Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dorki i Beńka chatka maleńka


dorben

Recommended Posts

A u mnie dziś kontynuacja budowlanego doła, choć nie aż tak bardzo, bo nadrabiałam zaległości w pracy i Benio sam w domku walczył. Tzn. nie całkiem sam, a z naszym fachowcem (buźka Pablo:) ) - jutro ciąg dalszy walki z gładzeniem pianki się zapowiada..W dodatku słyszę z moimi układankami styropianowymi znowu cos nie teges - no sorry trzeci raz tego rozbierać nie będę choćby sie miało zepsuc nie udać zawalić ;) ;) ;) ale ze mnie budowlaniec ,hehe - boki zrywać!!

Fotki zrobię jak będzie co pokazywać - na razie z nowości duuużo bruzd w ścianach - nic specjalnego. A tymczasem myślę nad mikrołazienką... chyba zastąpimy wymarzone luksfery taką szybą robioną -wiem juz gdzie mozna zamówic taką szybę na wymiar, ale może ktoś ma patent jak takie coś się montuje?

 

U mnie łazienka dolna jest na tapecie ,w sobotę ustalałam jak mają iść kafle na podłodze ,pan oczy o pani tak to kilka lat nie układałem ja mówi i dobrze bo ja nie lubię jak wszyscy .U mnie też będzie budowana ścianka właśnie śmiał się z nas ,że musi nam zrobić mocną ściankę ,ma się wbijać w ścianę domu drutem .Stwiedził,że jak tak spory prysznić to pewnie myślimy o wspólnych moczonkach no to robi mocny jakbyśmy się chcieli wesprzeć na tej ścianie ,mam pana z poczuciem humoru ale fajnie .U mnie łazienka będzie skromna jak to pan określił ( pani co ludzie widziwiają ) wchodzi pani i nie wie na co patrzeć .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 503
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Dorbeniku nie denerwuj się. niestety tak jest z budową, że w trakcie wychodzą zawsze nie przewidziane koszty :( Wy przynajmniej się w tym roku wprowadzacie. U nas wszystko stoi pod wielka niewiadomą. Ale i tak, nawet jeśli wprowadzimy się dopiero w przyszłym roku, i będzie to raczej klepisko przypominało niż przytulne gniazdko, to i tak się cieszę, bo to będą nasze 4 kąty, a meblować i dopieszczać będę mogła całe życie :)

Jako, że ten dom, to nasz ostateczny adres zamieszkania :) to stwierdziliśmy, że warto zainwestować w jego podstawy, aby za 10 lat nie inwestować w remonty :) i nie zbankrutować na ogrzewanie.

 

Renia, no właśnie, gdzie Twoja galeria? Kiedy w końcu będziemy mogli poogladać Twój domek? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trzymaj się Dorben i nie daj się .

Ja myślałam że doły budowlane mam już za sobą. I rzeczywiście- budowlane z grubsza tak- teraz ogrodowe- wiosna upłyneła nam na samodzielnym wiązaniu koszy gabionowych i wypełnianiu ich łupkiem granitowym. Taka byłam zadowolona , że wreszcie zrobimy poziom dla wjazdu na naszej krzywej działce, że będzie mój wymarzony murek gabionowy...i murek jest, straszy z 1 strony przyczepioną do niego agrowłókniną i do września kropka bo- komunia naszego syna, wakacje dzieci, podręczniki na przyszły sezon, jakaś naprawa kilku drobiazgów- i nie mamy na pana z koparką. Mąż kazał cieszyć się tym co jest i nie liczyć na więcej do jesieni. Jemu łatwo- struga sobie ławkę ogrodową i rabie drzewo. A ja- szewc bez butów. Narazie od kilku sezonów zakładam mateczniki, rozmnażam, pielęgnuję i nie mogę się już doczekać ciągu dalszego.

