nemi 18.01.2012 22:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2012 (edytowane) Arnika najważniejsze, że powoli do przodu. Kurcze ja też miałam nie chodzić (wada kręgosłupa + stawu biodrowego; jedno i drugie operowane), ale w moim przypadku to wszystko załatwił mi lekarz na porodówce. Urodziłam się w 36 tc - rodziłam się nogami, przez ponad 20 h, i ktoś chciał sobie "ułatwić sprawę". No ale mniejsza o to - 15 lat rehabilitacji, wizyty u bioenergoterapeutów no i obie operacje postawiły mnie na nogi, choć trochę później niż większość dzieci. Jak przeczytałam to co napisałaś to miałam łzy w oczach - kurcze małe dziecko i już tyle się wycierpiało. Dobrze, że chociaż z tą padaczką się uspokoiło, z pisaniem i czytaniem pewnie też powolutku będzie coraz lepiej... No i to co piszesz o sportach - super, naprawdę jest to fantastyczne, że ma pasję, coś co mu sprawia przyjemność, pozwala rozładować energię. Ciebie też podziwiam - wyobrażam sobie ile ta choroba Emila Cię kosztuje zdrowia. A co do mieszania - ooo ja też nie mieszam (w sensie różnych alkoholi ze sobą, bo np. Jasia Wędrowniczka z colą albo ze spritem mieszam jak najbardziej). Zdecydowanie nie. Takie eksperymenty zawsze kończą się źle. No to mnie zaitrygowałaś tym baileysem... muszę go nabyć... u nas takie jest? bo ja za bardzo się nie znam... a lubię słodkie i kawowe i ze śmietanką... mmmmm Pewnie, że jest. Możesz jeszcze sheridansa spróbować - też fajny. Edytowane 18 Stycznia 2012 przez nemi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alana 18.01.2012 22:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2012 Arnika nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić jak wyboistą drogę przeszliście z mężem.... No i nie doczytałam nigdzie skąd Ty A ja Wam powiem, ze jak piwa nie lubiłam tak teraz piję codziennie na "placu budowy". Już się nie dziwię dlaczego wszyscy budowlańcy piją Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nemi 18.01.2012 22:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2012 (edytowane) Dobra ciotki, przywlekłam oba - no to po wirtualnym drinkusiu bardzo proszę. http://img824.imageshack.us/img824/1129/baileysnowabutelka.png http://img684.imageshack.us/img684/8875/trunek60org.jpg Winko też jest jak ktoś chętny. http://img39.imageshack.us/img39/7935/4248611499fac572f63b.jpg Edytowane 18 Stycznia 2012 przez nemi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anagat 18.01.2012 22:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2012 oooooooooooooooooooooo świnko jedna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Okrutnico.. padalcze...:D Ja kupuję na ogół taką podróbkę z lidla- w Polsce też jest. Tak samo wg. mnie dobra, a tańsza.. Nazwy nie pamiętam (bo ja z reguły nazw niet). A tu w Ire jest jeszcze pychotka chyba Carolins.. czy cosik takiego.. Wg mnie jeszcze lepsze niż baileys:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 18.01.2012 22:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2012 Czytałam o Tobie gdzieś juz wcześniej.. tak to jest... i nic na to nie poradzimy... To tak jak Aga teraz walczy o Frania... i jakie rezultaty, jakie super efekty Teraz jest sopro łatwiej... są i rehabilitacje, są turnusy, są metody, sa miejsca i co najwarzniejsze jest informacje... no i konto. My nawet połowę nie mieliśmy, ale może to i dorze, bo nie wieżyłam jednej pani profesor co może z Emilem być... Płakałam , wręcz wyłam jakmu kilkukrotnie robili punkcje, jak nie mogli pobrać... jak wkłówał się ojom... jak żył nie było... bo przez 3 miesiące w klinice to tylko w żyłę... i tak co miesiąc, kwartał najdłużej i powrót do kliniki.... Najbardziej brakowało mi znajomych, przyjacół, rodziny... Tylko mąż odwiedzał nas w szpitalu, od czau do czasu czasami raz w miesiącu teściowa, moje dziadki ( rodziców nie mam) ... znajomy, czy dalsza rodzina wcale... Nawet do tego stopnia, że się od nas odwrócili.... Najbardziej było mi przykro jednego razu... Emil już fajny, duży jedziemy na narty ze znajomymi.. oni załatwiają... Jedziemy naszym samochodem... oni zabierają swojego syna... dla 6 osoby nie ma miejsca, apartament za mały, nie można Emila zabrać... Mąż ugadał z kolegom wyjazd... Nie zabieramy mojego passata kombi, bo będzie za mały dla 5 ludzi + sprzęt dla 5... zabiera mąż trafika... 