Dorki i Beńka chatka maleńka

[Tom Bor]

dorben jednak za dokładnym być czasami niedobrze, bo roboty więcejhttp://www.ajlawgifs.13tka.com/gify30/022.gif

[ann i pawel]

HEJ DOROTKO...mam pytanie jeszcze o twoje tynki...czy gruntowali ci ściany? jak tak to czym i z czego je masz? i jaki masz strop?terive? czy u ciebie sie nigdzie ni odpażyly? u nas jest straszny problem...coś zepsuli..i teraz nie wiem co z tym dalej zrobić...bo nam się pali z wprowadzeniem...a sufity powinny być wszystkie zbite chyba...a i z tym aniolem jakoś cięzko sie dogadac...wymyśla że to praca budynku... a w rysy to może bym uwieżyła że praca...ale mega pajęczyna i odpażenia to już do pracy budynku mają mało...och...

[dorben]

Ania cześć - strasznie mi przykro, ze tak to u Ciebie wyszło. Czy u nas gruntowali? prawdę mowiąc nie wiem dokładnie, bo nie byłam codzień i nie dopytywałam..

Ściany są z silki, były czymśtam polewane, ale potem zaraz zaczęli juz kłaść tynk, nie było żadnego odczekania. Z tym, ze u nas takich problemów nie ma- w dwóch miejscach są pęknięcia, ale opukiwał to i kier. bud. i inni fachowcy i mówią, ze nie ma tam pustki pod spodem. Są też takie malutkie ryski-pajęczynki na styropianie przy murłacie - widać jak się przypatrzy z bliska - bo ponoć drewno pracuje i przenosi się ta praca na styro. Poza tym u nas spoko. Strop mamy wylewany monolityczny, praktycznie idealnie gładki, tynkowaliśmy głównie ze względu na kable el. (i to właśnie na kablu jest to drugie pęknięcie). W najgorszym miejscu (kuchnia - za meblami) wygląda to tak:

 

http://img802.imageshack.us/img802/4094/p1010005ay.jpg

 

fakt, ze przyczyną mogło być zbyt szybkie wyschnięcie, bo to południowa ściana z wielkim oknem.

 

Aniu, jeśli u Ciebie sprawa ma się gorzej to egzekwuj swoje prawa, choćby mieli jeszcze raz robić - przecież w umowie jest zapis , ze mają zrobić 'zgodnie ze sztuką'..

pozdrawiam i trzymam kciuki za pomyślne zakończenie

 

Ania tak mi przychodzi jeszcze do głowy, zebyś poprosiła o ocenę swojego kier. bud. - a najlepiej spotkanie kier. bud. + tynkarze - łatwiej bęzie rozmawiać mając przy boku fachowca..

Edytowane 8 Czerwca 2011 przez dorben

[Tom Bor]

a u mnie wszystkie ściany były gruntowane:yes:

[ann i pawel]

tak właśnie planuję Dorotko zrobić...ale latwo nie bedzie...wina jest ich ewidentna niestety... kierownik juz byl...a że u nas stuka wszedzie tam gdzie był beton to napewno zle przygotowane podloże... ale ja już muszę za miesiąc tam mieszkać...więc nie ma czasu na te poprawki i w ogole ciężko egzekwować takie rzeczy....a co dopiero jak te wszystkie spękania (tam gdzie porotem-czyli większość ścian) a jak za 5 lat zaczną odpadać...masakra niestety...no trudno...może dzięki temu będziemy bardziej szczęśliwi jak w końcu zamieszakmy:)

[dorben]

Ania trzymam kciuki zeby sie udało. Przeprowadzka za miesiąc?? Kurcze to strasznie napięty plan mielibycie i tak, nawet bez tych problemów.. Tak naprawdę to chyba warto byłoby poczekać np. do wiosny, zeby odeszło wszystko , co ma odejść ( w koncu gwarancja chyba 2 lata) i dopiero robić..

Jutro chyba jeszcze raz opukam cały dom - nastraszyłaś mnie bardzo, moze ja nie rozróżniam głuchych odgłosów od niegłuchych..choć pocieszające jest to, ze u kolegi, który nam nagrał tych tynkarzy nic się na razie nie dzieje (ale to dopiero rok)

A ta budowa w Twardogórze, gdzie oglądałaś? Tam tez takie cyrki?

