Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wykańczamy się... i nasze maleńkie eM...


nemi

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Korozja z wzornika NCS ciemniejsza od "szarej myszy" jest 2500-N oraz 3000-N. :yes: Obie całkiem, całkiem. :) A jak jesteś odważna to 5000-N lub 5500-N (ciemne, ale może w dobrze doświetlonym przedpokoju będzie fajnie). Tę ostatnią mam w pokoju i w zestawieniu z białym jest super. :D

 

To tak a propos mojego marudzenia 2 strony wcześniej. :) Swoją drogą rady mojej forumowej Siostry - Anagat i współtowarzyszki niebieskiej niedoli - lakorun żeby wpatrywać się w jakiś super wystrzałowy kolor (pomarańcz lub różowy) są skuteczne. :) Aktualnie nie mam zastrzeżeń do moich szarości. Wręcz odwrotnie - zadowolona jestem baaaaardzo. :wave:

 

Aktualnie szukam argumentów, żeby wywalić fotel mojego T. z pokoju. Powiedziałam mu, że wygląda okropnie, w ogóle nie pasuje, jest za duży, że wygląda jak toi toi i nic na niego nie działa... A że ostatnio nauczył się nowego sformułowania "nie mam zdania" to doprowadza mnie tym do czarnej rozpaczy.

 

Scenka rodzajowa:

[Ja]: - no i co myślisz o tych firankach?

[T]: - nie mam zdania

[Ja]: - ale podobają Ci się, czy nie?

[T]: - jeszcze nie wiem

[Ja]: - kurde weź się ogarnij ma tak zostać, czy mam je zdjąć?

[T]: - nie mam zdania

 

I teraz nie wiem, czy mu się podobają czy nie, ale wiszą. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korozja z wzornika NCS ciemniejsza od "szarej myszy" jest 2500-N oraz 3000-N. :yes: Obie całkiem, całkiem. :) A jak jesteś odważna to 5000-N lub 5500-N (ciemne, ale może w dobrze doświetlonym przedpokoju będzie fajnie). Tę ostatnią mam w pokoju i w zestawieniu z białym jest super. :D

No proszę. A ja się przejmowałam że będę musiała się głowić jaki kolor wybrać a tu od razu numer nazwa i w ogóle. M. padnie na zawał jak mu obwieszczę że przemalowujemy przedpokój. Jak mu tylko napomknęłam to spojrzał na mnie jak na debilkę ;)

 

Co do Twojego T. to chyba dobrze że nie ma zdania. Jak nie ma to znaczy że możesz robić co chcesz! Czyli np. wywalić fotel :D

 

ja z rozpędu do szarości to nawet kubeł na śmieci i klamerki na pranie mam szare... ciekawe czy to już choroba ;)

Heh ja kupując kosz na śmieci przekopałam pół tesco żeby znaleźć szarą pokrywę ;)

Edytowane przez Korozja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No proszę. A ja się przejmowałam że będę musiała się głowić jaki kolor wybrać a tu od razu numer nazwa i w ogóle. M. padnie na zawał jak mu obwieszczę że przemalowujemy przedpokój. Jak mu tylko napomknęłam to spojrzał na mnie jak na debilkę ;)

 

Ostatnio T. gadał z jakimś swoim kolegą przez telefon. Słyszałam tylko to co on mówił, ale sensu się domyśliłam - fragment:

 

[T]: - nie no spoko... teraz... malujemy mieszkanie

...

[T]: - tak, znowu

...

[T]: - wiesz jak to jest - never ending story

 

:rotfl:

 

Czyli luuuzik Korozja to jest całkiem normalne. :)

 

Co do Twojego T. to chyba dobrze że nie ma zdania. Jak nie ma to znaczy że możesz robić co chcesz! Czyli np. wywalić fotel :D

 

Fotela broni jak niepodległości. Aktualnie rozważam podjęcie samobójczej próby przekonanie go do innego fotela (który nie zajmie 1/3 pokoju), ale nie wiem czy coś mi z tego wyjdzie. :)

 

 

:) ja mam pomalowane wszystkie ściany NCS 1500 N, 2000N i 3000N i cały czas są szare :) o każdej porze dnia :)

 

ja z rozpędu do szarości to nawet kubeł na śmieci i klamerki na pranie mam szare... ciekawe czy to już choroba ;)

 

Klamerki u mnie też szare. I tak to jest już choroba. ;) Kurde właśnie zdałam sobie sprawę z tego, że ja nawet szuszarkę na pranie mam szarą. :jawdrop:

Edytowane przez nemi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio T. gadał z jakimś swoim kolegą przez telefon. Słyszałam tylko to co on mówił, ale sensu się domyśliłam - fragment:

 

[T]: - nie no spoko... teraz... malujemy mieszkanie

...

[T]: - tak, znowu

...