6 osób bez jednej z tyłu ławki, bagaż fruwał po tyle... Zajeżdżamy na miejsce... apartament super... wszyscy inni mają 4 osobowe, mniejsze i chyba połowę tańsze... my mamy wielki i drogawy... łóżek 6 przygotowanych... pytamy na ile ten apartament.. pani odp że na 6-7 osób... ja mało mówię , ale trochę rozumiem... Oni udali, jakbyśmy nic nie zrozumieli... jak na Lalce Prusa... I tam nie zmieścił się Emil... Apartament na pół w rozliczeniu... bo to niby dziecko... a moje to niby co... Ojjj taka byłam wqrwiona, że ten kolega nie jest już moim kolegom.. więcej z nami nie pojedzie ... Między wierszami powiedział, że on bał się aby Emil mu nic nie zrobił..... Dlatego teraz pojadę sama... choćby na koniec świata... Ja pitolę jakąkolwiek spółkę ... , no chyba, że na zdrowych zasadach... ten facet nie jest już moim kolegą.... ojjj nie..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 18.01.2012 22:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2012 Oooo Sheridan's kocham mmmm ale mi narobiłaś smaka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 18.01.2012 22:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2012 oooooooooooooooooooooo świnko jedna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Okrutnico.. padalcze...:D Ja kupuję na ogół taką podróbkę z lidla- w Polsce też jest. Tak samo wg. mnie dobra, a tańsza.. Nazwy nie pamiętam (bo ja z reguły nazw niet). A tu w Ire jest jeszcze pychotka chyba Carolins.. czy cosik takiego.. Wg mnie jeszcze lepsze niż baileys:) A co to takiego? No to muszą do Lidla wpaść... a z mleczkiem to można? Bo ja kocham takie słodziutkie... I niechby były podróbki... jak dobre, to dobre. Nie dalej jak kilka godz temu znajomy mówił o szampanie czy lubię taki oryginalny, czy podróby.. hmmm oryginalne kwaśne są, to ja wolę M Angelo z biedronki przynajmniej słodki jest;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nemi 18.01.2012 22:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2012 (edytowane) ten facet nie jest już moim kolegą.... ojjj nie..... No ja Ci się nie dziwię. :mad: Co za pajac. :mad: Ludzie potrafią być beznadziejni... A postępy Frania też niesamowite. W ogóle Agę też podziwiam za ogrom pracy, który wkłada w rehabilitację i leczenie Franulka. No to muszą do Lidla wpaść... a z mleczkiem to można? Bo ja kocham takie słodziutkie... I niechby były podróbki... jak dobre, to dobre. Można. A jak połączysz z cytryną to się zetnie - też ciekawe doświadczenie. Nie dalej jak kilka godz temu znajomy mówił o szampanie czy lubię taki oryginalny, czy podróby.. hmmm oryginalne kwaśne są, to ja wolę M Angelo z biedronki przynajmniej słodki jest;) Pffff... Jakbym mojego Tomka słyszała z tym oryginalnym szampanem... Sister nie jestem świnką. Dbam o Was jak mogę. Edytowane 18 Stycznia 2012 przez nemi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 18.01.2012 22:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2012 Alana do Ikei w Katowicach masz daleko? Bo ja jakieś 15-20km... ja w sumie zza Brynicy;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 18.01.2012 22:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2012 Każda z nas by to zrobiła.... Tak bezwiednie, instynktownie... Matka wie co dla jego dziecka najlepsze.... Franio jeszcze będzie na rowerze jeździł, kopał w piłę, potem motory, może narty, i za laskami będzie się rozglądał... