon kuchnia ppokoj) pomalowana jest szaroscia zrobiona na bazie wlasnie tej ciemnej szarej - dodali duzo mniej pigmentu. a w sypialni mam tez jeszcze inny odcien szarosci ktory mi najbardziej odpowiada i zupelnie NIE jest niebieski - jak masz ochote to zrobie fotki ze zblizenia i odszukac oznaczenie farby (oczywiscie wszystkie farby KABE)

 

annNS2 faktycznie wygląda jak czarny. Pokaż z bliska please.

[pysiaczek]

nemi z tego co ja zrozumiałam nie przemalowałaś ściany po tym nobilesie na biało tylko malujesz po tym co Ci wcześniej wyszło czyli po kolorze wpadającym w niebieski?

Może to jest przyczyna.

 

Led ledowi nierówny, ale wydaje mi się, że to też może mieć wpływ na Twój odbiór koloru. Nie masz możliwości sprawdzenia efektu przy normalnej żarówce?

 

Koniecznie wydobądź ten aparat i pokaż co masz

[lakorun]

nemi u mnie naturalne szarości z palety NCS wyszły po prostu szare, ale oświetlenie u mnie to teraz zwykła żarówka lub światło dzienne...

[nemi]

Dziś postaram się o jakiejś przytomnej godzinie wyjść z pracy i cd zabawy z kolorkami. Efekty - mam nadzieję - zobaczycie wieczorem.

[anagat]

Nemiczku, Ty do oceny koloru nie bierz sąsiada... Weź sąsiadkę i to życzliwą Faceci rozróżniają tylko 5 podstawowych kolorów:D Przynajmniej Ci w moim otoczeniu.

Powodzenia!

[pysiaczek]

A to też prawa Choć mój już się nauczył różnych szarych

[nemi]

Nemiczku, Ty do oceny koloru nie bierz sąsiada... Weź sąsiadkę i to życzliwą Faceci rozróżniają tylko 5 podstawowych kolorów:D Przynajmniej Ci w moim otoczeniu.

Powodzenia!

 

Sąsiad sam się napatoczył Sister. Uznałam więc, że skoro już jest to go wykorzystam. Jakkolwiek to zabrzmiało.

 

A co do tych 5 podstawowych kolorów - to odnoszę wrażenie, że ja jestem na dobrej drodze, żeby zacząć odróżniać tylko jeden. Błękitny.

 

 

A to też prawa Choć mój już się nauczył różnych szarych

 

T. pod tym względem może jest trochę wyjątkiem, bo on troszkę maluje. Ale kolory nazywa numerami, więc na 100% coś w tym jest.

[anagat]

hehe się uśmiałam:D Nemi potrzebujesz urlopu:D Przyleć do mnie , pokażę Ci irlandzką zieleń.. nie ma w niej nic z błękitu:D Za to jakbyś weszla do mojej nieszczęsnej sypialni w moim nieszczęsnym wynajmowanym domu, to byś dopiero zaczęła klnąć..grrr.. ściany- błękit, wykładzina-błękit, a zasłony to w życiu nei zgadniesz jaki kolor mają.. też błękit..grr

[nemi]

hehe się uśmiałam:D Nemi potrzebujesz urlopu:D

 

Wiem, że potrzebuję. Jestem już strasznie zmęczona wszystkim co się wokół mnie dzieje. Ale urlop dopiero w październiku.

 

Za to jakbyś weszla do mojej nieszczęsnej sypialni w moim nieszczęsnym wynajmowanym domu, to byś dopiero zaczęła klnąć..grrr.. ściany- błękit, wykładzina-błękit, a zasłony to w życiu nei zgadniesz jaki kolor mają.. też błękit..grr

 

Jak byłam mała to u moich staruszków w sypialni było coś takiego. Nie wiem czy dalsze losy tego małżeństwa nie były spowodowane TYM kolorkiem. :D

 

 

Dziewczynki mam problem, żeby Wam pokazać mój błękit. Na zdjęciach wychodzi kurde szary. Wstawiam focięta dla przykładu:

 

Szary jasny:

 

http://img97.imageshack.us/img97/7941/72304859.jpg

 

 

Szary ciemny:

 

http://img854.imageshack.us/img854/732/14311043.jpg

 

 

 

Radosna twórczość nemi:

 

http://img689.imageshack.us/img689/16/23766980.jpg

[pysiaczek]

U mnie na ekranie wszystkie są szare I bardzo ładne

[nemi]

No u mnie też bo na fotkach wyszedł szary... Jutro jeszcze spróbuję zrobić jakieś inne ujęcia albo co, bo wydaje mi się, że mój aparat przekłamuje kolorki.

[anagat]

Nemi.. toć to szaraki jak nic.. Ty se zrób jeden dzień przerwy i patrz tylko na wściekły pomarańcz.. Następnego dnia gwarantuję, będziesz widziała tylko szarość

[nemi]

Może to jest jakaś metoda...

[ulciapulcia]

ja też widzę szary a ten ciemny jest super:)

[annNS2]

postaram sie dzisiaj porobic zdjecia. i wierze ze te twoje szaraki sa niebieskie...mialam ten sam problem! dla mnie wszystkie szarosci byly blekitnawe ale w koncu udalo mi sie

[nemi]

Dzięki Dziewczyny!

 

Z tymi moimi szarościami to jest tak - w przedpokoju (fotki 1 i 3) te farbki wyglądają naprawdę na szare, problem mam w pokoju. O ile ta ciemna ściana może byłaby jeszcze do zaakceptowania, o tyle te które zaplanowałam jako jasne zdecydowanie odmawiają współpracy.

 

I teraz nie wiem co robić... Opcje są 2:

- przedpokój pomalować na szaro (bo tam szary to szary i nie ma jakiś większych kłopotów)

- w pokoju ścianę z TV zostawić w kolorze S5500-N (ten który jest) lub machnąć ją gotowcem z Duluxa "szarość granitu" (jest o 1 ton ciemniejszy i też mam całe wiadro), a pozostałe ściany na biało

 

albo

 

- przedpokój zrobić szary

- a w pokoju resztę ścian pomalować szarą myszą lub S2500-N i wierzyć, że jest szary

 

 

W ostateczności jest jeszcze opcja numer 3, ale nie mam przekonania do kupowania farby numer 10, bo efekt może być ten sam co do tej pory. No i nie mam już ścian na których mogę tymi szarościami bazgrać. A pomijając 2 powyższe T. pewnie by tego nie zniósł.

[lakorun]

jak dla mnie to też wszędzie jest szary

 

i może warto sprawdzić metodę anagat i patrzeć przez cały dzień na pomarańcz... albo na wściekły róż