Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wykańczamy się... i nasze maleńkie eM...


nemi

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Za Walentynkami nie przepadam, ale skoro już są i coraz mocniej wpisują się w naszą kulturę...

 

 

Wszystkim Ludzikom, które zaglądają do mojego wątku życzę dużo MIŁOŚCI

 

I powtórzę jeszcze to co napisałam w wątku walentynkowym:

 

Szczególne uściski i moc buziaków dla inwent'a, który twierdzi, że zagląda do naszego wątku, ale przez 1,5 roku jeszcze nic nie napisał :) oraz dla mojej forumowej Siostry anagat, jej męża RadekNet i Ignasia, który aktualnie profilu na FM nie posiada, ale pewnie niebawem się to zmieni. :)

 

Walentynkowo pozdrawiam również alanę, pysiaczka, Rocię, narendil, Arnikę, TAR i pozostałe Dobre Dusze, które czasem mnie odwiedzają i pomagają. Fajnie, że jesteście. :D

 

http://img39.imageshack.us/img39/9332/75657876.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hahaha:) Finiu czuje się niedopieszczony;D Ale my baaardzo dziękujemy i zwrotne życzonka wysyłamy:)

 

No fakt... Finka pominęłam - podrap go zatem za prawym uchem. :)

 

A co do TK maxx.. mnie ten sklep tutaj w Ire wkurza na maxa.. nigdy nic z tego co chcę, nie mogę znaleźć:D

 

Mnie ten pierwszy też nie zachwycił, ale do tego drugiego mam bliżej, więc może uda mi się nawiedzać go jakoś częściej. :)

 

Ja mam jeszcze 55 dni do terminu:D:Daaaaaaaaaaa zaczyna mnie to przerażać..

 

Kurde ten czas leci za szybko... Zdecydowanie... Ale pomyśl, że później już Ignaś z Wami będzie i będziecie mogli się nim cieszyć... O i przemeblowania w brzuchu Ci nie będzie robił... Same zalety. :D

 

Dzięki :hug:

 

:)

 

anagat trzymam kciuki za mocne nerwy...ja jak tylko bym się dowiedział, ze jestem w ciąży już bym się stresowała porodem...brrrrr ;)

 

Jeej ja mam to samo. Tomek twierdzi, że mnie to na ten czas będzie uśpić, bo inaczej dzidzia będzie kłębkiem nerwów. Beznadziejne to jest jak się człowiek wszystkim przejmuje 80 razy bardziej niż to konieczne... Ciekawe, czy można to leczyć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lasche :hug:

 

Strasznie dawno Cię u nas nie było. Fajnie, że zajrzałaś. :D

 

Edit: zaglądałam do Bloga Twojego - choroba wściekłych pracoholików rozłożyła mnie na łopatki - jakbym siebie widziała w lustrze co wieczór jak wracam do domu... :(

Edytowane przez nemi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj Nemi Nemi.. jasne że to się leczy:D:D;p;p

Ja mam dziwne lęki.. mój największy to to, że będą mi znieczulenie podsuwać. A ja nie chcę znieczulenia.. Za dużo o nim wiem i jak coś pójdzie nei tak, to sobie nie daruję..

A oni tu są nastawieni na epidurale..grrr

Chyba już od każdego mojego kolegi i szefa z pracy usłyszałam...'nic się nie martw, weźmiesz epidural i będzie wszystko dobrze' grrrrrrrrrrr

 

Aż mi sie to po nocach śni..

 

Z Finiem nie możemy dojść do ładu ostatnio..echh nei wiem czy to moja ciąża, czy co.. ale on się nie zachowuje normalnie..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:hug:

Ja również Cię pozdrawiam Dobra Duszyczko i po cichu liczę, że kiedyś pogadamy nie tylko wirtualnie (pewnie dopiero po Twoim odwyku od pracoholizmu :yes: )

 

Anagat, kto jak kto, ale Ty nie powinnaś chyba się obawiać rozwiązania. Po pierwszym porodzie leżała ze mną na sali położna, która rodziła pierwsze dziecko i powiedziała nam, że poród gorzej wygląda od strony "obserwatora". Ona codziennie witająca dzieci na świecie bardzo się bała swojego porodu, a gdy już było po stwierdziła, że da się przeżyć :)

 

Nemi nie będę Cię atakować o fotki (bo mi odpłacisz tym samym), ale tak po cichutku dołączam do próśb nicol i alany :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Laseczki, ale ja nie mam co pokazać, bo nic się nie dzieje. I myślę, że nic nie ruszy się przynajmniej do wiosny, bo raz, że nie ma się kto wziąć za robienie czegokolwiek (Newton nie wyraża zainteresowania tematem, mimo że cały dzień siedzi w domu...), a dwa pogoda nie sprzyja. Dziś w Krk tak waliło śniegiem, że z własnego biura nie widziałam budynku oddalonego od nas o 20 metrów. A daję słowo, że nic nie piłam...

 

Natomiast z takich "wykończeniowych" tematów:

- położenie paneli na przedpokoju było niestety błędem i trzeba je wymienić na płytki

- panele AC4 przy psie to za mało - nadal biorę pod uwagę położenie płytek również w pokoju; natomiast panele tymczasowe były b.dobrym pomysłem - najpewniej jeszcze w tym roku trzeba je będzie wywalić

- brakuje mi miejsca na książki - to co się zmieściło poupychałam w regałach - reszta nadal przebywa w szufladach na pościel pod łóżkiem (porażka, wiem)

- brakuje mi miejsca na Tomkowe filmy - mam ustawione takie wieże z nich przy każdej wolnej ścianie (oo to Wam mogę pokazać, ale nie wiem, czy chcecie)

- potrzebny mi szary lub grafitowy dywan taki "niewysoki", żeby nie zbierał Newtonowej sierści - najlepiej łatwy do czyszczenia i odkurzania

- muszę wziąć się za sypialnie kiedyś - póki co mamy zdecydowanie za duże łóżko, 2 szafki i szafę - kolor ścian jest okrutny, a zamiast żyrandola nadal wisi żarówka...

- chciałabym biokominek, ale nie wejdzie, bo mój mąż jest związany emocjonalnie z fotelem (pisałam już o tym wcześniej), który zajmuje 1/3 pokoju - rozważam wymianę męża (ale nie tak na poważnie).

 

 

No a żeby nie popaść w zimową depresję proponuję drineczki:

 

http://images40.fotosik.pl/1362/6ba59468b7e7f262med.jpg

 

I soczki dla anagat ;)

 

http://img715.imageshack.us/img715/200/soki.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyżbyś chciała am powiedzieć, że jarałaś;) :lol:

 

:no: :no: :no: Z używek to ja tylko drinkusie. :) I też niezbyt często.

 

Tak serio to wszędzie sypało i wiało... U nas kilka razy odśnieżane i kilka razy skutecznie zasypane...

 

Newton wczoraj bosko się poruszał, bo mu śnieg miejscami sięgał prawie do brzucha. Taki mały lodołamacz z ogonem w powietrzu. :)

 

ja jestem jestem ...drinkiem się częstuję (a co) ...i czekam na pogaduchy o wnętrzach :)

 

Takie pogaduchy pewnie też będą. :) Na inne tematy nie rozmawiasz??? :p

 

tak na marginesie, mam zdecydowanie za mały zasób emotikon...buuu...i nie wiem gdzie je znaleźć....

 

http://emoty.blox.pl/html - tu jest duuuużo!

 

nemi mam Ci przypomnieć, że w weekend miałaś obfocić przedpokój...

 

No wiem. Akurat pamięć mam b.dobrą. Gorzej z konsekwencją...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...