 

 

Renia obejrzałam zdjęcia z parady smoków!! Jak dla mnie REWELACJA:)

Edytowane 9 Czerwca 2011 przez dorben

[dorben]

Dzis chwila odpoczynku od budowlanych prac, za to był czas na podsumowanie finansowe.. Najpierw chwilowa panika pod tytułem 'gdzie upchałam te faktury!!!' (mam tendencje do chowania ważnych rzeczy, zeby nie zginęły...potem - wiadomo, ze nie wiadomo, gdzie ) potem załamka:( wiekszość pozycji 'nieco' lub 'trochę bardziej nieco' ponad zakładany budżet. Czyli żegnacie wyśnione kanapy, żegnajcie żyrandole, drzwi, tarasy, żegnaj cudowny stole kuchenny zamowiony u najlepszego stolarza...

[Renatamama3]

No fajna zawsze tłumy ludzi atracja dla dzieciaków takie impery są potrzebne .A u mnie od jutra zaczynają się kłaść kafle w jadalnio-salonie jupi jupi jak się cieszę ,mąż nie pocieszony bo inny pan miał zacząć pracę po 15lipca od łazienki a tu wróci i po kafelkowaniu .

[OlaiJacek]

Dorotko, troszkę się naczytałam, bo jednak narobiło mi się u Ciebie zaległości, piankowanie świetne, szczególnie pierwsze zdjęcie 'kosmity'- niezwykłe. Zgadzam się z Toba co do aranżowania zdjęć - najlepsze są kuchnie, na których bardzo często na blatach nie ma kompletnie nic - dla mnie trochę awykonalne, ale jeśli chodzi o doadatki, to właśnie moim zdaniem warto stonować elementy stałe, a dodatkami zmieniać pomieszczenia. Jest w nich coś!, choć i ja mam zamiar jedną ścianę w łazience zrobić może nawet w indyjskim różu:), taka sterylna biel w łazience mnie troszkę przeraża, ale są gusta i guściki:). Uchwyty wg mnie, choć sama wolę delikatne, wgrają się u Ciebie w całość i styl. Dzwi naprawdę piękne, pomimo że zielone;). Aha, na wiaderko namiaru nie mam, ale jeśli tylko natrafię, wiem gdzie Cię szukać. I jeśli również można, yokasta, miło, że Ci się podoba aranż. Ok, to chyba tyle!pozdrawiam

[Renatamama3]

A u mnie salon -jadalnia i pół kuchni w pyteczkach jest pięknie .Zrobię zdjęcia Dorotko i Ci wstawie .

[dorben]

Renia juz?? Dawaj dawaj to foto!!!!!!!!!!!!

[Renatamama3]

No już ale mam tylko zdjęcia w telefonie a kabelek gdzieś wsiąkł i muszę zrobić aparatem.

[dorben]

Ech, zła jestem jak osa, choć obiecałam sobie nie przejmować się... Wtopilismy właśnie nadprogramowe 2koła na ociepleniowe fanaberie mojego kochanego m.

czyli kolejna kanapa/szafka/telewizor poszły się... no powiedzmy odroczyły się w czasie . U nas ostatnio normalnie sinusoida - raz dzika radośc jak cos wyjdzie fajnie z naszych robótek ręcznych (ostatnio było bruzdowanie na tapecie), a zaraz potem załamka..

Aaaa, i jeszcze jeden powód do jęczenia (a co! Jak narzekać to na całego:) ) -= chyba NICI z moich łazienkowych struśków buuuu - okazało się, ze w naszej mikrołazieneczce nie ma miejsca na grzejnik - musi zawisnąć nad kibelkiem, na MOJEJ kurna ŚCIANIE!!

 

Renia weź mi popraw humor i napisz cos o Twoich pięknych woodenticach:) Nie było z nimi problemu? Nie odstają Ci nigdzie? Jaką masz fugę?

