Ilona Agata 06.11.2011 19:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2011 Dziewczyny, poprawiłyście mi humor Myślałam, że tylko ja taka... Migająca się od pracy, leniwa? Sama nie wiem, jak to nazwać, ale już w niedzielę nie funkcjonuję normalnie ze stresu przed poniedziałkiem, a od środy liczę godziny do piątku Ja też z tych, które - żeby dojechać na 8 - muszą wstawać o 5:20 - 5:30 Całe szczęście, nie codziennie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lakorun 07.11.2011 18:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2011 no i już po poniedziałku, czyli praktycznie już wtorek ... to wtorek już się nie liczy... piątek wolny, czyli w czwartek - mały piątek... no to tylko środa i weekend Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mrówka75 07.11.2011 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2011 no i już po poniedziałku, czyli praktycznie już wtorek ... to wtorek już się nie liczy... piątek wolny, czyli w czwartek - mały piątek... no to tylko środa i weekend normalnie jakbyś czytała w moich myślach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pysiaczek 08.11.2011 10:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2011 Jeszcze tylko 2 i dzisiejsze 0,5dnia w pracy i weekend Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rocia 08.11.2011 12:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2011 Tylko wytłumaczcie mi jedną rzecz: czemu w dzień wolny czas płynie szybciej? Wstanę, coś tam zrobię i jest wieczór. W sobotę trochę posprzątałam, nawet się nie oglądnęłam i już było ciemno... Chciałabym się trochę ponudzić (ale chyba nie umiem, zawsze znajdę sobie coś do roboty, głupie przyzwyczajenie) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lakorun 08.11.2011 18:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2011 mi też zawsze czas w dni wolne leci z dwa razy szybciej... nim się człowiek obejrzy a to już niedziela wieczór... i trzeba budzik nastawiać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nemi 08.11.2011 20:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2011 Dziewczyny, poprawiłyście mi humor Myślałam, że tylko ja taka... Migająca się od pracy, leniwa? Sama nie wiem, jak to nazwać, ale już w niedzielę nie funkcjonuję normalnie ze stresu przed poniedziałkiem, a od środy liczę godziny do piątku He he he - zawsze to fajniej wiedzieć, że nie jestem z tym sama. Bo niestety mam to samo. Chociaż kilka dni temu jedna z moich koleżanek z pracy powiedziała coś co mnie rozbawiło. We środę po południu stwierdziła: "no jeszcze tylko 42 godziny i weekend". A godziny to tak jakoś lepiej brzmią niż dni. Ilonka u nas Cię chyba jeszcze nie było... Witam Cię więc serdecznie i zapraszam na kawę i pogaduchy. dziewczyny ale za to piątek będzie wolny:wave: no i już po poniedziałku, czyli praktycznie już wtorek ... to wtorek już się nie liczy... piątek wolny, czyli w czwartek - mały piątek... no to tylko środa i weekend Buuu a ja idę do pracy w sobotę... Znowu mi się tydzień poprzestawia... Ale przynajmniej z mgłami mamy chwilowy spokój. Tylko wytłumaczcie mi jedną rzecz: czemu w dzień wolny czas płynie szybciej? Wstanę, coś tam zrobię i jest wieczór. W sobotę trochę posprzątałam, nawet się nie oglądnęłam i już było ciemno... Chciałabym się trochę ponudzić (ale chyba nie umiem, zawsze znajdę sobie coś do roboty, głupie przyzwyczajenie) Kurcze ja też mam takie wrażenie Rocia. Fakt, że jak mam wolne to więcej śpię (bo ja w ogóle cierpię na chroniczny deficyt snu), ale i tak coś z tym wolnym czasem jest nie teges. A teraz z tymi przestawionymi zegarkami to mega dziwnie jest. 16:30 i ciemna noc. Brr - jesień jest niefajna... mi też zawsze czas w dni wolne leci z dwa razy szybciej... nim się człowiek obejrzy a to już niedziela wieczór... i trzeba budzik nastawiać A już tak najbardziej na świecie nie lubię, jak T. mi o tym w niedziele przypomina. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pysiaczek 08.11.2011 20:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2011 Jak to dobrze wiedzieć, że nie tylko ja mam takie odczucia, że czas wolny zasuwa 2x szybciej niż ten w pracy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rocia 11.11.2011 15:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2011 Ja już nieraz się zastanawiałam, że może to jakaś choroba, że mogłabym tak długo spać. Dla mnie normą jest jakieś 10 godz. (jeśli mogę sobie na to pozwolić, jeśli nie to 7?). Ale im dłużej śpię tym bardziej jestem nieprzytomna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nemi 12.11.2011 17:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2011 He he śpioch z Ciebie Rocia. Ja co prawda teraz też bym spała chyba non stop... Jakąś deprechę jesienną podłapałam... Nie mam ochoty na nic. W mieszkanku się nic nie dzieje - no może oprócz tego, że Niutek znalazł sobie nową zabawę - staje na dwóch łapach, opiera się dwiema kolejnymi o ścianę i "zjeżdża" w dół. Nie muszę pisać jak pięknie ta ściana w przedpokoju wygląda... Wczoraj po takiej akcji T. się tak zezłościł, że obciął mu pazury u przednich łap. Może się trochę uspokoi... Ostatnio T. zabiera go na spacery w teren i kundel w ogóle nie biega po betonie. No to wyhodował sobie szpony jak u jakiegoś ptaszyska. A jakbyście go słyszały przy obcinaniu (oczywiście specjalistycznym sprzętem, który uniemożliwia obcięcie tych szponów za krótko, albo pod złym kątem, itp). Mimo wszystko płacz, pisk i w ogóle zachowanie jakby mu ktoś co najmniej łapy urywał. Nie minęło dosłownie 5 sekund a już sobie zapomniał, że dopiero co miauczał i znów pełnia szczęścia - skacze, cieszy się. Ehh... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 12.11.2011 18:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2011 Nie było mnie? Wydawało mi się, że już się witałam Jaka wpadka bo oczywiście jak czas pozwala, to zaglądam i śledzę postępy Czym prędzej naprawiam i witam się teraz Co do spania, ja też potrzebuję 9-10 godzin, poniżej 8 chodzę jak struta Przy 6-7 jestem tak nieprzytomna, że nie wiem, co robię, zdarza mi się potykać o własne nogi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rocia 13.11.2011 17:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2011 Nie było mnie? Wydawało mi się, że już się witałam Jaka wpadka bo oczywiście jak czas pozwala, to zaglądam i śledzę postępy Czym prędzej naprawiam i witam się teraz Co do spania, ja też potrzebuję 9-10 godzin, poniżej 8 chodzę jak struta Przy 6-7 jestem tak nieprzytomna, że nie wiem, co robię, zdarza mi się potykać o własne nogi Podobno z wiekiem potrzeba coraz mniej snu, u siebie nie widzę żadnej poprawy Chociaż z drugiej strony bardzo żałuję takiej straty czasu. I widzę, że mój syn odziedziczył po mnie tą skłonność, przed spaniem często się pyta, "a po co musimy spać", ale ledwie się położy, a już śpi (jakieś 11-12 godz.), za to jak był bardzo mały to był wielkim nieśpiochem (teraz to nadrabia). Co do pazurów to z poprzednim psem tak miałam, wystarczyło, że powiedziałam "chodź, obcinamy pazury", a już chowała się w najdalszy kąt. Za to obecna sunia nie ma nic przeciwko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
senmon 25.11.2011 17:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2011 Oj Nemi widzę że będę u Ciebie baardzo częstym gościem. Wracam do czytania Twojego wątku troszeczkę stron mi jeszcze zostało więc chyba z moim dzisiejszych poraądków będą nici Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nemi 25.11.2011 18:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2011 senmon witam w naszych skromnych progach i oczywiście zapraszam do odwiedzin i komentowania. Chwilowo mam jakąś niemoc twórczą, więc nic się u nas nie dzieje, ale może niebawem coś się ruszy i będę mogła pokazać. Na razie rozglądam się za jakimiś dekoracjami świątecznymi. Pierwszy raz w życiu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pysiaczek 25.11.2011 18:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2011 My w tym roku będziemy mieć pierwszą swoją choinkę W zeszłym kupiliśmy tylko małego cyprysika, bo nawet salonu nie było żeby go wstawić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nemi 25.11.2011 18:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2011 He he no to też fajnie. My jakoś zwykle uciekaliśmy z Krakowa w święta - czasem w góry, czasem, gdzieś gdzie było ciepło. W zeszłym roku pierwszy raz zostaliśmy w mieście przez tę naszą przeprowadzkę, ale w święta byliśmy u dziadków moich, więc w domu w sumie nic nie robiłam. No ale teraz to już by pasowało się trochę ogarnąć w temacie. Ale jakoś tak mi się nie chce... Do I. po świece pasowało by pojechać i już ze trzy tygodnie wybieram się do Tkmaxx i jeszcze się nie wybrałam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alana 25.11.2011 19:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2011 nemi kochanie dziękuję za to, ze wyręczyłaś mnie w szukaniu klamek Zamawiam właśnie te Qubiki bo są idealnie w moim guście Cmokas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nemi 25.11.2011 19:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2011 Alana - cieszę się, że te moje "inspiracje" na coś się przydały. Widziałaś te klamki "na żywo"? Ja też je kupiłam - nam odpowiadają, ale jak ktoś nie przyzwyczajony do takich kwadratowych to na początku może być zaskoczony, bo brzegi takie dość kanciaste mają. Kurcze nie wiem czy zrozumiałaś o co mi chodzi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alana 25.11.2011 20:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2011 tak widziałam dziś w obi Oprócz wyglądu zwróciłam uwagę również na cenę...na allegro moje zakupy (4x klamka i 4x rozety) wyniosą 160 zł z przesyłką a w obi ten sam zestaw 280 zł.... bez komentarza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nemi 26.11.2011 15:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2011 Dziewczynki zerknijcie jeszcze na Franiową aukcję - jest jeszcze sporo fantów, które szukają domu. Na aparaty już uzbieraliśmy, ale może udałoby się chociaż za połowę tego turnusu rehabilitacyjnego dla Frania zapłacić to byłby fajny prezent mikołajkowy. Aga i Franio pewnie by się ucieszyli. Link do aukcji: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?190265-Tu-licytujemy./page29 Można licytować do jutra do 22:00. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.