Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wykańczamy się... i nasze maleńkie eM...


nemi

Recommended Posts

Już widziałam!!!!!!!!! Odpisuję sobie spokojnie na posta Radka, a tu takie wieści. Słoneczko bardzo, bardzo, bardzo się cieszę. Fantastycznie, że już niedługo będziecie we trójkę, tylko please oszczędzaj się Kochana troszkę, bo dzidzia nie będzie happy non stop w pracy. :hug: :hug: :hug:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Hehe:) Napisałam trochę u mnie , jak wygląda praca ciężarnej w Irlandii... Ale spoko.. Ta dzidzia to będzie prawdziwy fighter:D:D

 

Ciekawi jesteśmy jak Fidget zareaguje.. W sumie wydaje nam się, że on zmiany wyczuwa. Zrobił się dużo bardziej przytulaśny i ciągle zabiega o naszą uwagę:) Będzie wesoło!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja się dziwię że tyle książek bo sama tyle nigdy nie posiadałam bo mi zawsze szkoda było kasy na nowe książki :p poza tym dziewczyny nie boicie się moli?

Rodzice mojego M. mają multum książek powciskane wszędzie bo jego tata jest ich miłośnikiem, uwielbia czytać i kupować kolejne. No ale niestety z czasem zagościły te małe stworzątka i za nic ich wypędzić. Nie jest to jakiś rój ale zawsze... dlatego też ja u siebie ostatecznie zrezygnowałam z księgozbioru. Jak będę chciała coś poczytać to sobie pożyczę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sama jestem mól książkowy, więc... A wokół książek kurze ścieram, książki nieustannie wyjmuję, więc dzicy czytelnicy mi nie straszni ;)

Za książkami bibliotecznymi nie przepadam - owszem, są rzeczy, których gdzie indziej nie dostanę, więc czasami nie mam wyjścia... Lubię zapach farby drukarskiej i lubię po prostu kupowanie nowych książek... Mogę nie kupić sobie czegoś ekstra do jedzenia, ale na książkę mi nie szkoda :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja się dziwię że tyle książek bo sama tyle nigdy nie posiadałam bo mi zawsze szkoda było kasy na nowe książki :p poza tym dziewczyny nie boicie się moli?

 

U nas nigdy nie było z tym kłopotu. Fakt, że raz na jakiś czas trzeba je przecierać i przestawiać, ale nie jakoś przesadnie często. :) U moich znajomych mole pojawiły się w zasłonach - takich masywnych, więc jak widać wcale nie potrzebują książek, żeby gdzieś sobie zamieszkać.

 

Jak będę chciała coś poczytać to sobie pożyczę ;)

 

Brrr... Jakoś nieprzepadam za książkami z biblioteki. W liceum jeszcze jakoś dawałam radę, na studiach jeśli musiałam to też, ale tak to raczej rzadko. Ponieważ jednak zdarzało mi się kupować książki, które później okazywały się beznadziejne (i trzeba im było szukać nowego domu) to teraz zanim coś kupię to staram się przejrzeć jakiegoś e-booka. Nie żeby czytać od deski do deski, ale przynajmniej fragmenty. Nie zawsze mi odpowiada styl autora albo coś innego i jak od razu wiem, że do książki nie wrócę to raczej jej nie kupię. W Krakowie jest kilka księgarnii w stylu "tania książka", gdzie można kupić książki od 10 do 40% taniej niż np. w Empiku, więc czasem tam wpadam. Problem gdy nie ma wznowień czegoś (tak było z "Zapiskami na pudełku od zapałek" Eco parę lat temu), no to wtedy zostaje Allegro. Ale i tak wolę nowe. :) I bardzo nie lubię jak mi ktoś te książki niszczy, albo zagina grzbiety. Brrr... Wyzwala to we mnie jakies mordercze instynkty i mam ochotę paluszki połamać...

 

Sama jestem mól książkowy, więc...

