Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wykańczamy się... i nasze maleńkie eM...


nemi

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Pierwsze i trzecie zdjęcie na dole ściany. ;) Ta ściana miała być czarna i w sumie nie wiem czemu nie jest. No i chcę na niej jakieś małe wieszaki np. na kundlową smycz, ale nie mam koncepcji jeszcze żadnej.

 

Kundel nie dostanie swojego wyrka, bo nie ma go gdzie postawić. Inna sprawa, że on i tak nie będzie na spał na czymś, bo fotel albo sofa są wygodniejsze. :) Panele albo płytki są zimne, więc jak mu za ciepło to leży tam. Pokazywałam Wam kiedyś jak on śpi przy tej ścianie z łapami w powietrzu. :)

 

 

Pęknięcia wypatrzyłam w rogu między ścianą łazienki i tą króciutką przy drzwiach id sypialni, a wytapetować to bym chyba chciała wszystkie - żeby mieć problem z głowy. Na tej ścianie łazienki po drugiej stronie szafy powieszę lustro, wnęka obok kuchni jest przeznaczona na komodę. I tyle. Nic więcej tam nie będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurde...oglądam te tapety i dochodzę do wniosku, ze nie jestem w stanie Ci pomóc http://emoty.blox.pl/resource/583.gif

Ja nie radzę sobie z własnym eM, więc ... sama rozumiesz http://emoty.blox.pl/resource/depresja.gif

 

Zestaw podtynkowy się naprawił... Sam...

 

Kosmos jakiś. No nic - jutro podobno ma przyjechać ktoś z KOŁA sprawdzić co i jak. Zobaczymy co będzie. :D

 

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Domy są fajne jak mają normalny metraż. Ten w którym mieszkałam przez 20 lat ma 700 m2 i 7 kondygnacji. Wtedy mieszkaliśmy w nim we czwórkę (mój pokój miał / ma ok. 60 m2). Codzienne maratony po schodach, odśnieżanie w zimie, trawa i ogród latem... Aktualnie mieszka w nim tylko mój ojciec z yorkiem...

 

Tłumaczyłam córce ile to jest 700 m2 i wyszło jakieś 20 naszych mieszkań :jawdrop:

Dlatego ja tak tęsknię za przestrzenią...

 

Ps. Ale rozpędziłaś wątek :) Tak trzymaj.

Też nie mogę się porozumieć z image shackiem, czasem wychodzi mi coś dodać w załączniku :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurde...oglądam te tapety i dochodzę do wniosku, ze nie jestem w stanie Ci pomóc http://emoty.blox.pl/resource/583.gif

 

Oj tam, oj tam. :D Kokietujesz strasznie. Swoją drogą założysz ten wątek wreszcie?

 

http://www.cosgan.de/images/midi/frech/g045.gif

 

Tłumaczyłam córce ile to jest 700 m2 i wyszło jakieś 20 naszych mieszkań :jawdrop:

Dlatego ja tak tęsknię za przestrzenią...

 

No moich prawie też. :D

 

Znajomych trzeba było pilnować bo się gubili...

 

Kiedyś mój kolega chciał skorzystać z łazienki - moja była zajęta - zaprowadziłam go na górę, włączyłam światło i wróciłam piętro niżej do siebie (bo uznałam że przecież nie będę stać pod drzwiami i czekać aż skończy). Po ok. 10 minutach usłyszałam że mnie woła, bo nie wiedział jak wrócić z powrotem... Niestety dom rodziców ma taką specyficzną konstrukcję - labirynt przecinających się korytarzy, a żeby było łatwiej to wszystkie drzwi są takie same, jednakowe parkiety i jednakowe chodniki, i na wszystkich przedpokojach jest boazeria (ehh te lata 80-te), więc gdzie by człowiek nie stanął widzi to samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj tam, oj tam. :D Kokietujesz strasznie. Swoją drogą założysz ten wątek wreszcie?

hehehe przypomniałaś mi lata młodości jak to faktycznie każdego chopa musiałam kokietować http://emoty.blox.pl/resource/th_girl_haha.gif. Potem mi to tak w krew weszło, że robiłam to nieświadomie, aż oberwało mi się od mojego TŻ, że mu kumpli wyrywam :D hahahah co za czasy

 

a wątek....hmmm....jak kiedyś miałam ochotę go założyć tak teraz już coraz to mniejszą :(

 

Kiedyś mój kolega chciał skorzystać z łazienki - moja była zajęta - zaprowadziłam go na górę, włączyłam światło i wróciłam piętro niżej do siebie (bo uznałam że przecież nie będę stać pod drzwiami i czekać aż skończy). Po ok. 10 minutach usłyszałam że mnie woła, bo nie wiedział jak wrócić z powrotem... Niestety dom rodziców ma taką specyficzną konstrukcję - labirynt przecinających się korytarzy, a żeby było łatwiej to wszystkie drzwi są takie same, jednakowe parkiety i jednakowe chodniki, i na wszystkich przedpokojach jest boazeria (ehh te lata 80-te), więc gdzie by człowiek nie stanął widzi to samo.

hahahahaha dobre

 

Tak sobie ostatnio myślałam - mozna Was dziewczyny gdzieś zobaczyć? Tzn. umieściłyście gdzieś foto na forum?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zestaw podtynkowy się naprawił... Sam...

 

Kosmos jakiś. No nic - jutro podobno ma przyjechać ktoś z KOŁA sprawdzić co i jak. Zobaczymy co będzie. :D

 

kochana, naprawil sie na chwilke, normalnie objawy jak w moim, uprzyj sie na wymiane zestawu plywakowego na nowszy typ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alana.. Ty do oczologa się wybierz:D Ignasia na zdjęciu nie dojrzałaś, teraz Nemi nie widzisz;p hihi

Chociaz z drugiej strony- brak dobrze dobranych okularów to rzadsza potrzeba porządków:) W moim przypadku się sprawdza idealnie:D

 

nie czepiaj się :p synusia Twego nie dojrzałam bo nie wiem jak się na te foty bobasów patrzy :) W sumie 90% moich kumpeli mi takie zdjęcia pokazywało i zawsze kończyło się tak, że obracałam je w każdą stronę i ni jak tam bąbla nie widziałam :D

A i pedantką nie jestem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...