Masz pomysł na ogród? W głowie czy na papierze? Ja swój mam na kartkach, które wciąż gubię, więc rysuję nowe za każdym razem.Nie wiem czy wyjdzie mu to na zdrowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magnolia czeeeść!! Kochana - hand-made gabiony?? no po prostu rewelacja!! Mam nadzieję, ze podzielisz się jakąś fotką? No domyslam sie, ze satysfakcję masz ogromną, mimo ze to dopiero zaczątek ... U mnie plan funkcjonalno-przestrzenny opracowany z grubsza, z doborem się nie spieszę, bo na stan obecny brakuje mi metra ziemi wokół domu - a ze kaski brak bierzemy co dają, jesli chodzi o ziemię.. I chociaż warunki zastane są wymarzone (lekko kwaśne piaseczki + woda juz na 1,7m) - w sam raz na ukochane kosóweczki, wrzosy i brzózki, to moze się okazac, ze przywalą nam to wszystko gliną jakąś... zobaczymy. Ogólnie zakładam minimalistyczny ogródek z dużą ilością rodzimych, w myśl sprawdzonej zasady 'nic na siłę' (rośliny do warunków, nie odwrotnie) - dośc mam zmartwień i nerwów o 'rarytasy' w pracy, hehe. koniecznie chcę łąkę od Łuczaja (jak na nią zarobię)- tak eksperymentalnie i kilka metrów rabaty bylinowej - też eksperymantalnej - coby następstwo kwitnienia w praktyce porządnie opanować.

A jak u Ciebie - opowiesz coś o swoich ogrodowqych planach? W ogóle jak fajnie,ze mnie o ten temat zachaczasz - w tzw. realu nikt juz nie chce mnie słuchac..

pozdrawiam bardzo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agi - hehe rozbawiło mnie twoje 'i nie zbankrutować na ogrzewanie'.. U nas, z racji zawodu i rodzonej megaoszczędności Benia ta maksyma brzmi trochę inaczej:

'... i nie wydać na ogrzewanie ani grosza więcej niż to konieczne przy danych uwarunkowaniach działki i dostępnych dziś i realnych dla naszej kieszeni (która trzeszczy, oj trzeszczy w szwach, hehe) technologiach'.

W myśl tej zasady powrócił ostatnio temat solarów - myślałam, ze juz przewałkowany do granic możliwości..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podzielę się, podzielę. Tylko miałam nadzieję że po dosypaniu ziemi, a teraz już nie wiem czy czekać, czy cykać fotki... Początkowo myślałam - ale fajnie, będę namawiać samodzielnych klientów żeby sobie też sami budowali gabiony- teraz wiem że nie będę, bo robota jest bardzo ciężka i żmudna. Ale efekt jest super.

Ostatnio mąż wrócił do kończenia ścian drewutni- to tez fajna sprawa która mnie cieszy.

Ja o ogrodach mogę chyba w nieskończoność... na swój tez mam sporo planów, ale nie rozgaduję się na ten temat za bardzo, bo mam wrażenie że jest jak z domem- nikt nam nie wierzy że kiedykolwiek zrealizują się nasze plany jako że większość robimy sami.

Łakę kwietną Łuczaja bardzo lubię , w zeszłym roku ją siałam w szkole w której mam nadzór i projekt, wyszła nieźle. Sama tez ją chcę u siebie, ale na nie wielkiej przestrzeni. Mój mąż zupełnie nie może zrozumieć dlaczego uparłam się na takie drogie nasiona.

Też planuję rabatę bylinową, a właściwie trawo- bylinową, bo lubię trawy. Planuję że to będzie spory kawałek w dużych łanach.

W cieniu ( na szczęście mam starodrzew) udała mi się już duża plama konwalii, powoli hedera się rozprzestrzenia i kwitną w niej białe naparstnice. Kilka lat temu zakładaliśmy miejsca z hederą i początkowo nasz ogród wyglądał jakby w nim były mogiły powstańcze, bo dla wygody wykrawaliśmy rabaty w prostokąty.

