Wykańczamy się... i nasze maleńkie eM...

[nemi]

1 lipca finał, ale na Ukrainie. No ja kibic jestem. Tomek i tak mnie trochę odzwyczaił (w sensie na mecze nie latam, a kiedyś chodziłam), ale większych imprez nie odpuszczam. Jak były ostatnie mistrzostwa świata to mecze oglądałam w pracy, bo były w takich nienormalnych porach.

 

A o 'koko' to się wolę nie wypowiadać bo mi Joliska da bana na trzy pokolenia za niecenzuralne zwroty.

[nemi]

Sister, a z plotkami i "offtopami" to się zawsze do Ciebie możemy przenieść. Znaczy jak już kiedyś zamknę watka.

[anagat]

hehe:) No możemy się do mnie przenieść.. Fakt:D

 

Nie pamiętacie może takich 'kryształowych 'plafonów ..?? Pamietam, że jakiś czas temu kilka osób z forum kupiło niedrogo w jakimś markecie.. nie wiem LM>>??

Świetne światło dawały..Pasowałyby mi do wiatrołapu:D Żadnych zwisów nie może być, bo Radek by łbem uderzał

 

Po kolejne(bo tu znacznie wiecej osób zagląda niż do mnie)..Zabieram się za kupowanie sanitariatów. Chce WC koło style. Kupować?

I jeszcze.. coś mi się kojarzy, że przyciski do stelażu pod wc koła, trzeba dobrze dobierać, bo niewiele pasuje.. Czy to prawda?

 

Ja mam od już wielu miesięcy syndrom rozmiękania mózgu:/ Nic nie pamiętam, nie mogę podjąć żadnej decyzji i w ogóle jakaś 'nietakaś ' jestem;/ Więc może ktoś wspomoze poradami:)

[nemi]

Kurcze ja do tej pory byłam z Koła zadowolona, ale teraz już mnie złoszczą. Jakbym drugi raz miała wybierać to pewnie bym wybrała Geberit albo Rocę.

 

Jakiś czas temu pisałam, że coś mi się popsuło i woda leciała non stop. Reklamacja zgłoszona - wszystko cacy, tyle, że przez 2 miesiące serwisant nie miał czasu przyjechać. Ciągle coś mu wypadało. W końcu zadzwoniłam do gamoni - przysłali mi to coś co się zwaliło i Tomek sam wymienił (w sumie to proste jak budowa cepa, a część przysłali w ramach gwarancji). Tyle, że powinni to zrobić oni a nie my.

 

Cenowo wygrywają, ale drugi raz już ich nie kupię. No i do Geberitu więcej przycisków do wyboru, bo do koła to też słyszałam, że nie wszystko pasuje. U Was coś tam z wymiarami było nietypowego, no nie?

 

Sister a ten plafon to z takimi wiszącymi kryształkami (taki kształt jakby łódka czy coś)?

[Arnika]

Miałaś zaplanowany urlop na maj...

 

Dobrze, ze już jesteś

I pomiędzy jedna bramką a drugim golem pokaż się i daj znać, że jeszcze choć klikać możesz... bo z głosem rożnie może być....

Ja to bym się chciała wybrać gdzieś tyłek w ciepłym morzu wygrzać pod koniec sierpnia... ale sama nie wiem gdzie... i pewnie będzie to co mi wpadnie do głowy... może Chorwacja... ale ta droga...

 

Nemi a przedpokój skończyłaś?

I dobrze, ze jest dobrze z kręgosłupem...

[Arnika]

Ja koło maiłam sanitariaty i ceramikę w bloku, zaś spłuczkę geberit. Byłam z geberita zachwycona... ceramika jak ceramika służyła. W domu z ceramiki mam roca ( roca jest cięższa, masywniejsza, więcej ceramiki ma np w umywalce czy muszli... ) a system geberita nadal, ale nie ten marketowy tylko jakiś tam inny.. niby miał być lepszy.. ja nie zauważam nie zauważam różnicy. Przycisków jest kilka... ale nie do każdego modelu geberita zatynkowego... trzeba sprawdzić co się podoba, znaczy jaki przycisk i do tego kupić system zatynkowy.

[nemi]

Miałaś zaplanowany urlop na maj...

 

No i był w maju. A że 1.06 wypadł w piątek to se jeszcze przedłużyłam na czerwiec. Psa trzeba było do KRK przytransportować i w ogóle.

 

I pomiędzy jedna bramką a drugim golem pokaż się i daj znać, że jeszcze choć klikać możesz... bo z głosem rożnie może być....

 

No z głosem to wiesz, zależy od okoliczności - nieraz to te mecze wyglądają jak takie piłkarskie szachy. No i od ekipy, z którą się te mecze ogląda.

