er-es 16.10.2010 19:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2010 Mój dom potrzebuje 113 kWh/metr kw./rok. I co mi po tej wiedzy ?Jak mam sobie to policzyć ile np. mi wciągnie gazu ? Po co i do czego mi ten wynik potrzebny ? Czy mam dom w miarę oszczędny ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Abigor 16.10.2010 19:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2010 Pomnóż sobie razy ilość metrów domu i już masz zapotrzebowanie roczne.Przy 150m^2:113*150 = 16950 kWh / rokPrzy gazie ziemnym 1m^3 gazu ma kaloryczność ok. 9,5 kWh.Mnożysz to razy sprawność pieca i całego układu ogrzewania +- i wychodzi ci przy dobrych wiatrach jakieś 8kWh z metra sześciennego gazu. Teoretycznie rocznie zużyjesz 2000 m^3 gazu (przy 150m^2). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robertsz 17.10.2010 07:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2010 Weź poprawkę, że gość który robił świadectwo pomylił się, dodaj sobie zapas i błąd niepewności.Myślę, że wynik możesz spokojnie pomnożyć x2 i zabezpieczyć odpowiedni zapas gotówki. Żaden audytor nie założy się z Tobą, że to co policzył teoretycznie oddaje rzeczywistość.Te całe świadectwa to jeden wielki pic na wodę.Ktoś wpadł na pomysł, że musisz mieć kolejny papier żeby zamieszkać w swoim domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
er-es 17.10.2010 08:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2010 Wiem, że to sztuka dla sztuki. On np. nie uwzględnił mi tego, że mam dość spore solary do CWU. Piec wpisał jakiś inny niż mam - czyli zrobione dla wzięcia kasy i do odbioru budynku. Koles wogóle był mało zorientowany. Pytał jakie mam okna - więc mówię mu że drewniane - a on na to - a ile komór ma profil ??? Ile teraz kosztuje m. sześć. gazu ? W tej chwili jeszcze nie mieszkam i nie grzeję bo nie mam licznika do gazu , a w domu mam cały czas 15-16 st. C. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sacha 17.10.2010 20:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2010 Nie! - to jest sztuka dla kasy. Sam już wiesz do czego to Ci potrzebne więc nie będę komentował. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fenix2 17.10.2010 21:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2010 Co mi z tego że będę w teorii +- wiedział jakie dom ma zapotrzebowanie? Po pierwszym no może 2 sezonie grzewczym dokładnie się dowiem ile gazu/prundu/wungla zużyłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Monti2008 17.10.2010 21:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2010 Niestety, dla większości "wklepujących dane w program" (żeby nie obrażać ludzi znających się na bilansach energetycznych) liczy się tylko to aby szybko zrobić i zarobić. Dane przez telefon,projekt na drugi dzień i sami nie do końca wiedzą co zrobili(rozróżnienie przenikania od przewodzenia to już magia). Prawo wymaga "papieru", a nie rzetelnej oceny i tak to niestety wygląda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bogus33 17.10.2010 21:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2010 witam!Dlatego twierdzę, że w przypadku świadectwa liczy się tylko jedno kryterium: kto taniej mi ten papier zrobi...pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysztofLis2 18.10.2010 07:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2010 Mój dom potrzebuje 113 kWh/metr kw./rok. I co mi po tej wiedzy ? Jak mam sobie to policzyć ile np. mi wciągnie gazu ? Po co i do czego mi ten wynik potrzebny ? Czy mam dom w miarę oszczędny ?? Tak naprawdę to teraz ten wynik Ci już nie jest do niczego potrzebny. Taki wynik ma znaczenie jak się dom projektuje / buduje. Możesz sobie go przeliczyć na złotówki i w razie czego (jeśli koszt ogrzewania Cię przeraża) coś poprawić. Tylko że wtedy nikt nie robi sobie świadectwa charakterystyki energetycznej... Zresztą mało kogo tak naprawdę interesuje, ile dom będzie zużywać ciepła, bo wierzą, w zapewnienia projektantów, że dom będzie "energooszczędny". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
edde 18.10.2010 08:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2010 witam! Dlatego twierdzę, że w przypadku świadectwa liczy się tylko jedno kryterium: kto taniej mi ten papier zrobi... pozdrawiam a najtaniej to chyba na allegro kiedyś z czystej ciekawości patrzyłem i było kilkaset zł, myślałem ze tak jest wciąż, kilka dni temu zajrzałem na aukcje bo zbliża się powoli czas zbierania papierków a tu już tylko kilkadziesiat zł i w zasadzie wisi mi to co tam będzie byle w normie się mieściło, a życie i tak swoje pokaże Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zuja 18.10.2010 09:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2010 A mnie wcale nie wisi, co tam jest napisane, bo zamierzam dać dom do wyceny i oczywiście zależy mi, by była jak najwyższa. A tymczasem w certyfikacie mam napisane 'jak byk', że dom wentylowany przez nieszczelności w oknach, a w zaleceniach 'że należało by zastosować wentylację mechaniczną z rekuperatorem"!!! A ja mam i rekuperację, i GWC, ale oczywiście o tym ktoś zapomniał... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 18.10.2010 10:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2010 A mnie wcale nie wisi, co tam jest napisane, bo zamierzam dać dom do wyceny i oczywiście zależy mi, by była jak najwyższa. A tymczasem w certyfikacie mam napisane 'jak byk', że dom wentylowany przez nieszczelności w oknach, a w zaleceniach 'że należało by zastosować wentylację mechaniczną z rekuperatorem"!!! A ja mam i rekuperację, i GWC, ale oczywiście o tym ktoś zapomniał... No szczyt wszystkiego..To są własnie swiadectwa robione na kolanie:( Zgadzam się z Lisem, ze tego typu obliczenia powinny być przeprowadzane na etapie kalkulacji domu, a potem juz tylko sprawdzenie i pieczątka, miało by to ręce i nogi, a tak moze sie ewentualnie przydać do remontu i to pod warunkiem, ze jest o zgrozo wogóle policzone. Po takich "zaufaniach" do architekta dzwonią tylko telefony: no bo ja mam dom energooszczędny-20 cm wełny na dachu i 12 na ścianie, a jakoś takie rachunki wysokie, chyba gdzieś to ciepło wybywa z domu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotrmak 18.10.2010 11:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2010 Papier,papier,papier i zadowolenie urzędników, bo liczą jakieś tam słupki, wzrosty gospodarcze, spadki zapotrzebowania na energię, limity CO2 i tym pogobne głupoty, a życie pokaże co spartolili murzrze. No chyba, że ktoś spartolił celowo (zaoszczędzone na budowie) i chce to szybko opchnąć za dobre pieniądze. Wtedy taki "pozytywny" certyfikat to same pieniądze:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
redpradnik 18.10.2010 13:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2010 Pół roku temu patrzylem po ile sa takie swiadectwa... slyszalem kwoty 500-1500 zł Ostatecznie kupiłem swiadectwo na allegro i z pelna stanowczoscia stwierdzam FIKCJA drodzy Państwo Podałem Panu wszystkie dane co użyłem itp tak jak ktos napisal Pan wklepal program wyliczyl pan wydrukowal i wysłał Nabijanie pieniędzy tak ja to odbieram - sens by to miało gdyby łączyło się z badaniem termowizyjnym ( brak mozliwosci wykonania np w lecie ) minusem bylo by tez to ze cena swiadectwa byla by wyzsza. Ale tylko wtedy mialo by to wg mnie prawdziwy sens Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Castaway 18.10.2010 14:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2010 To ja chyba miałem jakiegoś nawiedzonego gościa z powołaniem, który mi robił mój certyfikat (42kWh/m2/rok), bo biegał po całym domu, poddaszu, strychu, zadawał pytania i żądał dowodów na to, że tak właśnie zostało zrobione to co mu mówiłem(fundamenty, ściany, dach). Mierzył ściany, sprawdzał rekuperator itd....pół dnia mu zajęło. I po dwóch dniach przyniósł papiery i płytkę CD. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 18.10.2010 14:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2010 To ja chyba miałem jakiegoś nawiedzonego gościa z powołaniem, który mi robił mój certyfikat (42kWh/m2/rok), bo biegał po całym domu, poddaszu, strychu, zadawał pytania i żądał dowodów na to, że tak właśnie zostało zrobione to co mu mówiłem(fundamenty, ściany, dach). Mierzył ściany, sprawdzał rekuperator itd....pół dnia mu zajęło. I po dwóch dniach przyniósł papiery i płytkę CD. to jakoś nadspodziewanie dobrze mu wyszło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Castaway 18.10.2010 15:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2010 też był zdziwiony....ale tak wyszło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zuja 26.10.2010 09:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2010 Pomnóż sobie razy ilość metrów domu i już masz zapotrzebowanie roczne. Przy 150m^2: 113*150 = 16950 kWh / rok Przy gazie ziemnym 1m^3 gazu ma kaloryczność ok. 9,5 kWh. Mnożysz to razy sprawność pieca i całego układu ogrzewania +- i wychodzi ci przy dobrych wiatrach jakieś 8kWh z metra sześciennego gazu. Teoretycznie rocznie zużyjesz 2000 m^3 gazu (przy 150m^2). Ale co jest ostatecznym wynikiem EP czy EK? Tj. który mam mnożyć??? I jak się mają te dwa wskaźniki do siebie??? (u mnie EP to 87, a EK 72, przy WT2008 - 120) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 26.10.2010 09:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2010 EK Cię interesuje. EP to ilość energii pierwotnej. EK to energia końcowa czyli ile teoretycznie zużyjesz do nagrzania domu do temp 20 stopni. Masz dokładne rozbicie na stronie 2 świadectwa. Przepraszam za wtręt ale jeśli w świadectwie dane się nie zgadzają ze stanem faktycznym to ja jako inwestor bym takiego świadectwa nie przyjęła. Bo to błąd i czyni je nieważnym czyli tak jakbyście tego świadectwa nie mieli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zuja 27.10.2010 10:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2010 Dziękuję.Mój certyfikat już poprawiony i EK obliczone na 72 z kawałkiem. Nie wiem czy to dużo czy mało (wg WT2008 120)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.