gładź gipsowa na płycie żelbetowej (sufit)

[inwent]

Witam

 

Temat przewijał się w różnych wątkach milion razy, ale gdy próbuje odszukać nie potrafię. Do sedna.

Odebrałem mieszkanie w stanie deweloperskim. Tynki na ścianach są bardzo dobrze wykonane. Mam jednak problem z sufitem. Jest to płyta żelbetowa. Jest idealnie gładka, gdyby nie niewielkie pory spowodowane powietrzem w procesie jej wykonania. By no naprawić postanowiłem położyć gładź gipsową/tynkową. I tu niestety nie mam pojęcia jakiej użyć: firmy, marki itp? Czy jako laik poradziłbym sobie z tym - nigdy tego nie robiłem?

Jeśli to istotne to mieszkanie ma 38m2 i ma trzy pomieszczenia z czego największe to 18m2. Na ścianach tynk gipsowy kładziony maszynowo.

[inwent]

FlashBack

 

Próbowałem, przed chwilą, na kawałku sufitu użyć gotowej knauf f1 i kiepsko to wychodzi. Tak jakby, masa finiszowa "nie trzymała" się. Chcąc po chwili wyrównać, gładź się "złuszcza" za pacą.

Ten promix, to chyba rygipsu, ma inną konsystencję, niż wyżej wymieniony?

[PliP]

... płyta żelbetowa. Jest idealnie gładka, gdyby nie niewielkie pory spowodowane powietrzem w procesie jej wykonania.

 

Czy przypadkiem folia nie była dawana na szalunki, lub też czy szalunki nie były czymś natłuszczane bo i takie przypadki się zdarzają.

U mnie była podobna sytuacja. Ostatecznie w większości pomieszczeń dałem sufit podwieszany - to jednak nie dla ciebie!!!!

Mam też pomieszczenie gdzie nie dawałem płyty, a gips nie chciał się trzymać. Przeleciałem całość unigruntem a następnie pociągłem całość klejem.

Klejem jechałem tak jak gipsem- zaciągałem do równego. Po kilku dniach na ten klej bez problemu położyłem gładź gipsową.

 

Jak ja nienawidzę szlifowanie sufitów, zresztą nic nie lubię robić na sufitach..

[inwent]

Folia, wydaje mi się, nie była używana - byłoby to widać w strukturze sufitu. To są gotowe płyty żelbetowe układane na kolejnych kondygnacjach. Spróbuję jutro zagruntować powierzchnie C16 i wtedy znów spróbuję gładź. Edytowane 17 Października 2010 przez inwent

[PliP]

To są gotowe płyty żelbetowe układane na kolejnych kondygnacjach.

No tu może być problem.

Kwestia kto i gdzie robił te płyty a dokładniej to czym zabezpieczał formy do odlewu aby nie brudziły się od betonu.

Miałem przyjemność spotkać fachowców którzy jechali zwykłym olejem maszynowym. Fakt: szalunki były czyste jednak beton trzeba by odtłuścić albo opalić - inaczej tego nic się nie będzie trzymało.

Raczej u ciebie taka sytuacja nie powinna mieć miejsca.

[inwent]

Witam

 

Po zagruntowaniu, na razie kuchni, efekt łuszczenia się masy nie występuje. Przynajmniej na kawałku, który sprawdzałem. Niestety nie mam jeszcze prądu jak i ogrzewania dlatego gładź zacznę robić po ich uruchomieniu. Teraz takie pytanko, czy Cekol C45 na ten sufit to dobry pomysł? I druga sprawa - jakiej grubości mniej więcej kłaść warstwy?

[PliP]

Czy CEKOL C-45 to nie wiem niech się znawcy wypowiedzą (bo dla mnie to tak jakbyś mnie zapytał czy Fiatem 126p można jechać czy może lepszy byłby mercedes)

Jeśli chodzi o grubość to winna ona wynikać z nierówności jakie chcesz zniwelować. Jeśli masz równy sufit to kładziesz cieniutką warstewkę. Jak chcesz grubo no to już tynkowanie. Chociaż gipsu też można nawalić i kilka centymetrów.

[inwent]

Jak wspominałem - sufit równy, gdyby nie te drobne purchle. Czyli kłaść jak najcieniej - tak by zlikwidować tę dziurki po powietrzu?

[PliP]

Ja u siebie kładłem jedna warstwę na tynk cementowo-wapienny

Grubsza warstwa finiszowej gładzi. Już pod koniec doszedłem do wprawy, że urabiałem taką gęstość, że pociągałem raz i potem delikatna poprawka jak troszkę ściągło.

Tak aby jak najmniej szlifować.

[inwent]

A z ciekawości - czego używałeś? Tzn. jakiej gładzi?

[PliP]

U siebie na łączenia płyt i na wkręty dawałem VARIO a po całości szedł FAST G1

[PliP]

To czy ten FAST jest dobry czy też nie to nie wiem. Innego nie stosowałem więc nie mam porównania. Wychodziło mi to ładnie i jest śnieżnobiały.