 

Ja to bym się chciała wybrać gdzieś tyłek w ciepłym morzu wygrzać pod koniec sierpnia... ale sama nie wiem gdzie... i pewnie będzie to co mi wpadnie do głowy... może Chorwacja... ale ta droga...

 

No Chorwatom to się trochę w tyłkach poprzewracało - przed i po sezonie to jeszcze jako-tako, ale w sezonie to nieraz wakacje lotnicze wychodzą taniej niż Chorwacja z dojazdem własnym. Ale jak będzie Ci potrzebna pomoc to daj znać - coś wymyślimy.

 

Nemi a przedpokój skończyłaś?

 

Kochana - nawet nie zaczęłam. Szafę muszę zamówić, ale niestety z Tomkiem mamy konflikt decyzyjny. Niby powinnam wykorzystać sytuację, że zaczął nową pracę i zajęty tym (znaczy nie da się z nim pogadać o niczym innym), ale później będzie jękolił, że nie taka, że inna, że do d... a ja nie mam cierpliwości żeby to znosić. Poczekam, aż mu programistyczny zachwyt minie. Potrzebuję szafę, komodę albo coś w tym stylu i lustro. A wcześniej trzeba przestawić 2 gniazdka, bo nie są w dobrych miejscach.

 

I dobrze, ze jest dobrze z kręgosłupem...

 

Iiiiii już sobie przypomniał, że powinien boleć. Jak jeżdżę na rowerze, to mi faktycznie lepiej, ale jak nie jeżdżę to jest jak zwykle.

 

Przycisków jest kilka... ale nie do każdego modelu geberita zatynkowego... trzeba sprawdzić co się podoba, znaczy jaki przycisk i do tego kupić system zatynkowy.

 

He he - dobra metoda kupowania - od tego co widać. Ale rozwiązanie faktycznie fajne.

 

Kurcze ile to się człowiek nauczy jak mu już niepotrzebne... Ciekawe czemu ja 2 lata temu nie byłam taka mądra.

Edytowane 3 Czerwca 2012 przez nemi

[Arnika]

Bo nie gadałaś z nami

 

No i rzeczywiście ja teraz to bym najpierw przycisk wybrałą i dopiero system... no i roca.. bo w/g mnie chyba najlepsza, a jaezscze nie aż taka droga.. fakt... koło tez źle nie wygląda....

 

A pomoc to by się przydała.. ale budżet baaardzo ograniczony... mnie jest wszystko jedno gdzie, byle ciepło... no i tanio... dobrze to ja mam w domu a na wyjeździ eto ma być prysznic, łóżko i jak w bardzo gorącym klimacie to klima... i druga polowa sierpnia, nawet po 15-20.... spokojnie i na kilka dni... bo więcej nie możemy. znaczy mąż nie bardzo.

Kiedyś wyszukałam Tunezję, w 2+ hotelu i na 4 osoby byliśmy na 2 tygodnie za.. 4300zł z samolotem. teraz tylko ja , mąż i Emil znaczy syn byśmy frunęli... i masz racje, że w Chr im się poprzewracało.. drogo i niestety kilkanaście godzin za kółkiem... ale od nas to jakieś 1200km i kilkanaście godzin... wszystko inne wydaje mi się być droższe...

[Arnika]

Dobra... a gdzie Ty teraz wypoczywałaś?

[nemi]

Dobra... a gdzie Ty teraz wypoczywałaś?

 

Na Lanzarote. Ale wypoczywałam w sensie dosłownym. Znaczy nie robiłam nic absolutnie, nigdzie się nie szlajałam i całkowicie odpuściliśmy jakiekolwiek zwiedzanie. Tydzień absolutnego opierdzielania się.

 

Nieco gorzej z logistyką - lecieliśmy z WAW, ale wcześniej trzeba było zawieść psa w Góry Świętokrzyskie (do domu letniskowego moich dziadków, którzy obiecali zająć się psem), później do WAW na samolot 4h, później 3h czekania na lotnisku, 5,5h lotu, więc dotarliśmy wymęczeni strasznie.

 

I w drugą stronę to samo, przy czym po powrocie jeszcze z psem do weta musiałam jechać bo kleszcze złapał w ilości sztuk 2. Pomijam już fakt, że przywieźliśmy o ponad 3kg psa więcej, bo babcia dawała mu jeść za każdym razem jak tylko go widziała ("bo przecież on tak patrzy, więc na pewno jest głodny") i jeszcze wymalowanego farbami olejnymi, bo pomagał dziadkowi bramę malować. Ślady na pysku ma do dziś.

 

Swoją drogą ciekawe ile by ważył, jakby został tam do końca wakacji... Tomek mówi, że trzeba by mu było deskorolkę kupić, bo chodzić to by na pewno nie dał rady.