[T]: - wiesz jak to jest - never ending story

 

:rotfl:

Chyba troche szkoda mi Twojego T. ale tylko trochę....:lol2:

 

Czyli luuuzik Korozja to jest całkiem normalne. :)

No dla mnie, dla Ciebie i kilku tyś ludzi na muratorze tak ale nie dla mojego M. On należy do tego typu ludzi, że ok pozwala mi prawie na wszystko ale jak już raz urządzimy to najlepiej niech tak zostanie już na zawsze. On ciężko znosi zmiany, bajzel w domu i to że trzeba coś zrobić ;) Na samo słowo remonta, zmiana itp dostaje nerwicy eheheh ale spoko maroko se kupię farbę se pomaluje. Pewnie po tyg dopiero zajarzy że coś jest inaczej :rotfl:

 

Fotela broni jak niepodległości. Aktualnie rozważam podjęcie samobójczej próby przekonanie go do innego fotela (który nie zajmie 1/3 pokoju), ale nie wiem czy coś mi z tego wyjdzie. :)

Nie ma opcji musisz iść na wojne! Może za to że zgodzi się na pozbycie fotela Ty zgodzisz sie na coś innego czego nie chciałaś wcześniej. Ot taki kompromis ;)

 

Klamerki u mnie też szare. I tak to jest już choroba. ;) Kurde właśnie zdałam sobie sprawę z tego, że ja nawet szuszarkę na pranie mam szarą. :jawdrop:

Jako grupa myślę że dostaniemy zniżkę na badania psychiatryczne :lol2::lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dla mnie, dla Ciebie i kilku tyś ludzi na muratorze tak ale nie dla mojego M. On należy do tego typu ludzi, że ok pozwala mi prawie na wszystko ale jak już raz urządzimy to najlepiej niech tak zostanie już na zawsze. On ciężko znosi zmiany, bajzel w domu i to że trzeba coś zrobić ;) Na samo słowo remonta, zmiana itp dostaje nerwicy eheheh ale spoko maroko se kupię farbę se pomaluje. Pewnie po tyg dopiero zajarzy że coś jest inaczej :rotfl:

 

Kochana, a Ty myślisz, że z moim T. jest inaczej? To samo - kropka w kropkę. I tak się właśnie zastanawiam, może to ogół jest "normalny", a my z FM to tak nie do końca?

 

 

Jako grupa myślę że dostaniemy zniżkę na badania psychiatryczne :lol2::lol:

 

Oj tak. Myślę, że zarezerwują nam całe piętro w psychiatryku... Tylko, żeby tam szarych ścian nie było, bo skutek może być taki, że personel się zainfekuje. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O nie tylko nie pomarańcz! Mam w tym kolorze klatkę schodową, nie tylko ściany ale i sufit pomalowany. Masakra jakaś no! Ohyda. Wpadam zawsze na szybkiego do windy a z windy na szybkiego do mieszkania żeby się tylko nie gapić na tą klatkę. Poza tym taki kolor męczy oko podobno.... ;)

 

szok!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! sufit też????????????????????????????????????????????????????????:-?

 

u mnie klatka... szarawa :D i blok oliwkowo-szaro-biały :D:lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korozja współczujemy - pomarańczowy sufit to jakaś masakra. Fantazja kogoś poniosła jak nic... Albo jak mówi T. pomarańczowa farba była w promocji. :D

 

U nas ecru - bardzo zresztą ładne. Blok na zewnątrz też w przeważającej części kremowy, ale uwaga - spore wstawki w kolorach fioletowym i żółto-pomarańczowym. Paskuda jak się patrzy. :) No nic całe życie mieszkać w nim nie zamierzam. Natomiast ulicę dalej są bloczki w takich pastelowych kolorkach "majtkowy róż", "majtkowy błękit", "mniej-majtkowy róż" itp. Normalnie niedobrze się robi jak się na to patrzy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najciekawsze jest to że blok z zewnątrz wygląda naprawdę fajnie. Z mojej strony jest ciemno niebieski z drugiej taki trochę buraczkowy, są wstawki bieli i szarości. Piękne duże białe okna. Szara dachówka. Reszta bloków to samo. Nie wiem skąd nagle to szaleństwo z całą pomarańczową klatką hm...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyprzedaż farb jak nic. :D

 

A tak poważnie - temat podnieść na zebraniu wspólnoty i przemalować. Pewnie parę PLN doliczą do czynszu, ale może lepsze to niż męczyć się z pomarańczem... No chyba, że innym mieszkańcom to nie przeszkadza, a jedynie wysmakowany gust Korozji tego nie przyswaja... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... No chyba, że innym mieszkańcom to nie przeszkadza, a jedynie wysmakowany gust Korozji tego nie przyswaja... :D

:lol2::rotfl:

Było już jedno zebranie i nie wpadłam na to żeby tę sprawę poruszyć. Obawiam się jednak że nie znalazłabym zrozumienia. Tutaj wszyscy mają wszeszczące dzieciary więc pewnie kolor klatki to ostatnia rzecz jaką się teraz przejmują ;)

Edytowane przez Korozja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...