W tym sezonie odpuszczam azalie japońskie- mimo okrywania przemarzają, potem odbijają i znowu to samo. Jedynie białe, odm. Pumlio daja radę. Mamy zastoiska mrozowe, więc eksperymenty z roślinami są nam potrzebne. Za to liriope czuje się dobrze.

A przed domem chcę dużo, dużo lawendy ( tez mam piasek)- ona nam się udaje, już ją testowałam i tez kosóweczki i jeszcze trochę bylin.

W środe posadziliśmy sobie winorośl japońską- bardzo jestem na nią nakręcona.

Też planuję ogród minimalistyczny, powściągliwy,ale też część naturalistyczną.

Wiesz, mogę tak jeszcze 'gadać' sporo. Mój mąz tez się wkręcił bardzo, tylko on bardziej jako hodowca i budowlaniec-wciąż chce budować ławki, podesty, ścieżki... Fajny jest, tylko trzeba go hamować w ilościach materiałów jakie chce używać.

Edytowane przez magnolia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorben, nie łam się!!! Robota idzie do przodu i to najważniejsze :) Jesli nie wierzysz, zobacz sobie fotki z początku budowy :) Mam nadzieję, że za kilka dni poprawię Ci humor i wrzucę naszą zieloną łazienkę i zieloną kuchnię - tylko jak ją znajdę w tym bałaganie. Mamy zamiar w lipcu się przeprowadzać, ale do wykończenia całości to jeszcze pewnie wieki. Tymaczasem zielone drzwi są piekne - tez kiedyś o zielonych marzyłam.... Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Witam po dłuuugiej przerwie i ogłaszam REAKTYWACJĘ:D.

Powody mojej dłuugiej nieobecności są dwa:

- pierwszy typowo letni - pomyślicie urlop? NIee nieee wręcz przeciwnie - NADMIAR PRACY od rana do wieczora, co zresztą w mojej robocie jest standardem o tej porze

- drugi powód to KŁOPOTY i KŁOPOTKI BUDOWLANE i faktycznie lekka załamka z tym związana. Rzecz się spaprała z tą nibysuperpianką, która okazała się zbyt piankowata (czytaj pofalowana), zeby na niej ogrzewanie ułożyc. Stres był, użeranie się było, ostatecznie tzw. fachofcy poprawiają, gładzą, równają - no i zobaczymy co nasz mistrz na to powie:) Podsumowując całą historię mamy miesiąc opóźnienia, przełożony termin wylewek, pan kafelkarz też przepadł (mam nadzieję, ze nas nie skreśli tak całkiem) , no i jeszcze trochę kasy w plecy za jakies dodatkowe maty sraty itp. No ale ze 15 lipca juz za pasem (a to juz nieodwołalny termin wyleweczek) czas powrócic na forumowe łono, hehe:)

 

W tzw. międzyczasie poświęciłam troszkę czasu na przerobienie - czytaj potanienie - wnętrzarskich planów. Na pierwszy ogień poszła dolna łazienka - zniknął geberit, luksfery (buuu), plakat ze strusiami (BUUUUU!!), drewniana szafka i deska - słowem wszystko prawie, co fajowe było w pierwszym projekcie. Za to wysiliłam muzgownicę, jak sklecić cos fajnego za minimalną kasę i wymyśliłam to:

na dole kafle majolika green20/20 -m ok. 40zł, powyżej czerwone cygaro powyżej płytka podstawowa, hehe za 19 zł m kw. Do tego szafka i kibel promocyjnie nabyty ostatnio, lustro wklejane po rodzicach, lampa do zrobienia na bazie zwykłego białego plafonu, lampa nad lustrem na razie przypadkowa - cos się znajdzie. Pozostaje jeszcze prysznic - zobaczymy ile te szyby wyjdą, jak za drogo to moze zasłonka??