[malgos2]

Jessuuuu, jak mnie tu dawno nie bylo.

[nemi]

Jessuuuu, jak mnie tu dawno nie bylo.

 

He he - mnie też. Ale fajnie, że jesteś.

 

 

Dziewczęta, a tak w ogóle to - ponieważ coś mi chodzi ostatnio po głowie - kojarzycie jakieś ładne szare panele z v-fugą? Min. AC 4 i niekoniecznie za 200 zł/m2? Znaczy poszukuję tańszych, bo u nas i tak panele wytrzymują 2 lata przez kundla z ADHD. Gamoń znów wyhodował sobie jakieś mega-szpony i nie da se obciąć...

[Arnika]

Nemi... ale mi poprawiłaś humor

Ja do dziś odchudzam Inkę po tym jak została z moją teściową w naszym domku na 3 tygodnie...

Jeszcze jakieś 0.4kg ma do zrzucenia...

Koleżanka jak zostawia sznaucerka z teściami to jest szczuplutki... jak odbiera to się toczy...

 

Czyli z dziadkami, teściami tak nasze psy mają.... znaczy doooobrze się mają...

[Arnika]

Moja inka też łapek nie da sobie uczesać, obciąć i pazurków też nie... no znaczy mnie nie dale... muszę z nią do Bielska podjechać... No świat się kończy... żebym ja ze swoim kundlem nie dawała sobie rady.. koniec świata...

[Arnika]

Nemi... rozmawialiśmy jakiś czas temu... kup płytki i będzie na dłużej.. znaczy jakiś gres... bo panele za jakiś czas te będziesz zmieniać...

ja mam ac4 i wcale nie jestem zachwycona.... gdybym przy wykończeniówce miała kasę to by na merbale się sko0ńczyło w pokojach...

A z fajnych szarych to Affrony są i nowa jakaś kolekcja też z paradyża... nawet chyba bardziej mi się podobają niż affrony...

Wiem... wiem... kłopot z płytkami.... i pies....

Daj go do mnie albo do babci... i położysz płytki...

[nemi]

Moja inka też łapek nie da sobie uczesać, obciąć i pazurków też nie... no znaczy mnie nie dale... muszę z nią do Bielska podjechać... No świat się kończy... żebym ja ze swoim kundlem nie dawała sobie rady.. koniec świata...

 

No Niutek z czesaniem to problemu nie ma. A furminator to wprost uwielbia i dałby sobie wyczesać wszystko. Ale obcinanie pazurów to jest po prostu wojna podjazdowa. Przy czym jak już się Tomkowi uda go zmusić do tego, to pies tak panikuje jakby mu co najmniej łapy siekierką obcinał. Na żywca...

 

O płytkach myślałam też, ale chyba tylko na przedpokój, a potrzebuję coś do pokoju i sypialni. Na razie luźne rozważania, bo jeszcze nie wiem czy w ogóle będzie sens je wymieniać, ale czegoś tam sobie szukam.

Edytowane 3 Czerwca 2012 przez nemi

[Arnika]

Zerknij na masto paradyża... mnie się spodobały

[anagat]

Nemi, ja też chcę się wybyczyć:(.. od 2 miesięcy nie spałam dłużej niż 5 godzin ( a i tyle mi się RAZ jeden spać zdarzyło).. czemu to moje dziecię nie chce spać????

Podobno niemowlaki ciągle śpią.. a on w dzień NIET, w nocy też coraz gorzej..grrr...

[Rocia]

No nareszcie jesteś

I od razu ile nowości: to wypoczynek, to myśli o nowych panelach, a to kilka słów o Niutku...

Nie waż się zamykać wątku, przecież myślisz o zmianie lokum (a przynajmniej myślałaś) to będziesz miała co pokazywać. A nawet jak nie to pogadać można

 

Anagat podobno śpią, nawet dwie takie sztuki mi się trafiły, trzecia pokazała, że niekoniecznie lubi spać, za to płakać bardzo

 

Ps. Madziu co do zdrówka, mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej. Chociaż za jakiś czas czeka mnie pewnie powtórka z rozrywki na drugiej ręce. Na razie uczę się funkcjonować lewą łapką, oj nie jest łatwo...

[nemi]

Cholera nie wiem co się dziś na tym meczu stało. Pierwsze 45 minut super fajnie, dużo dobrej gry, ładne akcje, śliczna bramka. A w drugiej połowie nieszczęście za nieszczęściem... No i Wojtka Szczęsnego strasznie mi szkoda (nie ujmując zasług Tytonia - obronił świetnie).

 

Ale ten mecz kosztował mnie strasznie dużo nerwów.