Rocia 01.11.2011 12:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2011 WIdzą!!! Zdecydowanie:) My nie mamy TV, ale za to oglądamy filmy na ścianie(mamy projektor).. Kiedyś oglądaliśmy jakiś serial, w którym jechał pociąg.. Pociąg zblizał się w naszą stronę(w stronę widza).. Pies patrzył.. A w momencie, kiedy pociąg miał'wyskoczyć z ekranu' prosto na nas.. pies zrobił w tył zwrot i schował się az kanapę:D:D Radek włączał tę scenę kilkakrotnie.. Za 3 razem pies nie był już tak przestraszony..hihi Dobre! Moja sunia jest jakaś inna, na tv nie zwraca uwagi, jak nas widzi przez balkon to nas nie poznaje, za to okropnie szczeka jak widzi dużego psa, a jak balkon jest zamknięty to dosłownie firankę chce potargać i szybę wydrapać Ma jeszcze jedno dziwactwo: nie chce jeść z miski. Był taki okres, że jedzenie dawaliśmy jej na gazecie i wtedy zjadała. Ostatnio przestawiłam jej miskę i widzę poprawę (oby na stałe) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nemi 01.11.2011 13:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2011 Dziewczęta urlop mi się kończy. Właściwie już mi się skończył - jutro do pracy wracam. http://emoty.blox.pl/resource/36_1_38.gif Wczoraj jeszcze kombinowałam, żeby sobie przedłużyć ten urlop do końca tygodnia, ale uznałam, że mam na tyle dużo roboty, więc nie byłby to najlepszy pomysł. A teraz jak sobie o tym pomyślę, to najchętniej poszłabym spać i wstałabym w piątek po południu... Rocia może to nie o miskę chodzi, tylko właśnie o miejsce... U nas nie ma i nigdy nie było żadnych kłopotów z jedzeniem. Niutek jest głodny non stop i cały czas może jeść. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pysiaczek 01.11.2011 17:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2011 (edytowane) nemi nie wiem czy to Cię pocieszy ale mam dokładnie to samo - tak bym chciała dziś zasnąć i obudzić się już w piątek po pracy Do tego łączę się w bólu z narendil ponieważ wstaję tak jak ona - budzik dzwoni 5.30 a ja wstaję 5.45-5.50 Edytowane 1 Listopada 2011 przez pysiaczek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bogumil 01.11.2011 17:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2011 To i ja dołączę do was dziewczyny....wstaję o 5.15:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rocia 01.11.2011 18:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2011 Ja wstaję o 5.10. Aż mi się jutro może lżej wstanie jak sobie pomyślę, że jest nas więcej wstających ciemną nocą Szczególnie jak sobie przypomnę, że większość z Was jeszcze po północy siedzi na FM Nemi tak właśnie myślę, że chodzi o miejsce, chociaż miska z wodą stoi na poprzednim miejscu i to jej nie przeszkadza, żeby z niej korzystać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lakorun 01.11.2011 18:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2011 moja sunia czasami wpatruje się w tv, ale jak zobaczy tam jakiegoś kota... albo tygryska... a tak to nie zwraca uwagi, kiedyś czytałam że psy nie widzą w tv obrazu, że jeśli się wpatrują w tv to tylko dlatego, że naśladują ludzi i od nich się uczą różnych zachowań a ja jutro też do pracy... i to do nowej.... nawet nie wiem czego się spodziewać... no może jakiegoś szkolenia z bhp itp Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nemi 01.11.2011 21:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2011 Ja Was normalnie kocham. Zawsze potraficie ponieść nemi na duchu. http://emoty.blox.pl/resource/zaba.gif nemi nie wiem czy to Cię pocieszy ale mam dokładnie to samo - tak bym chciała dziś zasnąć i obudzić się już w piątek po pracy Pewnie, że mnie to pocieszy. Zawsze to miło, że ktoś ma tak samo jak ja. To i ja dołączę do was dziewczyny....wstaję o 5.15:( Bogumil (Beatko) witaj w naszych skromnych progach - chyba Cię u nas jeszcze nie było. Jako że nasze towarzystwo wzajemnej adoracji działa to Tobie też współczujemy tych nocnych pobudek. Ja wstaję o 5.10. Aż mi się jutro może lżej wstanie jak sobie pomyślę, że jest nas więcej wstających ciemną nocą Szczególnie jak sobie przypomnę, że większość z Was jeszcze po północy siedzi na FM Bo FM to sekta, która na dodatek uzależnia. Jak już się raz zacznie to już na zawsze. Nemi tak właśnie myślę, że chodzi o miejsce, chociaż miska z wodą stoi na poprzednim miejscu i to jej nie przeszkadza, żeby z niej korzystać. Rocia może to po prostu taki foch ze strony psinki? W sensie "jeść będę tam gdzie chcę, a z wodą to mi właściwie obojętne"... Nie mam pomysłu czemu tak jest. U naszych