 

http://img88.imageshack.us/img88/3203/lazienkadolna2.jpg

 

http://img89.imageshack.us/img89/3544/lazienkadolna2a.jpg

i jak, da się przeżyć? Czekam na kazde słowo krytyki/komentarza:)

 

Teraz najważniejsze - przybyło troszkę zakupów na róznych 'OKAZJACH':) tak więc nabylismy kible, szafkoumywalki i lustro łazienkowe oraz (ech jak się cieszę strasznie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!) KOZUSZKĘ pięknej urody - pokazywaną wcześniej czeską Karelie (biały cokół zamienimy chyba na podmurówkę z cegły). Dodatkowo na targu staroci utargowaliśmy prześliczną końską kołatkę, co prawda zgniłobrązowozieloną, ale farba do metalu juz czeka na półce:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny a u Was co słychać? Zaraz biegnę nadrabiac zaległości do Waszych dzienników!!

Magnolia jakze Ci zazdraszczam wkręconego ogrodowo męża!! Mój jak widzi kosiarkę/łopatę/nasiona/roślinę do posadzenia wygłasza swoją słynna kwiestię: Ja uczciwie mówiłem, ze palcem nie kiwnę' - no moze mu się odmieni jeszcze.... Gdzie te Twoje gabiony można zobaczyć??!! Super, ze masz starodzrew na działeczce - u nas łyse pole, tak ze zastanawiam się czy w topole nie pójść, coby szybko jakis cień osiągnąć, hehe (białe i osiki nawet lubię). Naparstnica sama Ci się rozsiewa czy uzupełniasz? Trawy tez uwielbiam, zwłaszcza rozplenice, niestety u nas wszystkie odmiany prawie szlag w zimie trafia, jedynie gatunek się trzyma, ale za to mega się rozrasta. Powoli zbieram się do porządnego rozrysowania tych swoich ogrodowych dumań, zwłaszcza ze ziemia 'się dowozi' i fajnie byłoby wiedzieć gdzie sypać..

 

Anulka i jak kuchnia - jest juz co oblewać? Zresztą zaraz sama zajrzę:) W ogóle zbieram się do wprowadzenia w czyn aktu ZGAPY od Ciebie, hehe - chodzi mi o belki - chyba zdecydujemy się na te nibydrewniane, w końcu jak będą pod sufitem, to nikt w nie nie puknie i się nie wyda, hehe. Muszę tylko odnaleźć namiar na nie i dorwać gdzieś na zywo, czy to nie jest jaka tandeta aby (zaraz mi ktoś napisze, ze wszytkie imitacje to tandeta, hehe).

 

Ola, Renia dzięki za wsparcie, hehe, zaraz zmykam patrzec na Wasze postępy! Pewnie juz meble wstawiacie, ech zostalismy w tyle:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorota, wg mnie lustro jest za blisko prysznica i dałabym je ciut wyżej, drzwi będą się otwierać pewnie na zewnątrz? Więc i jakaś półeczka na drobiazki by się tam zmieściła. Ale ogólnie super!!!Gratuluję. Przykro mi z powodu Twojego opóźnienia ale na budowie zawsze coś, tak to niestety już jest, u nas też wylewki już mogłyby być gdybyśmy nie musieli podlewać trochę wyżej warstwy betonu, więc się nie przejmuj, mebli jeszcze nie wstawiamy:), a nawet daleko do tego:). Wstaw zdjęcie już pomalowanej kołatki, też poluję na pewną, ale coś na tyargu jej dawno nie widziałam, ale moja z aniołkami. Trzymaj się!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorbenko!

 

Znam ten ból. Już mam pierwsze kompromisy za sobą. miała być ścianka w salonie ceglana no i dupa za droga i będzie imitująca kamień. Nie dość,że materiał inny to jeszcze kolor nie po moich planch. I tak pewnie jeszcze to nie koniec tych kompromisów. Cieszę się,że płytki mam już wszystkie zakupione - takie jak chciałam.

