nemi 28.06.2012 20:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2012 :hug:metryka to sprawa drugorzędna, najwazniejsze na ile lat sie człowiek czuje:yes: no i tym sposobem ja od dobrych kilkunastu lat wciaż mam 20!:lol2: O i to jest właściwe podejście. Moja prawie 80-letnia babcia odkąd pamiętam na pytanie o wiek, odpowiada "skończyłam 20". A ja jakoś ostatnio faktycznie przejmowałam się swoim wiekiem jak skończyłam 25 i moja rodzina stwierdziła, że już nie jestem "po 20", tylko właśnie dołączyłam do ludzi "przed 30". Teraz to mi już wszytko jedno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anagat 28.06.2012 21:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2012 STO LAT sister!!!!!!!!!!!!!!!! A ja mam dobrą wiadomość Mój synuś został Irlandczykiem, wreszcie dziś przyznano mu paszport:) Teraz na niego czekamy.. i w drogę.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 30.06.2012 15:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2012 100 lat Nemi i dużo zdrówka Ja też zawsze mam skończone 18 lat... tylko nie wiem dlaczego mój syn ma już 20???????????? no ja się pytam jak to się stało???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nemi 01.07.2012 21:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2012 Arnika dzięki! Dziewczęta Euro mi się skończyło. Mecz finałowy fajniusi - Casillas znów pokazał co potrafi. Teraz od nowa wszystkie informacje w mediach będą zdominowane katastrofą smoleńską. Buuuu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rocia 02.07.2012 14:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2012 Madziu to i ja bardzo spóźniona życzę Ci wszystkiego najlepszego z okazji nastych urodzin. Przyjmij ode mnie ten bukiecik [ATTACH=CONFIG]123486[/ATTACH Apropos Euro, moja średnia córka tak się wciągnęła w oglądanie z nami meczy, że dziś mi mówi: "co ja będę oglądała wieczorem?". Wcześniej jakoś ją nie interesowała piłka. Szkoda, że koniec. Teraz odliczamy do Londynu (lekkoatletyka też Cię wciąga czy już mniej?). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 02.07.2012 19:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2012 Teraz od nowa wszystkie informacje w mediach będą zdominowane katastrofą smoleńską. Buuuu juz sie zaczelo:bash: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 02.07.2012 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2012 Jak dobrze, że ja nie oglądam TV Bryyy wieczorne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nemi 02.07.2012 21:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2012 Madziu to i ja bardzo spóźniona życzę Ci wszystkiego najlepszego z okazji nastych urodzin. Przyjmij ode mnie ten bukiecik Dzięki Dorotko Apropos Euro, moja średnia córka tak się wciągnęła w oglądanie z nami meczy, że dziś mi mówi: "co ja będę oglądała wieczorem?". Wcześniej jakoś ją nie interesowała piłka. Szkoda, że koniec. Teraz odliczamy do Londynu (lekkoatletyka też Cię wciąga czy już mniej?). No właśnie zdecydowanie mniej. Ja kocham piłkę nożną. Uściskaj młodą ode mnie juz sie zaczelo:bash: Zajebi... znaczy cudownie. Ciekawe czy to się kiedyś skończy? Bo na drugie Euro to w najbliższym czasie nie mamy szans. Jak dobrze, że ja nie oglądam TV No ja też niezbyt często, bo mi ciągle czasu brakuje. A teraz to już w ogóle - nawet w niedziele siedziałam w pracy przez 10h. Ale - uwaga - po roku oczekiwania Tomek zamontował matę wiklinową na balkonie. Można uznać, że nabrało mocy urzędowej. Jutro będzie poprawiał, bo coś tam krzywo wyszło, czy coś. A później będziemy czekać aż Niutek ją zje, bo już się dobierał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
julianna16 02.07.2012 21:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2012 Madziu, Co ja tu czytam - Ty Raczkiem jesteś (to tak, jak ja ). Spóźniony, ale radosny torcik Ci przesyłam (od niego nic Ci nie urośnie ) oraz mnóstwo najlepszych życzeń . http://desmond.imageshack.us/Himg801/scaled.php?server=801&filename=tortz.jpg&res=landing Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rocia 03.07.2012 15:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2012 Uściskaj młodą ode mnie Jak Niutek sobie radzi jak Was tak długo nie ma w domciu? Po powrocie chyba szaleńcze powitanie nie ma końca A ja też mam Raczka w domku - najmłodszego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nemi 03.07.2012 21:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2012 Ewuś dzięki śliczne! Raczki są super, trochę chimeryczne, ale da się z nami żyć. Podobno. Dorotko Niutek ostatnio zdycha niemal cały czas. Te temperatury go wykańczają - non stop siedzi albo leży w łazience. Jak któreś z nas zapomni zostawić otwartych drzwi do łazienki to łazi i "fuka" albo stoi pod drzwiami i jęczy. Miski z wodą ma wszędzie, ale niewiele mu to pomaga. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 08.07.2012 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2012 Nemiś... teraz to chyba masz w pracy urwanie kapelusza.. Nie zazdraszczam... Incia też zdycha, choć z nami cały czas... Podobno da się z raczkami żyć... mówi to raczek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nemi 08.07.2012 21:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2012 He he urwanie kapelusza mi się podoba. Nie znałam. Ja bym powiedziała urwanie d... szczególnie po tym co się dzieje w tej popierniczonej branży i tego magicznego medialnego szumu wokół upadku jednego z touroperatorów. Ehh. Dopiero początek lipca a ja już jestem tak zmęczona jakby był sierpień. Niutkowi tyłek odżył dziś trochę, bo w Krk dziś nieco chłodniej się zrobiło. I nawet deszczyk popadał przez chwilę. No i piesowi włączyło się znów ADHD. No a tak w ogóle to chciałam Wam pokazać skrzypce mojego pradziadka, które odnowiliśmy (mają ponad 100 lat, były strasznie zniszczone, a wyszły całkiem fajnie) i roślinki, które się ostatnio pojawiły w mieszkanku, ale nie mam kiedy. Od 2 tygodni zbieram się, żeby zamówić na allegro doniczki (osłonki czy jak to tam nazwać), o takie: http://allegro.pl/donica-coubi-24x24-h42-5-8-kolorow-wklad-gratis-i2466043375.html Muszę przesadzić Zamioculcasa i potrzebuję takie osłonki jeszcze na 2 noliny i dracenę. Ostatnio przesadziłam storczyka, bo rozwalił doniczkę. Mam nadzieję, że nie zdechnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rocia 09.07.2012 15:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2012 No to mnie zaciekawiłaś czekam z niecierpliwością na fotki A u nas była burza (nawet kilka, jedna odchodziła, przychodziła następna), i porządnie lało w nocy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nemi 10.07.2012 18:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2012 Dziewczęta czy zna któraś z Was skuteczny sposób na siniaki? Udało mi się dziś wywalić na rowerku w drodze do pracy i teraz wyglądam jak ofiara przemocy domowej. A jest za ciepło, żeby chodzić w długich spodniach. Zastanawiam się, czy da się z tym dziadostwem coś zrobić, czy trzeba poczekać aż same zlezą? Help... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 10.07.2012 19:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2012 Madzia współczuję u mnie w rodzinie stosowało się jeszcze babciny przepis na okład z kapusty, liścia trzeba obtłuc tłuczkiem do mięsa, delikatnie, żeby tylko sok puścił i taki mokry liść na siniaka czy stłuczenie, zawinąć folią, może być do żywności i kilka godzin a najlepiej całą noc potrzymać. Cudów nie będzie ale pomoże. A dla leniwych i bardziej ufnych farmacji - Altacet w żelu, też skuteczny ale ja bym zrobiła i to i to, tzn na noc kapucha a w dzien żel:yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nemi 10.07.2012 20:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2012 Anetko dzięki! Kochana jesteś! Kapuchy to już dziś nie kupię, ale do apteki dyżurnej mam niedaleko, więc wybywam po Altacet. Gdzieś doczytałam, że jeszcze maść z arniki (nomen omen) ponoć pomaga, więc zrobię eksperyment i zastosuję obie - na różne miejsca, bo do wyboru mam dużo... To, że cudów nie będzie to ja wiem, ale jeśli wziąć pod uwagę CUDA, które mam aktualnie na kończynach i to we wszystkich kolorach tęczy, to chyba zaryzykuję. Kurde z każdą godziną wygląda to coraz mniej ciekawie. Swoja drogą ciekawe co by powiedział T. jakbym tak się wyokładała kapustą i owinęła folią (obie nogi, prawa ręka, bark i tyłek). Porażka totalna... Ale może lepiej się nie przejmować bo i tak póki co patrzy na mnie z politowaniem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 10.07.2012 20:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2012 Kochana no to niezle się Poturbowałaś....o matko... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 10.07.2012 21:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2012 Maść z arniki dobra jest, ja swego czasu robiłam nalewkę z arniki zalewałam spirytusem i smarowałam dzieciaki jak w wieku "obijanym" były... Współczuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pysiaczek 11.07.2012 07:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2012 Ojej nemi co ja czytam Biedna jesteś Mam nadzieję, że szybko Ci to wszystko zejdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.