 

He he - czyli rodzina nie przeszkadza. :D

 

 

Za książkami bibliotecznymi nie przepadam - owszem, są rzeczy, których gdzie indziej nie dostanę, więc czasami nie mam wyjścia... Lubię zapach farby drukarskiej i lubię po prostu kupowanie nowych książek... Mogę nie kupić sobie czegoś ekstra do jedzenia, ale na książkę mi nie szkoda :D

 

To chyba mamy tę samą chorobę. :rotfl:

 

 

 

fajny taki regał :) chyba sama, nad czymś takim pomyślę :) kiedyś zawsze dużo czytałam... ale teraz zupełnie mi przeszło :(

 

A jaki praktyczny... Upchnąć się dużo da, a to najważniejsze. :D No i systemowy, więc można dokupić więcej. :D

 

 

Dziewczęta, w kwestii regału mam do Was pytanie natury estetycznej. Pisałam, że wczoraj przytargałam kolejny pakiet książek i muszę je tam poupychać. I teraz - czy bardzo niefajnie będą wyglądać półki w tych regałach na różnej wysokości? Znaczy bez takiej symetrii jak teraz, tylko tak hmm... mniej symetrycznie. :) Chodzi oczywiście o względy praktyczne, żeby więcej wlazło?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nemi, zrób asymetrię kontrolowaną... Będzie fajnie..

 

A mola w książkach jeszcze w życiu nei widziałam..

Raz na pół roku robiłam zawsze takie totalne odkurzanie ksiażek(pojedynczo) i układanie ich ponownie na półkach. To oczywiście oprócz zaglądania do nich częściej:) I odkurzania ich z wierzchu.. Ja lubię książki mieć osłonięte szkłem.. Żeby sie aż tak nie kurzyły

 

A uwielbiam wszystkie książki.. takie biblioteczne i pogięte z notatkami i komentarzami czytających też:) NIENAWIDZĘ za to jak czytam książkę z biblioteki i okazuje sie, że strona jest wyrwana.. Wtedy mam żądzę mordu..

 

Nemi, teściowa się zdecydowała na ten platynowy szary z dekorala.. Jak zrobi dam jakieś zdjęcie.. Znalazłam w necie realizację i faktycznie szaro szary jasny kolorek:) Mam nadzieję, że będzie GIT:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nemi oczywiście, że o dworzec główny mi chodziło :lol2:

 

Dzięki bardzo za informacje jak dojechać :D Już wczoraj patrzyłam sobie na tej stronce jakdojade - fajna sprawa :yes:

A powiedz jeszcze tylko czy są jakieś bilety dobowe u Was? I jeśli tak to ile kosztują? :)

Dzięki też za podlinkowanie firanek - obadam je sobie w I. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nemi, zrób asymetrię kontrolowaną... Będzie fajnie..

 

Hmmm... to jest jakaś myśl... Muszę się nad tym zastanowić, bo może to faktycznie byłoby dobre rozwiązanie. :D

 

Nemi, teściowa się zdecydowała na ten platynowy szary z dekorala.. Jak zrobi dam jakieś zdjęcie.. Znalazłam w necie realizację i faktycznie szaro szary jasny kolorek:) Mam nadzieję, że będzie GIT:)

 

Będzie dobrze Sister. :) Trzymam kciuki i oczywiście czekam na foty. :D

 

A powiedz jeszcze tylko czy są jakieś bilety dobowe u Was? I jeśli tak to ile kosztują? :)

 

Są są - bilet na 24h kosztuje 12 pln. A i jeszcze są jakieś weekendowe rodzinne, ważne w soboty i niedziele, chyba też po 12 pln. :)

 

Rozumiem, że wybieracie się do sklepu na I. (?)

Edytowane przez nemi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczęta pojechałam dziś do Ikei po piąty regał i nadstawkę do niego. Oczywiście nie kupiłam bo nie mogłam znaleźć - pomieszali wszystko, ale kupiłam drzwiczki do regałów, które mam - na razie 2 sztuki na próbę - przeszklone z poprzeczną belką:

 

http://img269.imageshack.us/img269/8388/billyolsbodrzwiszklane0.jpg

 

T. już od jakiegoś czasu jęczał że trzeba to kupić to już ma. Przykręcił je nawet i przyznam szczerze - do zamykania regałów absolutnie nie byłam przekonana, ale teraz jestem, więc w najbliższym czasie dokupię resztę. T. miał zastrzeżenia do montażu mechanizmu samootwierającego (stwierdził, że średnio rozgarnięty szympans wymyśliłby to lepiej), ale całość wygląda całkiem przytomnie. :)

 

Przytargałam też stolik LACK, ale chyba nie zostanie na dłużej - jest za niski i za duży. Szukam czegoś innego.

