Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Jarosław Wielki zaczął dziś od mocnego uderzenia. Co zdumiewa to fakt że ten quasi-prawicowy polityk powiedział stanowcze "nie" liberalizmowi. Poza tym nic specjalnie w jego wystąpieniu nie było oprócz "zwyciężymy!" i "musimy zwyciężyć!" ale jedno zapamiętałem: sposobem na poprawę losu pacjentów szpitali wg Prezesa Namaszczonego jest stworzenie instytucji Powiatowego Rzecznika Pacjenta który będzie kontrolował szpitale i interweniował. Niestety Jarosław Żoliborski nie sprecyzował kto będzie nadzorował tego rzecznika. Idąc dalej nie wiadomo kto będzie kontrolował tego znowu supervisora a dalej jeszcze kto będzie Nadzorcą Naczelnym. Jarosław bedzie?

Na plus muszę podać ze Jaro był ładnie uczesany i pomalowany farbką udającą opaleniznę. Jamy ustnej nie pokazał, umiejętnie ściągając wargi.

 

Dla równowagi wysłuchałem również wystąpienia Grzegorza Schetyny. Chciałbym cos miłego napisać ale musiałbym skłamać a tak bez korzyści nie potrafię. Jakoś tak bełkotał nieporadnie o Śląsku, Zabrzu i ogólnie o pogodzie chyba, mieszając w to nie wiedziec czemu Stokłosę niejakiego. Męczył się wyraźnie. Miałem wrażenie że garnitur go uwiera.

 

Teraz słucham Nelly. Przykre to, podpuszczają ją a potem te uśmieszki...

Edytowane przez perm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Ja od dawna nie słucham wystąpień polityków, gdyż oni zawsze dużo obiecują, a jak zwykle nic nie robią.

Uważam to za wielki błąd. Czasem warto się poświęcić i samemu wysłuchać wypowiedzi polityka niż opierać swoją wiedzę na komentarzach dziennikarzy czy bazować na dobranych pod publikę skrótach. Nie namawiam do wysłuchania Neli Rokity - ja nie jestem w stanie wyłapać sensu jej wypowiedzi, ale polityków z tzw. górnej półki to i owszem. Największą frajdę mam słuchając wystąpienia prezesa i późniejszych interpretacji ludzi z jego otoczenia [trzeba gawiedzi wytłumaczyć co guru miał na myśli]. Okazuje się, żo oni też mają kłopoty z interpretacją. Zabawne też jest słuchanie gładkich, poważnych wypowiedzi pana premiera chociażby po to by na końcu wystąpienia dojść do wniosku, że znowu nic konkretnego nie powiedział.

A, i jeszcze jedno: kto dziś na poważnie traktuje obietnice polityków?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Pepeg z Gumy

Całkowicie się zgadzam.

Słuchanie polityków, to dzisiaj nie tylko znakomita rozrywka, ale także pouczająca lekcja języka polskiego i etyki.

Wspomnieć należy też o znamienitych przykładach retoryki i semantyki, które nie mają szans na pojawienie się w ustach normalnego obywatela.

 

A jest w czym wybierać.

Od martyrologicznego lamentu patryjotycznego, do zatroskanego gaworzenia o ludzie, aż po nic nie znaczące komunały o Maryni zadku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze:, o liberaliźmie prawicowych polityków:

Tomczykiewicz z PO: nie byliśmy i nie jesteśmy liberalni

 

Po drugie:

10 przykazań wyborczych cynika9 jest autoryzowanym przedrukiem z bloga DwaGrosze

 

10 przykazań wyborczych cynika9

 

1. Odrzuć ludzi ubiegających się ponownie. Doświadczenie liczy się u pilota i chirurga, nie u publicznie wybieranego oficjała. Nic tak nie rozleniwia i nie wzmaga arogancji jak powtórny wybór.

2. Skreśl ludzi których uposażenie z razie wyboru znacząco wzrośnie. Tym chodzi o szmal, nie o ciebie czy gminę.

3.

Skreśl ludzi którzy nie potrafią logicznie uzasadnić dlaczego kandydują. Nieodmiennie wskazuje to na oportunistów z niskim IQ. Nic ci po nich.

4. Wyklucz kandydatów bez aktywnie wykonywanego zawodu. Publiczna funkcja to zaszczyt i odpowiedzialność, nie substytut zawodu, nie metoda na bezrobocie i nie przechowalnia na kryzys. Od zera oczekuj tylko zero.

5. Bądź podejrzliwy gdy kandydat rozwija wielkie plany nie podając źródeł ich finansowania. Jeśli nie wiesz kto jest ostatnim naiwnym który w nie uwierzy szansa jest ze jesteś nim ty. Jeśli nie wiesz z czyjej kieszeni będą one finansowane jest gwarancja że z twojej.

6. Cuda i ideały są domeną religii. W codzienności są jedynie kompromisy między grupami interesów. Odrzuć kandydata który tego jeszcze nie pojął. Skreśl też kandydata który chce ulepszać ale nie potrafi wskazać co poprzednicy zrobili źle a co dobrze.

7. Skreśl kandydatów przy najmniejszym nawet podejrzeniu koligacji rodzinnych, rodzinno-towarzyskich czy powiązań rodzinno-biznesowych. Klany rodzą korupcję i konflikt interesów. Dwa nazwiska z tej samej sitwy na listach wyborczych to o dwa za dużo.

8. Jeśli kandydat do ciebie nie dotarł ze swoim programem, w tej czy innej formie, przyjmij że cię olewa. Jeżeli widzisz jedynie jego uśmiechniętą gębę na słupie bądź pewien że śmieje się z frajerów takich jak ty. Zrewanżuj się pajacowi preferując tych którzy wykazali trud aby dotrzeć.

9. Odrzuć kandydatów posługujących się ideologiczno-obyczajową mową trawą. Na poziomie gminnym nie ma żadnej prawicy czy lewicy, są tylko ludzie rozsądni i durnie. Emocjonalne zbitki typu pomoc, wzmocnienie, zlikwidowanie, ukrócenie, w połączeniu z dziećmi, ubogimi, niepełnosprawnymi, emerytami, chorymi, bezpieczeństwem nieodmiennie wskazują na powtarzanie przez durni przysłanego im z centrali wyborczej kitu.

10. Z kandydatem jest jak z lekarzem - pierwsza rzecz nie szkodzić. Robienie dobra jest na tylnym siedzeniu. Rozważ pozytywnie kandydata obiecującego robić niewiele ale z sensem. Jest szansa że będzie lepszy niż aktywista, który za fiasko swoich projektów i tak przyśle ci słony rachunek.

 

Edytowane przez szopen
10 przykazan wyborczych
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze:, o liberaliźmie prawicowych polityków:

Tomczykiewicz z PO: nie byliśmy i nie jesteśmy liberalni

 

Po drugie:

10 przykazań wyborczych cynika9 jest autoryzowanym przedrukiem z bloga DwaGrosze

Dobre to ale niestety parafrazując tekst z "Rejsu": Ludzie głosują na tych których znają. Na tych których nie znają nie głosują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, gdyby stosować te kryteria to kto pozostałby na liście?

 

HansKlos ma gotową odpowiedż na to pytanie

- No to na liście mało kto zostanie, albo nawet i nikt! - oburzył się sąsiad

- I właśnie o to chodzi, aby głosować na tych, których nie skreśliłeś - ze spokojem zauważył Sołtys

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...