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nemi 18.01.2012 22:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2012 Franio jeszcze będzie na rowerze jeździł, kopał w piłę, potem motory, może narty, i za laskami będzie się rozglądał... :rotfl: Oby jak najszybciej. Chociaż... no może z tymi laskami to niech się jeszcze z 10 lat wstrzyma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 18.01.2012 23:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2012 Zobaczysz, zobaczysz...Nieraz Emil namawiał ojca, żeby na laski szli np nad morzem... płakałam ze śmiechu.... ....nie wiadomo kto i kiedy z brzegu;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anagat 18.01.2012 23:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2012 Zdecydowanie świnka.. taki prosiaczek;p No laski.. Baileys z mlekiem??? ROZCIEŃCZONY??? toć to profanacja:D:D hihi.. Jeny, żebyście wy wiedziały jak mój Fidget Baileysa uwielbia.. JAAAAAAAAAAAA .. dopóki mu nie dam odrobinki choć na palcu, to mnie nie opuści na sekundę A do piwa Radek go nie mógł przekonać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nemi 18.01.2012 23:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2012 Mój ojciec ze swoim kolegą na studiach opili karpia. Podobno dostał mocnego przyspieszenia w wannie. Tyle, że karp wyboru nie miał - po prostu wlali mu "setkę" do pyska. Niutek jakoś się nie wyrywa do alkoholu... Żadnego - ani piwa, ani drinków... Pies abstynent... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 18.01.2012 23:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2012 Inka piwo lubi... jak się prosi... jak była młodsza to i wódkę polizała, i chciała jeszcze... teraz już chyba prze trzeźwiała i już nie chce... ale piwo... i to białe, albo zywe... mmmmm No tak skacze, ze hej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 18.01.2012 23:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2012 Dzisiaj ważyłam Inkę... schudła 20dkg... już waży 7200 No to jeszcze 1200 i będzie git... I trzeba będzie karmę light dla pani szukać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 18.01.2012 23:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2012 Nooo żeby karpia opić... tego to jeszcze nie słyszałam... ale oni też musieli mieć fazę ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nemi 18.01.2012 23:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2012 Dzisiaj ważyłam Inkę... schudła 20dkg... już waży 7200 No to jeszcze 1200 i będzie git... I trzeba będzie karmę light dla pani szukać... To gratulujemy. Dzielna Inka. 1/7 planu wykonana. Nooo żeby karpia opić... tego to jeszcze nie słyszałam... ale oni też musieli mieć fazę ... Nooo. Oczywiście oficjalnie nic o tym nie powie. Historię "sprzedał" nam dziadek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 19.01.2012 08:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2012 mi sheridan cos nie wchodzi, baileys zjelczal ale za to bombardino schodzi jak swieze bulki. i to jest jedyny alk , ktory Okruch niemalze wyrywa mi z reki , poza tym tak jak Elf uwielbia jazde w samochodzie na kolanach kierowcy (dowód zdjecia: na picasie ) z tylu nienawidzi jezdzic, boi sie strasznie wiec jak jedziemy oboje to on przypiety swom pasem jezdzi na kolanach pasazera. a jak pasazera nie ma to siedzi na jego miejscu maly cudak. Arnika niektorzy ludzie sa bezmyslni i po prostu glupi i tyle w temacie, Nemi moj maz tez mial problemy, tez rodzony nogami za ktore polozna "pod wpływem" pociagnela (czasy komuny), po urodzeniu 2 lata naprzemiennie gips i rehabilitacja, problem z biodrami, kolanami i kregoslupem do tego astma. ale nie dal sie zaczal cwiczyc plywanie, na przekor poszedl do szkoly sportowej, astma prawie wyleczona, a maz silny preżny i cudowny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 19.01.2012 08:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2012 Mnie by ćwiczenia pomogły na oponki.... bo karmy light nie ma dla człowieków Chyba będę musiała się rozejrzeć.... ale cały czas mam lenia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.