 

A no i trochę porządku w książkach zrobiłam i straaaaaaasznie się nad tym napracowałam. Półek mi brakło - muszę jeszcze dokupić 4 sztuki...

 

 

Pysiaczek remont w krakowskiej Ikei się skończył, więc sporo miejsca będziecie mieć do buszowania. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:yes: :yes: :yes: - góra mnóstwo aranżacji pojedyncze pomieszczenia albo całe mieszkania, dół artykuły kuchenne, firanki, dywany, lampy i magazyn. Natomiast co zauważa się od razu - Ikea zaczęła odrabiać akcję z bonami. Ceny sporej ilości rzeczy poszły w górę. :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Nemi :)

Pozwolisz, że się u Ciebie rozgoszczę. Szarości to coś, co tygryski i narendil lubią najbardziej :lol2: Współczuję tylko perypetii z wyborem.

 

Odnośnie książek, to, że tak powiem, łączę się w bólu. Planuję obecnie rozkład mebli do nowego mieszkania i chyba mi ścian na regały. My z mężem z tych, co książki muszą mieć u siebie. Wszystkie. Nie wiadomo kiedy ich przybywa. No i biblioteka syna (3,5-latka) też się jakoś dziwnie rozrasta. Magia jakaś :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

narendil witaj w naszych skromnych progach. :D I zapraszam do zaglądania jak często masz ochotę. :)

 

Na szczęście nierówna walka z szarościami zakończona sukcesem, choć okupiona stanem przedzawałowym i kilkoma domowymi awanturami. :) No ale mam co chciałam, więc finalnie opłacało się.

 

Co do książek to masz rację - u mnie jest to samo. Moment kupowania jakoś mi umyka, a później okazuje się, że nie mam tego gdzie trzymać. Wczoraj podczas porządków i rozpakowywania pudeł okazało się, że Alchemika mamy w trzech egzemplarzach, Mistrza i Małgorzatę w czterech (z tego 2 zamierzone, bo jeden ma zaznaczone czerwoną czcionką fragmenty wycięte przez cenzurę) i przynajmniej kilka dubli. Spakowałam wszystko dla kuzynki. Może jej się przyda. :)

 

No i u nas jeszcze ten kłopot, że T. ma kota na punkcie filmów, więc jeszcze to dodatkowo zajmuje cenne miejsce. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nemiś, ja Cię kobietko pocieszę.. Zobacz, jak już wybudujecie dom, to będziecie mieli wystarczająco książek, żeby go zapełnić:) A nie że niektórzy się zastanawiają, jak ściany ozdobić...

 

Książki najlepiej ozdabiają ściany i JUŻ!

Bardzo dobry pomysł z tymi drzwiczkami do regałów. Książki za szkłem, to książki odpowiednio zabezpieczone przed kurzem.

 

P.S.Potrzebuję kopa w D.. żeby posprzątać ten mój cholerny ,znienawidzony ,wynajmowany dom..

P.S.2 Wiecie co mnie ostatnio wkurza? Modne są takie tapety z książkami na półkach. Np. dekoratornia uwielbia z nich korzystać. Ja uważam ,że trzeba (bez urazy) być idiotą, żeby woleć tapetę z książkami od samych książek.. Toć jak już ktoś nie lubi książek, niech se ich na ścianę nie przykleja....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

" P.S.2 Wiecie co mnie ostatnio wkurza? Modne są takie tapety z książkami na półkach. Np. dekoratornia uwielbia z nich korzystać. Ja uważam ,że trzeba (bez urazy) być idiotą, żeby woleć tapetę z książkami od samych książek.. Toć jak już ktoś nie lubi książek, niech se ich na ścianę nie przykleja.... "

 

dokładnie :yes: , a najlepsze , że widziałam kiedyś motyw takiej tapety w kibelku- idiotyzm totalny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tapety to jedno, a atrapy książek, to drugie :evil: A ja właśnie kupiłam kolejną porcję pożywki dla moli :D

 

dokładnie , a najlepsze , że widziałam kiedyś motyw takiej tapety w kibelku- idiotyzm totalny.

 

Dla takich powinni też produkować papier toaletowy z motywem książek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...