znajomych pies też miał problem z jedzeniem - martwili się o niego strasznie - jadł tylko z ręki albo wcale. Dopiero vet powiedział im, że pies powinien dostawać papu o określonych porach i określoną ilość razy dziennie (np. 2 razy - rano i wieczorem). Miska stoi przez 15-20 minut jak psiak nie je miskę zabieramy - tylko woda powinna zostać. No i po 2 tygodniach takiego zachowania psinka się przyzwyczaiła i zaczął normalnie jeść wtedy kiedy mu dają. moja sunia czasami wpatruje się w tv, ale jak zobaczy tam jakiegoś kota... albo tygryska... a tak to nie zwraca uwagi, kiedyś czytałam że psy nie widzą w tv obrazu, że jeśli się wpatrują w tv to tylko dlatego, że naśladują ludzi i od nich się uczą różnych zachowań No właśnie ja też tak kiedyś słyszałam, ale niedawno dowiedziałam się, że to dotyczy / dotyczyło tylko tych telewizorów z kineskopem. Plazmy i LCD ponoć widzą bo obraz wyświetlany jest w jakimś innym formacie (sorry za profesjonalną wypowiedź, ale absolutnie się na tym nie znam). Niutek właśnie zawzięcie ogląda TV - jak jest jakiś inny pies na ekranie albo w ogóle zwierz (i oczywiście Shreck też) to widać większe zainteresowanie. Wcześniej podchodził do ekranu dotykając go pyszczkiem... No ale mój pies długo, długo miał przyjaciela w lustrze od szafy w sypialni, więc taki do końca normalny to on nie jest... a ja jutro też do pracy... i to do nowej.... nawet nie wiem czego się spodziewać... no może jakiegoś szkolenia z bhp itp No to trzymamy kciuki. I oczywiście wszystko będzie ok. A ja już dziś znikam - muszę coś z sobą zrobić, żeby jutro nie wyglądać jak pourlopowy potwór. No i obawiam się, że rano może być tak: http://emoty.blox.pl/resource/7_11_1.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pysiaczek 02.11.2011 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2011 No i obawiam się, że rano może być tak: http://emoty.blox.pl/resource/7_11_1.gif Oj było tak było I codziennie tak w sumie jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rocia 02.11.2011 19:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2011 Oj było tak było I codziennie tak w sumie jest Oj, gdybym się jeszcze potrafiła tak zerwać na dźwięk budzika, a ja wyłączam i wmawiam sobie, że poleżę tylko 5 min, na pewno nie zasnę. O naiwności! :eek:Prawdziwą pobudkę robi mi dopiero M. Nemi, dobra passa miski trwa Oj tak z ręki chętnie jadła , szczególnie coś słodkiego. Wpadłam po uszy w tej sekcie, to moje drugie uzależnienie, po książkach (w sumie to jest powiązane, tu i tu czytam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nemi 02.11.2011 19:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2011 (edytowane) No to ja Wam powiem (napiszę), że u mnie to najczęściej niestety tak: http://emoty.blox.pl/resource/7_11_4.gif Natomiast z pierwszego "pobudkowego" emotka to mi ta "urocza" mina została. I to na cały dzień, bo dopiero co przypełzłam do domu. Brr... Nawet połowy maili nie przeczytałam dziś nie mówiąc już o tym, żeby zacząć się odrabiać powoli. No ale jutro już nie będzie tak traumatycznie - następny ciężki dzionek w poniedziałek, bo raz, że ja w ogóle nie lubię poniedziałków (niedzieli też przez ten zakichany poniedziałek nie lubię, bo zawsze w niedziele myślę, o tym jaki to jutro będzie straszny dzień), a dwa po weekendzie muszę trochę dłużej dochodzić do siebie. :yes: Swoją drogą człowiek się szybko przyzwyczaja do dobrego - jak studiowałam - biegałam między jedną uczelnią a drugą, w międzyczasie do pracy, po zajęciach wracałam do biura nadrabiając uczelniane zaległości, a do domu wracałam w godzinach późno-wieczorno-nocnych, zwykle po to, żeby przekimać parę godzin w fotelu i znów gdzieś lecieć. Najgorsze było to, że pracowałam wtedy przy organizacji incentivów i eventów, więc zwykle kilka razy w tygodniu moja praca przeciągała się niemal do rana (pikniki, dni dziecka, wigilie pracownicze) lub trwała kilka dni non stop (imprezy integracyjne i motywacyjne w kraju i za granicą)... Czasem wracałam tam zmęczona, że nie miałam siły sama wejść po schodach, a do kolejnych egzaminów uczyłam się w pociągach, samolotach, czy w trakcie szkoleń. A teraz jak na 8:00 muszę wstać to nieszczęśliwa jestem jak diabli. Pokręcone to wszystko... Oj było tak było I codziennie tak w sumie jest pysiaczek nie tylko u Ciebie... Nemi, dobra passa miski trwa Oj tak z ręki chętnie jadła , szczególnie coś słodkiego. Rocia fajnie, że psinka przekonuje się do miski, oby tak dalej. Słodyczy pieskowi niet bo może być nieszczęście... Wpadłam po uszy w tej sekcie, to moje drugie uzależnienie, po książkach (w sumie to jest powiązane, tu i tu czytam No to witaj w klubie. U mnie jest to o tyle dziwne, że ja jestem trochę anty-społecznościowa. Nigdy np. nie miałam konta na cudzie zwanym nasza klasa. Edytowane 2 Listopada 2011 przez nemi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lakorun 02.11.2011 20:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2011 Oj było tak było I codziennie tak w sumie jest I ja też tak mam każdego ranka;-) Ale dobrze ze już jutro czwartek czyli tzw mały piątek... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nemi 02.11.2011 21:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2011 Ale dobrze ze już jutro czwartek czyli tzw mały piątek... Nom... Mam tylko nadzieję, że jutro już nie będzie żadnych jaj z lotniskami bo jak dziś rano dostałam info, że zamknięte cztery to myślałam, że się popłaczę... (nie ma to jak powrót z urlopu z tzw. mocnym wejściem...) Wyganiamy mgłę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pysiaczek 03.11.2011 10:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2011 Ale dobrze ze już jutro czwartek czyli tzw mały piątek... Ooo to samo słyszałam o środzie, że to już taki mały piątek Ale fakt dobrze, że to już czwartek i to prawie południe! Nom... Mam tylko nadzieję, że jutro już nie będzie żadnych jaj z lotniskami bo jak dziś rano dostałam info, że zamknięte cztery to myślałam, że się popłaczę... (nie ma to jak powrót z urlopu z tzw. mocnym wejściem...) Wyganiamy mgłę... nemi pracujesz na lotnisku czy dolatujesz do pracy, że musimy Ci tą mgłę pomóc wygonić? Emotka z młotkiem na budzik jest faktycznie jeszcze lepsza Ja też zawsze włączam drzemkę, potem jeszcze jedną i jeszcze, a potem to już trzeba w biegu wychodzić zazwyczaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rocia 03.11.2011 14:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2011 "nemi pracujesz na lotnisku czy dolatujesz do pracy, że musimy Ci tą mgłę pomóc wygonić? :D" Dokładnie to samo pomyślałam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lakorun 03.11.2011 16:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2011 no i po "małym piątku"... to już praktycznie weekend bo jutro to się już nie liczy :) no właśnie nemi wyganiać tą mgłę czy nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nemi 03.11.2011 22:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2011 Ooo to samo słyszałam o środzie, że to już taki mały piątek Ale fakt dobrze, że to już czwartek i to prawie południe! A nawet późny wieczór. Czyli jeszcze tylko jutro i weekend!!! http://emoty.blox.pl/resource/4_1_107v.gif nemi pracujesz na lotnisku czy dolatujesz do pracy, że musimy Ci tą mgłę pomóc wygonić? He he na szczęście już nie (kilka lat temu robiłam sporadycznie odprawy na lotnisku), ale jest to strasznie niewdzięczne zajęcie, zwłaszcza wtedy, kiedy np. samolot był opóźniony albo miał awarię, a ludzie w hali odlotów chcieli mnie zlinczować. No ale nadal pracuję w branży. Sytuacja na arenie międzynarodowej (zamieszki, strajki, rewolty), kłopoty na lotniskach (mgła, grad, awarie samolotów) czy inne nieszczęścia typu trzęsienia ziemi, rekiny atakujące turystów albo pył wulkaniczny jak za czasów Eyjafjallajokull czy Grimsvotn powodują u nas ogromną dezorganizację i mnóstwo dodatkowej roboty (zmiany godzin wylotów, powroty na inne lotniska, transfery itp.). Jeszcze jak coś się dzieje na jednym lotnisku to jakoś się ogarnia temat, ale jak na czterech to jest masakra!!! Czyli mgłę wyganiamy. Ja i bez tego mam co robić. no właśnie nemi wyganiać tą mgłę czy nie Wyganiać! Wyganiać! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nemi 05.11.2011 16:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2011 No i co - czekałyśmy na weekend, a tu już połowa za nami. Buuu.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pysiaczek 06.11.2011 17:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2011 A nawet cały Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rocia 06.11.2011 18:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2011 No to ja też zabuczę I znowu jutro pobudka ciemną nocą. A ja się łudziłam, że po zmianie czasu łatwiej będzie mi wstawać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mrówka75 06.11.2011 18:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2011 dziewczyny ale za to piątek będzie wolny:wave: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.