Na razie kasa idzie na to co naprawdę konieczne i jakościowo tez nie byle co. Chodzi mi tu m.inn. o hydraulikę, farby do malowania ścian. Na meblowaniu chyba będziemy oszczędzać np. oświetlenie, lustra.

a łazienka fajnie Ci wyszła, tylko lustro wypośrodkuj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorotko jakie wymiary ma twoja łazienka ? lustro bardziej na środku .Odwieczne dylematy co wybrać wiem jakby kasy było multum kupowało by się co się chciało a takto trzeba iść na kompromis u mnie to samo chodź powiem ,że ostatnio zmieniłam koncepcje łazienki ale tylko częściowo w dolnej łazience i chcę umywalkę nadblatową na blacie z drewna dobrze ,że jeszcze szafki nie kupiliśmy bo by mnie mąż powiesił ,umywalka czeka jak się uda oddamy do LM .Kafelki też mam tanie bo za ok 30 zł ściana, dekor 24 zł płytki na podłogę 46 zł na podłodze już są i powiem podoba mi się ,mam nadzieję,że i za taką cenę uda się uzyskać ładną łazienkę .Górna łazienka płytkiw części są umywalki są ,wanna jest ale robocizna kosztuje i pewnie ta łazienka troszkę poczeka .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łaachacha to lustro faktycznie idiotycznie jest!! Juz poprawiam, w ogóle fajnie byłoby mieć lustro na całą ścianę tam, coby powiększyło optycznie, ale czy da się na lustrze umieścić włączniki?? Renia łazieneczka jest na prawdę mikro - 96cm szer. 2m długa + wnęka 90/50cm gdzie wcisnęliśmy prysznic.

Ola - wyżej lustro mówisz? hehe ja mam całe 153cm wzrostu i odwieczny problem, ze widzę się w lustrach typowych od koniuszka brody w zwyż... A czasem trzeba spojrzeć np. jak biustonosz leży, hehe. Co do szafeczki - może półka pod lustrem? Sama nie wiem, chciałabym uniknąć tzw. 'wystawki', szafka jest pod umywalką, moze starczy.. Łazienka jest tak wąska, ze nie zmieścił się grzejnik na bocznej ścianie, musiał przewędrować za kibelek, dlatego wszystkie 'prawdziwe' wiszące szafki raczej odpadają..

Lili - ja tez cegłę planuję i na pewno nie zamienię na nic, o nieee... Jeśli nie wydolimy zostawię ścianę z farbą z założeniem, ze cegła za jakiś czas tam będzie. Ale mam nadzieję, ze uda się od razu, Benek kobinuje rozbiórkowy klinkier, najwyżej sami odczyścimy i potniemy..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorotka, no ja z tych wyższych:), więc wszystko chce wyżej, podniesione blaty, itp. Półeczki być nie musi ale łazienka faktycznei malutka a zawsze są jakieś drobiazgi które trzeba na wierzchu postawić żeby było wygodniej, a skro nie ma takiego blatu łazienkowaego no bo jak:), to może chociaż półeczka. A jest tam okno?Jeżeli tak, to na parapecie można co nieco poustawiać. Też fajnie wygląda:). Co do gniazdek na lustrze wydaje mi się że takie widziałam, ale musiałabyś się upewnić. Ja zaplanowałam lustro w górenj łazience tak, że górna krawędź jest na równi z górną krawędzią drzwi:))). Zobaczymy co mi z teog wyjdzie? Ojej, kiedy ja zacznę płytki kupować?I ile dylematów przede mną:). Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

właśnie byłam domówić brakujące kafelki dodolnej łazieneczki, a tu ZONK:( wałek czerwony okazał się być wałkiem w kolorze marchewki (pomarańcz??) - do zielonego tak sobie.. Ostatecznie podjęłam szybką męską decyzję i cygara będą żołciutkie jak słońce. Czyli finalna wersja łazieneczki to będzie coś w ten deseń:

http://img269.imageshack.us/img269/2351/lazienkadolna2c.jpg

a teraz zmykam szykować kołatkę:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...