[Renatamama3]

Dorotko ja mam te duże a podobno one są gorsze a pan aż tak bardzo nie jojcył jak mu powiedziałam ,że to drugi gatunek to był w szoku 2- 3 sztuki były krzywe jak się je dało na ziemię to robiła się huśtawka ale pan sobie poradził i dał je na docinki ,właśnie wybieram się po fugę .Zajadę na budowę i pstryknę zdjęcie .A wyglądają pięknie tato stwierdził ,że jakby wszedł i nie wiedział to powiedział by ,że to panele.

Zapomniałam fuga 2,5 mm

Edytowane 13 Czerwca 2011 przez Renatamama3

[Tom Bor]

Dorben u mnie też jakoś nienaturalny wypływ gotówki nastąpił ( zapodaj jakieś foto)

Renia obiecałaś zdjątka, tylko nie zapomnij

[Renatamama3]

No jestem zaczynam http://images46.fotosik.pl/874/c196f05f69298ecemed.jpg

tam w kącie będzie kominek

[Renatamama3]

http://images37.fotosik.pl/879/c446d14d46f9aadcmed.jpg

[dorben]

Łozesz Renia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! PIĘKNIEEEEEEEEEEEEEEE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dlaczego ja nie wzięłam tych dużych... dlaczego??? dlaczego???? Jaki będzie kolor fugi?Ja cały czas myśle o ciemniejszym od płytki, np. czekoladowa lub nawet czarna.. Jakie planujesz listwy? ech... normalnie Ci zazdroszczę, ze tak ładnie wyszło, że juz u was taki zaawansowany etap!! SUPER! W ogóle jasne wyszły nawet, mój kafelek przytargany z piwnicy wydaje się ciemniejszy - pewnie to kwestia oświetlenia..A okna to orzech? Nie odklejasz taśm? ponoć cięzko schodzą jak za długo na oknaie tkwią.. pozdrawiam i załóż w końcu ten dziennik lub galerię, bo masz co pokazywać kobito!!

 

Renia a ile płaciłas za m tych kafli, przypomnisz?

Edytowane 13 Czerwca 2011 przez dorben

[dorben]

A u mnie dziś kontynuacja budowlanego doła, choć nie aż tak bardzo, bo nadrabiałam zaległości w pracy i Benio sam w domku walczył. Tzn. nie całkiem sam, a z naszym fachowcem (buźka Pablo:) ) - jutro ciąg dalszy walki z gładzeniem pianki się zapowiada..W dodatku słyszę z moimi układankami styropianowymi znowu cos nie teges - no sorry trzeci raz tego rozbierać nie będę choćby sie miało zepsuc nie udać zawalić ;) ale ze mnie budowlaniec ,hehe - boki zrywać!!

Fotki zrobię jak będzie co pokazywać - na razie z nowości duuużo bruzd w ścianach - nic specjalnego. A tymczasem myślę nad mikrołazienką... chyba zastąpimy wymarzone luksfery taką szybą robioną -wiem juz gdzie mozna zamówic taką szybę na wymiar, ale może ktoś ma patent jak takie coś się montuje?

Edytowane 13 Czerwca 2011 przez dorben

[Renatamama3]

Łozesz Renia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! PIĘKNIEEEEEEEEEEEEEEE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dlaczego ja nie wzięłam tych dużych... dlaczego??? dlaczego???? Jaki będzie kolor fugi?Ja cały czas myśle o ciemniejszym od płytki, np. czekoladowa lub nawet czarna.. Jakie planujesz listwy? ech... normalnie Ci zazdroszczę, ze tak ładnie wyszło, że juz u was taki zaawansowany etap!! SUPER! W ogóle jasne wyszły nawet, mój kafelek przytargany z piwnicy wydaje się ciemniejszy - pewnie to kwestia oświetlenia..A okna to orzech? Nie odklejasz taśm? ponoć cięzko schodzą jak za długo na oknaie tkwią.. pozdrawiam i załóż w końcu ten dziennik lub galerię, bo masz co pokazywać kobito!!

 

Renia a ile płaciłas za m tych kafli, przypomnisz?

 

 

 

Hej Dorotko moje płytki to orcha płaciłam 49,70 metr układanie 40 zł m2 a fuga będzie brąz Moje okna to złoty dąb, zgrało się ekstra ,folie na zewnątrz mam ściągniętą tylko ,wewnątrz ostatnio sprawdzałą schodzi .