Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wykańczamy się... i nasze maleńkie eM...


nemi

Recommended Posts

Miałam nadzieję (i chyba dalej mam), że znajdziemy coś tak do 420-450 tys. maks, bo to i tak deweloperka, czyli kilkadziesiąt tysiaków ekstra na dzień dobry. Ale chyba będzie ciężko... Myślę, że dodatkowe 20% będzie jednak poza naszymi możliwościami, a nie chcemy zarżnąć się kredytem.

 

rozumiem, ze nie bierzecie pod uwagę mieszkań z rynku wtórnego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Myślę, że nie ma. :) Jedyne mieszkania które braliśmy pod uwagę jako rynek wtórny (bo już nikt tam nic nowego nie buduje, a ten wtórny to 2007-2009 rok budowy) to mieszkania na osiedlu "Ukryte Pragnienia" - nie wiem kto wymyśla te nazwy... Ale cena za m2 ok. 9.500-10.000. Czyli za mieszkanie które by nas interesowało to min. 700.000. Błędne koło.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boshe jakimi Ty kwotami zapodajesz!!!!! Toz to domek mozna postawić. My w zasadzie nie mieliśmy wyboru, w mieście buduje 3 deweloperów - jeden buduje ładne budynki w centrum, ale też starszne blokowisko, ludzie sobie do okien zaglądają i małe metraze (50 m2) jakie nas interesowały były niefunkcjonalnie pomyślane (jak dla mnie). Drugiemu w życiu bym kasy nie przelała, trzeci buduje na zadupiu...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O domu kiedyś też myśleliśmy... Ale ceny działek w Krakowie to dopiero masakra. :D No i obawiam się, że ja absolutnie nie nadaję się do mieszkania w domu, niestety. Mieszkałam, wiem z czym to się wiąże i wolałabym tego nie powtarzać. ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze.. no ja sobie nie wyobrażam mieszkania w mieszkaniu.. Jedynie w akademiku mieszkałam.. potem tylko raz w Dublinie w mieszkaniu..

 

Nie lubię.. Nawet na męża pokrzyczeć nie można.. bo słychać.

Teraz mieszkam w tzw. detached.. więc połączone domki bokami.. I nawet karaoke nie mogę se zapodać, bo się krępuję..

A na ogół mam ochotę pośpiewać ok 23:D

 

Chcę do domku.. najlepiej na pustkowiu:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja zawsze mieszkalam w bloku i wiem, ze juz wiecej nie chce. wlasny dom to spelnienie moich marzen. co prawda nie na pustkowiu ale to zawsze dom i to wolnostojacy a nie zaden szeregowiec :) nareszczcie mam swoj ogrod i moge grzebac w ziemii do woli.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Domy są fajne jak mają normalny metraż. Ten w którym mieszkałam przez 20 lat ma 700 m2 i 7 kondygnacji. Wtedy mieszkaliśmy w nim we czwórkę (mój pokój miał / ma ok. 60 m2). Codzienne maratony po schodach, odśnieżanie w zimie, trawa i ogród latem... Aktualnie mieszka w nim tylko mój ojciec z yorkiem...

 

W naszym przypadku mieszkanie to po prostu triumf rozsądku - przy aktualnym trybie życia ogród wyglądałby jak z książki Burnett, bo nikt nie miałby czasu się nim zajmować, a na czas zimy musielibyśmy się wyprowadzać bo nie miałby kto odśnieżać.

 

Pomijam już fakt, że za jakąś w miarę rozsądną kasę działki można kupić w takiej odległości od miasta, że dojazd do pracy zajmowałby mi np. 1-1,5h. Posiadamy natomiast niedużą działkę budowlaną w Górach Świętokrzyskich (na takim zadupiu, gdzie wrony zawracają) i kiedyś wybudujemy tam sobie nieduży domek letniskowy. Oczywiście wtedy, kiedy weekendy będę mieć wolne. :D

 

Aaaale tak sobie myślę, że rozważania na temat wyższości domu nad mieszkaniem i odwrotnie to tak jak zastanawianie się nad tym, czy Boże Narodzenie jest ważniejsze niż Wielkanoc. Każdy ma inne oczekiwania i cała przyjemność polega na tym, żeby je określić i zrealizować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Domy są fajne jak mają normalny metraż. Ten w którym mieszkałam przez 20 lat ma 700 m2 i 7 kondygnacji. Wtedy mieszkaliśmy w nim we czwórkę (mój pokój miał / ma ok. 60 m2). Codzienne maratony po schodach, odśnieżanie w zimie, trawa i ogród latem... Aktualnie mieszka w nim tylko mój ojciec z yorkiem...

jaja se robisz? :D

 

idę spać dziołszki, do jutra http://emoty.blox.pl/resource/papa.gif

Edytowane przez alana
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:no: :no: :no:

 

Dla nas to dobrze, bo mamy tam magazyn rzeczy "aktualnie niepotrzebnych, które mogą się przydać" + rowery + ok. 60% księgozbioru i nie muszę widzieć ludzi, których obecność mnie drażni. :D

 

Swoją drogą dobrze że york dba o siebie i przychodzi jak tylko się go woła, bo jakby się zgubił to poszukiwania zajęłyby trochę czasu (11 pokoi, 4 łazienki, milion km przedpokoi).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aaaale tak sobie myślę, że rozważania na temat wyższości domu nad mieszkaniem i odwrotnie to tak jak zastanawianie się nad tym, czy Boże Narodzenie jest ważniejsze niż Wielkanoc. Każdy ma inne oczekiwania i cała przyjemność polega na tym, żeby je określić i zrealizować.

 

święte słowa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie też Boże Narodzenie :lol2:

 

Chciałabym kiedyś domek. Nieduży nawet ale domek. Choć obecnie na mieszkanie narzekam, aczkolwiek pokrzyczeć rzeczywiście za bardzo nie można ;)

 

nemi to dopiero hacjenda 700mkw :jawdrop:

 

Patrzę na ten przedpokój i patrzę i faktycznie przy piesku to najlepsza byłaby jakaś ciemna (grafitowa?) tapeta, ale z drugiej strony piszesz, że słabo doświetlony ten przedpokój i czy znowu za ciemno nie będzie?

Ta szafa z I. jakie ma fronty?

 

anagat miło mi poznać Ignasia :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:) Ja pamiętam dyskusję teologiczną na lekcji religii.. Wyszło ,że dla katolika jednak Wielkanoc, bo to zmartwychwstanie i ludzi zbawienie..:D Ale to nie temat na FM:D

 

A co do dyskusji na wyższością czegokolwiek nad czymkolwiek.. to każdy ma swoje priorytety, każdy lubi co innego i całe szczęście:) Ale dyskutować zawsze fajnie:D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nemi to dopiero hacjenda 700mkw :jawdrop:

 

No więc jak rozumiem nie dziwicie się, że mam uraz do domu. :D Natomiast doceniam jego niewątpliwe właściwości magazynowe.

 

Co prawda tatuś coś wspomina o sprzedaży tego cuda i trzeba będzie graty zabrać, ale mam nadzieję, że za szybko do tego nie dojdzie.

 

Patrzę na ten przedpokój i patrzę i faktycznie przy piesku to najlepsza byłaby jakaś ciemna (grafitowa?) tapeta, ale z drugiej strony piszesz, że słabo doświetlony ten przedpokój i czy znowu za ciemno nie będzie?

 

Na ten przedpokój częściowo otwarta jest kuchnia z oknem, więc chyba w dzień (znaczy jak jest widno) to nie ma problemu, ale ja już nie pamiętam kiedy byłam w domu jak jest widno, więc... :( Natomiast mam lampę też z I., która tam absolutnie nie może być bo rozprasza światło. Przyglądałam się natomiast dziś tej ścianie co ją Niutek wysmarował - normalnie prawie tego nie widać, więc nie wiem czemu tak widoczne wyszło to na zdjęciach...

 

Natomiast zmartwiło mnie to, że Tomek twierdzi, że mył tę ścianę ze 3 tygodnie temu... Ale tak jak pisałam - kundel tam śpi, więc chyba nic się nie poradzi (podobnie jak ze ścianą w kuchni, gdzie ma miski - tyle, że tam to się mocno rzuca w oczy, więc szorujemy ją po każdym jedzeniu psa.

 

Ta szafa z I. jakie ma fronty?

 

Szafa przytargana z poprzedniego mieszkania - jest za niska. Muszę zamówić taką do samego sufitu albo z lustrem (wtedy istnieje obawa, że będzie uśliniona przez psa, bo on ma w lustrze przyjaciela), albo białe błyszczące, z tych tzw. bezramkowych.

 

:) Ja pamiętam dyskusję teologiczną na lekcji religii.. Wyszło ,że dla katolika jednak Wielkanoc, bo to zmartwychwstanie i ludzi zbawienie..:D Ale to nie temat na FM:D

 

:D A ja i tak wolę te zimowe święta - nie wiem czemu. Są po prostu bardziej klimatyczne. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

:D A ja i tak wolę te zimowe święta - nie wiem czemu. Są po prostu bardziej klimatyczne. :)

 

Wolę to jedno, a co ważniejsze to drugie.. Ja może i bym wolała Boże Narodzenie, ale raczej na FLorydzie, bo zimna nie lubię:D A na Wielkanoc już zawsze wiosennie jest ( no dobra- na ogół) .. No a jak się Ignaś planowo urodzi, to już w ogóle Wielkanoc będzie dla nas super hiper:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...